sambor

Im dasz czujnik niżej, tym więcej wody do zadanej temp zagrzejesz. Daj po środku wysokości, a mając 3 możliwości, to zawsze możesz czujnik przenieść.

Ale po tak długiej kontynuacji dopracują ten pomysł, tak aby był sensowny. A NCBR czeka na takich.

Ale same głowice do zaworów w systemie CT200 to koszt ok 250zł/szt! I nie do każdego zaworu pasują!!! Prawdziwa okazja!

Decydujące są wytyczne producenta PC, to co podajesz (0,2-0,25) jest wartością minimalną dla PC. Jak wężownica jest większa to z jednej strony lepiej - szybciej się woda nagrzewa, ale sam bojler jest droższy, dodatkowo trzeba sprawdzić czy te 200l pojemności to netto czy brutto, gdyż tak duża wężownica ma sporą objętość, która nie wchodzi w objętość CWU.

Nic nie musimy, taka jest twoja decyzja - szukanie miodu w d...e. Proponowałem ci rozwiązanie, ale dla ciebie było widać nie do przyjęcia, więc ja się z dalszej dyskusji wycofuję- po prostu róbta co chceta, ale beze mnie.

Już o tym pisałem, ale powtórzę jeszcze raz : przy sondzie lambda potrzeba dobrej jakości drewna, które musi być suche. Nic tak nie psuje pracy sondy jak smoła czy wilgotne spaliny.

Daj 100l lub 2x50l równolegle

Na pewno nie będzie dobrze, ale to twoja instalacja Będzie sporo za małe

Ale pińćset [Wat] bedzie. tysz dobrze.

Tego tak się nie liczy!!!

Zaw zwrotny za pompą, na zasilaniu grzejników jest zbędny. Wielkość naczynia przeponowego przed kotłem masz policzoną czy z sufitu?

Ja sugeruję temp załączania pompy o 10C mniej niż otwarcie katalogowe. Z resztą sam zaw VTC zaczyna otwierać się ok 5-7 C niżej niż dane katalogowe.

Zaw VTC422 nie jest idealny, ma stosunkowo małe Kvs 4,5-5,5 , można go stosować do kotłów o mocach ok 20kW lub mniejszych. W innym temacie odpowiadałem już na to pytanie - VTC511 70C będzie OK.

Nie wiem czy wiecie, ale studnia o poborze ponad 5m3/ dobę wymaga pozwolenia wodnoprawnego. PS W sytuacji podanej w poście #8 nie zachodzi ta potrzeba - ta , konkretna studnia jest częścią stawu.

Teraz toś mądry, a 30 lat wstecz lub więcej był tylko ocynk i tak się robiło. Jak miałem dom z lat 20 tych XX wieku, to tam część inst ZW była w ocynku i po ponad 80-ciu latach było lekko zakamienione. Wiele zależy od jakości samego wnętrza rury czy kształtki - jak jest gładkie to nie będzie się osadzał kamień, jak chropowate to kamień błyskawicznie będzie narastał.

O to pytaj tam gdzie to wyczytałeś.

Powinien zniknąć problem z rurami, ale jakość wody przez to się nie poprawi. Złączek szukaj nie mosiężnych ale z brązu.

Państwa mające elektrownie jądrowe lub gazowe bez problemu przyjmą takie nadwyżki prądu, gdyż mogą szybko ograniczać własną produkcję energii el.

To co pokazujesz na pewno nie jest konfliktem ocynk- miedź, tylko po prostu szlam wytrącony z wody Taka woda, trzeba filtry dać lub zmiękczacz wody wstawić. Z drugiej strony wnętrze i bojlera i sama wężownica czysta.

To co zacytowałeś dotyczy instalacji grzejnych - o temp pow 55C. Wg przepisów sanitarnych nie wolno do kontaktu z wodą pitną stosować rur, czy pozostałych elementów instalacji hydraulicznej wykonanych ze stali czarnej. Czyli musi być ocynk, podobnie jak zbiorniki hydroforowe - jak blacha ma bezpośredni kontakt z wodą - to musi być ocynkowana. Kłopoty powstają jak zaczynają się metale mieszać np mosiądz i ocynk i miedź. Zamiast mosiądzu powinno się stosować kształtki z brązu, albo niklowane.

To może napisz po co ten ocynk rurach dają? Aby ludziom robić źle?

Niektóre PC np Panasa mają coś takiego jak funkcje SG Ready, poniżej opis tej funkcji w połączeniu z PV

Lepsze są VTC prod ESBE z zakresem do 70C. Dawno, dawno temu robiło się bez tych wynalazków , z resztą niedostępnych na rynku - wystarczył trójnik i zaw regulacyjny np grzybkowy, ustawienie proporcji przepływu + punkt załączania pompy na powrocie były wystarczające dla poprawnej pracy kotła.

Magazyn to jedno, a drugie to układ ( sprzęt lub oprogramowanie) pozwalające na wykorzystanie dobrodziejstwa tego magazynu.

Żeliwo jest najlepsze, tylko trochę mniej odporne na mikroruchy tektoniczne - stosunkowo łatwo pęka. A rury z PE to duża dawka mikroplastiku dla naszych organizmów.