Ustawienia na kotle

[Justka87]

Dzień dobry, chciałam podpytać użytkowników pieca na węgiel z podajnikiem o ich ustawieniach na piecu, nie znam się zupełnie na tym i trochę błądzę we mgle, instalator tylko piec uruchomił i i zalecił samodzielną zabawę i "wyczucie" pieca 🤦 mam dużą instalację, dom 3 piętra (280 mkw), łącznie grzejników w całym domu mam 16. Moc pieca to 22 kw. Ustawiłam na początku wszystko tak jak w instrukcji czyli czas pracy (podawania) 10 sekund, czas przerwy 50 sekund, pompa wyłączała się przy 40°. Grzejemy co i cwu. Zawor 3D ustawiałam na 3-4. Przy tych ustawieniach w domu było zimno, grzejniki były co najwyżej letnie a na samym dole w ogóle były zimne. Później próbowałam różnych ustawień czasu pracy, czasu przerwy ale właściwie bez skutku, jedynie w miarę pomagało zastawianie zaworów, czyli albo grzaliśmy wodę albo instalację. Ale to też było takie nie do końca bo grzejniki gorące nie były. Grzejniki na samym dole robiły się ciepłe kiedy zawór 3D odkrecalam na 7-8 ale powodowało to studzenie kotła do 38° przy temperaturze zadanej 70°. Dopiero wyłączanie pompy przy 55° nieco pomogło, czyli kręcimy się wokół temperatury 55°, czyli kocioł nagrzeje się do 56°, włącza się pompa, rzuca nieco ciepłej wody na grzejniki, na kotle temperatura od razu spada, spadnie do 53, pompa się wyłącza, kocioł znów zaczyna grzać do 56° i tak w kółko. Ale to tylko przy zastawionej cwu. Przy odkręconych obu zaworach piec nie może nagrzać ani tego ani tego. Zastanawiam się co może być źle. Będę wzywać tego hydraulika ale przypuszczam że od razu też nie przyjdzie, korci mnie żeby w ogóle ustawić wyłączanie pompy przy 65° ale boję się czy to nie uszkodzi kotła czy coś. Proszę o poradę, może ktoś miał podobną sytuację.