Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam wszystkich mam nadzieję, że mi pomożecie bo ja już nie mam siły :)

 

Prawie dwa miesiące temu kupiłem kocił z firmy Defro Optima konfort z nowej lini o mocy 20kw. Chciałbym nim ogrzać ok 170m i tu jest problem ponieważ palę w nim na okrągło a w domu jest niewiele ponad 12stopni (rano 8). jest to dom starego typu nie był ogrzewany ok 3lata, dach nie jest ocieplony ani dom. Nie wiem co mam zrobić, żeby go nagrzać. Mam trójke dzieci (w tym jedno 2 letnie) wszyscy chodzą w kilku bluzach po domu. Palę od rana do nocy staram się utrzymywać 60st na piecu, a w domu dalej piździ. W instrukcji pisze, że stałopalność palenia od dołu wynosi ponad 10 godzin a u mnie wynosi ok 3godzin, paląc od góry orzechem wynosi ok 5godzin. piec ładuje 2-3 razy dziennie po 40kg w tydzień poszło pół tony (coś niesamowitego) kiedy rozpale ostatni raz ok 20 to rano na piecu mam od 16-25st a w domu zimno. nie wiem co robie źle pomóżcie po nie dość, że zamarzniemy to jeszcze zbankrutujemy i padniemy z głodu

Opublikowano (edytowane)

Jak był nieogrzewany to niestety musisz grzać cały czas nieprzerwanie, nie dopuszczać do spadku temperatury, a 60 stopni w takim domu to tyle co nic, możesz ustawić wyższą temperaturę? Przecież 12 stopni to jak w lodówce, piec zdecydowanie za mały. Kto ci to doradził? To jest piec spalania górnego, więc palić w nim można tylko od góry. Do takiego domu trzeba było kupić miałowca, kocioł całodobowy. Na węgiel wydasz fortunę, pewnie lekko 9 ton.

 

Moim skromny zdaniem nic nie poradzisz, musisz albo spakować się do mieszkania, albo pozamykać kaloryfery w nieużywanych pokojach, grzać tylko parter, ale przede wszystkim wymienić kocioł na większy. Latem, wiosną termomodernizacja i wietrzenie, suszenie domu!

Edytowane przez arthi
Opublikowano

Witam wszystkich mam nadzieję, że mi pomożecie bo ja już nie mam siły :)

 

 

Witam serdecznie

Wiem co przechodzisz z rodziną i znam to z autopsji .Przechodziłem to dokładnie rok temu na zewnątrz -20 a w domu +8. paliłem na okrągło 24 h na dobe w nocy syn na zmiane z zienciem latali do pieca co 2 godziny bo na tyle starczał zasyp całego paleniska .Mam jeszcze piec kuchenny ale nawet to nie pomagało. Po około 2 miesiącach na ścianach zaczęło być widać gdzie są pustaki a gdzie zaprawa zaczęła wychodzić wilgoć ze ścian.MASAKRA.

Teraz trochę optymizmy. Minął rok w domu cieplutko sucho i przyjemnie Dom się wysuszył przez lato (dużo wietrzenia) i teraz trzyma ciepło.

 

Prosisz o porade więc co należało by zrobić w Twojej sytuacji. Jeżeli możesz to postaraj się podzielić dom na dwie strefy tj. na tą w której przebywają domownicy i na drugą która będziesz doprowadzał do stanu używalności Możesz to podzielić na poszczególne pokoje lub jak wolisz zasada jest jedna dom trzeba wysuszyć to znaczy nagrzać a następnie otworzyć okno i drzwi na przestrzał na około 10 minut. Nie obawiaj się że wychłodzisz pomieszczenie nadmiernie ponieważ w ten sposób usuniesz tylko wilgotne powietrze z pomieszczenia natomiast akumulacyjnośc scian spowoduje szybki powrót do poprzedniej temperatury. Trzeba to powtarzać w miare możliwości jak najczęściej a zwłaszcza rano po nocy. będziesz to widział po ilości pary wodnej osadzajacej się na otwartych oknach. Nie przerażaj sie też mrozem na zewnątrz im większy mróz tym bardziej suche powietrze i tym lepszy efekt wietrzenia i pamiętaj ze w domu nie ogrzewanym przez 3 lata jest tyle wilgoci co w nowo wymurowanym a napewno więcej niz na zewnątrz

 

A pieca pogratulować bardzo dobry zakup i napewno da sobie rade z tą powierzchnią Wina leży tylko i wyłącznie po stronie budynku . Nie forsuj pieca bo nic to nie da a tylko puścisz kupe kasy przez komin Utrzymuj na piecu 60 -65 stopni dokup miału i mieszaj z węglem pal od góry byle długo i tanio no i oczywiście susz budynek innej rady nie mam sam to przeszedłem i wiem jak to jest .

 

Pozdrawiam i życze ciepła

Opublikowano

Witam wszystkich mam nadzieję, że mi pomożecie bo ja już nie mam siły :)

 

Prawie dwa miesiące temu kupiłem kocił z firmy Defro Optima konfort z nowej lini o mocy 20kw. Chciałbym nim ogrzać ok 170m i tu jest problem ponieważ palę w nim na okrągło a w domu jest niewiele ponad 12stopni (rano 8). jest to dom starego typu nie był ogrzewany ok 3lata, dach nie jest ocieplony ani dom. Nie wiem co mam zrobić, żeby go nagrzać. Mam trójke dzieci (w tym jedno 2 letnie) wszyscy chodzą w kilku bluzach po domu. Palę od rana do nocy staram się utrzymywać 60st na piecu, a w domu dalej piździ. W instrukcji pisze, że stałopalność palenia od dołu wynosi ponad 10 godzin a u mnie wynosi ok 3godzin, paląc od góry orzechem wynosi ok 5godzin. piec ładuje 2-3 razy dziennie po 40kg w tydzień poszło pół tony (coś niesamowitego) kiedy rozpale ostatni raz ok 20 to rano na piecu mam od 16-25st a w domu zimno. nie wiem co robie źle pomóżcie po nie dość, że zamarzniemy to jeszcze zbankrutujemy i padniemy z głodu

Witam.

W tym piecu nie powinienes palić od dołu ponieważ to typowy górniak.Kocioł troszeczke mały na tą powierzchnie ale na węglu powinien dać rade.Przede wszystkim zrezygnuj z orzecha a przejdz na groszek poniewaz zostaje przy orzechu duża przestrzeń powietrzna.

Napisz jaki masz sterownik i jakie ustawienia czy raczej palisz na miarkowniku ciągu.

Przez czas który palisz to raczej powinno być już ciepło a może coś nie tak jest z instalacją może też napisz jaka jest czy są pompy czy grawitacja.

Ile jest grzejników .

Opublikowano (edytowane)

Witaj.

Pierwsze i podstawowe pytanie, jakie powinno tu paść już padło - jaką masz łączną moc grzejników. jakie to grzejniki, przy jakiej optymalnie temperaturze powinny pracować?

 

Jeśli wszystko jest ok, a uważam że problem właśnie w tych grzejnikach, to:

-sprawdź temp. spalin. Chociaż mniej więcej, wystarczy troszkę wody na czopuch. Jak syknie i odparuje natychmiast, to masz wysoką;

-czy w piecu osadza Ci się sadza, czy masz wymienniki czyste, czy zasmolone, zasmołowane;

-czy masz pompę czy grawitację, jaką pompę a jak grawitację, to przekrój rur;

-palisz orzechem - jak gruby jest ten orzech? 40 kg 2-3 razy dziennie? CHyba 40 kg dziennie;

 

A teraz moja rada.

Masz piec odpowiedniej mocy, w zupełności wystarczający na Twoje zapotrzebowanie cieplne. tego sobie nie daj wmówić, że za mały.

CO zaś do palenia - ja bym palił niejako dwuetapowo dopóki nie rozgrzejesz ścian, nie osuszysz pomieszczeń. Więc ja bym palił tak - od rana, paliłbym mocno, ale OD DOŁU, czyli zakładam tak, jak Ty teraz palisz. Tak ze 2-3 dni bym palił, na piecu utrzymywał temp. z 70 stopni, na pewno nie mniej. I wietrzył. Na noc, kocioł zasypywałbym maksymalnie, i palił od góry. Tak, żeby paliło się do rana, temp. powiedzmy 60 stopni, raczej mniej niż więcej.

Jak już się nieco wysuszy, wygrzeje, paliłbym wyłącznie od góry, non stop. Czyli, jak zasyp się dopala, rozpalałbym od początku. Nie dopuszczając, aby na piecu temp. kiedykolwiek spadła poniżej ok. 40 stopni.

Myślę, że maks. tydzień, i będziesz zadowolony.

 

Czemu proponuję palenie raz tak raz tak - bo masz dobrze piec dobrany, a jak faktycznie masz wilgoć w ścianach, potrzebujesz sporo energii żeby się jej pozbyć. palenie od dołu bardziej rozgrzeje Ci piec niż od góry, stąd w nocy pal od góry (wtedy nie musisz mieć ciepło bardzo), ale jednocześnie nie wietrzysz wtedy.

Jeszcze jedno - WAŻNE - jak palisz od góry, klapka powietrza wtórnego, to kółko na klapie zasypowej ma być otwarte, musisz doprowadzać wtórne powietrze

Edytowane przez lama71
Opublikowano (edytowane)

Napisz jaki masz sterownik i jakie ustawienia czy raczej palisz na miarkowniku ciągu.

Przez czas który palisz to raczej powinno być już ciepło a może coś nie tak jest z instalacją może też napisz jaka jest czy są pompy czy grawitacja.

Ile jest grzejników .

 

Sterownik mam st-24 nic w nim nie zmieniałem czyli jest tak jak fabrycznie ustawiony tzn. moc 10 i przedmuchy co 15minut

instalacje mam nestety z rur PP 9tragedia, wygina je na wszystkie strony prz temp. ok 80st) zasilanie idzie górą bo miała być grawitacyjnie, ale nie spełnia to zadania i jest podłączona pompka, cały czas idzie na drugim biegu

Grzejników jest 12 w większych pomieszczeniach jest po 20 żeberek, na górze w pokojach jak się grzeje to jest nawet ciepło (16st), ale po wygaśnięciu w piecu(w nocy) to temperatura spada do 8st

Edytowane przez smolec
Opublikowano

Witaj.

Pierwsze i podstawowe pytanie, jakie powinno tu paść już padło - jaką masz łączną moc grzejników. jakie to grzejniki, przy jakiej optymalnie temperaturze powinny pracować?

 

Jeśli wszystko jest ok, a uważam że problem właśnie w tych grzejnikach, to:

-sprawdź temp. spalin. Chociaż mniej więcej, wystarczy troszkę wody na czopuch. Jak syknie i odparuje natychmiast, to masz wysoką;

-czy w piecu osadza Ci się sadza, czy masz wymienniki czyste, czy zasmolone, zasmołowane;

-czy masz pompę czy grawitację, jaką pompę a jak grawitację, to przekrój rur;

-palisz orzechem - jak gruby jest ten orzech? 40 kg 2-3 razy dziennie? CHyba 40 kg dziennie;

 

A teraz moja rada.

Masz piec odpowiedniej mocy, w zupełności wystarczający na Twoje zapotrzebowanie cieplne. tego sobie nie daj wmówić, że za mały.

CO zaś do palenia - ja bym palił niejako dwuetapowo dopóki nie rozgrzejesz ścian, nie osuszysz pomieszczeń. Więc ja bym palił tak - od rana, paliłbym mocno, ale OD DOŁU, czyli zakładam tak, jak Ty teraz palisz. Tak ze 2-3 dni bym palił, na piecu utrzymywał temp. z 70 stopni, na pewno nie mniej. I wietrzył. Na noc, kocioł zasypywałbym maksymalnie, i palił od góry. Tak, żeby paliło się do rana, temp. powiedzmy 60 stopni, raczej mniej niż więcej.

Jak już się nieco wysuszy, wygrzeje, paliłbym wyłącznie od góry, non stop. Czyli, jak zasyp się dopala, rozpalałbym od początku. Nie dopuszczając, aby na piecu temp. kiedykolwiek spadła poniżej ok. 40 stopni.

Myślę, że maks. tydzień, i będziesz zadowolony.

 

 

Grzejniki są włoskie nie pamiętam firmy ani mocy jak znajdę ulotkę to napisze

Piec jest nowy więc raczej jest czysty

chciałbym żeby 40kg wystarczyło na dzień, ale nie da rady bo za 5godzin piec pusty

Paląc od dołu musiałem chodzić do pieca co 2 godziny a temperature miałem ustawioną na 60st, a jak zasypie na noc cały ok 22 godziny to o 5 rano mam 16-25st na piecy czyli do rana nie wytrzymuje, a przy tych rurkach co ja mam to strach ustawić na 70st, bo nie wiem kto te rury wymyślił ale na lato je wymieniam na pexa.

w domu palę już prawie dwa miesiące a temperatura jest taka jak była jak się wprowadziliśmy

Opublikowano (edytowane)

smolec

 

Próbowałem sprawdzić jak wygląda Twój kocioł i zgłupiałem oglądając obrazki w sieci. Wydaje mi się, że panuje straszny bałagan w nazewnictwie (komfort, plus, nowa linia).

Wymiennik masz pionowy, czy poziomy?

Czy jego wnętrze wygląda tak:

http://www.fuego.pl/2873_DEFRO_OPTIMA_Plus_24_kW_Nowa_linia.html

 

Czy raczej tak:

http://www.wodnik.biz/koty-bez-nadmuchu/270-defro-nowa-optima-komfort-30kw.html

 

Od budowy kotła będzie zależała technika palenia.

 

Jeśli nie znajdziesz ulotki grzejników to podaj chociaż z czego są ? aluminium czy żeliwo i jaką mają wysokość (pomiędzy wejściem wyjściem). Napisz również ile jest ich w sumie w całym domu.

Edytowane przez HP79
Opublikowano

Albo może taki jak tu : http://www.fuego.pl/1660_DEFRO_OPTIMA_KOMFORT_20_kW.html (ja taki założyłem)

Ale piszesz, że masz sterownik, więc masz również i wentylator?

jaki masz komin - przekrój, wysokość.

 

 

Piec jest nowy więc raczej jest czysty

:) - piec możesz zapaskudzić w kilka godzin palenia. Sprawdź to dokładnie, czy ma czyste wymienniki.

 

jak ciepły masz komin?

zmniejsz moc nadmuchu na początek.

Opublikowano

Grzejniki są włoskie nie pamiętam firmy ani mocy jak znajdę ulotkę to napisze

Piec jest nowy więc raczej jest czysty

chciałbym żeby 40kg wystarczyło na dzień, ale nie da rady bo za 5godzin piec pusty

Paląc od dołu musiałem chodzić do pieca co 2 godziny a temperature miałem ustawioną na 60st, a jak zasypie na noc cały ok 22 godziny to o 5 rano mam 16-25st na piecy czyli do rana nie wytrzymuje, a przy tych rurkach co ja mam to strach ustawić na 70st, bo nie wiem kto te rury wymyślił ale na lato je wymieniam na pexa.

w domu palę już prawie dwa miesiące a temperatura jest taka jak była jak się wprowadziliśmy

 

Witam ponownie

 

widzę że temat jest drążony z każdej strony i to bardzo dobrze .

Grzejniki jeżeli masz segmentowe to zazwyczaj przy domu nie ocieplonym powinno wystarczyć jeden segment na 1 m2 powierzchni przy standardowej wysokosci pomieszczeń 2,5 m w przypadku docieplenia budynku ta wartość może tylko spaść a nie wzrosnąć czyli w skrucie pomieszczenie 10 m2 powinno być wyposażone w 10 cio segmentowy grzejnik i to naprawdę wystarczy w danych technicznych grzejnika producent podaje moc segmentu przy określonej temperaturze zasilania 55/65/75 Ci natej podstawie projektant projektuje instalacje uwzlędniając zapotrzebowanie budynku na ciepło.

 

Wracając do kotła

Kocioł 20kW jakiej firmy by nie był pracując z pełną mocą spali od 3 -4kg paliwa na godzinę. Im większa moc kotła tym większe spalanie .

Jeśli można coś podpowiedzieć to w twoim przypadku można zmniejszyć moc dmuchawy do ok 60 -70 procent spowoduje to wydłużenie czasu spalania bez zmiany zadanej temperatury i zwiększyć obroty zadane pompy obiegowej na max .

Oczywiście rozpalaj piec od góry to zwiększa stałopalność prawie dwukrotnie

Nadal uważam żę Twój kocioł jest wystarczający do powierzchni domu a problem tkwi w niemożności utrzymania ciepła w wilgotnych murach.

pozdrawiam

Opublikowano (edytowane)

Jeśli można coś podpowiedzieć to w twoim przypadku można zmniejszyć moc dmuchawy do ok 60 -70 procent spowoduje to wydłużenie czasu spalania bez zmiany zadanej temperatury i zwiększyć obroty zadane pompy obiegowej na max .

Do zmniejszenia mocy dmuchawy pełna zgoda, u siebie zmniejszyłem z blisko 90 maksymalne i 40% minimalne, na 35 do 20%. Jeśli chodzi o bieg pompy, to w moim przekonaniu zwiększenie prędkości może przynieść odwrotny skutek. Łatwo to sprawdzić przy rozpalaniu pieca, na wyższym biegu kocioł szybciej się wychładza i dłużej dochodzi do zadanej. Według mnie kocioł jest na styk, ale nawet po wysuszeniu w największe mrozy może nie wystarczać, przecież to 170m, nieocieplonych, nie wiemy czy okna szczelne, a 12 stopni to naprawdę horror! Gdyby iść tym tokiem rozumowania, to do większości nowo budowanych domów takiej wielkości wystarczyłby piec 10kW. Zresztą widać jak dużo spala węgla, starczyłoby na trzy takie domy. Moim zdaniem termomodernizacja to się naprawdę opłaca, no chyba, że mieszka kolega na śląsku, albo jest górnikiem. Sąsiad też mieszka w domu nieocieplonym i w rok schodzi mu prawie 10 ton, ale pracuje na kopalni, więc może sobie pozwolić. Edytowane przez arthi
Opublikowano

Ani ja ani Ty tego nie sprawdzimy jest to jedna z opcji którą mozna sprawdzić jeśli to nie pomoże to strata żadna a i przerabiać nic nie trzeba a wysiłek niewielki . Może pomorze

Opublikowano

Do zmniejszenia mocy dmuchawy pełna zgoda, u siebie zmniejszyłem z blisko 90 maksymalne i 40% minimalne, na 35 do 20%. Jeśli chodzi o bieg pompy, to w moim przekonaniu zwiększenie prędkości może przynieść odwrotny skutek. Łatwo to sprawdzić przy rozpalaniu pieca, na wyższym biegu kocioł szybciej się wychładza i dłużej dochodzi do zadanej. Według mnie kocioł jest na styk, ale nawet po wysuszeniu w największe mrozy może nie wystarczać, przecież to 170m, nieocieplonych, nie wiemy czy okna szczelne, a 12 stopni to naprawdę horror! Gdyby iść tym tokiem rozumowania, to do większości nowo budowanych domów takiej wielkości wystarczyłby piec 10kW. Zresztą widać jak dużo spala węgla, starczyłoby na trzy takie domy. Moim zdaniem termomodernizacja to się naprawdę opłaca, no chyba, że mieszka kolega na śląsku, albo jest górnikiem. Sąsiad też mieszka w domu nieocieplonym i w rok schodzi mu prawie 10 ton, ale pracuje na kopalni, więc może sobie pozwolić.

 

Witam

Bardzo trafne spostrzeżenia jeśli chodzi o wykorzystanie mocy kotła

Kocioł naj więcej mocy potrzebuje na nagrzanie samego siebie i instalacji potem już tylko podtrzymuje temperature zadaną więc wniosek jest prosty .ilość energi do podniesienia nośnika o np 45 oc a podniesienie o 2 oc jest różnica prawda dlatego najbardziej ekonomiczne są kotły o jak najdłuższym czasie spalania -podajnikowe lub całodobowe gdzie przy właściwej eksploatacji osiąga się najmniejsce zużycie paliwa. Moc pobierana przez instalację z pieca o mocy ok 20 kw jest rzedu 7-8 kW po osiągnięciu temperatury przez budynek.

Termomodernizacja to już inna śpiewka .Pozwala na zatrzymanie wytworzonego ciepła w budynku a nie jego emisję na zewnątrz.

i teraz im budynek ma masywniejszą kunstrukcję tym dłużej zakumuluje ciepło w takim przypadku trzeba mu tylko dostarczyć dobowo określoną ilość ciepła aby to zakumulował w sobie i oddawał przez resztę doby mimo iż CO już nie działa .

W przypadku domów o lekkiej konstrukcji( Kanadyjczyki ) sprawdza się układ z ogrzewaniem całodobowym ponieważ są to domy z reguły bardzo ciepłe ale jedynym elemantem akumulującym ciepło jest podłoga dlatego często stosuje się ogrzewanie podłogowe w takich domach.

Reasumując

Zatrzymać ciepła w zawilgoconym domu poprostu się nie da do czasu jego wysuszenia potem faktycznie docieplenie ścian zewnętrznych . Natomiast dorażnie starać się ogrzewać budynek jak najdłużej i suszyć wszelkimi sposobami nie dopuszczając do zbyt dużego wychłodzenia instalacji CO bo to tylko powiększa i tak już ogromne straty energi.

 

Jeszcze odnośnie rzeczonego pieca aby obniżyć koszty ogrzewania proponuje zastosowanie miału jako domieszki do paliwa podstawowego jest o wiele tańszy a piec został tak skonstruowany że mozna to zrobić

 

Troche się rozpisałem ale mam nadzieje że do czegoś to się przyda

Pocdrawiam

Opublikowano

Witam .

Poczytałem wypowiedzi i każdy ma racje a ja jednak myśle że kocioł jest troche za mały a dlaczego? juz wyjaśnie

:) W roku 2008 na jesien trafiłem do szpitala nie było mozliwości przyjeżdżania do domu i tak bylo do kwietnia 2010.Wiec dwie mocne zimy dom stał nie ogrzewany.Rozwaliło rurki i stary kocioł rurki od wody itd.Zmierzam do tego że po zrobieniu nowego centralnego i zamontowaniu kotła temperature w domu miałem taką jak chcialem bez żadnego suszenia.Dom sobie pomalutku wysechł a ciepełko bylo takie jakie zostało zadane w pomieszczeniach.Co do pieca uważam ze troche mały ponieważ tez zaczolem od 25 Kw a skonczyłem na 38KW

Mysle że powinieneś poustawiać parametry na sterowniku zwłaszcza dmuchawy i palić tylko od góry ponieważ jeżeli jest to górniak to paląc od dołu będziesz grzał tylko komin.Straty będą duże.Te 20 Kw na dzien dzisiejszy jest spoko ale co jak będzie -20 ? Własnie dlatego idzie opał.Powinieneś też popalić na temp.ok.70-75*C tak pare dni i zejśc na 60*C.

Opublikowano

Oto mój kocioł

nok.jpg

 

sterowniki miałem swoje oraz dmuchawe którą można montować samemu bo piec jest do tego przystosowany

 

grzejniki mam aluminiowe INVENA takie

27423:invena.jpg

 

Dziś kupiłem worek miału bo koleś na infolini powiedział że mogę spokojnie samym miałem palić i do tej pory nie udało mi się go rozpalić (od góry)w domu 5st na górze -1

Górnikiem nie jestem a pisze do Was z Oświęcimia

Opublikowano (edytowane)

Wierzyć się nie chce, że w domu może być tak zimno. Jakie masz okna?

 

To jest piec do spalania orzechu, paliwem zastępczym czyli nie podstawowym jest mieszanka orzech/miał w proporcjach 70 do 30! To nie jest piec na miał! Wyciągnij to co masz wrzucone, wymieszaj mniej więcej w takich proporcjach i zapal od góry. Miał musi być suchy! Pewnie jeśli dzisiaj dostałeś to jest mokry! Jeśli mokry to nie dość, że masz wychłodzony dom to duża część pochłonie osuszenie. Nie słuchaj ludzi z infolinii czytaj instrukcję! http://www.defro.pl/index.php?option=com_docman&task=doc_download&gid=47&Itemid=578&lang=pl

Edytowane przez arthi
Opublikowano (edytowane)

smolec

Palenie miałem to trudna sztuka.

Sterownik i dmuchawa są takie jak defro montuje?

Proponowałbym jednak powrót do węgla, przynajmniej tej zimy.

Ustawienie ?10? oznacza maksymalne obroty dmuchawy?

 

Masz kocioł górnego spalania i należy palić w nim tak:

- wybrać popiół,

- oczyścić ruszt,

- zasypać węglem,

- ułożyć na wierzchu drewno, drobne szczapki i podpalić (dolne i zasypowe drzwiczki uchylone).

- jak się już rozpali można włączyć dmuchawę i pozamykać drzwiczki (szyber w czopuchu ma być otwarty).

- po wypaleniu zaczynasz od początku (nie dosypujesz w czasie palenia). Myślę, że dwa razy na dobę.

 

Ponieważ kocioł ma poziome półki w wymienniku należy zgarniać z nich pył/sadzę co kilka dni (ja zaglądam codziennie, zgarniam kiedy potrzeba). To zajmuje ze dwie minuty.

Jeśli masz twarde osady lub smołę to je wyskrob. Czystość wymiennika jest bardzo ważna. Palenisko można czyścić znacznie rzadziej.

 

Dmuchawę należy ustawić na minimalnych obrotach, na których się ładnie pali, a nie tli. Chociaż uważam, że do spalanie węgla lepszy byłby naturalny ciąg komina i sterowanie miarkownikiem.

 

Jeśli opanujesz technikę palenia to zasyp powinien starczać na dłużej - przy mocy nominalnej kotła do 10 godzin.

 

Efektywne palenie to jedna sprawa.

Druga to grzanie tym wyprodukowanym ciepłem.

Policzyłeś te żeberka grzejników? Coś mi się wydaje, że jest ich trochę za mało, żeby kocioł mógł pracować na mocy nominalnej przy temp. 60 stopni (tzn. może mieć jeszcze rezerwę mocy).

Jak masz podłączone grzejniki, szczególnie te długie (20 żeberek)?

Trzecia sprawa to utrzymanie dostarczonego ciepła w domu.

Tu przydałoby się więcej informacji o konstrukcji, piwnicach, oknach, stropie nad częścią mieszkalną itp. Może dałoby się coś poprawić niewielkim kosztem. Pomyśl o ograniczeniu wykorzystywanej powierzchni.

 

P.S. Proponuję rozważyć jako rozwiązanie doraźne zakup jakichś tanich promienników podczerwieni (dla dzieci). Są tanie (od 40 zł) i zużywają stosunkowo niewiele energii (400/800W).

Edytowane przez HP79
Opublikowano

Wierzyć się nie chce, że w domu może być tak zimno. Jakie masz okna?

 

To jest piec do spalania orzechu, paliwem zastępczym czyli nie podstawowym jest mieszanka orzech/miał w proporcjach 70 do 30! To nie jest piec na miał! Wyciągnij to co masz wrzucone, wymieszaj mniej więcej w takich proporcjach i zapal od góry. Miał musi być suchy! Pewnie jeśli dzisiaj dostałeś to jest mokry! Jeśli mokry to nie dość, że masz wychłodzony dom to duża część pochłonie osuszenie. Nie słuchaj ludzi z infolinii czytaj instrukcję! http://www.defro.pl/index.php?option=com_docman&task=doc_download&gid=47&Itemid=578&lang=pl

Witam.

"wyposa?one w wentylator nadmuchowy i sterownik

stanowia nowa generacje kotłów wyposa?onych w poziome

kanały konwekcyjne umo?liwiajacych regulacje czesciowej

mocy kotła. Budowa kotła przystosowana jest do spalania

ka?dego rodzaju paliwa: zasypywanie i spalanie górne

stosowane w celu spalania miału (praca z moca czesciowa)

oraz tradycyjny sposób zasypu i rozpalania od dołu

stosowany do spalania wegla, drewna i miału (praca z moca

maksymalna). Dodatkowo zastosowanie wymuszonego i

odpowiednio rozprowadzanego nadmuchu zapewniaja

długotrwałe i płynne spalanie.

Kocioł posiada wymiennik ciepła wykonany z atestowanej"

To jest cytat z instrukcji obsługi z tej strony która podałeś więc wytłumacz jaki to jest kocioł DOLNO GÓRNY bo byc może my nie wiemy i jest jakaś nowa produkcja?

Producent już w instrukcji pisze bzdury i po to własnie jest to forum aby na to zaradzic i jak w każdym górniaku palić miałem się da bez problemu tylko trzeba się nauczyć.

PozdrA. :D

Opublikowano

Dołożę jeszcze swoje 3 grosze:

 

W kwestii rozpalania - na węgiel daj trochę grubego drewna, potem szczapki cienkie, potem karton jakiś i trochę gazety. Ważne, żeby drewno było suche, wtedy najszybciej i najefektywniej piec wystartuje. Masz dmuchawę, tu sam musisz określić, lub ktoś może mnie poprawi, ale jak rozpalasz z dmuchawą, musisz zredukować jej moc. Choć czytałem, że są tacy co rozpalają jak pisze HP79, jak już się rozpali, wtedy zamykają dolna klapę i startują wentylator. Ale jest tu haczyk - jak masz wystudzony komin, takie rozpalenie może być trudne, lub nawet niemożliwe, z racji powietrza wtórnego, które w tym piecu podawane jest kanałami z boku zasypu, nie jak w klasycznym górniaku - od góry. Więc jak się nie rozpala, musisz opanować rozpalanie z wentylatorem.

 

W kwestii grzejników - sprawdź, czy wszystkie grzejniki masz ciepłe, jak tak , to czy równomiernie. Od góry i dołu.

 

Z racji tego, z czego masz instalację, faktycznie, rozpalaj od góry i tylko tak. Od dołu dostaniesz silny przyrost temperatury w krótkim okresie czasu, a u Ciebie to się chyba nie sprawdza. Nic nie piszesz o temp. spalin, ani o kominie. Sprawdzałeś to?

 

Okna - czy masz nowe czy stare. Jak stare, polecam bardzo tani, ale skuteczny zabieg - idź do dowolnego składu budowlanego, kup specjalne uszczelki z klejem. Takie gumowe, nakleja się je na ramę okienną w celu uszczelnienia. Są bodaj 3 grubości, dobierz do szczelin w oknach, tak aby się dało je zamknąć, a jednocześnie żeby były szczelne. Jak to okna skrzynkowe, sprawdź czy nie dmucha spod spodu okna. Ja kiedyś takie przedmuchy uszczelniłem pianką montażową - pod parapetem nawiercałem otworki fi 8, i wstrzykiwałem piankę montażową. Super się uszczelniły.

 

Drzwi - podobnie jak okna - sprawdź szczelność, jak nieszczelne zrób jak z oknami.

 

Ważne, nie zrób sobie z mieszkania szklarni, musisz mieć cyrkulację powietrza. Czy masz sprawną wentylację?

Wietrzenie - niestety będzie konieczne. Jak się nagrzeje mieszkanie, jak grzejniki są gorące, wtedy otwieraj okna na przestrzał, na przeciąg. Tak z 4-5 minut, i zamykaj. Jak nie wysuszysz pomieszczeń, to energia która idzie na odparowanie wilgoci będzie tracona, wilgoć z powrotem osiądzie na ścianach jak temp. się obniży. Nie mam czasu tego wyjaśniać. Ale tak musisz zrobić. Jak potrzebujesz szczegółów jak to działa, to na pw. Z opóźnieniem.

Opublikowano

Oto mój kocioł

nok.jpg

 

sterowniki miałem swoje oraz dmuchawe którą można montować samemu bo piec jest do tego przystosowany

 

grzejniki mam aluminiowe INVENA takie

27423:invena.jpg

 

Dziś kupiłem worek miału bo koleś na infolini powiedział że mogę spokojnie samym miałem palić i do tej pory nie udało mi się go rozpalić (od góry)w domu 5st na górze -1

Górnikiem nie jestem a pisze do Was z Oświęcimia

 

Witaj ponownie

 

Koledzy co prawda podpowiadają ale sam wiem że palenia od góry a zwłaszcza rozpalania trzeba się nauczyć .

Jeśli chodzi o kolesia z infolini to ma rację ale Ty jako początkujący w tym temacie możesz mieć problemy z właściwym doborem proporcji rozpałki . Proponuję zacząć od czegoś łatwiejszego tzn zasyp piec węglem lub mieszanką węgla mniej więcej do połowy paleniska a reszte wypełnij drzewem grubszym a im wyżej drobniejszym aż do dolnej krawędzi drzwiczek zasypowych następnie jakieś kartony albo papiery jako podkład pod rozpałke czyli naprawde drobne drzewo . podpal papieryi jak się rozpali drzewo wrzuć na wierzch kilka drobnych kawałków węgla . Podczas rozpalania nie zamykaj drzwiczek popielnika i zostaw lekko uchylone drzwiczki zasypowe ok .2-3 mm to ułatwi przepływ powietrza na początku rozpalania no i oczywiście nie zapomnij o otwarciu czopucha do komina na pełny przepływ.Jak się rozpali drewno i zajmie się drobny węgiel wtedy możesz zamknąć oboje drzwiczek i uruchomić dmuchawe .ale uwaga jest rzeczą możliwą żę Twój sterownik ma funkcję wygaszania jeśli temperatura na kotle jest poniżej 30 oC jeżeli tak jest to powinien mieć funkcję rozpalanie albo tryb ręczny i będziesz musiał wejśc w któryś z tych stanów aby umożliwic dalszą pracę kotła inaczej sterownik wyłączy wszystko i sam przejdzie w tryb czuwania jeśli piec nie osiągnie temperatury Jeżeli już rozpracowałeś sterownik to wiesz jak działa Przypominam o tym tylko na wszelki wypadek.

 

Przepraszam że opisuje tak dokładnie ale wiem z doświadczenia że nie zawsze ogólny opis wystarczy a naprawde sposobów i patentów na rozpalanie od góry jest mnustwo poczynając od kartonów i papierów poprzez olej po frytkach żar pozostały po paleniu na lampie lutowniczej kończąc .

A na marginesie pozdrawiam kolege z małopolski osobiście mieszkam po drugiej stronie Krakowa

Opublikowano (edytowane)

Witam

 

okna mam pcv ale te pierwsze co były produkowane, są nawet szczelne

dmuchawa na 10 to jest max a jak daje na połowe mocy czyli 5 to temperatura mi spada i się nie chce palić

Wszystkich żeberek mam 150 ale nie wszystkie grzejniki grzeją całe w niektórych grzeje tylko połowa a w niektórych to nie dość że połowa to tylko kilka żeberek (szczególnie tam gdzie jest ich 20)

Podłączone są normalnie czyli nie krzyżowo jedynie jeden jest podłączony krzyżowo bo coś nie chciał grzać. mam dwa układy z tym że w drugim układzie są tylko trzy grzejniki, a środkowy raz grzeje raz nie i nie rozumiem dlaczego tak się dzieje. nadomiar złego dziś zaczęło lać z jednego kolanka, a maszyny żeby zgrzać na nowo nie posiadam.

 

nic tylko płakać i czekać na jakiś cud albo nie wiem na co, bo codziennie coraz gorzej cały czas pod górkę

pisząc to spojżałem na temperature i jest całe 7.4st niesamowite

 

Może ktoś ma z was firmę, która się zajmuje c.o i zrobi mi na nowo instalację a ja będę spłacał w ratach bo wszystkie pieniądze już poszły na to ogrzewanie i piec, a może jakiś sponsor się znajdzie :D chodzi o to, że ja to kij ale dzieci, już nie wiem co robić dlatego szukam takich rozwiązań

Edytowane przez smolec
Opublikowano (edytowane)

To jest cytat z instrukcji obsługi z tej strony która podałeś więc wytłumacz jaki to jest kocioł DOLNO GÓRNY bo byc może my nie wiemy i jest jakaś nowa produkcja?

Producent już w instrukcji pisze bzdury i po to własnie jest to forum aby na to zaradzic i jak w każdym górniaku palić miałem się da bez problemu tylko trzeba się nauczyć.

PozdrA. :D

Trzeba czytać całą instrukcję, a nie tylko jej fragment, który nam pasuje.

 

1.2. PARAMETRY PALIWA

Podstawowe paliwo dla kotłów centralnego ogrzewa-

nia typu OPTIMA KOMFORT stanowi węgiel kamienny do

celów energetycznych sortymentu orzech klasy 24/12, typu

31-2 wg normy PN91/G-04510. Podane oznaczenie 24/12

dotyczące charakterystyki paliwa określa kaloryczność na

poziomie 24 000kJ/kG i zawartość popiołu 12%. Paliwo to

gwarantuje uzyskanie deklarowanej mocy.

Jako paliwo zastępcze stosowana mo e być mieszanka

węgla kamiennego w stosunku masowym 70% węgla sorty-

mentu orzech klasy 24/12 i 30% węgla sortymentu miał klasy

21/15 wg norm jw. W kotłach tych mo na równie spalać z

dobrym skutkiem paliwa długopłomieniowe takie jak: węgiel

brunatny i drewno w ró nych postaciach tj. zrębki, zrzynki,

wióry itp. Drewno powinno być przynajmniej rok sezonowa-

ne! Palenie mokrym drewnem obni a sprawność i nieko-

rzystnie wpływa na ywotność kotła.

 

 

Dalej uważam, że należy palić tym czym przewidział producent, czyli mieszanką. Nie będzie taki problemów z rozpaleniem.

Edytowane przez arthi
Opublikowano

Witam

 

okna mam pcv ale te pierwsze co były produkowane, są nawet szczelne

dmuchawa na 10 to jest max a jak daje na połowe mocy czyli 5 to temperatura mi spada i się nie chce palić

Wszystkich żeberek mam 150 ale nie wszystkie grzejniki grzeją całe w niektórych grzeje tylko połowa a w niektórych to nie dość że połowa to tylko kilka żeberek (szczególnie tam gdzie jest ich 20)

Podłączone są normalnie czyli nie krzyżowo jedynie jeden jest podłączony krzyżowo bo coś nie chciał grzać. mam dwa układy z tym że w drugim układzie są tylko trzy grzejniki, a środkowy raz grzeje raz nie i nie rozumiem dlaczego tak się dzieje. nadomiar złego dziś zaczęło lać z jednego kolanka, a maszyny żeby zgrzać na nowo nie posiadam.

 

nic tylko płakać i czekać na jakiś cud albo nie wiem na co, bo codziennie coraz gorzej cały czas pod górkę

pisząc to spojżałem na temperature i jest całe 7.4st niesamowite

 

Może ktoś ma z was firmę, która się zajmuje c.o i zrobi mi na nowo instalację a ja będę spłacał w ratach bo wszystkie pieniądze już poszły na to ogrzewanie i piec, a może jakiś sponsor się znajdzie :D chodzi o to, że ja to kij ale dzieci, już nie wiem co robić dlatego szukam takich rozwiązań

Noi masz babo placek.

JEzeli tak jest jak piszesz to ktoś odwalił niezłą fuche albo to robił adam słodowy czytaj zrób to sam nie mając o tym zielonego pojęcia .Wszystkie grzejniki powyżej 15 żeberek powinny być podłączone krzyżowo Te które nie grzeją albo grzeją nie w całości prawdopodobnie sa zapowietrzone albo mają skryzowane zawory jeśli są zawory na powrotach z grzejników sprawdż czy nie są podomykane , jeśli są głowice termostatyczne na grzejnikach odkręć głowice i zobacz na ile są ustawione kryzy. Na zimnych grzejnikach sprubuj odpowietrzyć albo przez odpowietrzniki a jesli ich nie ma to zakręć zawór na grzejniku i popuśc śrubunek wtedy wyjdzie powietrze dokręć kiedy zacznie wychodzić woda bez powietrza .

A czy sprawdzałeś wogóle ile masz wody w instalacji może trzeba dolać na zimnym kotle .

To co piszesz nie miesci mi się w głowie toż to w blaszaku przy kotle takiej mocy by było cieplej tym bardziej że temperatura na zewnątrz dzisiaj około zera

Jeżeli możesz to wrzuć jakomś fotke instalacji zwłaszcza tej w okolicach pieca może tam jest jakiś błąd i może od razu jakiś szkic instalacji .

i jeszcze jedno jeżeli potrafisz to sprawdż filtr na boczniku zaworu różnicowego może jest zatkany i pompa nie chodzi jak trzeba

Czekam na info

Opublikowano

Trzeba czytać całą instrukcję, a nie tylko jej fragment, który nam pasuje.

 

1.2. PARAMETRY PALIWA

Podstawowe paliwo dla kotłów centralnego ogrzewa-

nia typu OPTIMA KOMFORT stanowi węgiel kamienny do

celów energetycznych sortymentu orzech klasy 24/12, typu

31-2 wg normy PN91/G-04510. Podane oznaczenie 24/12

dotyczące charakterystyki paliwa określa kaloryczność na

poziomie 24 000kJ/kG i zawartość popiołu 12%. Paliwo to

gwarantuje uzyskanie deklarowanej mocy.

Jako paliwo zastępcze stosowana mo e być mieszanka

węgla kamiennego w stosunku masowym 70% węgla sorty-

mentu orzech klasy 24/12 i 30% węgla sortymentu miał klasy

21/15 wg norm jw. W kotłach tych mo na równie spalać z

dobrym skutkiem paliwa długopłomieniowe takie jak: węgiel

brunatny i drewno w ró nych postaciach tj. zrębki, zrzynki,

wióry itp. Drewno powinno być przynajmniej rok sezonowa-

ne! Palenie mokrym drewnem obni a sprawność i nieko-

rzystnie wpływa na ywotność kotła.

 

 

Dalej uważam, że należy palić tym czym przewidział producent, czyli mieszanką. Nie będzie taki problemów z rozpaleniem.

Oczywiscie przeczytałem cała ale wybrałem kawałek tekstu który wprowadza w błąd przeciętnego Kowalskiego.CHyba się z tym zgodzisz.

I zgodzisz się ztym że to typowy gorniak półkowy i należy palić od góry.

A czy to jest węgiel czy mial czy muł to nie ma wielkiego znaczenia.

Myśle że nie ma się o co spierać bo w większości instrukcji pisze że to są kotły dolno górne i należy palić od dołu.

Panowie nawet na infoliniach nie mają pojęcia jak sie pali w takim piecu.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.