Skocz do zawartości

Vlad24

Stały forumowicz
  • Postów

    3503
  • Dołączył

  • Wygrane w rankingu

    53

Treść opublikowana przez Vlad24

  1. za duży jest ten kopiec, za dużo nie spalonego węgla. Do tego podawania potrzeba większy nadmuch. Do tego sam już mam wątpliwości czy tam nie siedzi wiekszy palnik, mimo iż na stronie producent deklaruje dla 14 kW 20s podawania.
  2. rozumiem skoro piszesz o pompie, to podłogówkę masz wpiętą w obiegu co, za zaworem 4d. Wygłąda więc na to że układ destabilizuje cwu. Skoro i tak kocioł chodzi na mocy min to nie włączaj priorytetu, on sobie z palcem w nosie poradzi nawet z 300l baniakiem. Mimo to napisz jaki ten baniak masz i czy jest on płaszczowy czy pionowy z wężownicą. 10C poniżej zadanej już ci wchodził na pełną moc z nadmuchem ok 40 i przerwą ok 75s.
  3. dziwnie ci to palenie wyszło na IFL. opisz może jak to wyglądało: ile czasu pracował, a ile był w podtrzymaniu? Jak mocno dmuchał i jak często podawał po tych kilku godzinach pracy? Czy ustabilizował się na małej mocy, czy cały czas szalał? Jak zachowywała się temperatura kotła, po przejściu w tryb pracy, jak bardzo spadała poniżej zadanej? Jak zachowywał się siłownika zaworu 4d, czy był stabilny, czy latał góra/dół. Czy nie masz jakiejś podłogówki wpiętej w obieg kotłowy? Pozdrawiam
  4. Właśnie bardzo dobrze, że tam jest pompa, bo dop z nią mieszasz działa jak należy, a i przepływ w kotle jest zdecydowanie większy. Gaz skoro masz i płacisz te opłaty stałe i abonamenty, wykorzystuj do grania w okresach przejściowych przy małym zapotrzebowaniu na ciepło i latem do cwu. Lepiej na tym wyjdziesz niż na ekogroszkach. Oczywiście pilnuj by nie przekroczyć 1200m3 i nie wejść do W3
  5. na wstępie gratuluje pompy kotłowej :) aha, miałem zapytać o gaz, zlikwidowałeś definitywnie, czy masz do gotowania?
  6. przy aktualnych cenach gazu i groszku ok 1000zł/t koszty ogrzewania są podobne. Jak chcesz ogrzać się taniej, musiałbyś spalać albo z lepszą sprawnoscią, albo tańsze paliwo, np miał. Jakie będą ceny nośników energii za rok dwa, nie wiem. Sam zainwestowałem w kocioł tłokowy i palę miałem. W porównaniu do gazu wygląda to mniej więcej tak 38zł do 60zł za 1 GJ, a gdyby moj byk 22kW był cielaczkiem 10-12 kW, to 1 GJ kosztował by mnie 30zł :angry: Zrób sobie taką swoją kalkulację i będziesz wiedział co wybrać.
  7. chcesz mniej ustaw 20/ 200, albo wygaś całkiem i w ogóle nie będzie spalał. Napisałem jasno, że tych ustawień wystarczy do dziennego spalania 35kg. To w przypadku gdy będzie palił 24h/ dobę bez tzw podtrzymania. Przy pracy cyklicznej spali odpowiednio mniej. Tak na szybko licząc z tego 25kg spalania przy średniej 2,5C strata domu to 208 W/K rocznie ok 16600 kWh, a te 7kW mocy kotła i spalanie w trybie ciągłym 35kg/dobę wystarczy do średniej temperatury za oknem - 12,-13C. Zaraz mnie tu jasnowidzem znów okrzykną. O spalaniu decydują dwa czynniki, zapotrzebowanie budynku na ciepło i sprawność twojego kotła. Na razie mówimy o sprawnosci kotła, a ta będzie możliwie najwyższa jak w popiele nie będzie koksu, będzie kopczyk i kocioł będzie częściej pracował niż się podtrzymywał. Jak tu będzie wszyskto możliwie najlepiej, o twoim spalaniu będzie decydować już tylko średnia temperatura za oknem. pozdrawiam
  8. żar ma być na całej powierzchni palnika, powietrze nie może przedmuchiwać popiołu. Zmniejsz nadmuch
  9. domyślne ustawienia producenta to 20s podawania i 15-20s przerwy. Tak jak pisał kol Pieklorz wynika to z budowy palnika i producent zaleca nie zmienianie parametru podawania, a moc regulować parametrem przerwa podawania. Na ile to zasadne i logiczne - nie che mi się w to wnikać. Na tej podstawie z uwzględnieniem niższej sprawnosci obliczem ci przerwę 50s dla mocy 7 kW. Skoro teraz spala po ok 25kg/dobę to średnia moc wychodziła by 4,3 kW, przy pracy ciągłej 7 kW spalanie powinno być 35 kg na dobę, jak będziesz zbliżać się w te okolice trzeba by parametry zmienić, na bogatsze :D Nie che się rozpisywać jak to liczę, bo to nie istotne, nie wiem też, czy ze względów konstrukcyjnych, czy jakichś tam innych, ten sam stosunek 20/50 w relacji 10/25, czy 5/12 da te same rezultaty w spalaniu. Najlepiej spróbować i będzie wiadomo. Moim zdaniem dziwny ten palnik skoro wymaga tak długiego czasu podawania i uważam, że lepiej podawać mniejsze dawki, ale częściej.
  10. zapomniałaś napisać czy był kopczyk. bo jak był i spadał niedopalony węgiel, to odsłoń jeszcze na parę mm przysłonę dmuchawy (17-18 mm) jak nie było kopca i spadał żar, to poproszę zdjęcia tego palnika, spieków i popiołu. obejrzyj sobie też fotorelacje kol perek https://forum.info-ogrzewanie.pl/topic/10388-ustawienie-pieca-seko-2wj-25kw-pomocy/page__view__findpost__p__92452 i napisz czy u ciebie nie wygląda czasem podobnie.
  11. ... do tego fajny kocioł :angry: zanim go sobie kupisz, powieś, jakiś krążek stalowy, żeliwny lub nawet cegłę ok 15 cm na talerzem retorty.
  12. to kup trochę tego owsa lub czegoś innego nie spiekającego się i mieszaj, zacznij od 30%, jak nadal będzie źle 50/50. Spraw sobie sito i ten swój skoksowany popiół po przesianiu z powrotem do zasobnika. Koks raz odgazowany drugi raz już nie będzie się spiekał. Obniż też najniżej jak się da deflektor, pozwoli on na utrzymywanie wyższej temperatury palnika, przez co spieki nie będą szybko stygły i lepiej się dopalą.
  13. niezły post niemal 30 Mb! Gratuluje! Groszek ekstra, popiół jeszcze lepszy! Na przyszły sezon będziesz już wiedzieć, że zanim się kupi opał na zimę, to najpierw się sprawdza jak to się pali! Ile tego masz? I co dla ciebie lepiej dostępne owiec, czech, pellet czy trociny? ps: litości edytuj tego posta zmniejszając zdjęcia! a tu masz o poczytania o zdjęciach http://forum.info-og...2060#entry92060
  14. Skoro przy pracy ciągłej "żar zszedł", to znaczy ze wcześniejsze ustawienia były złe! Nadwyżka powietrza w stosunku do paliwa. A jako środek zaradczy trzeba było zmniejszyć nadmuch a nie zwiększyć ilość paliwa, a tym samym moc.
  15. czym regulujesz nadmuch? jak masz na 1 i dalej dławisz przysłoną, spróbuj jeszcze kilka mm przydławić. Daj mu pracować jak najdłużej, by retorta, deflektor i przede wszystkim groszek miału czas dobrze się rozpalić i osiągnąć swoje temperatury robocze. Deflektor powinien świecić na czerwono, A kopczyk dokładnie przykrywać obrotową koronkę.
  16. wiec tak: masz trzy rodzaje strat, kominowa, niepełnego spalanie i niezupełnego spalania. ograniczenie straty kominowej - bezwzględne pilnowanie wysokości kopczyka, a tym samym nadmiaru tlenu w spalinach. Szczególnie w retortach obrotowych. Pilnowanie szczelności komory napowietrzania i reszty (drzwiczki i wyczystki). Można też stosować różnego rodzaju turbulatory i tzw hesówki. Pozd. dla kolegi. ograniczenie straty niecałkowitego spalania - przede wszystkim kupowanie węgla typu 31 niespiekającego - nie koksującego. Tylko z takiego węgla będzie popiół jak z papierosa. Ustawianie takiego nadmuchu, by nie przesypywał żaru do popielnika, czyli kopczyk musi być stabilny i nie za duży. W praktyce im wyższa spiekalność węgla, tym więcej czasu trzeba mu przeznaczyć na całkowite spalenie, co niestety wiąże się z ograniczeniem mocy palnika i brakiem możliwości wysterowania palnika na moc nominalną, bez zaakceptowania 20-30% straty niecałkowitego spalania. ograniczenie straty niezupełnego spalania - poprzez unikanie tzw stanu podtrzymania, co wiąże się z dostosowaniem mocy palnika do obciążenia kotła (idea pracy sterowników adaptacyjnych), nie przewymiarowaniem kotła i możliwością pracy palnika ma niskiej mocy, zapewnieniem temperatury i wolnej przestrzeni na rozwinięcie i dopalenie płomienia w komorze paleniskowej. Jak ustawisz kocioł na 25 kW, a będziesz z niego pobierał 5 kW, sprawność twojego kotła nie przekroczy 40%. Będziesz miał dużo sadzy, dużo spieków, dużo koksu w popiele i mocno przeciągana temperaturę kotła. Jak miałeś ostatnio 40 min na dojście kotła do zadanej, brak niedopalonych koksików w popiele i nie wiele sadzy, zostaw te ustawienia i tylko od czasu do czasu skontroluj kopczyk. Spieki żużlowe, nie są niczym złym, po za tym że nie ładnie wyglądają i świadczą o wysokiej temperaturze podczas spalania. Poza tym z węgla typu 32 czy 33 nigdy nie uzyskasz jednolitego sproszkowanego szarego popiołu. Zrób sobie próbę, kup dwa worki czecha w markecie to typ 31,1 i sprawdź jaki będzie popiół i czy będą spieki żużlowe. Pozdrawiam
  17. a może autor wątku kol perek chce sprawdzić swoją dawkę minutowa i rady kol Robertikus co do ustawiania mocy nominalnej? Zmierz, napisz, policzymy wspólnie czas podawania i przerwy i powiemy jak ustawić do tego nadmuch. Później sam ocenisz jakość i ekonomiczność takiego spalania. Co ty na to?
  18. to zacznij dyskutować faktami, a nie "wydaje mi się" zmierz tę dawkę i napisz, a wtedy zobaczymy z jaką mocą palisz teraz, a jaką w pierwszym sezonie. Co do rachunków, to mnie w szkole uczono, że 2 kg x 24h daje 48 kg na dobę. No chyba, żre coś się zmieniło od tego czasu i wynik może być między 30 a 40 kg na dobę. Pozdrawiam
  19. przepnij czujnik powrotu, z powrotu na zasilanie. A jak nie chcesz się spowiadać z grzechu, to musisz zapewnić dobry przepływ grawitacyjny w obiegu kotłowym. Może to wymagać, przerabiania całości, montowania większych rur i zaworu, lub dokładania kolejnej pompy w obieg kotłowy. Było o tym wiele na forum, poszukaj, poczytaj. Pozdrawiam ps: co szybko to nie zdrowo ;) smarowałem dla 4d, a okazuje się być 3d :lol: SORRY :P
  20. zapytaj kol Pieklorz, może będzie możliwość co nieco zmienić.
  21. u tych co zadali sobie trud zmierzenia, podawana dawka minutowa wynosi ok 200 gr. Gdyby u ciebie było podobnie, na nastawach 9/45 twój podajnik pracował by 10 min/h, podając w tym czasie 2 kg groszku. Na mocy nominalnej i 70% sprawności twój ślimak powinien podać ok 5 kg/h i pracować 25 min w ciągu każdej godziny, wykonać 167 cykli 9 sekundowego podawania z przerwą podawania niecałe 22s. na razie zakończę na stwierdzeniu, że sam ustawiłeś palnik na moc ok 7 kW, a innym zalecasz ustawiać na nominalną (w twoim przypadku 25 KW). Jak zmierzysz swoja dawkę, będziemy dyskutować dalej. Pozdrawiam
  22. czy czas otwarcia zaworu, sprawdziłeś w siłowniku i wpisałeś do sterownika, jak sugerował Andrzej_M?
  23. przy następnym czyszczeniu,zgarnij popiół z retorty i wyrzuć popiół z szuflady. Weź zegarek do reki i w trybie ręcznym włącz podajnik na dokładnie minutę. Po czym znów zgarnij węgiel z retorty do popielnika, a następnie zważ na wadze kuchennej przesypany węgiel. Wtedy dopiero będziesz miał podstawy do twierdzenia, że spala ci 4,5 czy może 2 kg/h. Pozdrawiam
  24. śmiem twierdzić, że 9/45 i nadmuch na 1, to nie są ustawienia dla mocy nominalnej 25 kW dla twojego kotła. zmierz u siebie dawkę paliwa podaną w czasie 1 minuty pracy podajnika, by mnie przekonać, że się mylę.
  25. Więcej zdjęć tego wynalazku, trwają też próby palenia ;) https://picasaweb.go...2394282/Automat
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.