Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Grzejniki Z Firmy Termo-Eko


Rekomendowane odpowiedzi

W dniu 28.09.2013 o 17:50, Vlad24 napisał:

Co ma do tego grunt?

Porównujemy parametry pomp, a nie dolnego źródła.

Mam rozumieć, że jednak powietrzna nie jest "jeszcze" lepsza od gruntowej przy t 0C? ;)

wpadłem na forum na całkiem ciekawy temat  hmm jakże ponadczasowy

można by ten temat wydzielić

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...
  • 2 miesiące temu...

Witam,

grzejniki nogen oraz termo-eko to jedna wielka ściema...ale jestem zły na siebie, że kupiłem ten ich "wynalazek" myśląc, że zaoszczędzę na ogrzewaniu prądem. 

Prawda jest taka, że zwykły chiński grzejnik za 250zł z allegro działał tak samo a zużył mniej prądu.

Zużycie miesięcznie prądu za ogrzanie mieszkania o powierzchni 30m2 (środkowego, tylko z dwoma ścianami polnymi, oknami 3szybowymi). Temperatura na grzejniku 21stopni pochłonęła prawie 600zł na msc.

Dla porównania chiński wynalazek za 250zł zużył 540zł na msc. Jeden i drugi 1500W.

 

NIE POLECAM GRZEJNIKÓW NOGEN. TFUU! Nie dajcie się nabrać. 

 

P.S. 

Powietrze były strasznie dziwne podczas takiego ogrzewania, suche i waliło po nosie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Cześć wszystkim forumowiczom.

Zainteresował mnie temat grzejników Nogen. Przeczytałem cały "temat" od A do Z. Napisałem kilka dni temu na OLX prośbę o opinię do osoby, która chce sprzedać grzejnik Nogen i z góry zaznaczyłem że potrzebuję tylko opinie bo i tak nie kupię bo nie potrzebuję teraz a może dopiero za 2 lata jak wybuduję dom. Opinia bardzo pozytywną (chociaż takie nie są tu mile widziane). Ale nie o te grzejniki mi chodzi a o sam sposób ogrzewania.

I teraz najważniejsze: w całym wpisie zupełnie nie chodzi mi o grzejniki Nogen! Nie liczę tu Nogena, a kW i koszt jego pozyskania wraz z instalacją!

Czytając wpisy wszystkich doświadczonych forumowiczów (zupełnie bez złośliwości) dochodzę do wniosku, że istotna jest cena 1kW ogrzewania. Zatem: jeżeli mam dom 84m2 z zapotrzebowaniem na energię grzewczą 70kW/m2/rok to oznacza, że potrzebuję 5880 kW energii. Prosta matematyka.

Teraz najważniejsze info: PLANUJĘ BUDOWĘ DOMU SZKIELETOWEGO 84m2 i zastanawiam się czym go ogrzewać!?

Zatem postanowiłem, że dokonam obliczeń ile wydam na ogrzewanie i samą instalację. Brałem pod uwagę pellet (do niedawna byłem zwolennikiem rozwiązania) lub elektrykę (akumulacja lub nawet nieekonomiczne konwektory). I teraz co mi wyszło:

Koszt instalacji piecy akumulacyjnych dynamicznych 14000zł (5szt) + 1000zł pociągnięcie kabli i bezpieczniki. W sumie 15000zł instalacja. Teraz zużycie prądu i koszt: 5880kW x 0,4zł/kW = 2350zł na sezon (liczę 7mc grzania czyli 336zł na miesiąc średnio) (liczyłem taryfę weekendową i gdybym grzał tylko w najdroższym czasie - wariant pesymistyczny)

Teraz pellet:

(Nie liczę ekoGroszku bo nie czarujmy się różnica niewielka i przyszłość niepewna)

Piec dobrej jakości (w elektro też liczyłem dobre piece a nie konwektory po 250zł) 18400 zł

Do tego koszt instalacji, wszystkich zaworów, naczynia wzbiorczego, termostatów, pomp, grzejników i całej reszty elementów + usługa instalacji to około 10000zł dla prostego rachunku (chyba że ktoś chce mi to za darmo zainstalować) Koszt w sumie mam około 28000zł

Koszt pozyskania 1kW z pelletu to około 24gr (z 1kg pelletu bardzo dobrej jakości wychodzi max 5kW energii (z życia wzięte: wychodzi 4kW z małym kawałkiem), koszt 1kg to około 1zł. Sprawności pieca max 90%)

Zatem 5880kW x 24gr to około 1410zł a na miesiąc 200zł na okrągło.

Mamy zatem zysk 136zł/mc paląc pelletem. 136złx7mc=952zł

Czyli wyższy koszt samej instalacji 13000/952 = 13,6 sezonu grzewczego.

Oznacza to, że po ponad 13 latach zwróci mi się koszt drogiej instalacji która to może się okazać awaryjna - sterowniki i inne czujniki, sonda lambda, kocioł, palenisko, podajnik - (co wiem z doświadczenia teścia, wujka, dziadka przy ekoGroszku) a gwarancja na piec to max 10 lat (wiadomo jak działają gwarancje).

W tym czasie może się okazać, że faktycznie jakiś piec akumulacyjny też padnie (gwarancja też zazwyczaj max 10 lat) i wydam na nowy kolejne 2600zł.

Ale...przegląd i czyszczenie komina co rok 200zł (elektryk co 5 lat)

Poza tym: dosypywanie pelletu do zasobnika, serwis pieca, czyszczenie pieca...

We wszystkich wyliczeniach nie biorę pod uwagę że mam panele FV które sprawią, że zapłacę mniej za prąd.

Przy ogrzewaniu LPG mam to samo plus droższą instalację kominową + butla (niestety PGNiG nie widzi biznesu w budowie gazociągu do mojej działki)

Pompa ciepła...instalacja już nie 28000 a bliżej 68000 i pytanie czy doczekam zwrotu kosztów w swoim życiu (mam 40lat) chociaż tu na plus, że na lato jest już klima.

Powiedzcie proszę czy Waszym zdaniem najprostsze technologicznie rozwiązanie w całości inwestycji nie jest najrozsądniejsze? I bez znaczenia z jakiego piecyka elektrycznego te kW pozyskamy!? Instalacja najtańsza, całkowita bezobsługowość, minimalna bezwładność...mam rację!?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.