Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Problem z stale zapowietrzająca się pompką CO


Rekomendowane odpowiedzi

Witam piszę z problemem świeżej instalacji co. Mam problem z ciągle zapowietrzająca się pompką CO. Na wstępie  dodam że w garażu mam nieszczelny grzejnik z którego kapie woda, lecz na bierzaco dolewałem wody do instalacji, oraz grzanie wody w bojlerze jest narazie zakręcone. Przez pierwszy miesiąc było wszystko okey aż do momentu pierwszego zapowietrzenia się pompki przez co zagotował się piec i na szczęście zadziałały zabezpieczenia. Po ponownym uruchomieniu instalacji i kotła cały czas słychać powietrze w układzie, co chwilę słychać powietrze w pompce i sie zapowietrza, co jakiś czas słychać też bulgoczące powietrze w naczyniu wzbiorczym. Sitko przy pompce czyszczone, dziurawy grzejnik odcięty na rozdzielaczu. Poradzicie co może z tym chodzić bo cały dzień muszę siedzieć w kotłowni i pilnować pieca, i aż po nocach śni.mi się to. Dołączam schemat instalacji. Oraz zdjęcia.DrawNote_schematinstalacjico_2401170027513.thumb.jpg.60b2514c91956fbf9cb0f2bddf651dff.jpg

IMG20240116231726.jpg

IMG20240116231712.jpg

IMG20240116231705.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ta instalacja jest niebezpieczna!=powinna iść rura do naczynia bezpośrednio od kotła(bez żadnej armatury,pomp pomiędzy kotłem a naczyniem)i to stalowa 1" lub Cu 28 Podejrzewam że u ciebie idzie rura PEX .Naczynie powinno być podłączone do zasilania kotła a nie do powrotu.No i ta "podłogowka z powrotów" to się robi na zaworach RTL(jak mało podłogowki) albo na zaworze termostatycznym+pompa

Edytowane przez Uzytkownik2
  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, Uzytkownik2 napisał(a):

Ta instalacja jest niebezpieczna!=powinna iść rura do naczynia bezpośrednio od kotła(bez żadnej armatury,pomp pomiędzy kotłem a naczyniem)i to stalowa 1" lub Cu 28 Podejrzewam że u ciebie idzie rura PEX .Naczynie powinno być podłączone do zasilania kotła a nie do powrotu.No i ta "podłogowka z powrotów" to się robi na zaworach RTL(jak mało podłogowki) albo na zaworze termostatycznym+pompa

Wcześniej tak chodziło wszystko i było dobrze. A podłogówki nie zrobiły by na osobnej pompie i zaworach termostatycznych bo podłogówka nie ma osobnego obwodu, tylko jest z powrotów. Grzać to grzeje dobrze bo kocioł ustawiony jest na 60stopni, na powrocie z grzejników to co idzie na podłogowe ma już 35-40stopni

Edytowane przez Ryszard
Proszę nie cytować ostatniego postu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam piszę z zapytaniem o poprawność zamontowania instalacji co. Dom parterowy o powierzchni 65mkw z planami rozbudowy do 160mkw, piec Pleszew 23kw sterownik Atos, naczynie wzbiorcze podłączone na powrocie i umocowane około 80cm powyżej najwyższego punktu instalacji.( Wiem że ta podłogówka na powrotach z grzejników to trochę partyzantka lecz Akurat to działa jak należy)Mam mieszane uczucia co do niej gdyż instalacja jest nowa, dwa miesiące działała bez zarzutu aż do momentu zagotowania wody w kotle ( wodę z układu wyrzuciło, żar z pieca został odrazu wybrany) mam podejrzenia że zacięła się pompka przez co zabrakło obiegu. Po wymianie pompki na nową o wydajności 60l ustawioną  na 2 bieg dzieją się teraz Dziwne rzeczy, po przekroczeniu  40 stopni na piecu (poniżej jest okey)pompka nie raz zaczyna głośniej chodzić, słychać jak by w niej chodziło powietrze, po odkręceniu odpowietrznika na pompce zejdzie minimalna ilość powietrza po czym znowu dzieje się to samo. Druga sprawa to mam wrażenie że  nie raz piec ma ciężko zbić temperature,( wcześniej przy takim samym zasypie kotła i takich samych ustawieniach sterownika było okey) gdzieś czytałem o zacinającej się kulce w zaworze różnicowym, i martwi mnie położenie obiegu pompki, chydraulik uparł się że w poziomie też jest dobrze i ciśnienie z pompki napewno zawór zamknie. Co o tym sądzicie? Co można z tym zrobić? Całe dnie muszę siedzieć przy piecu i go pilnować, a jest jeszcze kupa innego zajęcia .

IMG20240119183856.jpg

IMG_20240119_183959.jpg

IMG20240116231712.jpg

IMG20240116231705.jpg

DrawNote_schemat instalacji co (2)_2401191910576.jpg

Edytowane przez TraktorzystaJakub
Poprawa tytułu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • TraktorzystaJakub zmienił(a) tytuł na Zapowietrzająca się pompka co, trudność że zbiciem temperatury, poprawność wykonania instalacji, mógł by ktoś zerknąć i pomóc? I rozpisać co poprawić?

Tego ,,mistrza" który ci tą instalację zrobił to powinieneś kopnąć w d....,a potem za j..a na drzewie powiesić. Do tego moc kotła ,nawet jak będzie 160 metrów kwadratowych ,stanowczo za duża.

  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zawór   i pompa miałyby lżej jakby były na powrocie  ,  mam taki sam uklad poziomo na kotle 14 kw seko tyle że na dole kotła i działa bez zarzutu -sprawdź  filtr  czy może po zagotowaniu nie nawrzucało do niego  śmieci i zmniejszył się przepływ.  Kocioł faktycznie potwór  i bez bufora  będą wieczne problemy z jego prowadzeniem .  Tym bardziej że  przekroje  mocno  pozmniejszane i opory  przepływu spore.  Wymieniłbym wszystko pomiędzy kotłem a rozdzielaczami na stalowe o porządnym przekroju choćby i 5/4 cala.  Temu pexu nie wróżę długiej kariery z tym kotłem  który zagotujesz jeszcze nieraz. Jako że prędzej czy później zostaniesz zmuszony do zamontowania bufora jeśli chcesz używać kotła zasypowego  pomyśl już teraz jak go tam wstawić- wpięcie pomiędzy kocioł a instalację. Rozwiążesz wszystkie problemy . Bufor do tego kotła minimum 1000 litrów  optymalnie dałbym 2  po 1000 - - byłaby instalacja idealna. 

P.S.

Jak będziesz sprawdzał filtr  to przy okazji ustaw pompę odpowietrznikiem do góry będzie łatwiej odpowietrzana a jak już się wszystko unormuje można wrócić do poziomego wirnika bo tak jest  lepsze rozłożenie obciążeń. 

Edytowane przez Gruner
  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem zawór kulowy od temperatury się przykleił w pozycji otwartej. W efekcie pompa nie ma siły jej ruszyć i woda jest ganiana w kółko bez zbytniego ruszania wody w kotle.

  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo  możliwe warto sprawdzić no i jednak przenieść ten bypass na dół  tam temperatura o kilkadziesiąt stopni niższa .

Za cholerę niie rozumiem tych instalatorów w ich uporze  montowania tego nad a nie pod kotłem.  Zięć co dwa lata pompę zmieniał z powodu przegrzania  w tym ukladzie bo lubi dolożyć do pieca. Zamontowałem mu na dole i  od 4 ch lat spokój.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie - on jest po to że jak braknie pradu to kocioł się jakoś tam rozładuje  w stronę naczynia wzbiorczego   inaczej by się rozerwał 

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak nie ma prądu to używa się UPS.
Tylko że tu na grawitacja na podłogówkę i te cienkie rurki to ona działać nie będzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Więcej temat p tym samym to już nie można założyć? Już w 1 temacie dostałeś dość odpowiedzi. Jak widać mało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 godzin temu, sambor napisał(a):

Jaka pompa jest obecnie - oznaczenie i jaka była wcześniej?

Naczynie przelewowe jest na nisko!

Wcześniej była z tego co pamiętam 25-40 /180 IBO i chodziła na trzecim biegu, teraz jest LFP 25/6z i chodzi na 2 biegu 

 

18 godzin temu, sambor napisał(a):

Jaka pompa jest obecnie - oznaczenie i jaka była wcześniej?

Naczynie przelewowe jest na nisko!

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spróbuję wieczorem przy ponownym rozpaleniu kotła i dam znać co się dzieje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety w tym temacie nikt nie dał sensownych odpowiedzi, a ty jak nie masz nic do wniesienia to daruj sobie 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, TraktorzystaJakub napisał(a):

Niestety w tym temacie nikt nie dał sensownych odpowiedzi, a ty jak nie masz nic do wniesienia to daruj sobie 

Przepraszam za ten komentarz jestem nowy na forum o jeszcze za bardzo nie wiem jak się obsługiwać tutaj 

5 godzin temu, Przemyslaw85 napisał(a):

Więcej temat p tym samym to już nie można założyć? Już w 1 temacie dostałeś dość odpowiedzi. Jak widać mało.

W pierwszym temacie dostałem jedną odpowiedź która kompletnie nie wynosi nic do sprawy, więc jak nie masz nic konkretnego to daruj sobie. Bo widzę że większość na tym forum potrafi napisać że instalacja niebezpieczna i tyle 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 godzin temu, Gruner napisał(a):

Nie - on jest po to że jak braknie pradu to kocioł się jakoś tam rozładuje  w stronę naczynia wzbiorczego   inaczej by się rozerwał 

Przecież naczynie ma podłączone do powrotu, więc jak ta para wodna ma powędrować do naczynia+

Edytowane przez pawelll
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo ta  instalacja  jest po prostu do dupy .  Tu kurat się zgadzam z tymi którzy ją krytykują - a żeby pisać że nikt nic nie wniósł to przesada - czy     wykonałeś chociaż te czynności sprawdzające  jaki Ci zalecilismy  ? Filtr  i zawor piłkowy ? 

Żeby  eliminować  róozne przyczyny trzeba się komuunikować  - nikt nie jest magikiem żeby   od strzała znależź w którrym  miejscu się  zrobiło za wąskie gardło. 

 

6 minut temu, pawelll napisał(a):

Przecież naczynie ma podłączone do powrotu, więc jak ta para wodna ma powędrować do naczynia+

Więc  jak zagotuje e  wodę  to napełni tą parą  cały uklad    podłogówki  i potem  będzie  to odpowietrzał  miesiąc tak jak teraz się dzieje. A  że kocioł  za duży   to będzie gotował   co parę dni  i nigdy       nie skończy  

. Pytanie tylko ile razy pex wytrzyma te temperatury 

Edytowane przez Gruner
  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyjmij krytykę na klatę. Ta instalacja jest niebezpieczna. To że Tobie to wsio ryba ok, ale może w domu są też inne osoby które chcą żyć!
Weź hydraulika który myśli jak trzeba i zadba o Twoje bezpieczeństwo.
Masz założony zawór kulowy zwrotny zapewne w zamyśle majstra była grawitacja, tyle żeby ona działała skutecznie potrzebny jest odpowiedni przekrój rur. A ty zaraz za kotłem masz zwężkę na 2 pexy przez które nie pójdzie woda bez wymuszonego obiegu jak już to sam zauważyłeś.
Teraz dlaczego doszło do zagotowania wody. Zbyt dużo opału , wysoka temp do zapotrzebowania budynku i doszło do miejscowego zagotowania wody. Pęcherz powietrze nie miał gdzie uciec to zapowietrzył pompę i zablokował obieg wody. W efekcie nastąpiło nieuniknione czyli całkowite zagotowania wody i zadziałania zabezpieczenia. Dobrze że nikomu nic się nie stało!

Ten zawór kulowy tu tak potrzebny jak świni siodło.

  • Lubię to 2
  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bufor  rozwiąże wszystkie  problemy 

Zawór piłkowy różnicowy  - kulowe  to zwykłe 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 20.01.2024 o 15:44, sambor napisał(a):

Masz mocną pompę, daj ją na 1 bieg

Sprawa wygląda tak: pompka na pierwszym biegu, nie słychać już tego powietrza, lecz reszta bez zmian, kocioł dalej szybko się nagrzewa mimio małej ilości opału w palenisku, 55stopni na piecu a grzejniki mocno letnie 

W dniu 20.01.2024 o 17:48, Gruner napisał(a):

Bo ta  instalacja  jest po prostu do dupy .  Tu kurat się zgadzam z tymi którzy ją krytykują - a żeby pisać że nikt nic nie wniósł to przesada - czy     wykonałeś chociaż te czynności sprawdzające  jaki Ci zalecilismy  ? Filtr  i zawor piłkowy ? 

Żeby  eliminować  róozne przyczyny trzeba się komuunikować  - nikt nie jest magikiem żeby   od strzała znależź w którrym  miejscu się  zrobiło za wąskie gardło. 

 

Więc  jak zagotuje e  wodę  to napełni tą parą  cały uklad    podłogówki  i potem  będzie  to odpowietrzał  miesiąc tak jak teraz się dzieje. A  że kocioł  za duży   to będzie gotował   co parę dni  i nigdy       nie skończy  

. Pytanie tylko ile razy pex wytrzyma te temperatury 

Tak przepraszam tu mój błąd, zapomniałem tego napisać, pierwsze co zrobiłem zaglądałem do filtra i był czysty zaworu piłeczkowego jeszcze nie bo to jak nie patrząc wiąże się ze spuszczeniem wody z instalacji a że ostatnie dni były chłodne to musiało się palić cały czas. Zajrzę do niego jutro. W sumie już Chyba nic innego mi nie pozostało.

W dniu 20.01.2024 o 17:45, pawelll napisał(a):

Przecież naczynie ma podłączone do powrotu, więc jak ta para wodna ma powędrować do naczynia+

No właśnie na moją logikę też mi się tak wydaje, więc z tego co już tutaj się doedukowałem to jeżeli w moim piecu występuje zjawisko kawitacji to w górnej części płaszcza zbiera się powietrze które pompka mogła zaciągnąć,  nie było obiegu i zagotowało piec. Pytanie tylko teraz co zrobić skoro to naczynie mam zamontowane jak mam. Czytałem coś o tej róże bezpieczeństwa i czy ktoś mógł by objaśniać jak to działa? I czy w moim przypadku da się to założyć skoro mam naczynie na powrocie? I czy pompka nie zasię mi lewego powietrza ze zbiornika wzbiorczego jak podepnę w tym miejscu poprzez trójnik? 

IMG_20240121_201724.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poki grzejniki chlodne,to bierz mlotka i pobuchaj ten zawor zwrotny,bo jesli pompka toczy wode tylko cez ten glupi bajpas,to marne.Odpowietrznik przy CO mial by odpowietrzyc ten kawalek na wierzchu kotla z ta pompka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.