damianr5 Opublikowano 26 Grudnia 2009 #1 Opublikowano 26 Grudnia 2009 witam. posiadam w mieszkaniu kocioł gazowy dwufunkcyjny, który ogrzewa 7 grzejników, zasilanie jest zrobione z rur pex 20, które ułożone sa górą i do każdego z grzejników schodzą rury prx 16. i mam problem bo ostatni grzejnik przestał grzać, znajduje się on w odległości około 15-20 metrów (w załączonym schemacie podaje przybliżony układ). już sprawdzałem: grzejnik nie zapchany, rury również, zawór przy grzejniku sprawny, a on nie grzeje, oczywiście odpowietrzony. dodam że w układzie ciśnienie 1,5 bar. jak odkręcę srubunek na dole grzejnika przy powrocie to jak zleci trochę wody to grzejnik robi się ciepły jak zakręcę to stygnie i robi się całkiem zimny tak jak by nie było przepływu. dodam że w poprzednich latach działało jak należy. co może byc przyczyną że nie grzeje ????? grzejniki.bmp Cytuj
Dale Opublikowano 27 Grudnia 2009 #2 Opublikowano 27 Grudnia 2009 Na górnych rurach są odpowietrzniki na zasilaniach i powrotach? Kiedy zakręcisz wszystkie inne grzejniki to ten nie zaczyna grzać? Cytuj
damianr5 Opublikowano 27 Grudnia 2009 Autor #3 Opublikowano 27 Grudnia 2009 odpowietrzniki odpowietrzone, tak jak pokazuje schemat który umieściłem to zakręcałem grzejniki po prawej stronie kotła i ostatni grzejnik nadal nie grzeje, nawet minimalne nie zwiększa temperatury, te po lewej mają nieprawne zaworki nie nie mogę zakręcić. co zrobić aby znowu zaczęło grzać ? Cytuj
Dale Opublikowano 29 Grudnia 2009 #4 Opublikowano 29 Grudnia 2009 Na pewno nie ma gdzieś zasyfonowań? Wyglada na zatkany powrot albo jakas bańke powietrza która nie wychodzi przez odpowietrznik. Weź odpowietrz wszystko porządnie jeszcze raz, spusc nawet wiadro wody. Może ktoś bardziej kompetenty ode mnie podsunie jakis lepszy pomysł. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.