Kamienica - Jeden Duży Kocioł Czy Mniejsze W Każdym Mieszkaniu?

[wojko13]

Witam wszystkich serdecznie.

Mam dom rodzinny , małą kamieniczkę trzykondygnacyjną. w której będę zmieniał ogrzewanie na gazowe.

Na jednej kondygnacji znajdują się dwa mieszkania ( 50 i 70 m kw.), w sumie jest 6 mieszkań razem 360 m kw + klatka schodowa.

Na parterze mieszkam ja z żoną i córka zajmujemy dwa mieszkania, piętro wyżej lokator w jednym i mama w drugim a na drugim piętrze dwaj synowie.

Gaz już jest, opinia kominiarska również, problem mój polega na tym że nie wiem czy instalować jeden kocioł gazowy z zasobnikiem i rozprowadzać ciepło na cały dom, rozliczając zużycie ciepła, czy w każdym mieszkaniu zamontować kocioł gazowy dwufunkcyjny ?? Jak sądzicie, jakie macie doświadczenia, co będzie tańsze w eksploatacji itp

Dziękuję z góry za informacje.

wojko13

Edytowane 17 Lutego 2011 przez marcin
Proszę tytułować tematy opisując problem

[vr5]

Witaj!

Pytasz się o koszty eksploatacji. Jeśli nie ma przeciwwskazań (opinia kominiarska), to sugeruję założenie dla każdego mieszkania osobnego pieca.

Koszt 6 pieców będzie wyższy, niż 1-go, ale weź pod uwagę jedno - z rodziną najlepiej wychodzi się na zdjęciu. Pomijam, że w jednym lokalu jest lokator. Nie sądzę, byś miał zamiar opomiarować każde mieszkanie, by każdego użytkownika rozliczać z rzeczywistego zużycia ciepła. Każdy dopasuje do swoich potrzeb temperaturę w swoim mieszkaniu.

Co do sprawności - obecnie produkowane piece gazowe te nawet małej mocy mają stosunkowo wysoką sprawność.

Jeśli będzie jeden kocioł to ty i tylko ty będziesz musiał pilnować, by zawsze był sprawny.

 

Do czasu, gdy syn mieszkał u mnie, to zawsze było mu za zimno, za mało ciepłej wody,

a teraz na swoim to patrzy na licznik wody, a mając 20 st c. w domu nie jest mu zimno.

[Gość sarzyk]

swiete słowa...nic dodac nic ujac

[reaper]

Ja bym jeszcze opomiarował wodomierzem każde mieszkanie z osobna. Nie będzie kwasów, kto ile zużył i ile trzeba zapłacić.

[Gość Digitrax]

Ja bym pokusił się na opomiarowanie mieszkań. Licznik na ciepłą i zimną wodę plus ciepłomierz do CO jako podzielnik kosztów ogrzewania zbiorowego pod warunkiem, że w każdym lokalu jest instalacja CO, którą można w 100 % opomiarować przy pomocy jednego licznika ciepła. Kilka kotłów gazowych = zwiększone koszty utrzymania poprzez przeglądy serwisowe, usługi kominiarskie itd/itp. Nie należy liczyć tylko kosztu początkowego ale także eksploatacyjny bo ten będzie wychodzić latami. Jeden większy kocioł plus duży zbiornik na CWU także opomiarowany ciepłomierzem by można było przeliczyć koszt podgrzania zimnej wody. W taki sposób obecnie wykonuje się instalacje na budynkach wielorodzinnych bez różnicy czy źródłem ciepła jest kocioł gazowy, na paliwo stałe lub przyłącze z ciepłowni.

[vako]

wojko13

witam moim zdaniem najlepiej byloby zainstalowac do kazdego mieszkania urzadzenie do c.o. i na ciepla wode, jakie to juz zostaje w gesti wlasciciela i jego portfela,zaoszczedzisz sobie i rodzinie problemow...kazdy bedzie placil za to co zuzyje i bedzie spokuj w rodzinie... :) pozdrawiam

[wojko13]

Witaj!

Pytasz się o koszty eksploatacji. Jeśli nie ma przeciwwskazań (opinia kominiarska), to sugeruję założenie dla każdego mieszkania osobnego pieca.

Koszt 6 pieców będzie wyższy, niż 1-go, ale weź pod uwagę jedno - z rodziną najlepiej wychodzi się na zdjęciu. Pomijam, że w jednym lokalu jest lokator. Nie sądzę, byś miał zamiar opomiarować każde mieszkanie, by każdego użytkownika rozliczać z rzeczywistego zużycia ciepła. Każdy dopasuje do swoich potrzeb temperaturę w swoim mieszkaniu.

Co do sprawności - obecnie produkowane piece gazowe te nawet małej mocy mają stosunkowo wysoką sprawność.

Jeśli będzie jeden kocioł to ty i tylko ty będziesz musiał pilnować, by zawsze był sprawny.

 

Do czasu, gdy syn mieszkał u mnie, to zawsze było mu za zimno, za mało ciepłej wody,

a teraz na swoim to patrzy na licznik wody, a mając 20 st c. w domu nie jest mu zimno.

Witaj.

Najbardziej przemawia do mnie argument z rodziną i zdjęciem, ale chciałbym troche podrążyć temat.

Robiąc całkowita instalację c.o i c.w.u. z opomiarowaniem nie powinno być problemu ?

jeśli chodzi o to że jeden kocioł to tylko ja będę go pilnował - a jesli będzie 6 to i tak będę pilnował swego.

Sprawa liczników gazowych, koszt jednego licznika miesięcznie to 50 z ł czyli rocznie 6 - ciu to 3600,po co wyrzucać tyle szmalu ?

Tak dywaguje ale stoję przed bardzo poważną inwestycją (jak dla mnie)

Pozdrawiam

[Gość mak]

Pod wzgledem technicznym praktycznie każdy twój pomysł da się zrealizować.Przychylam się do opini kolegów o oddzielnym kotle na każde mieszkanie z licznikiem (podlicznikiem) gazu. Sprawa jest czysta tyle zużyłeś za tyle płacisz. Można też zainstalować jeden kocioł i wspólną instalację z opomiarowaniem każdego lokalu. Niestety opomiarowanie też kosztuje, a jest małe prawdopodobieństwo aby główny licznik ( bo trzeba go przecież założyć) zbilansował się z licznikami zainstalowanymi w lokalach, w instalacjach są straty i trzeba te straty podzielić na wszystkie lokale (a jest to kłopotliwe i opór ze strony najemców pewny). Czeka Cię niestety sporo matematyki bo trzeba tak naprawdę policzyć koszt wyprodukowania GJ brutto, zbilansować straty i dopiero wyliczyć kosz GJ netto dla lokalu . Jeszcze więcej problemów jest z cwu przy systemie zasobnikowym z cyrkulacją też trzeba zastosować licznik ciepła, w lokalach wodomierze cwu i przeliczyć koszt podgrzewu 1 m3 wody. Opomiarowanie to też nie jest taka tania sprawa, wodomierze to koszt najwyżej kilkadziesiąt zł, ale liczniki ciepła są już znacznie droższe ( o kosztach trudno mówić konkretami bo brak parametrów licznika ale może wynieść ok tysiąca na lokal mieszkalny i kilku tysiecy zł za licznik główny CO i cwu). a trzeba je też okresowo legalizować. No i cała ksiegowość jaką niestety trzeba prowadzić. Wybór należy do Ciebie, pomoc dobrego projektanta instalacji będzie wskazana bo błedy jest popełnić bardzo łatwo a ich usunięcie bywa bardzo drogie.

[vr5]

Witaj.

Najbardziej przemawia do mnie argument z rodziną i zdjęciem, ale chciałbym troche podrążyć temat.

Robiąc całkowita instalację c.o i c.w.u. z opomiarowaniem nie powinno być problemu ?

jeśli chodzi o to że jeden kocioł to tylko ja będę go pilnował - a jesli będzie 6 to i tak będę pilnował swego.

Sprawa liczników gazowych, koszt jednego licznika miesięcznie to 50 z ł czyli rocznie 6 - ciu to 3600,po co wyrzucać tyle szmalu ?

Tak dywaguje ale stoję przed bardzo poważną inwestycją (jak dla mnie)

Pozdrawiam

Witaj!

Ty jesteś inwestorem, ty decydujesz. Znasz podstawowe argumenty "za i przeciw"

Decyzja należy do ciebie;

Pozdrawiam.

 

p.s.

Nie braliśmy pod rozwagę kolejnego problemu związanego z rozliczaniem kosztów. Co na to Urząd Skarbowy? Jeśli będziesz miał chociaż groszowy zysk (tak, jak pani robiąca ksero, lub babcia klozetowa), to mogą się upomnieć o swoją "działkę".

 

Pozdrawiam

[Gość Digitrax]

Jeżeli tworzą tzw małą wspólnotę to mogą się rozliczać sami na bieżąco i nawet gdy wyjdzie jakaś kwota na + w stosunku do wpłacanych zaliczek to mogą ją przeznaczyć np na zakup farby do malowania rur w kotłowni :D

[arthi]

braliśmy pod rozwagę kolejnego problemu związanego z rozliczaniem kosztów. Co na to Urząd Skarbowy? Jeśli będziesz miał chociaż groszowy zysk (tak, jak pani robiąca ksero, lub babcia klozetowa), to mogą się upomnieć o swoją "działkę".

Żeby się US dowiedział, to ktoś musi donieść, więc ja bym ten argument akurat odsunął na dalszy plan.

 

Moim zdaniem najlepszym rozwiązaniem jest jeden piec gazowy + zawory termostatyczne + edukacja jak wietrzyć, kiedy wietrzyć i ile wietrzyć. Podzielniki są dobre w blokach, w małej kamienicy można to rozwiązać inaczej, stałą opłatą miesięczną proporcjonalnie do mieszkania. Przede wszystkim przejrzyste zasady i wgląd do rachunków. Umówić spotkanie z mieszkańcami, przedstawić założenia, przybliżone miesięczne koszty.

Edytowane 19 Lutego 2011 przez arthi

[wojko13]

Witam wszystkich serdecznie.

Mam dom rodzinny , małą kamieniczkę trzykondygnacyjną. w której będę zmieniał ogrzewanie na gazowe.

Na jednej kondygnacji znajdują się dwa mieszkania ( 50 i 70 m kw.), w sumie jest 6 mieszkań razem 360 m kw + klatka schodowa.

Na parterze mieszkam ja z żoną i córka zajmujemy dwa mieszkania, piętro wyżej lokator w jednym i mama w drugim a na drugim piętrze dwaj synowie.

Gaz już jest, opinia kominiarska również, problem mój polega na tym że nie wiem czy instalować jeden kocioł gazowy z zasobnikiem i rozprowadzać ciepło na cały dom, rozliczając zużycie ciepła, czy w każdym mieszkaniu zamontować kocioł gazowy dwufunkcyjny ?? Jak sądzicie, jakie macie doświadczenia, co będzie tańsze w eksploatacji itp

Dziękuję z góry za informacje.

wojko13

Dziękuję wszystkim za wypowiedzi - decyzja zapadła. Będzie 6 kotłów (spokój jest najważniejszy )

Pozdrawiam

wojtek

[Manecki]

Osobne piece i ukryty zdalny wyłącznik do każdego z osobna. Na wypadek gdy ktoś z rodziny Cię zdenerwuje.