Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Ruszt Wodny W Kotle.


emus

Rekomendowane odpowiedzi

Są kotły które posiadają ruszt wodny oraz są kotły które go nie posiadają.

W internecie można znaleźć różne opinie na jego temat.

Czy korzystniej jest aby kocioł posiadał ruszt wodny?

Jakie macie doświadczenia z takim rusztem?

Pytam bo nie mam wyrobionej opinii na temat rusztu wodnego.

Proszę o przedstawienie z uzasadnieniem Waszych poglądów na ruszt wodny w kotle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Świt dobry.

Ruszt wodny nie jest po to, żeby odbierał jakieś ciepło; choć je odbiera. Ruszt wodny się nie przepala i pozwala na zastosowanie "grzebienia" przetrząsacza żaru z popiołu. Teraz są ruszty obrotowe i załatwiają to samo bez wody. Jakości tej nowinki nie potrafię ocenić bo jej nie miałem i nie mam. Wypraktykowałem, że ruszt wodny i każdy inny nie musi "obsługiwać" całej dolnej powierzchni komory. wystarczy nawet 1/2 a nawet 1/3. Resztę tej powierzchni należy wykorzystać na palniki, dysze i inne napowietrzacze. Sam popielnik może być za to wyższy aby nie stracić na jego pojemności.

Podobnie sprawa wygląda z wyższością kotłów z pionowymi grodziami wymiennika nad kotłami co mają je poziomo. Jeśli takiego "syfonowca" przeanalizować to każda następna grodź odbiera mniej ciepła a ciepło; jego ilość i konfiguracja dadzą coś podobnego do wykresu przyrostu PKB kraju o permanentnym cudzie gospodarczym? Obrazowo można od czopucha do rusztów narysować kreskę, która będzie wyznaczać bezczynną część kotła. Pozostanie akurat tyle samo materiału ile w konstrukcji o poziomych kanałach.

Wystarczy obrócić obecnie rysowany przez RAMZEUS'a kocioł o 90* i zobaczycie kocioł poziomy o niesłychanie przewymiarowanej powierzchni wymiennikowej. Każdy inżynier Wam to powie , bo mnie nie uwierzycie. Czyli to paskudztwo w pionie jest dobre ale po przewróceniu już nie?!???

Ale się zmęczyłem i idę do pracy odpocząć. Czekam na techniczne uwagi

SAF

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Są kotły które posiadają ruszt wodny oraz są kotły które go nie posiadają.

W internecie można znaleźć różne opinie na jego temat.

Czy korzystniej jest aby kocioł posiadał ruszt wodny?

Jakie macie doświadczenia z takim rusztem?

Pytam bo nie mam wyrobionej opinii na temat rusztu wodnego.

Proszę o przedstawienie z uzasadnieniem Waszych poglądów na ruszt wodny w kotle.

ruszt wodny to praktycznie same zalety ,poprawia sprawnosc spalania ,nie wytapia sie ,nie wygina ,nie trzeba wymianiac ,podnosi temp powietrza które dochodzi do spalania w poczatkowej fazie palenia i pozyskuje sporo enegi z rospalonego juz ogniska

wyjątkiem gdzie

ruszt jest zbyteczny to spalanie wegla od góry lub tez nie szlakowanie i utrzymywanie wysokiego poziomu popiołu na ruszcie wtedy nie spełnia on zadnej roli poza utrzymaniem opalu w komorze spalania

reasumując 95% kotłow jest z rusztem wodnym

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

. Czyli to paskudztwo w pionie jest dobre ale po przewróceniu już nie?!???

 

SAF

 

Jako człowiek na chorobowym, a więc o mniejszej sprawności intelektualnej zadaję Ci Defie pytanie:

czy według Twojej koncepcji " przewracania kotłów do góry nogami" kotły o kanałach poziomych są lepsze od kotłów o kanałach pionowych?, bo nie tak dawno nijaki Adias ( obecnie już skasowany przez Admina) twierdził zupełnie coś innego.

Mam nadzieję, że odpowiedź będzie jednoznacznie prosta B) :

 

Co do rusztu, to sądzę, że żeliwny jest lepszy, gdyż zwiększa temperaturę paleniska, co jest szczególnie przydatne przy spalaniu paliw gorszego gatunku. Koszt rusztu jest nieduży i jego wymiana nie jest problemem.

Sam posiadam rusz wodny.

Zębiec ma kocioł o ciekawej konstrukcji z dnem wodnym i rusztem żeliwnym. Widziałem go osobiście i bardzo OK.

http://www.zebiec.com.pl/index.php?pname=355

Pozdrawiam z ziemi Czarnoleskiej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ruszt wodny jest bardzo dobry w sytuacjach gdzie w jego pobliżu wytwarzana jest bardzo wysoka temperatura która mogłaby uszkodzić ruszty żeliwne, chłodzi ruszt. Przy niskich temperaturach spalania lepsze są ruszty nie chłodzone wodą. Np. w kotłach zawodowych o dużej mocy do spalania słomy stosuje się ruszty chłodzone wodą w celu zapobieżenia zniszczeniu ze względu na b.wysoką temperaturę w pobliżu rusztu i niewielka ilość izolującego popiołu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jako człowiek na chorobowym, a więc o mniejszej sprawności intelektualnej zadaję Ci Defie pytanie:

czy według Twojej koncepcji " przewracania kotłów do góry nogami" kotły o kanałach poziomych są lepsze od kotłów o kanałach pionowych?, bo nie tak dawno nijaki Adias ( obecnie już skasowany przez Admina) twierdził zupełnie coś innego.

Mam nadzieję, że odpowiedź będzie jednoznacznie prosta B) :

 

To jest przykład kotła przewróconego do góry nogami i odpalonego od dołu. Podobnie to wygląda jak zapalimy węgiel w "górniaku" od góry, z tym że, przy swojej prostocie jest to dopracowana konstrukcja z palnikami, komorą dopalającą i dobrym wymiennikiem.

http://www.viadrus.cz/web/structure/80.htm...p;itemKey=pl_11

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jako człowiek na chorobowym, a więc o mniejszej sprawności intelektualnej zadaję Ci Defie pytanie:

czy według Twojej koncepcji " przewracania kotłów do góry nogami" kotły o kanałach poziomych są lepsze od kotłów o kanałach pionowych?, bo nie tak dawno nijaki Adias ( obecnie już skasowany przez Admina) twierdził zupełnie coś innego.

Mam nadzieję, że odpowiedź będzie jednoznacznie prosta B) :

 

Co do rusztu, to sądzę, że żeliwny jest lepszy, gdyż zwiększa temperaturę paleniska, co jest szczególnie przydatne przy spalaniu paliw gorszego gatunku. Koszt rusztu jest nieduży i jego wymiana nie jest problemem.

Sam posiadam rusz wodny.

Zębiec ma kocioł o ciekawej konstrukcji z dnem wodnym i rusztem żeliwnym. Widziałem go osobiście i bardzo OK.

http://www.zebiec.com.pl/index.php?pname=355

Pozdrawiam z ziemi Czarnoleskiej.

 

witam.

 

W kotłach z kanałami poziomymi zbierasz popiół jak śnieg ze schodów.Popiół.który jest dość skutecznym izolatorem.

Usterka rusztu wodnego to problem.Przy ruszcie żeliwnym jedynie drobiażdżka zarówno pod względem ekonomicznym jak i techicznym.

Zyczę zdrowia.

 

Bodzio12.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli to paskudztwo w pionie jest dobre ale po przewróceniu już nie?!???

 

 

............ Ciąg dalszy mojej , subiektywnej opinii na temat konstrukcji kotła typu "paskuda"...

Muszę oddać sprawiedliwość pewnemu z poprzedniej epoki inżynierowi i uznać, że był myślącym inżynierem, ponieważ On w swojej ? hajnówce ? za ostatnią pionową grodzią podłączał czopuch na wysokości rusztów i to determinowało także niskie podłączenie kotła do komina. To dla tej konstrukcji jest rzeczywiście optymalne i przemyślane rozwiązanie.

Patrząc na front większości kotłów widzimy co najmniej trzy drzwiczki. Czasami bardzo ogromne i pewnie są w porządku, ale żeby w 5 - 8 cm pasie pomiędzy nimi wprowadzać płaszcz z wodą ??? to rozrzutność materiału, rozrzutność czasu potrzebnego na jego (pasa) wykonanie i znikoma korzyść w absorbowaniu ciepła. Gdyby tak z tego pasa zrezygnować, to odkręcana belka trzymająca w tym miejscu "kwadraturę" kotła i otwarcie drzwiczek pozwoli na wygodne skrobanie wnętrza kotła. Jakieś poprawki i doświadczenia stają się o niebo łatwiejsze.

Generalnie jestem przeciwnikiem półek a zwolennikiem rurowych płomienic. Większa powierzchnia odbioru ciepła, łatwość czyszczenia, i szykanowanie ciągu spalin zamiast "genialnych" turbulatorów, których zastosowanie widzę tylko dla pionowych kanałów i płomienic.

Czy przeczytam jakiś opozycyjny komentarz? Może zostanę nawrócony, ...spróbuję się nawrócić

SAF

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jako człowiek na chorobowym, a więc o mniejszej sprawności intelektualnej zadaję Ci Defie pytanie:

czy według Twojej koncepcji " przewracania kotłów do góry nogami" kotły o kanałach poziomych są lepsze od kotłów o kanałach pionowych?, bo nie tak dawno nijaki Adias ( obecnie już skasowany przez Admina) twierdził zupełnie coś innego.

Mam nadzieję, że odpowiedź będzie jednoznacznie prosta biggrin.gif :

 

Defie to jakie w końcu najlepsze - pionowe, poziome, czy rurowe? Nie migaj się tylko szybko odpowiadaj.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kotły o kanałach poziomych są lepsze od kotłów o kanałach pionowych?

Na kanałach pionowych słabiej osadzają się produkty spalania, większość spada do wyczystki dolnej.

 

 

 

pionowe, poziome, czy rurowe? Nie migaj się tylko szybko odpowiadaj.

Lepiej gdyby kanały były pionowe rurowe o średnicy np. 60 mm, czy 80 mm ponieważ są produkowane szczotki druciane do montażu na wycior o tych średnicach. Kanały pionowe rurowe łatwiej czyścić niż kanały pionowe "prostokątne" czy "kwadratowe".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam sie w pelni z emusem, od siebie dodam tylko, ze kotly z wymiennikami poziomymi charakteryzuja sie nizsza emisja pylow (sa bardziej ekologiczne :) )-po prostu pyly te osiadaja na polkach, co wplywa niestety na sprawnosc ww kotlow. Inna zaleta wymiennikow poziomych jest latwosc ich czyszczenia, minuta dwie i po zawodach-tylko niestety trzeba robic to w miare czesto i regularnie. Ja jestem zwolennikiem wymiennikow pionowych, chociaz jak kolega wspomnial wymienniki pionowe rurowe potrafia byc jeszcze fajniejsze a moga byc calkiem fajne jak sa instalowane w nich automatyczne systemy czyszczenia-ale to juz w piecach z innej polki cenowej-Froehling, Hata.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Właściwie można przyjąć, że Ci co czytali zapewne zgadzają się z naszym punktem widzenia lub co niektórzy zaniechali dyskusji trwając przy swoich "syfonowcach".

Mam natomiast okazję podzielić się z miłośnikami "dolniaków" propozycją do rozważenia opcji wykonania z pionowych opłomieniówek pierwszej grodzi w komorze zasypu. Zamiast kilku poziomych wykonać "grzebień" pionowych a to pozwoli na uzyskanie natychmiastowego ciepła w grzejnikach, co charakteryzuje takie kotły. Przy okazji sposób dolnego spalania również będzie spełniony.

Może zabrzmi to humorystycznie ale jak bym musiał się syfonowcem z drzwiczkami na szczycie ogrzewać, to pokusiłbym się o pochylenie go prawie do 60*. ????????!!!????

Jestem szalony ? Pobawcie się rysunkami , to dobrze robi. Papier wszystko przyjmie i zawsze można go wyrzucić.

Walorem podnoszonym przez konstruktorów jest "przeciwprądowy" układ dym - woda w kotle. W poziomych jest ciepło do góry dymy poziomo, w dolniakach ciepło do góry dym raz na dół raz zgodnie z ciepłem??? Jeśli i ciepło i dym do góry to ta wymiana jest raczej skromna?

Czy jakiś Mazur z Mazur jest czytelnikiem naszego wątku?

Czy ktoś się zainfekował "uporczywą kociołnicą" i ma jej pierwsze objawy ?

Pozadrawiam.

SAF

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

......... Bodzio12.

 

 

....... Doprecyzuj proszę która "myśl poety" sprawia Ci kłopot ?

Mam świadomość że moje teksty są mało precyzyjne a ponieważ często będąc w opozycji uciekam się do śmiesznych porównań.. łatwo się pogubić

SAF

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to mniej "myślowych skrótów". Budując nowy kocioł, dolniak, ...

Około 10 cm nad rusztami kolektor czyli od ściany lewej do prawej niezbyt poziomo, rurę z niej kilka pionowych rur do szczytu komory. Obrazowo ; pionowy ruszt wodny z rur o przekroju 64 mm lub podobnego przekroju, odległości pomiędzy tymi pionowymi jak w rusztach poziomych 20 - 25 mm. Odległość od tylnej ściany komory (z płaszczem wodnym) a tym pionowym wielkim rusztem 70 -80 mm. Zasyp węgla, jakkolwiek powinien przepuszczać powietrze i gazy, w tym dym, nie jest w stanie konkurować ze strefą za pionowym rusztem który zasysa prawie wszystko co się unosi w komorze. Zalecam popielnik przegrodzić i za przegrodą zrobić małą komorę do napowietrzania rusztu pionowego. "..niezbyt poziomo.." po to aby woda nie zastanawiała się dokąd i skąd płynąć. Od idealnych poziomów wewnątrz kotła biorą się nawarstwienia kamienia. Najczęściej z powodu tej dokładności padają ruszta i poziome rury w zasypie.

Spodziewane korzyści tego rozwiązania to żadnych skroplin i smoły w komorze zasypu, błyskawiczny przekaz ciepła na grzejniki, i dolny choć nieco zmodyfikowany sposób spalania zwłaszcza miału i ulubionych trocin luzem.

"Pochylenie kotła " może spowodować , że ruch ciepłej wody do góry i ciepłych spalin (odbywający się idealnie w pionie) zostaje zakłócony i się "toczy" po ściankach lub kanałach. Po pochyłej komorze zasypowej spodziewam się że węgiel się nie będzie zawieszał. Zacznie palić się pod środkiem kopca opału ale wypali krater gdzieś z boku ? Czyli upali rozporę jaką stanowi większy kawałek węgla, drewna...

Łatwo napisać, nawet narysować ale pewniej jest wykonać parę prób z małą beczułką. Rada aby rysować i obracać rysunek pozwala na dostrzeżenie wspólnych cech niby różnych kotłów z tym, że czasami niesłusznie są "skreślane" bo z innego modelu.

Gdybyś miał pytania to dawaj,... ale ja jestem tylko amatorem i wcisnąłem się na to forum bo szukam potwierdzenia mojego doświadczenia i przemyśleń. sporo się dowiedziałem choć nie ze wszystkim się zgadzam.

SAF

Palę tylko węglem i tylko węglem. W mrozy schodzę trzy razy w przymrozki dwa. Dzięki za pamięć i zainteresowanie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wątek jest o ruszcie wodnym, a nie o wymienniku.

Załóżcie nowy wątek "Wymienniki" i tam podyskutujemy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

.jeśli chodzi o mnie, to zgoda, za to nabijamy Ci "odwiedzin" . Grodź zrobiona z wielkiego rusztu to też wodny ruszt ? Ale o.k.

Skrócenie popielnika i wykonanie tam osobnej komory do napowietrzania strefy za grodzią i możliwość zainstalowania w oparciu o ruszty ceramicznej ruchomej przesłony - regulującej ilość wtórnego powietrza to chyba również mogło by być na temat??? Zapewne takie figle szanownego kolegę nie interesują ? Postaram się to życzenie spełnić, nie będę już w tym wątku pisał.

przepraszam

SAF

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapewne takie figle szanownego kolegę nie interesują ?

Wymienniki też mnie interesują.

Jeżeli będzie osobny wątek o wymiennikach to osoba zainteresowana wymiennikami łatwo w nim znajdzie informacje.

 

W tym wątku chciałbym się między innymi dowiedzieć:

1. Czy ruszt wodny jest najsłabszym elementem kotła pod względem mechanicznym?

1.a. Czy przy rozpalaniu kotła (uruchamianiu instalacji CO) można najpierw nagrzać wodę w kotle do np 70 st. C, a dopiero wtedy włączyć pompę obiegową? Czy tez nie poleca sie tak robić?

1.b. Czy należny zapomnieć o uzupełnianiu wodą (5 st. C) instalacji CO przy rozpalonym kotle?

2. Czy ruszt wodny zmniejsza szlakowanie węgla?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wymienniki też mnie interesują.

Jeżeli będzie osobny wątek o wymiennikach to osoba zainteresowana wymiennikami łatwo w nim znajdzie informacje.

 

W tym wątku chciałbym się między innymi dowiedzieć:

1. Czy ruszt wodny jest najsłabszym elementem kotła pod względem mechanicznym?

1.a. Czy przy rozpalaniu kotła (uruchamianiu instalacji CO) można najpierw nagrzać wodę w kotle do np 70 st. C, a dopiero wtedy włączyć pompę obiegową? Czy tez nie poleca sie tak robić?

1.b. Czy należny zapomnieć o uzupełnianiu wodą (5 st. C) instalacji CO przy rozpalonym kotle?

2. Czy ruszt wodny zmniejsza szlakowanie węgla?

 

Po reprymendzie wracam do wątku i odpowiadam:

 

1. Według mnie nie, bo w moim kotle ruszt wodny jest stały, natomiast mechaniczna jest rusztowina żeliwna ruchoma.

2. U mnie pompa załącza się przy 50 stopniach, ale nic się nie stanie jak ktoś ustawi sobie wyżej. Załączanie pompy przy niskich temperaturach opóźnia rozgrzanie się kotła co w efekcie może doprowadzić do roszenia. Ponadto może wychładzać CWU. Kocioł stalowy odporny jest na skoki temperatury.

3. Mój kocioł ma 10 lat gwarancji na spawy, co w pewnym stopniu zabezpiecza mnie przed zgubnymi skutkami dopuszczania wody do instalacji. Uważam, że przy 50-60 stopniach nic się nie stanie ( nie dotyczy kociołków żeliwnych). Układ zamknięty, który posiadam ogranicza ubytki w zładzie.

4. Tak

 

A jakie masz kłopoty z rusztem żeliwnym?

 

Przepraszam, dziękuję, do widzenia.

Kazik

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jakie masz kłopoty z rusztem żeliwnym?

Nie mam rusztu żeliwnego i wodnego.

Mam ruszt w całości ruchomy zbudowany z czterech sztab staliwnych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.