Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Pereko Qmpel 8Kw nie rozgrzewa się do zadanej temp.


rafal121

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć wszystkim forumowiczom...
jestem nowy i świeży w temacie pieca na pellet (pierwsze doświadczenie)
 
kupiłem stary dom, w którym poprzedni właściciel zamontował piec Pereko qmpel 8kw ze sterownikiem Cobra 2 Bio.
 
W związku z tym, jak przyszła zima i pierwsze mrozy to trzeba było rozpalić piec i zacząć grzać dom.
Piec wyczyściłem od A do Z, gdyż poprzedni właściciel chyba tam nawet nie zajrzał, bo jak otworzyłem górne drzwiczki to zastałem piękną ścianę popiołu, jakby ktoś ja szpachelka ładnie wygładził. Popiół był ubity i na górze i na dole. Wyniosłem kilkanaście wiader.
Piec wyczyszczony, czopuch też, ciąg kominowy jest, zatem raczej wszystko dobrze, ale:
 
- piec bardzo długo się nagrzewa do zadanej temp., a nawet nie zagrzewa się wcale, gdyż jak mu dałem 60st. to zagrzewa się do 48-50 i po całej nocy taka temp. się na nim utrzymuje.
dziś o godzinie 0.40, jak odchodziłem już od pieca to miał zadane 60 st., a miał nabite 41. Rano o godz.9 miał nabite 49,9 st., zatem bardzo długo nabijał te 8 st., a do 60 jeszcze daleko.
- piec chłonie pellet garściami, a wiele to nie daje (w ciągu 12h potrafi zjeść 30kg pelletu i się nie rozgrzać)
- grzejniki stare, żeliwne, które nie miały odpowietrzników, zatem zmieniłem na nich korki z odpowietrznikami (odpowietrzyłem i wszystkie są w pełni lekko ciepłe)
- pompa CO pracuje, woda jest w obiegu, pompa pracuje na pierwszym biegu, żeby woda mogła się zagrzać i nie krążyła tak szybko, pompa CO ustawiona na włączenie przy 30 st.
 
Proszę o pomoc, porady, co może być przyczyną nie dogrzewania się pieca do zadanej temp.?
Dlaczego tak długo to trwa i praktycznie nie chce się dogrzać?
Jaką najniższą temp. można zadać na piecu, by pracował poprawnie i by mu to nie zaszkodziło? Pytam, iż internet ma wiele wersji, fora mają wiele wersji, a ja wolę posłuchać fachowców.
Piszą, że piec powinno się ustawić między 60, a 80 st. Ustawiam na te 60 st., ale piec nie może się zagrzać do takiej wartości, a pellet pożera.
 
Ustawienia, jakie wyczytałem w sieci odnośnie dawkowania, pauzy itd. mam takie:
podawanie co 25 sek.
czas podawania 2,5 sek.
dmuchawa 40% w max
15% w minimum
i w tych ustawieniach kręcę się na około, zmieniając je delikatnie i szukając najlepszych...
 
Bardzo proszę o pomoc i porady.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć 🙂

A jak wygląda instalacja? Masz jakąś ochronę powrotu? Jak wygląda popiół, komora spalania, wymiennik? Jaki w ogóle masz dom? Może ten kocioł jest po prostu za mały? 🙂

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 23.11.2023 o 16:01, miklo napisał(a):

Cześć 🙂

A jak wygląda instalacja? Masz jakąś ochronę powrotu? Jak wygląda popiół, komora spalania, wymiennik? Jaki w ogóle masz dom? Może ten kocioł jest po prostu za mały? 🙂

Instalacja robiona przez monterów pieca z tego co zdążyłem się dowiedzieć. Zrobię fotki i podrzucę. Dom około 105m.

Wpięli się instalacją pieca w starą, istniejącą z starymi rurami (początkowo około 2 cale, a potem 1 cal, i mniejsze) i grzejnikami. Grzejniki część żeberkowa, ale jeszcze chyba blaszane, a nie żeliwne, a część to takie naleśniki prostokątne. Nie wiem o jaką ochronę powrotu chodzi, ale raczej nic takiego tam nie mam. Popiół jest, jak popiół, ale są też czarne spieki, zatem niedopalone ziarenka peletu, ale to wszystko przez to, że cały czas szukam ustawień i testuję. Jak nadmuch za duży to wydmuchuje niedopałki peletu, jak za mały to nie ma ognia, tylko się tli na tacce, jak przygasające ognisko, zatem znowu zwiększam nadmuch. Nie wiem, czego szukać, bo nie ma totalnie doświadczenia. W obecnym domu mam piec na ropę, zatem tam wszystko samo działa, jak trzeba.

Dziś ostudziłem piec, oczyściłem raz jeszcze dokładnie oskrobując ścianki i wszystko co w środku oraz drzwiczki od wewnątrz. Wszystko było naleciałe czarną sadzą. Zamknąłem, odpaliłem na nowo, piec wystartował, ładnie się rozpalił, zadałem mu 60st. i dość szybko się nagrzewał do 35 st. Musiałem wyjść z domu i wróciłem po 4h. Niestety na piecu było 43 st., zatem dalej jest problem z nagrzaniem do zadanej temp. Grzejniki lekko ciepłe, sprawdziłem odpowietrzniki i wszędzie leciała ciurkiem woda, zatem zero zapowietrzenia. Pompa CO na 1 biegu, odpowietrzona i pracuje (sprawdzałem).

Nie wiem, czego szukać. Może ustawienia za słabe, może spaliny za szybko uciekają w komin i nie nadąża się nagrzewać. Może trzeba wstawić klapkę przymykaną, jak w kominku, żeby trochę opóźnić uciekanie spalin. Sam nie wiem.

Nie napisałem nic o wymienniku. Co to jest ten wymiennik? Gdzie się znajduje w tym piecu? Chyba wszystko w nim wyczyściłem, gdzie mogłem się dostać druciakiem i skrobakiem.  Wszystko za dolnymi drzwiczkami i wszystko za górnymi.

Edytowane przez Ryszard
Proszę nie cytować ostatniego postu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

50 minut temu, rafal121 napisał(a):

Instalacja robiona przez monterów pieca z tego co zdążyłem się dowiedzieć. Zrobię fotki i podrzucę. Dom około 105m.

Wpięli się instalacją pieca w starą, istniejącą z starymi rurami (początkowo około 2 cale, a potem 1 cal, i mniejsze) i grzejnikami. Grzejniki część żeberkowa, ale jeszcze chyba blaszane, a nie żeliwne, a część to takie naleśniki prostokątne. Nie wiem o jaką ochronę powrotu chodzi, ale raczej nic takiego tam nie mam. Popiół jest, jak popiół, ale są też czarne spieki, zatem niedopalone ziarenka peletu, ale to wszystko przez to, że cały czas szukam ustawień i testuję. Jak nadmuch za duży to wydmuchuje niedopałki peletu, jak za mały to nie ma ognia, tylko się tli na tacce, jak przygasające ognisko, zatem znowu zwiększam nadmuch. Nie wiem, czego szukać, bo nie ma totalnie doświadczenia. W obecnym domu mam piec na ropę, zatem tam wszystko samo działa, jak trzeba.

Dziś ostudziłem piec, oczyściłem raz jeszcze dokładnie oskrobując ścianki i wszystko co w środku oraz drzwiczki od wewnątrz. Wszystko było naleciałe czarną sadzą. Zamknąłem, odpaliłem na nowo, piec wystartował, ładnie się rozpalił, zadałem mu 60st. i dość szybko się nagrzewał do 35 st. Musiałem wyjść z domu i wróciłem po 4h. Niestety na piecu było 43 st., zatem dalej jest problem z nagrzaniem do zadanej temp. Grzejniki lekko ciepłe, sprawdziłem odpowietrzniki i wszędzie leciała ciurkiem woda, zatem zero zapowietrzenia. Pompa CO na 1 biegu, odpowietrzona i pracuje (sprawdzałem).

Nie wiem, czego szukać. Może ustawienia za słabe, może spaliny za szybko uciekają w komin i nie nadąża się nagrzewać. Może trzeba wstawić klapkę przymykaną, jak w kominku, żeby trochę opóźnić uciekanie spalin. Sam nie wiem.

Nie napisałem nic o wymienniku. Co to jest ten wymiennik? Gdzie się znajduje w tym piecu? Chyba wszystko w nim wyczyściłem, gdzie mogłem się dostać druciakiem i skrobakiem.  Wszystko za dolnymi drzwiczkami i wszystko za górnymi.

Dorzucam fotki.

20231123_230406.jpg

20231123_230305.jpg

20231123_230258.jpg

20231123_230250.jpg

20231123_230241.jpg

20231123_230233.jpg

20231123_230223.jpg

20231123_230218.jpg

20231123_230129.jpg

20231123_230113.jpg

20231123_230106.jpg

20231123_230050.jpg

20231123_230040.jpg

20231123_230020.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jaka powierzchnia do ogrzania?

Na początek spróbuj podnieść temp. kotła na 70*C i przeczytaj instrukcje odnośćie nastaw sterownika i kalibracji 

To na zrzucie ekranu na czerwono dasz radę odczytać na jaką temperature jest? 

Zrzutekranu2023-11-24101011.thumb.png.cadb44f629f4891b9eeddac84e0d7331.png

 

Edytowane przez bioly
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, bioly napisał(a):

Jaka powierzchnia do ogrzania?

Na początek spróbuj podnieść temp. kotła na 70*C i przeczytaj instrukcje odnośćie nastaw sterownika i kalibracji 

To na zrzucie ekranu na czerwono dasz radę odczytać na jaką temperature jest? 

Zrzutekranu2023-11-24101011.thumb.png.cadb44f629f4891b9eeddac84e0d7331.png

 

Sprawdzę w domu czy to jakoś odczytam, choć wlepka jest naderwana, ale na korpusie może coś jest.

Dom ma około 105m powierzchni.

Dziś rano na piecu było 53,4 st. po całej nocy, a zadane 60 st., jak pisałem w poście. Grzejniki wszystkie równo ciepłe, ale piec się nie dogrzewa, niestety. Plus taki, że przez 12h zszedł worek 15kg peletu, a nie 2 jak początkowo było, zatem już jest lepiej.

5 minut temu, rafal121 napisał(a):

Sprawdzę w domu czy to jakoś odczytam, choć wlepka jest naderwana, ale na korpusie może coś jest.

Dom ma około 105m powierzchni.

Dziś rano na piecu było 53,4 st. po całej nocy, a zadane 60 st., jak pisałem w poście. Grzejniki wszystkie równo ciepłe, ale piec się nie dogrzewa, niestety. Plus taki, że przez 12h zszedł worek 15kg peletu, a nie 2 jak początkowo było, zatem już jest lepiej.

i tak do zrozumienia, wyjaśnij mi proszę po co jest tu ten trójnik i zagrzana woda, które wychodzi górą z pieca od razu ma też spadać właśnie w dół do powrotu z instalacji? Tego nie rozumiem.

14 minut temu, rafal121 napisał(a):

Sprawdzę w domu czy to jakoś odczytam, choć wlepka jest naderwana, ale na korpusie może coś jest.

Dom ma około 105m powierzchni.

Dziś rano na piecu było 53,4 st. po całej nocy, a zadane 60 st., jak pisałem w poście. Grzejniki wszystkie równo ciepłe, ale piec się nie dogrzewa, niestety. Plus taki, że przez 12h zszedł worek 15kg peletu, a nie 2 jak początkowo było, zatem już jest lepiej.

i tak do zrozumienia, wyjaśnij mi proszę po co jest tu ten trójnik i zagrzana woda, które wychodzi górą z pieca od razu ma też spadać właśnie w dół do powrotu z instalacji? Tego nie rozumiem.

i jeszcze słowo o sterowniku i instrukcji. Zjadłem zęby na niej, czytając ją i robiąc wszystko z instrukcją. To bardzo prosty sterownik i nie ma nic skomplikowanego. Nie ma w nim nawet PID. Wszystko jest ręczne. Nie ma podłączonej pompy CWO, ani nic innego. Jest tylko jedna pompa CO, która była nastawiona na start przy 30 st., ale zmieniłem to na 40 st.

Nie mam w nim ustawionych stref czasowych, ani nic innego. Po prostu zadane 60 st. na piecu, pompa CO na start przy 40 st. i włączony piec. Piec się rozpala szybko, ładnie, ale nie może się zagrzać do zdanej temp. (60st.).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, rafal121 napisał(a):

i tak do zrozumienia, wyjaśnij mi proszę po co jest tu ten trójnik i zagrzana woda, które wychodzi górą z pieca od razu ma też spadać właśnie w dół do powrotu z instalacji? Tego nie rozumiem.

To twoja ochrona powrotu, żeby zimna woda z instalacji nie zalewała kotła.

Spróbuj zakręcić zawory przy bojlerze i zobacz czy będzie poprawa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, cezar76 napisał(a):

To twoja ochrona powrotu, żeby zimna woda z instalacji nie zalewała kotła.

Spróbuj zakręcić zawory przy bojlerze i zobacz czy będzie poprawa.

ok, czyli rozumiem, że tu spływa ciepła woda, która miesza się z chłodniejszym powrotem, żeby piec nie dostawał tylko chłodnej wody z powrotu z grzejników. Czyli ten zawór ma być odkręcony przy tym trójniku, tak jak jest w tym momencie na foto?

które zawory mam zakręcić przy bojlerze? Mógłbyś mi zaznaczyć na foto? Tak na prawdę przy bojlerze jest jeden plastikowy, który jest pod bojlerem z prawej strony z takim czerwonym oczkiem. Czy to nie spowoduje, że nie będę miał ciepłej wody w kranie? Bo jak go zakręcam to właśnie przestaje mi lecieć ciepła woda w zlewach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, rafal121 napisał(a):

ok, czyli rozumiem, że tu spływa ciepła woda, która miesza się z chłodniejszym powrotem, żeby piec nie dostawał tylko chłodnej wody z powrotu z grzejników. Czyli ten zawór ma być odkręcony przy tym trójniku, tak jak jest w tym momencie na foto?

Właśnie tak to ma działać.

 

zawory.jpg.9dfe28673a6a52c7464e96cd9b883730.jpg

 

Woda w kranie będzie. Zaworami zaznaczonymi na niebiesko odetniesz ogrzewanie bojlera. Pozwoli to sprawdzić czy wężownica bojlera nie zabiera za bardzo ciepła z kotła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, cezar76 napisał(a):

Właśnie tak to ma działać.

 

zawory.jpg.9dfe28673a6a52c7464e96cd9b883730.jpg

 

Woda w kranie będzie. Zaworami zaznaczonymi na niebiesko odetniesz ogrzewanie bojlera. Pozwoli to sprawdzić czy wężownica bojlera nie zabiera za bardzo ciepła z kotła.

Ok, rozumiem teraz. Zatem zakręcę te 2 motylki i sprawdzę czy piec dobije do zadanych 60st.

Co w wypadku, jak dobije lub nic to nie zmieni?

Woda w kranie będzie, bo zawór z prawej, pod bojlerem, ten z czerwona kropką puszcza wodę, ale nie będzie to ciepła woda, bo nie będzie ogrzewana w momencie zakręcenia motylków.

Sprawdzę czy to zakręcenie pomoże piecu wstać do zadanej temperatury.

Edytowane przez Ryszard
Proszę nie cytować ostatniego postu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, cezar76 napisał(a):

Jeśli nic się nie zmieni ,to zapewne będziesz musiał lepiej ustawić palnik, bo może nie uzyskiwać swojej mocy. A jeśli kocioł uzyska zadaną temperaturę, to zapewne będziesz musiał przerobić instalację przy bojlerze.

Ok, sprawdzimy co będzie się działo. Na instalację są papiery, zatem robiła to firma, a nie jakiś Janusz, więc wierzę, że zrobili to zgodnie ze sztuką (chcę w to wierzyć). Jeśli to nic nie zmieni to będziemy podejmowali kroki w zmianach w ustawieniach podawania, nadmuchu itd.

Dodam, że mam pelet, który tam już był i leżakował od poprzedniej zimy, zatem może z nim coś jest nie tak? Worki są całe i wyglądają na suche, a pelet w nich jest luźny i nie wygląda na sklejony od wilgoci czy coś w tym stylu. Biorąc w garść jest suchy, twardy i nie klei się do dłoni. 

Edytowane przez Ryszard
Proszę nie cytować ostatniego postu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

58 minut temu, rafal121 napisał(a):

 Na instalację są papiery, zatem robiła to firma, a nie jakiś Janusz, więc wierzę, że zrobili to zgodnie ze sztuką (chcę w to wierzyć). 

Szczególnie że sztuką podpięty jest zbiornik wyrównawczy, ściągaj ich z powrotem niech zrobią zgodnie z normą. Jak ma być podpięty znajdziesz na forum, pamiętaj że masz pompę na powrocie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, pawelll napisał(a):

Szczególnie że sztuką podpięty jest zbiornik wyrównawczy, ściągaj ich z powrotem niech zrobią zgodnie z normą. Jak ma być podpięty znajdziesz na forum, pamiętaj że masz pompę na powrocie.

A podpowiedz kolego, co tu jest nie tak z tym wyrównawczym? Tam w sumie tylko odpowietrznik wkręcili z prawej strony. Z lewej woda, jak się przeleje to zlatuje do kotłowni do zlewu.

Edytowane przez Ryszard
Proszę nie cytować ostatniego postu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, rafal121 napisał(a):

Sprawdzę w domu czy to jakoś odczytam, choć wlepka jest naderwana, ale na korpusie może coś jest.

Dom ma około 105m powierzchni.

Dziś rano na piecu było 53,4 st. po całej nocy, a zadane 60 st., jak pisałem w poście. Grzejniki wszystkie równo ciepłe, ale piec się nie dogrzewa, niestety. Plus taki, że przez 12h zszedł worek 15kg peletu, a nie 2 jak początkowo było, zatem już jest lepiej.

i tak do zrozumienia, wyjaśnij mi proszę po co jest tu ten trójnik i zagrzana woda, które wychodzi górą z pieca od razu ma też spadać właśnie w dół do powrotu z instalacji? Tego nie rozumiem.

i jeszcze słowo o sterowniku i instrukcji. Zjadłem zęby na niej, czytając ją i robiąc wszystko z instrukcją. To bardzo prosty sterownik i nie ma nic skomplikowanego. Nie ma w nim nawet PID. Wszystko jest ręczne. Nie ma podłączonej pompy CWO, ani nic innego. Jest tylko jedna pompa CO, która była nastawiona na start przy 30 st., ale zmieniłem to na 40 st.

Nie mam w nim ustawionych stref czasowych, ani nic innego. Po prostu zadane 60 st. na piecu, pompa CO na start przy 40 st. i włączony piec. Piec się rozpala szybko, ładnie, ale nie może się zagrzać do zdanej temp. (60st.).

Na naklejce nie ma żadnego info.

20231124_145822.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@rafal121 napisz jak widzisz n.p. grzanie wody jak będzie lato. Paląc w kotle, na 100% zaczną grawitacyjne grzać grzejniki. Wtedy na pewno zamkniesz zawór zasilający grzejniki na końcu którego jest zbiornik wyrównawczy, kocioł nagrzeje się i bum, (fachowcy nie dali żadnych zaworów bezpieczeństwa, ani przy kotle, ani przy bojlerze). Do zbiornika musi isc osobna rura o średnicy minimum 1" stalowa lub 28 mm miedziana, rura nie może mieć żadnych zaworów i.t.p., rura przelewowa też musi mieć taką samą średnice Zbiornikwyr_wnawczypodlaczeniedia.jpeg.2054878635d82f748911255bd9a02a5a.jpeg. Pisałem żebyś uwzględnił to że masz pompę na powrocie, to ważne bo od tego zależy umiejscowienie zbiornika wyrównawczego. Przy pompie na zasilaniu zbiornik ma być minimum 30 cm mad najwyższym punktem instalacji, przy pompie na powrocie musi być na 70% wysokości podnoszenia pompy, w przypadku pompy 25-40 jest to 2.8 metra, dla pomy 25-60 to 4.2 metra. Zmierz ile jest u ciebie, mierzymy do góry grzejnika.  Zapoznaj się z tym tematem. https://forum.info-ogrzewanie.pl/topic/19184-schemat-instalacji-co-do-sprawdzenia/page/2/#comments

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szanowni koledzy,

przepraszam za cytowanie postów..., myślałem, że to forma odpowiedzi na dany post, do którego chcę się odnieść. Jestem nowy, nie korzystam i nie udzielam się na forach, nie znam ich zasad i jak to wszystko się odbywa. Przepraszam raz jeszcze.

zatem tak pawelll:

grzanie latem poprzednik miał tu takie, że jest w łazience oddzielny boiler elektryczny, a piec Pereko z bojlerem był wyłączany.

Jeśli nie ma tu żadnych zaworów bezpieczeństwa przy kotle ani bojlerze to będę musiał wezwać kogoś, żeby to ogarnąć, jak trzeba.

Do zbiornika wyrównawczego idzie rura 1", widać to na foto wyżej, gdzie wstawiałem fotki, a z lewej idzie już węższa rurka, którą spływa woda, jak się przeleje w zbiorniku. Dodam, że zbiornik jest na piętrze w łazience i jest najwyżej umieszczonym punktem tej instalacji. Po prawej w zbiorniku fachowiec dodał automat odpowietrzający (widać na foto), twierdząc, że nie zaszkodzi, a może pomoże w odpowietrzaniu instalacji i dał też zawór zamykający, gdyby jednak ten odpowietrznik nie spełniaj funkcji i żeby nie rozbierać tego od nowa to kazał zakręcić zawór i tyle (szkoda tylko, że odpowietrznik automatyczny zostanie i będzie ozdobą łazienki). To tak, jakbym to wykręcił i wkręcił w to miejsce korek (pierwotnie tam był), tak to wyjaśnił, żeby nie musiał znowu przyjeżdżać i zmieniać to na korek.

Dorzucę zdjęcie parametrów pompy, bo nie wiem, jaka to jest i ile podnosi. Jak zmierzyć wysokość zbiornika? Od podłogi w łazience czy o jaką wysokość chodzi? Zapoznałem się z tematem, ale zbytnio nie rozumiem, od którego miejsca zmierzyć wysokość zbiornika.

Dodam, że to wszystko jest tylko na rok czasu, zatem jedna zima, a potem wjeżdża generalka i cała instalacja C.O., elektryki i kanalizy będzie zmieniana. Będą przestawiane ściany i wszystko inne, zatem nie jest wykluczone, że stanie w kotłowni zupełnie inne źródło ciepła.

 

Kolego cezar76:

zakręciłem zaznaczone zawory, ale wiele to nie dało, piec podskoczył o 2 st., ale nie wiem czy to od zakręconych zaworów czy lekkiej korekty ustawień podawania, pauzy itd. Zadałem też mu wyższą temp., bo do 65 st., ale nie daje rady dobić do tej wartości. Grzejniki wszystkie lekko ciepłe, a le jeden zaczął lekko bulgotać, czego wcześniej nie robił przed zakręceniem bojlera. Nie wiem, co jeszcze dodać. Staram się szczegółowo opisać każdy swój ruch, żeby dać jasne światło co zrobiłem i co można wykluczyć, a co uznać za mój błąd.

Dorzucam foto peletu, który tu został i nim palę oraz aktualnych ustawiań podawania, pauzy, nadmuchu itd.

20231124_210430.jpg

20231124_211337.jpg

20231124_211330.jpg

20231124_205749.jpg

20231124_205657.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego, chcesz by kocioł osiągnął temp jak podajesz mu pellet co 25 sekundę przez marne 2,5 sekundy.  Al ile wtedy pestek naleci do palnika ?   10 szt ?   A może 1 szt ?  Wybacz, nie czytałem całej opowieści lecz wg mnie powinieneś zacząć od zwiększenia dawki pelletu.  

Przestaw na :  przerwa w podawaniu - 22 sekundy, czas podawania 7 sekund.  I oby pompy zdążyły odebrać to ciepełko. 

Skąd wiesz że spalasz 30kg pelletu dziennie ? Ważysz to ?  Czy zrobiłeś test wagowy podajnika ? 

Edytowane przez Sandek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego Sandek:

na początku właśnie opisałem, ile mu podaje, bo tak wyczytałem w sieci i oscyluję w koło tych ustawień. Nikt mi do tej pory nie napisał o dawkowaniu, zatem jestem totalnie zielony. Pierwsze doświadczenie i zero pojęcia o tym. Dziękuję za informację, każda jest cenna. Sprawdzę takie ustawienia i zobaczymy. Mi nie przeszkadza, że jest na piecu 54 st., bo w domu jest ciepło, ale zmartwiło mnie to, że zadane ma więcej i nie może dobić i martwiłem się, że coś jest źle z piecem czy też instalacją czy też jakaś inna, zła przyczyna. Wolę, by wszystko było poprawnie i spać spokojnie.

Raz jeszcze dziękuję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego Sandek: Ustawiłem piec na parametry, które mi podałes. faktycznie piec podskoczył do zadanej temp. i ją utrzymywał. Dziękuję za wskazówki.

Jednak stała się dziś dziwna rzecz. Wywaliło mi drzwiczki od wyczystki i zawaliło kotłownie sadzą, a piec się wyłączył. Nie wiem co się stało. Drzwiczki stare i były nieszczelne. Potrafiły brzęczeć i latać, jakby wiatr nimi poruszał. Komin drożny, sprawdzałem dziś, ale jakoś wydaje mi się, że słaby cug jest, jak przykładam podpaloną gazetę to jakoś tak nie za bardzo wciąga ten płomień w górę. Co może być przyczyną, że wywaliło mi wyczystkę do kotłowni?

20231126_112803.jpg

20231126_112759.jpg

20231126_112807.jpg

Screenshot_20231126-165242_Video Player.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciesze się, że mogłem pomóc.  Teraz oczywiście musisz obserwować popiół, wnętrze kotła. Pożądana sytuacja we wnętrzu kotła to kolor kawy z mlekiem oraz miałki popiół, praktycznie bez niedopałków.  Oczywiście jakaś ich ilość może pojawić się w popielniku, to raczej normalne. 

Co do drzwiczek wyczystki to pojęcia nie mam co się wydarzyło.  Że one wypadły, to jedno. Ale, gorzej że kocioł od razu się wygasił.  Jakim cudem ? ?   Podejrzewać można nagłe nadciśnienie w kotle / kominie, jednak czy mogło ono aż tak wzrosnąć od wysokiej temperatury jaką zacząłeś podawać do komina po zmianie parametrów palnika...? 

Niestety, musiałbyś chyba wezwać dobrego fachurę, który pomierzył by jaki jest ciąg w kominie.  I nie za pomocą gazety ( za całym szacunkiem do tego sposobu ). I w ogóle dokładną kontrolę komina. 

Mogę Ci tylko powiedzieć, że jak u mnie przyłożę gazetę do komina to w sumie nie muszę jej nawet zapalać bo wyrywa mi ją z łap. Dlatego założyłem tzw. "RCK". Mój komin ma ok. 8m, fi180 w szczycie dachu.  U ciebie aż poobrywał się tynk nad czopuchem. Wcześniej tego nie było.. To niebezpieczne.  

Edytowane przez Sandek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 godzin temu, Trener40 napisał(a):

Lepiej pomyśl o wkładzie do komina, bo z czasem wyjdą zacieki na ścianach. 

 

Tak jeszcze sobie myślę o tym kominie. Jeśli zwiększyłes dawkę pelletu, tym samym rozgrzales spaliny. Te znów mogły i na pewno porządnie rozgrzały komin. Komin, który kiedyś mógł być używany do innych paliw (drewno,węgiel), więc na jego ściankach odłożyła się masa, która zaś po rozgrzaniu uległa samozapłonowi ( tzw samozapłon sadzy ). Sam widzisz, że komin ma wewnątrz mnóstwo zakamarków, których tak naprawdę nie będziesz w stanie niczym wyczyścić ( chyba że frez komina bądź wkład jak zauważył kolega wcześniej ).  A że klapka od wyczystki była luźna, więc energia wybuchu poszła tam, gdzie łatwiej... Podmuch był na tyle duży, że zmuchnał płomień z palnika wraz z palącym się peletem.  Takie są moje przypuszczenia. 

Edytowane przez Ryszard
Proszę nie cytować ostatniego postu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.