Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

witam serdecznie.

prześledziłem wszystkie wątki związane z moim problemem powiem szczerze, że nie jestem mądrzejszy.

problemów jest kilka:

1. dymienie z okolic klapy komory załadowczej, wyczystki z lewej strony pieca, stopy rusztu.

2. osadzanie się smolistej mazi na ścianach wewnątrz pieca oraz wyczystce.

z tych 2 powodów piec jest czyszczony często (poprzedni sezon grzewczy praktycznie co 2 dzień)

 

Kocioł grzewczy typ Moderator o mocy 25 kW z roku 2008 ogrzewa ok 200 m2 starego domu

sterownik URAN

w piecu spalane jest drewno i węgiel (generalnie orzech, drewno suche)

szyb kominowy 12x24 cm wysokości ok. 7m (nie ocieplony- klinkier)

 

Pytałem się wielu osób co z tym zrobić. Każdy wymieniał inne przyczyny (mokre drewno, nieocieplony komin, za krótki komin -chwilowe przedłużenie za pomocą rury, itd)

Były próby z regulowaniem temperatury wody przez zawór na powrocie

Kombinacje w ustawieniach sterownika (ogólnie: moc dmuchawy ustawiona jest na 100%, czas przedmuchu ok 15s, odstęp przedmuchu ok 4 min,

strefa automatycznej regulacji 5 oC. Jesienią w dni bez mrozu temperatura na sterowniku: 50-55 oC, zimą 65-70 i więcej w zależności od pogody

 

Na dzień dzisiejszy wyczerpały mi się pomysły co do dalszych prób zlikwidowania dymienia, wycieków i smoły.

Proszę o rady. Załączam kilka zdjęć dla ogólnego rozpoznania.

 

post-20554-1287587687_thumb.jpg

post-20554-1287588142_thumb.jpg

post-20554-1287588110_thumb.jpg

Opublikowano

Witam. Kiedyś paliłem drewnem w kotle Zębiec 21 kW. Powietrze było regulowane poprzez podkładanie różnej grubości patyczków pod dolną klapkę (miarkownik ciągu był uszkodzony). Czyściłem wtedy piec jedyny raz po sezonie grzewczym bardziej dla porządku, jak z realnej potrzeby. Kolega pali w Zębcu z nawiewem drewnem rozpalając od góry (tak jak przy miale) i chwali sobie. Spróbuj w ten sposób - może coś pomoże. Jeśli możesz zrób zdjęcie czopucha - od strony lewego boku pieca. Czy przypadkiem czopuch nie skręca pod kątem prostym do komina? Odpowiedz też na pytanie, czy po rozpaleniu przymykasz szyber?

Opublikowano

odpowiadam:

- czopuch skręca pod kątem prostym do komina

- szyber nie jest przymykany po rozpaleniu właśnie z powodu dużego zadymienia (jest cały czas w pozycji równoległej do czopucha)

 

post-20554-1287594081_thumb.jpg

 

dołączam zdjęcie wyczystki z lewej strony pieca

w niej odkładają się duże ilości smoły i dochodzi do wycieków (jak widać na załączonym obrazku)

 

post-20554-1287594065_thumb.jpg

Opublikowano

Ogolnie, kociol z kominem za pomoca przylacza 90stopni, to nie jest dobre rozwiazanie.

Mysle, ze jak przeczytasz watek https://forum.info-ogrzewanie.pl/index.php?showtopic=4389 zalozony przeze mnie rok temu, to znajdziesz odp na swoje pytania.

 

 

A swoja droga, zaladuj kociol szczapami drewna ciasno i pionowo, po czym u goru rozpal ognisko. Jest to kociol gornego spalania i tylko tak w nim nalezy palic. Po wypaleniu rozpalasz na nowo, a nie dokladasz - pewnie tak robisz teraz.

Najlepiej wywal dmuchawe - jak ja, i zaopatrz sie w miarkownik.

Opublikowano

Co do tego podłączenia pod kątem prostym do komina, to wydaje mi się, że jest to cala przyczyna problemu. Przy podłączaniu pieca, gdy mi pomagał znajomy hydraulik najbardziej pasowało mi, aby podłączyć właśnie pod kątem. Kategorycznie mi odradził. Kiedyś poprawiał właśnie takie podłączenie. Niby wszystko było w porządku, a z paleniem był problem, dymiło się itd. Po zmianie na podłączenie na wprost zaczęło się palić normalnie - przestało dymić. Ja jak paliłem drewnem to po rozpaleniu mogłem otworzyć drzwiczki , a dym nie wydobywał się na zewnątrz. Czopuch powinien być podłączony prostym przewodem do komina, a jeszcze najlepiej pod małym kątem do góry w kierunku do komina.

Ja paliłem olchą, bukiem i dębem. O orzechu nic nie wiem, ale jeżeli gromadzi się maź, to znaczy,że drewno nie jest suche.

Natomiast, jeśli chodzi o nadmuch to najfajniejsza rzecz, z jaką się spotkałem i doświadczam w mojej kotłowni (palę teraz miałem). Przy odpowiednim ustawieniu jest to samograj. Wkładasz opał włączasz programator i zależnie od rodzaju opału zapominasz na od kilku godzin do nawet 1,5 - 2,0 doby. Dla mnie bomba.

Opublikowano

bobek310 napisałeś

 

Natomiast, jeśli chodzi o nadmuch to najfajniejsza rzecz, z jaką się spotkałem i doświadczam w mojej kotłowni (palę teraz miałem). Przy odpowiednim ustawieniu jest to samograj. Wkładasz opał włączasz programator i zależnie od rodzaju opału zapominasz na od kilku godzin do nawet 1,5 - 2,0 doby. Dla mnie bomba.

 

Nic bardziej mylnego. Nie wiem jak długo palisz kotłami na paliwa stałe i trudno mi Cię oceniać.

Miał owszem na nadmuchu ale nie drewno!!! Ten rodzaj opału spalamy poprzez ciągłe podawanie powietrza a nie na zasadzie włącz wyłącz. Zapewniam, że opał nie musi być mokry aby się z w kotle lała smoła, wystarczy dmuchawa.

 

 

Przeczytaj to co zapodał kolega tqils Polecam!!! Znajdziesz tam wszystko dokładnie opisane o Twoim problemie.

Co do dymienia z kotła to po prostu komin nie zdąży odebrać tego co poda dmuchawa to logiczne.

Na początek zmniejsz pracę dmuchawy na 30%.

Opublikowano

Na początku zaznaczyłem,że nie paliłem drewnem na nadmuchu. Może to i racja. Można spróbować tak, jak radzi ramzeus zmniejszyć moc dmuchawy, albo zupełnie wyłączyć dmuchawę i spróbować palić poprzez regulowanie klapą popielnika (najlepiej to wypróbować jak będziesz miał dzień wolny, tak aby dokładnie wszystko obserwować). Jak będzie się sprawdzało to może warto będzie zainwestować w miarkownik ciągu.

wojkos napisz, czy więcej palisz drewnem, czy węglem? napisz też, czy problemy z dymem występują przy paleniu węglem?

 

 

ps. palę 17 lat (8 w piecach kaflowych drewnem i węglem, 7 lat drewnem w piecu zębiec 21 kW

i 2-gi rok w miałowcu 12 kW z nadmuchem - czysta poezja)

Opublikowano

czytałem wątek kolegi tqils - problem w tym, że w wątku opisujecie przeróbki kotła i co osoba to inna teoria... dużo informacji na raz

 

kolego bobek310 pisząc "orzech" miałem na myśli rodzaj węgla. dymi bardziej przy węglu

palę drewnem i węglem mniej więcej pół/pół (warstwa drewna, później węgla itd)

drewno liściaste- brzoza, olcha, dąb,...

Opublikowano

Miałem taki sam problem z moderatorem. Dopiero montaż miarkownika rozwiązał smolenie. Polecam naprawdę warto. Mufę powinieneś mieć na końcu kotła.

Spróbuj zapalić bez dmuchawy. Wiem, że za nią zapłaciłeś i chcesz z niej korzystać. Poszukaj jednak na forum ilu jest zadowolonych palaczy po zamontowaniu miarkownika.

Opublikowano
czytałem wątek kolegi tqils - problem w tym, że w wątku opisujecie przeróbki kotła i co osoba to inna teoria... dużo informacji na raz

 

kolego bobek310 pisząc "orzech" miałem na myśli rodzaj węgla. dymi bardziej przy węglu

palę drewnem i węglem mniej więcej pół/pół (warstwa drewna, później węgla itd)

drewno liściaste- brzoza, olcha, dąb,...

 

 

Jak przeczytasz dokladnie to zrozumiesz w czym rzecz. Kazda przerobka jest skomentowana i sam dojdziesz do okreslonych wnioskow.

 

Poki co rozpalaj u gory

Opublikowano

Tak, żeby trochę usystematyzować porady:

1. Uszczelnić wszystkie klapy (porady są na forum).

2. Palić cyklicznie, od góry, bez dosypywania (trzeba się nauczyć).

3. Wywalić dmuchawę, założyć miarkownik.

4. Usunąć przedłużkę komina - będą z nią same kłopoty.

5. Wyczyścić komin.

6. Nic nie robić z czopuchem - przy ciągu naturalnym taki czopuch da radę, przy nadmuchu jest niezalecany. Można go obłożyć wełną mineralną, bo może zbytnio wychładzać spaliny (spadek ciągu).

7. Zabudować te rury w palenisku ścianką szamotową (zostawić oczywiście wylot spalin na górze, ponad rurami).

Opublikowano

tqlis - zrobiłem jak radziłeś, drewno pionowo, rozpalone od góry... boję się tylko, że przy takim sposobie z suchym drewnem i bez dokładania opału wystarczy na ok 2-3 godziny palenia.

 

HP79 - dzięki za podsumowanie. Czy rury zamurować również od góry ? jakiej grubości musi być ścianka ?

post-20554-1287677761_thumb.jpg

 

 

Czy ktoś jest w stanie mniej więcej określić na ile godzin wystarczy opału (przy połowie węgla i połowie drewna w piecu) przy zastosowaniu miarkownika ciągu ?

Czy przy wykorzystaniu miarkownika ciągu mogę palić tylko węglem ?

Zależy mi na tym, żeby nie rozpalać co 5 godzin kotła na nowo no i dobrze byłoby żeby ciepła w domu starczyło do 7-8 rano w mroźne dni (właściwie w tym celu kupiony był "inteligentny" kocioł ze sterownikiem).

Proszę również o wskazówki jak go podłączyć do kotła. Nigdy nie spotkałem się z czymś takim (brak doświadczenia).

 

dzięki wszystkim za pomoc !

Opublikowano

Zostaw nad rurkami szczelinę o takich wymiarach jak kanał za pierwszym wymiennikiem.

Grubość ścianki - na początek tyle, żeby schować rurki. Później okaże się czy masz mocno przewymiarowany kocioł. Jesli tak to komorę zasypową trzeba będzie jeszcze zmniejszyć.

 

Staraj sie nie mieszać opału - albo węgiel albo drewno. Te paliwa wymagają innej regulacji powietrza.

Potrzebne będzie jeszcze powietrze wtórne, doprowadzone przez klapę zasypową.

Drewnem możesz palić bez miarkownika ze stałą szczeliną w klapie popielnika - trzeba ją dobrać eksperymentalnie. Do węgla raczej miarkownik.

Myślę, że na węglu powinien pracować kilkanaście godzin.

Opublikowano

Temperatura na powrocie powinna miec 55 stopni albo wiecej.

 

1 zaladunek starczy na 5h max.

Jezeli nie chcesz miec smoly i suchy komin, to najlepiej nie dokladac, bo zaprzeczysz gornemu spalaniu.

Dodatkowo, jak juz wstawisz sciane, to pamietaj, aby tez zamurowac ruszta za nia, aby powietrze nie dostawalo sie z za sciany.

Do murowania kup plytki szamotowe i zaprawe szamotowa.

Opublikowano

Witam!

Koniecznie przyłączam się do wątku i niestety muszę napisać ,że mam identyczny problem również w kotle Moderator unica 15kw. Może nie dymi mi jak u kolegi ale smoła "produkuje" się w wyczystce w ilości ok 1l na dobę!! nie wspominając o sazmoleniu komory spalania i "sklejaniu" drzwiczek. Kotła używam dopiero 5 dni - palę TYLKO drewnem bukowym i dębowym całkowicie suchym (odpady z tartaku po suszeniu w suszarni) więc raczej wykluczam "jakość" opału. Jeśli chodzi o przyłącze do komina to u mnie nie ma żadnych kolanek i załamań - prosta rura umieszczona pod kątem w kominie. Na początku przestraszyłem się ,że nowy kocioł trafił mi się dziurawy ale już wiem ,że to smoła ;/. Jestem całkiem załamany ....... to miał być "mercedes" wśród kotłów jak zapewniał mnie sprzedawca ;( (to mój pierwszy sezon w domku i pierwsze "palenie" w piecu co). Jeśli chodzi o ustawienia sterownika :

moc dmuchawy 90%, czas przedmuchu 16s, odstęp przedmuchu 4 min, temperatura na sterowniku 56 stopni. Palę "od dołu" nie wiem jak można "od góry". Chyba te moderatory mają jakąś wadę skoro identyczne objawy są w tych samych modelach.... pomóżcie mądrzejsi forumowicze!

Opublikowano

Witam

Wywal dmuchawe. Pal naturalnym ciągiem. Jeśli już upierasz się przy dmuchawie to moc minimalna aby zasymulować naturalny ciąg kominowy. Pal metodą przepałek. Jeśli upierasz się przy paleniu drewnem a chcesz to robić ekonomicznie koniecznie pomyśl o buforze. Tylko w ten sposób można efektywnie spalać drewno. Ma się palić a nie tlić. Ma być spalanie intensywne, mocne tylko w ten sposób będzie czysto i na pewno o wiele taniej. (ale nie komfortowo, przegrzewanie mieszkania i bieganie do kotłowni). Pozdrawiam.

Opublikowano

Kotły moderator mają długie ruszta, za długie. Chodzi po prostu o to aby je zmniejszyć. Połóż cegły tak jak napisałeś, w tylnej części kotła ale na całej jego szerokości od boku do boku. Powietrze wchodzące do kotła będzie musiało brać udział w spalaniu. W tej chwili jego część przelatuje za opałem i chłodzi niepotrzebnie cały kocioł. Zmniejszysz powierzchnię ruszt zmniejszysz również ilość jednocześnie spalanego paliwa. Paliwo w kotle powinno spalać się stopniowo co przy tak dużych rusztach raczej jest nie możliwe.

Opublikowano

Witam

Moderator robi dobre kotły tylko nie do takich instalacji w jakich są montowane. Kotły w 90 % są przewymiarowane. A że mają stosunkowo dużą sprawność ( długa droga spalin) i moc niemal zgodną z opisem występują takie problemy. Można temu zaradzić wtawiając do kotła na ruszta sześcian który nie ma wieka i dna. Jednocześnie ściana czołowa i tylnia mają niewielką "szparę" na dole na przestrzał rusztu. Pali się 70 % lepiej. Ja widziałem taką przeróbke w kotle moderatora i stosowałem ją pomyśnie u siebie w KDU Zębca. Mimo znacznie zmniejszonej komory ładunkowej stałopalnośc ta sama czyli oszczędności, nie wspominając o czystości kotła. Zachęcam do eksperymentów. Krakerss

Opublikowano

Ok zrobię jak piszecie z tą cegłą ale dopiero w piątek jak będę miał wolne bo żony z eksperymentami w kotle nie zostawię ;D. Od wczoraj podniosłem temp do 57 stopni i zmniejszyłem ciąg dmuchawy do 80% i dziś zauważyłem ,że ilość tej brunatnej cieczy w komorze podciśnienia zmniejszyła się o ponad połowę :P zamiast tej cieczy jest trochę gęstej smoły , troszkę popiołu (w końcu :P) i zaczęły tam spadać takie suche ,czarne "chipsy". Myślę ,że jak temp ustawię na 60 stopni to powinno się znacznie poprawić. Ale postanowiłem zwiększać temp o jeden stopień dziennie bo od 8.00 do 19.00 pracuję i nie ma mnie w domu a żonka boi się ,że stanie się coś niekontrolowanego więc wolę oszczędzić jej nerwów tym bardziej ,że kobita jest w 7 miesiącu ciąży :D. zobaczymy jak to będzie - chyba brak tej brudnej śmierdzącej cieczy można uznać za sukces :P ??

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.