Zgodnie z prawem Pascala poziomy w obu zbiornikach będą takie same ,
Nie jest tak prosto i jednoznacznie odpowiedzieć na takie pytanie, są jeszcze inne warunki.
Jest takie przysłowie : Tanie mięso jedzą psy.
I ten temat się w to przysłowie wpisuje.
Z drugiej strony polski producent, fabryka w Bytomiu a inf mało, może się dopiero rozkręcają, albo już zwijają.
Deklaracje zgodności w necie są.
Zaryzykuj, ale potem opisz przeżycia z tą wełną.
Ciekawe czy te rozmiary to zmierzyłeś czy odczytałeś oznaczenia z rur?
Jeżeli zmierzyłeś to masz rury PP Stabi - one mają wierzchnią warstwę z folią alu, którą przed zgrzaniem rury trzeba usunąć specjalnym zdzierakiem - w twoim przypadku najprawdopodobniej masz PP Stabi 16 i PP Stabi 25, sprawdzałem średnice przed chwilą w warsztacie i tak wychodzi- te 2 mm na średnicy się po prostu przed zgrzaniem usuwa, inaczej tego nie zgrzejesz.
Teraz robię co innego, ale jak 25- 15 lat wstecz montowałem grundfossy to żadna z nich się nie posypała.
Czasem trafiam na pompy 20 - letnie grundfoss lub LFP ( grundfos na licencji) i one nadal działają.
Teraz to loteria, częstym przypadkiem uszkodzenia są powodowane działaniem inst PV- przekroczone napięcie, a na to są uczulone wszystkie pompy elektroniczne, nie zależnie od kształtu oczu producenta.
Tak, tylko pokaż ile jest np na tym forum postów czy tematów o piszczących pompach "markowych" a ile o pompach "skośnookich".
Wróć! Te markowe już też są robione w krajach skośnokich!
Ciekawe, czy mogę gdzieś sprawdzić te wyniki weryfikacji tj certyfikaty, cop-y, znaki CE.
Często takich nie ma , są tylko oświadczenia "producenta", że wyrób spełnia wymogi.
Dajcie mi na to certyfikat taki, jaki musi mieć producent kotłów i wtedy zobaczymy.
Bez obrazy, ale na tej liście są urządzenia, których problem poruszano w poście #6.
PC powinny być badane na okoliczność energochłonności w naszych warunkach, przez odpowiedzialne, certyfikowane jednostki badawcze i muszą mieć na to odpowiedni papierek.