sambor

Całkiem sporo - 8-10k€

Nigdzie nie podałeś jaki kocioł masz w tej instalacji.

Jeżeli masz podłączone tak jak na schemacie w poście #1, to grzanie bojlera nie ma nic do tej pracy Ponownie sugeruje usunięcie zaw 3-D przed pompami oraz sprawdzenie poprawności połączeń

To nie ma "wacka" musi być osiągalny przepływ rzędu 2-2,5l/min. Coś musi tłumić, albo takie pompy. Jakie są rury między rozdzielaczami a pompami?

A jakie długości tych pętli?

Możesz tak zrobić, nie będzie problemu.

Wapno budowlane to wodorotlenek wapnia tzw wapno gaszone, a wapno ogrodnicze wapno palone , tlenek wapnia, dopiero po zalaniu wodą zmienia się w wapno budowlane. Do węgla w celu poprawienia spalania dajemy wapno ogrodnicze (tlenek wapnia CaO) a nie budowlane ( wodorotlenek wapnia CaOH2). Kiedyś na forum to było szeroko omawiane, poszukaj.

Ile tych pętli masz? Jak po 12 lub więcej na rozdzielacz to ok.

Dym idzie tam gdzie ma łatwiej, komin nie ma ciągu, więc dym się cofa wszystkimi otworami.

Na prosto to nie da rady, gdyż powietrze będzie górą leciało do wentylacji , a ma lecieć w stronę kotła praktycznie po podłodze.

Trochę więcej - np post #11 w temacie Minimalny przekrój takiego kanału to 200cm2 lub rura fi 160

Tak to będzie bardzo możliwa przyczyna, ale to nie jest kratka wentylacyjna, tylko nawiew powietrza do spalania w kotle.

Moc grzejników zależy od temp zasilania i temp w pomieszczeniu, to wszystko się liczy i przeważnie jak widzę wyniki swoich obliczeń, to moc jest za mała, a nie za duża. Polecam się w tym temacie.

Powinno przed rozpaleniem każdorazowo powinien pracować wentylator aby przedmuchać wytworzone w kotle gazy - sprawdź czy nie masz w sterowniku pozycji czas pracy wentylatora przed rozpałką.

Pisałem już kilka razy - bufor 800l, 1 kocioł 70l, 2 kocioł 100l, instalacja 250-300l. Ciśnienie na zimno 0,8bar, na ciepło 1,2-1,5bar.

Ja tak mam - duże naczynie - 200l do bufora i do każdego z kotłów ( DS+ pellet ) po naczyniu 24l. Dodatkowo każdy kocioł + bufor ZB=2,5bar Wtedy to nawet można zamknąć kocioł na sztywno i nic złego się dzieje.

Nie powinno być "walki" - tu decydują opory hydrauliczne, a te są najmniejsze dla kotła i tam pójdzie cała woda z powrotu. Tak samo woda z powrotu bojlera nie będzie wpływać na wodę powracającą ze sprzęgła.

W teorii to może i tak, ale w praktyce różnie bywa i warto się przed takimi "jedynymi" zabezpieczyć.

Od dupki czy od kupki, ale tam jest dod zawór na zasilaniu sprzęgła/ bufora który ktoś może zamknąć. Co często się zdarza w okresie letnim i zasilaniu bojlera wprost z kotła.

Dawniej kotły były wykonywane w 2 wersjach - do układu otwartego i do układu zamkniętego - jakiś wzmocniony, nigdy nie widziałem żadnej różnicy między nimi. Naczynia można łączyć równolegle, więc jak będzie za małe to dodasz drugie.

Bufor na pewno wydłuży okresy pracy palnika , przez co palnik będzie pracował ekonomiczniej , ale nie należy robić przesady - do takiego kotła max bufor to 300l. Ale wtedy naczynie przeponowe od CO będzie miało 100l lub więcej.

Np tak Na rys brak naczyń przeponowych i obiegu wody użytkowej.

Zaw bezp na zimnej wodzie na pionowym odcinku zasilania, a resztę już opisalem

Termostat to termostat kształt nie ma znaczenia. Co najwyżej mają różne wielkości i przenoszone prądy

Ja ci piszę że jest schemat niewłaściwy, masz dwie drogi albo zgodnie ze zdrowym rozsądkiem i przepisami albo wg instrukcji - wybór jest twój.