Pompa ciepła Kaisai KHC-08RY3, likwidacja bufora.

[syko1992]

Posiadam pompę Kaisai (KHC-08RY3) + bufor 1000l w połączeniu 4t i po jednym sezonie jestem zadowolony z jej działania. Ogrzewanie domu oraz ciepła woda użytkowa (CWU) wyniosły mnie 3100 kWh. Warto wspomnieć, że zużycie mogłoby być niższe, gdyby nie podnoszenie temperatury w godzinach taniej energii. Nawet w największe mrozy na Podlasiu pompa radziła sobie bez grzałek wspomagających. Dom jest nowy, ocieplony 20 cm styropianem, a na poddaszu znajduje się 40 cm wełny. Powierzchnia użytkowa domu to 196 m².

Aktualne podłączenie wygląda następująco: pompa ciepła podłączona jest do bufora miedzią 35 mm, co zapewnia bardzo dobry przepływ (nawet 2 m³). Bufor jest obsługiwany przez dwie pompy IBO OHI 25-60/180, które rozdzielają ciepło na dwa rozdzielacze – dolny z 8 sekcjami (od 60 do 90 m² na sekcję) i górny z 10 sekcjami (od 42 do 72 m²). Do każdego rozdzielacza prowadzi rura PEX 26 mm (choć lepsza byłaby PEX 32 mm) .

Przepływy w podłogówce przy tych pompach wynoszą na pierwszym biegu 1,5 l/min na dole i 1 l/min na górze. Na trzecim biegu jest to odpowiednio 2 l/min i 1,5 l/min, choć zużycie energii przez pompy wzrasta wtedy do ponad 200 W.

Zastanawiam się nad uproszczeniem systemu poprzez usunięcie bufora. Moim głównym pytaniem jest, czy pompa obiegowa w pompie ciepła poradzi sobie z zasilaniem dwóch rozdzielaczy. Instalator sugeruje, by podłączyć pompy IBO szeregowo, ale uważam, że to nie ma sensu (chyba że tylko dla górnego rozdzielacza). Dane pompy obiegowej są następujące: maksymalna wysokość podnoszenia wynosi 9 m, a maksymalny przepływ to 4 m³/h.

Moje spostrzeżenia na temat bufora:

Plusy:

• Bardzo dobry przepływ między pompą ciepła a buforem (nawet 2 m³).
• W okresach przejściowych (październik/listopad, marzec/kwiecień) bufor gromadzi ciepło, co pozwala wykorzystać prąd z fotowoltaiki i tańszą taryfę.
• Stabilniejsza praca pompy ciepła przy dużym zładzie wody.

Minusy:

• Bufor zajmuje sporo miejsca w kotłowni.
• Przy długiej pracy pompy ciepła dochodzi do strat temperatury (~1,5°C), które udało mi się zredukować, wymuszając cykl pracy: 2 godziny on, 2 godziny off.
• Pompy obiegowe wymagają ręcznego dostosowywania biegów, co jest uciążliwe.
• Pompy IBO na trzecim biegu zużywają sporo energii – nawet 5 kWh dziennie.

Zauważyłem, że pompa ciepła często moduluje, pracując na minimalnej mocy przez cały dzień, co negatywnie wpływa na efektywność kompresora. Uważam, że problem leży w przepływach – podczas modulacji przepływ w pompie ciepła spada do 0,6 m³, podczas gdy na podłogówkę trafia 1,1 m³. W rezultacie pompa „gubi się” zarówno podczas pracy, jak i w fazie uśpienia, kiedy czeka na spadek temperatury wlotu o 5°C względem ustawionej. Przy wolniejszym przepływie różnica temperatur (delta T) byłaby szybciej osiągnięta, co mogłoby zoptymalizować pracę pompy.

 

Co sądzicie o moim pomyśle? Teoretycznie zmiana systemu nie zwróci się w oszczędnościach na prądzie w najbliższych latach, ale sprzedaż bufora mogłaby to zrekompensować. Dodatkowo uniknąłbym biegania do pomp co kilka dni.

Z góry dziękuję za odpowiedzi, pozdrawiam!

Edytowane 17 Września przez syko1992