Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Duża ilość sadzy w kominie


Rekomendowane odpowiedzi

Cześć wszystkim. Albo popadam w paranoję, albo jestem już przewrażliwiony na tym punkcie, mianowicie chodzi o bardzo dużą ilość sadzy w piecu oraz w kominie... Kocioł czyszczę każdego dnia, przed każdym rozpaleniem (palimy w nim od 7 rano do 22 wieczorem przy mrozach i w okolicach 0 na dworze). Sadz, jaka się na nim osiada to lekkie wiórki z którymi radzi sobie zwykła szczotka. Żadnej smoły na szczęście nie mam. Sam komin zaś czyszczę średnio co 2 tygodnie wybierając niecałe wiadro 20l. Poniżej publikuję zdjęcia równy tydzień od szczotkowania komina.

Kiedy słyszę ludzi i czytam posty, że czyszczą raz na rok, albo dwa razy do roku wybierając wiadereczko to nie mogę wręcz w to uwierzyć... Ponadto na długości komina cały dach jest uwalony czarnym osadem, co niemiłosiernie mnie denerwuje i psuje estetykę budynku.

No dobra, wracając do tematu - co robię źle? Ja rozumiem, że użytkuję starego kopciucha, ale temperatury jakie trzymam na piecu zawsze są powyżej 55 stopni jak radził kominiarz dokonujący przeglądu. Zwykle sięgają one 58-60-66 stopni. Palimy węglem typu kostka mieszany z orzechem. Metoda, jaką praktykujemy to palenie kroczące ze względu na szybką potrzebę zagrzania instalacji z rana (małe dziecko w domu). Na weekendach palę w nim od góry, ale zważywszy na małą komorę załadowczą, po 3h takiego palenia już musimy podkładać albo czekać aż wygaśnie i procedurę przeprowadzać od nowa. Minusem palenia kroczącego jest podkładanie co godzinę, max dwie i bieganie non stop do kotłowni, a plusem zaś, że nie kopcimy jak inni sąsiedzi, z komina mamy śladowe ilości szarego dymu, a stara i dłuuuga instalacja osiąga temperaturę 3x szybciej. 

Czytałem wiele na forum na temat ochrony powrotu itp, jednakże będziemy wymieniać instalację dopiero za ok 2 lata (dopiero nabyliśmy dom z tym ustrojstwem i na ten rok wymiana ze wzgl finansowych i jakakolwiek przeróbka nie wejdzie w grę). Póki co jest to grawitacja z pompką obiegową na zasilaniu (pracuje na 3 biegu). Dodatkowo instalacja grzeje też CWU (grawitacyjnie).  

Moglibyście ocenić na podstawie moich, a także na podstawie własnych doświadczeń czy takie ilości sadzy są objawami do niepokoju? Od siebie dodam, że czyszczenie długiego na 10m komina co 2 tygodnie jest bardzo męczące i czasochłonne, nie wspominając już o ciągłym bieganiu do kotłowni, aby do pieca podłożyć.

Z góry dziękuję za odpowiedzi i życzę miłej  niedzieli!

 

IMG_20240121_085002.jpg

IMG_20240121_110920.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co ty kolego chcesz od tego komina??? Według mnie on jest ,,czysty"...ty chyba nie widziałeś zapchanego.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To chyba bardziej paranoja czystości niż zapchany komin. Jak widoczne są nawet fugi pomiędzy cegłami to można powiedzieć że mamy wzór czystości.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też  zmniejszyłbym szybkość przepływu   na rzecz wzrostu temperatury czynnika 

Szedłbym w kierunku  jak najwyższej temperatury kotła - plaenie od góry jest  zajebiste ale..... żeby tym sterować potrzebny jest megaszczelny kocioł - inaczej rozpala się caly wsad i cała robota psu w d...

Wtedy zaczynamy dokladać po trochę nazywając to paleniem kroczącym a to już po prostu   inna bajka i inne niedopalone śmieci fruwają po okolicy.  To wszystko co na tych ściankch komina i w kotle sie zbiera to nadal jest opał tyle żę nie dostał własciwej temperatury im uciekł spod płomienia.  

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

43 minuty temu, sambor napisał(a):

Może obniż bieg pompy z 3 na 2

Niestety zmiana biegu z 3 na 2 powoduje dwie rzeczy:

1. Grzejnik w łazience (najdalej oddalony) na dole jest lekko letni zamiast ciepły

2. Piec przeciąga jeszcze bardziej temperaturę zadaną i potrafi dobić prawie do 70 stopni. 

Ponadto czytałem, że bez ochrony powrotu lepiej aby pracowała na najwyższym biegu aby szybciej cieplejsza woda wracała do kotła a nie już schłodzona. Osobiście też drażni mnie 3 bieg bo w salonie mam taki rezonans na rurkach i słychać lekko buczenie, przez co bieg pompki zmieniam ręcznie na II gdy już nie podkładam do pieca aby dłużej trzymało te 60 stopni.

 

Co do komina - za tydzień wrzucę zdjęcia po 2 tygodniach od czyszczenia.  Serio tego zbiera się bardzo dużo. Fakt faktem jestem na to trochę uczulony słysząc non stop o palących się kominach... Poza tym chyba lepiej co 2 tygodnie poświęcić godzinkę na czyszczenie niż raz na pół roku na dach wchodzić (dom wysoki i czyszczenie robię od dołu z poddasza najpierw do góry a potem do dołu i rewizja za piecem). Osobiście na ten dach bałbym nawet się wejść bez jakiejkolwiek asekuracji.

@Gruner masz rację, u mnie często zapala się cały wsad bo kocioł na dmuchawie i ma otwór w dolnych drzwiczkach. Dlatego nigdy nie ładuję na maxa a pół na pół z drzewem jak palę od góry. Najlepiej krocząco, no ale to bieganie co godzinę jest w cholerę męczące, zwłaszcza teraz jak człowiek przeziębiony. Te wszystkie farfocle mam na każdym biegu dmuchawy, a nawet gdy palę bez niej, na naturalnym ciągu. Normalnie dmucham na 3/10 zwiększając do 4/10 w zależności ile opału wrzucę stąd też twierdzę, że powietrza kocioł zawsze ma.

Edytowane przez Gundolf93
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To że kocioł ma powietrze, nie znaczy że ma go w odpowiedniej ilości. To jeszcze o niczym nie świadczy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I czy nie bylo by liepiej palic na naturalnym ciagu z miarkownikom i wpuscic drzwiczkami zaladunkowymi troche Powietrza wtornego ponad opal,poki te drzwiczki jakas rozetke maja,bo tam jest miejsce urodzienia tej sadzy.Przy paleniu od gory jest czysczutko i efektywniej przy takim paleniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@bercus oczywiście, że byłoby lepiej... Ale póki co mam dmuchawę i jedyny otwór jaki mam to w dolnych drzwiczkach jako regulacja na śrubie. Świadom jestem, że dodatkowe powietrze nad palenisko to dopalanie gazów = efektywniejsze spalanie. Tak też było u kolegi, który dmuchawę wyrzucił i miarkownik wstawił. Tylko, że on ma nowszy kocioł DS a ja starego trupa GS, którego dopiero wymieniał będę... Tak więc w środku sezonu grzewczego, jak i jeszcze przez kolejny pomęczyć się z nim muszę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z miarkownikom nie až taki problem,poki sa jakies zawory przy kotlu i CO,rure z kotla z manometrom,czy termometrom do miarkownika,nie trzeba spusczac wode.Drzwiczki gorne možno prowiercic przy dolnej krawedzi na punkacza-1,2,3 dziurki 10mm...oczywiscze dopiero bez dmuchawy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy paleniu  od góry dolene drzwiczki mają być mega szczelne 

Jaka dmuchawa jakie  dopalanie / Tu trzeba dozować powietrze tylko najwyższymi drzwiami reszta ma być  zamknięta na amen  i to całkowity.  Temu toto nazywa się górne spalanie , Tam dając więcej lub mniej powietrza  regulujesz moc kotła i tempo spalania. Dopóki nie zobaczysz siwego koloru w kotle na ściankach nie odpisuj bo będę wiedział że masz kocioł pom prostu dziurawy jak rzeszoto pod względem powietrza- spalanie  to nie jest tylko dostarczanie powietrza skądkolwiek ale też z właściwego kierunku i tyle ile trzeba ani mniej ani więcej  

Paliłem od góry    kilka sezonów w zwykłym kotle  samoróbce - dopóki nie pouszczelniałem wełną drziczek popioelnika i  tych powyżej rozpalał się cały wsad i na panikę trzeba było hamować kocioł więc co godzinę dwie kontrola .

Jak uszczelniłem  WSZYSTKIE  drzwiczki wystarczyło tylko górne  lekko niedociśnięte  elipsą  zamka zostawić ale naprawdę lekko i kocioł szedł spokojnie aż do końca opału.  Jaak doszedł bufor  no to już była poezja - mógł się nawet caly wsad zapalić ale  kocioł zawsze czysty- dziś dolnego spalania kocioł nadal nie dogania tej czystości spalania.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Tak powinno być

 

20210129_165838.jpg

20210104_173701.jpg

20210104_173629.jpg

20210104_173530.jpg

Zapomniałem dodać że ten efekt jest przy paleniu od góry także z nadmuchem.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.