Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Kto uznał że więcej węgla już nie kupi .


berthold

Rekomendowane odpowiedzi

Pany ogłaszam wszem i wobec po namyśle że więcej węgla już nie kupię , owszem piec zostanie MPM 10 kw  ale do drewna gdzieś latem znalezionego tak w razie W  (ekogroszkowiec odłączyłem już jakiś czas temu i leży już w piwnicy bezczynny  a grzanie będzie pompą , ciekawe ilu z nas podjęło już taką decyzję ? czas chyba powiedzieć papa .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też tak myślałem, ale mniej miejsca zajmuje mi 100kWh w workach, niż ułożonych na kupce pod płotem, które robak zżera.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czas pokaże jakie to będą koszty zakupu węgla. Aktualnie rynek się nasycił to i cena spada. Coraz więcej jest składów gdzie groszek kosztuje poniżej 2000zl.
Zdrowy rozsądek i odrobiną matematyki wskaże co na chwilę obecną się opłaca a co nie.
Ciężko przy tej chorej polityce wnioskować co będzie opłacalnym źródłem ciepła za pół roku.

Szacuje iż ten w tym sezonie grzewczym ograniczę zużycie węgla do ok 900kg (a było 2.2-2.5t) za sprawą nadprodulcji energii z PV. W okresie przejściowym ogrzewam się prądem (bufor + grzałki).

  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jeszcze nie mówię definitywnie nie dla węgla ale chodzi mi to po głowie. Spodobało mi się, że przychodzę do domu, robię klik na pilocie od klimy i jest ciepło w domu, nie trzeba nosić, czyścić, nie mam czarnego nosa po robocie. 

Teraz chce założyć panele, żeby było taniej. 

Teraz oglądam filmiki jak przerobić klimę na pompę ciepła i zrobić tak by grzała wodę i podłogę. Bo jednak jak grzeje klima, a podłoga jest różnica. Nie wiem tylko czy starczy mi umiejętności by przerobić samemu i podłączyć jakoś pod hydraulike. No ale na razie oglądam i patrzę co się dzieje na rynku. Jeszcze jeden rok oblecę na groszku. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam zapas drewna na sezon 23/24 i jeszcze dokupie 10mp sosny od leśniczego. Węgla mam 1,8t ekogroszku i ok 200kg orzecha z 21r.

Do tej pory paliłem tylko węglem ale przekonałem się do drewna w tym sezonie. Wychodzi mi, że na sezon potrzebuje 500kg.wegla na okazje jak jadę do pracy stacjonarnie i zasypuje żonie, żeby nie musiała tego doglądać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zastanawiam się jeszcze nad wymianą ogrzewania w garażu z kozy węglowej na klime. Zero węgla a latem dodatkowo można się schłodzić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, Pankiew napisał(a):

Ja jeszcze nie mówię definitywnie nie dla węgla ale chodzi mi to po głowie. Spodobało mi się, że przychodzę do domu, robię klik na pilocie od klimy i jest ciepło w domu, nie trzeba nosić, czyścić, nie mam czarnego nosa po robocie. 

Teraz chce założyć panele, żeby było taniej. 

Teraz oglądam filmiki jak przerobić klimę na pompę ciepła i zrobić tak by grzała wodę i podłogę. Bo jednak jak grzeje klima, a podłoga jest różnica. Nie wiem tylko czy starczy mi umiejętności by przerobić samemu i podłączyć jakoś pod hydraulike. No ale na razie oglądam i patrzę co się dzieje na rynku. Jeszcze jeden rok oblecę na groszku. 

No o tym właśnie mówimy bo na sto innych sposobów można się grzać a węglem niestety tanio ani  przyszłościowo już nie będzie czy chcemy czy nie wiec lepiej szybciej podjąć decyzję niż później zostać na lodzie płacąc dodatkowe 500 zł/tona za jakieś chore ETS-y , a co do przeróbki klimy na pompę ciepła wal na dział pomp ciepła i pytaj bo sam jestem posiadaczem takiej tymi ręcoma jak mawiał Kargul.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przerobić bym pewnie jakoś ogarnął, gorzej podłączyć do hydrauliki. 

Pytałem swojego hydraulika czy by mi podłączył, jakbym zrobił taka przeróbkę, to się krzywił i mówił, że przerost formy. Ale my się nie dziwię, sam sprzedaje dla viessmanna to zawsze zarobek ucieka hehe. 

Na razie się doszkalam.. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czekam kiedy ceny pomp polecą "na łeb na szyję" 😁

W hurtowniach pełno, ale ludzie nie kupują.

Edytowane przez o6483256
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tytuł tego wątku zalatuje ideologią 🙂 ale dodam uzupełniając wypowiedz kolegi  @Przemyslaw85, w której diagnoza jest trafna. 
Nikt nie zagwarantuje, że któraś kolejna zima będzie mroźna gdzie temperatury < -5 w dzień a w nocy < -10 będą się utrzymywać dłużej niż kilka dni. Wtedy cop pompy spada do 1-2 i cena za 1kWh po uwzględnieniu sprawności z węgla może być konkurencyjna.
Głupotą jest pozbywanie się pieca gdy bardzo nie przeszkadza i ma się gdzie trzymać te kilka/kilkanaście  worków.
Podobnie ma się z drewnem, tylko komfort dla drewna już nie jest ten sam oraz miejsce na przechowywanie to x 4 uwzględniając sezonowanie 2 lata

  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tragedią nie jest gdy pompa popracuje nawet tydzień wspomagana grzalkami. Bardziej chodzi o posiadanie awaryjnego źródła ciepła.

  • Lubię to 1
  • Zgadzam się 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wszystko zależy co dla kogo jest tragedią, dla jednego grzanie prądem po 0.8pln /kWh nie jest tragedią, a dla innego już tak.
Przy cenie 2026 /tona za Karlika, przyjmując 27MJ/kg => 1kWh wychodzi po 27gr

Dodając tylko 50% sprawności widzimy jakie są różnice.
Teraz dom domowi nie równy, dla jednego różnica 100pln/miesiąc nie jest tragedią i nie będzie się bawił z węglem dla innego już różnica jest.
Do tego pytanie co to znaczy awaryjne źródło, czy ma grzać tylko przez kilka godzin, jak nie ma prądu czy kilka dni. W drugim przypadku już sytuacja się komplikuje/kosztuje bo na pojedynczym akumulatorze się tego nie ogarnie.

Dlatego wolę patrzeć na kocioł na paliwo stałe jako alternatywę, którą mogę użyć gdy w mojej sytuacji się to będzie opłacać

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

0,27zł, ze sprawnością kotła 100% Realna będzie w granicach 60%. Czyli ok 0,44zł.

Do tego syf, brud i robota.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Węgla jako podstawowego paliwa na pewno nie kupie, bo najzwyczajniej nie muszę. Ale kociołek zostawiam i szyszkami też ogrzeję jak zajdzie potrzeba.

  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sumie nie trzeba kupować węgla ... mozna zajumać 😜.

A tak serio to dzisiaj juz mozna kupić na PGG za 2020zł tonę z przywozem workowany groszek bez wielkiego stresu.

Myślę iz cena moze spaść do 1600-1700zł z przywozem i to już jest bardzo akceptowalne.

Obecnie odpalam kocioł raz na dobę z blachą zmniejszającą.

Jak dla mnie raz na dobę 20 minut pracy + wizyta po godzinie kogoś z rodziny by przymknąć ciut popielnik ( miarkownik nieuzywam chodź zakupiony - jest bufor)  i cała doba spokoju za naprawdę niewygórowana kwotę.

Poczekam do 2028 zobaczymy co rządzący wtedy wymyślą, jestem dobrej myśli bo czy będą rządzić ci czy tamci albo jeszcze inni to będą chcieli być wybrani a jak zwykle bedzie połowa narodu z e starymi urządzeniami więc w kupie siła.

Mam nadzieje iż ekooszołomy nie będa wtedy żądzić 🙂 ( to co robią ekooszołomy z ekologią ma tyle wspólnego co  świnia z baletem)

Edytowane przez login7
literówka
  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To wytłumacz mi sens kupowania i palenia ekogroszkiem jak mnie miesięcznie szło ok 300 kg ekogrocha to koszt ok 700 zł a pompą ciepła robioną z klimatyzatora ogrzeję się za ok 300 zł nie paląc ekogrochem zostaje mi około 400 zł w kieszeni .

9 godzin temu, damdam napisał(a):

tytuł tego wątku zalatuje ideologią 🙂 ale dodam uzupełniając wypowiedz kolegi  @Przemyslaw85, w której diagnoza jest trafna. 
Nikt nie zagwarantuje, że któraś kolejna zima będzie mroźna gdzie temperatury < -5 w dzień a w nocy < -10 będą się utrzymywać dłużej niż kilka dni. Wtedy cop pompy spada do 1-2 i cena za 1kWh po uwzględnieniu sprawności z węgla może być konkurencyjna.
Głupotą jest pozbywanie się pieca gdy bardzo nie przeszkadza i ma się gdzie trzymać te kilka/kilkanaście  worków.
Podobnie ma się z drewnem, tylko komfort dla drewna już nie jest ten sam oraz miejsce na przechowywanie to x 4 uwzględniając sezonowanie 2 lata

Ale nikt nie mówi o pozbywaniu się kotła ja np odłączyłem kocioł ekogroszkowy i w zamian niego wstawiłem mpm-a który idzie na grawitacji grzejąc kilka kaloryferów i bojler ale tylko awaryjnie bo główne grzanie przejmuje pompa ciepła , drewno byle gdzie leży i całe lato mamy aby nazbierać kubik czy dwa tak w razie W.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie to wytłumaczenie zacytowaleś 🙂Dla mocno ujemnych temperatur opłacalność pc już nie jest atutem. Fakt ostatnimi latami takie temperatury mieliśmy po kilka dni w roku. Jak się ma na stanie dolniaka to fajnie sobie nawet dla zabawy w te kilka dni popalić ale nikt ci nie zagwarantuje że tak będzie co roku. 

Już przerobiłeś klimatyzator na pc?

Z innej beczki nowy dolniaka to kwota 7000+, kocioł na ekogroszek więcej, przy obecnych cenach wyngla czy nawet drzewa pomijając swoją robotę traci taka inwestycja zupełnie sens. 

 

 

Edytowane przez damdam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 godziny temu, damdam napisał(a):

tytuł tego wątku zalatuje ideologią 🙂 ale dodam uzupełniając wypowiedz kolegi  @Przemyslaw85, w której diagnoza jest trafna. 
Nikt nie zagwarantuje, że któraś kolejna zima będzie mroźna gdzie temperatury < -5 w dzień a w nocy < -10 będą się utrzymywać dłużej niż kilka dni. Wtedy cop pompy spada do 1-2 i cena za 1kWh po uwzględnieniu sprawności z węgla może być konkurencyjna.
Głupotą jest pozbywanie się pieca gdy bardzo nie przeszkadza i ma się gdzie trzymać te kilka/kilkanaście  worków.

Zgadzam się, jak jest możliwość,to trzeba zatrzymać co najmniej 2 źródła ciepła. Ja tam do prądu nic nie mam,fotowoltaikę założyłem i chwalę sobie, ale ogrzewanie trzymam tradycyjne i obserwuję sytuację.

22 godziny temu, damdam napisał(a):

Podobnie ma się z drewnem, tylko komfort dla drewna już nie jest ten sam oraz miejsce na przechowywanie to x 4 uwzględniając sezonowanie 2 lata

Z pominięciem miejsca składowania i sposobu przygotowania - nie zgadzam się. Nowy dom np 120 m2 można z powodzeniem ogrzać piecem akumulacyjnym na drewno,komfort wspaniały,bez prądu,a obsługa  codzienna marginalna. Wydajny piec to najwyżej 4-5 mp na taki dom,a więc miejsce na 15 mp na mniejszej działce się zawsze znajdzie.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, damdam napisał(a):

Właśnie to wytłumaczenie zacytowaleś 🙂Dla mocno ujemnych temperatur opłacalność pc już nie jest atutem. Fakt ostatnimi latami takie temperatury mieliśmy po kilka dni w roku. Jak się ma na stanie dolniaka to fajnie sobie nawet dla zabawy w te kilka dni popalić ale nikt ci nie zagwarantuje że tak będzie co roku. 

Już przerobiłeś klimatyzator na pc?

Z innej beczki nowy dolniaka to kwota 7000+, kocioł na ekogroszek więcej, przy obecnych cenach wyngla czy nawet drzewa pomijając swoją robotę traci taka inwestycja zupełnie sens. 

 

 

Klimatyzator już przerobiony na pompę ciepła działa od chyba października klimatyzator gree amber gold prestige 7kw sprężarka dwurotacyjna zawór eev a przy minus 30 ma jeszcze 80 proc mocy więc luzik w mrozy minus 18 pobierała dobowo ok 30 kwh a tak średnio 15kwh więc koszy raczej symboliczne i nie widzę żadnego sensu hajcować węglem po 2 tys zł a mało nie grzeję bo 120 m2 parter plus 33m2 podłogówki na piętrze a drugi pokój na piętrze puki co grzany pośrednio aż a końcu mi się zeche zrobić tam podłogowe też .

  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@berthold pochwal się kolegom ile Cię wyniosła ta przeróbka bo pisanie o markowych pc śmieszy mnie po prostu, nie mówiąc już o telemarketerach, gdzie wczoraj jeden do mnie dzwonił zaczął rozmowę oczywiście o dofinansowaniach ale jak go zapytałem o cenę pc 7kw to odpowiedział 60 tysi 😛

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Haier 8kW poniżej 11000zł, 5kW poniżej 10000zł. Panasonic (J) 7kW 15500zł, LG 15000zł. Monobloki.

To są aktualne ceny pomp ciepła.

 

Splity Panasonica/LG + 2- 3tyś zł

 

Telefoniczni naciągacze... Mogą naciągać jakiś naiwnych.

 

Edytowane przez o6483256
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.