Piece C.o Na Gaz I Paliwa Stałe. Współpraca?

[Mariolos]

Witam. Planuję kupno obu pieców. Dom o powierzchni 210 m2, nowy, cegła szczelinówka Lewkowo (1,5 pustaka)a między nimi styropian 3 zdaje się. Mam zamiar kupić Pellets Fuzzy Logic Kostrzewa 25kW i palić w nim głównie zbożem(owies) + do tego zasobnik wody i do tego drugi piec gazowy Viessmann vitodens 100 również z zasobnikiem ale mniejszym (do 100l). Piec na paliwo stałe czyli ten na zboże będzie głównym piecem i to w nim mam zamiar cały czas palić. Gazowy ma być używany raczej sporadycznie, np. gdy nie ma czasu na rozpalanie w piecu 'normalnym' i początkowo myślałem nad tym żeby grzać w nim wodę latem ale podobno ten na zboże też ma opcję ekonomicznego grzania wody latem. I tu pojawia się pierwsze pytanie, jako że sie na tym wogóle nie znam a muszepodpisać już umowe na projekt do tego piątku, ale do rzeczy.... co bardzie się opłaca do grzania wody latem, gaz czy zboże (ew. ekogroszek). Bo jeśli zboże to być może zrezygnowałbym z zasobnika w kotle gazowym. A drugie pytanie sprowadza się do tego, że chciałbym zapytać o to czy gdy grzejniki w domu będą dopasowane do pomieszczeń to czy jest jakaś różnica między kotłem gazowym a zwykłym? Chodzi o to czy kocioł gazowy bedzie po prostu wyrabiać bo gdzieś słyszałem że na powrocie powinien mieć mniej jak 50 stopni. Ale gdy grzejniki będą zainstalowane i dopasowane do kotła na paliwa stałe to czy gazowy się nadaje do takich grzejników? Czy nie będzie takiej sytuacji, że gdy pale paliwami stałymi jest okej a gdy gazem to grzejniki będą zimne? Czy po prostu taki kocioł gazowy spali więcej gazu? Z góry serdecznie dziękuję za wszelkie odpowiedzi i pozdrawiam.

[dodan]

Mam podobne rozwiazanie, piec gazowy tez vitodens tyle ze 200 i do tego piec na paliwo stale, kocioł na ekogroszek i miał.

Po pierwsze nie musisz mieć dwóch zasobników, ja mam jedn zasobnik 150 l, który jest obsługiwany raz z Kotla gazowego raz z weglowego w zależności od potrzeb. Zainstalowane ma sprzegło hydrauliczne wiec nie musze gasi Kotla gazowego żeby rozpalic w weglowym wszystko się dzieje automatycznie.

Po drugie to kaloryfery i piec gazowy chodza w układzie zamkniętym, a kociol na paliwo stale w układzie otwartym przeco mam zainstalowany wymiennik cipela, który pozwala na takie rozwiązanie.

Po trzecie jeśli masz gaz ziemny to wogole najlepiej sobie darowac piec na paliwo stale sporo zaoszczędzisz na instalacji i pozniej na pradzie, bo zastosowanie powyższego wariantu wymaga zastosowania 3 dodatkowych pompek, a kazda bierze pradu mniej wiecej tak jak by caly czas palily ci się 3 zarowki 50 wat kazda., przy samym gazie masz tylko jedna pompke w piecu i finto, jeśli zrobisz zintegrowany system, to dodatkowo oprocz tej która jest w piecu gazowym: jedna na wymiennik, jedna na sprzęgło i jedna na grzejniki a i jedna do ladowanie zasobnika.Aszczególnie przy dobrze ocieplonym budynku oszczędności żadne, a trzeba się nabarac w brudzie przynajmniej przy ekogroszku, nie wiem jak przy owsie. Ja akurat postepuje na odwrot, pale caly czas gazowcem a przy dużych mrozach odpalam kociol na palio stale, ale tylko dlatego ze nie mam gz 50 tylko propan ze zbiornika, który jest stosunkowo drogi, gdybym miał gaz ziemny ( a za dwa lata mam miev ) to bym mogole chyba nie bawil się w odpalanie śmierdziucha. Ale wybor należy do ciebie pozdr.