Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Kocioł Miałowy - Sposób Na Wybuchy.


andy99

Rekomendowane odpowiedzi

Po kilkudniowym studiowaniu Forum postanowiłem się podzielić swoimi doświadczeniami z 5 letniego używania kotła na miał.

Kocioł kupiłem gdy cena miału we Wrocławiu wynosiła ok.190pln, obecnie ok 530 pln !

Piec tylnokanałowy jest dopasowany do domu o pow. ok 240 m2, obecnie ogrzewana jest połowa domu, więc jednorazowy zasyp przy temp. na zewnątrz 0- plus 5 stopni wystarcza na 42-48 godzin. To mi bardzo odpowiada !

Sterownik z regulowanymi przedmuchami ( pyk, pyk, pyk )

Chyba wszyscy użytkownicy kotłów miałowych mają doczynienia z "wybuchami w komin" Przez te lata użytkowania oczywiście zdarzały się wybuchy, ale ostatnia partia miału ( bardzo dobrze się pali, nie występuje po kilku godzinach osłabienie ) powoduje bardzo intensywne wystrzały.

Okazuje się, że wkładając pionowo na ruszt, do wysokość krawędzi drzwiczek załadunkowych, rurę stalową fi 50 mm, grubościenną ( taką jak na słupki ogrodzeniowe ) z wywierconymi kilkunastoma otworami fi 10 mm na całej długości i obwodzie, całkowicie wybuchy zniknęły !!!

Do pustego pieca na środku rusztu wkładam pionowo rurę, następnie ładuję miał, podpalam. Przez kilkanaście godzin pali się normalnie z góry na dół, nastęnie jak żar zaczyna iść w górę to z tej rury widoczny jest może nietyle dodatkowy płomień, co bardzo gorące powietrze.

Palę tak 4 miesiące i żadnych wybuchów. Nie jestem specjalistą więć może ten sposób spalania jest nie korzystny z jakiegoś inne powodu. Ja nie zauważyłem....

Jestem z tego powodu bardzo zadowolony bo wybychy nieźle dały mi się we znaki np: rozsadziło mi rurę odprowadzającą spalny do komina, zaślepkę od wyjmowania sadzy ciągle mi wysadzało.

Gwoli ścisłości pomsłodawczynią tego rozwiąznia jest moja Żona, którą w nocy obudził wybuch przypominający burzenie ściany piwnicy kulą na łańcuchu. I tak co dwie trzy minuty.

 

Przy okazji mojego debiutu na Forum chciałem prosić o radę w sprawie zakupu pieca do innego domu, parterowego.

Ściany Porotherm 24+18 styropian, strop ocieplony wełną mineralną 30 cm. Duża kotłownia z magzynem na opał, komin systemowy 8 m.

Wcześniej myślałem o piecu z podajnikiem, ale się wyleczyłem ( HAŁAS, coraz droższy ekogroeszek, skomplikowane nastawy - trzeba ciągle zmieniać ).

Teraz myślę o piecu z dolnym spalaniu, który by spełniał kryteria wyszperane na Forum przez mojego nieocenionego Sąsiada:

 

"Dobry kocioł dolnego spalania powinien mieć przede wszystkim trwały ceramiczny "palnik".

Komorę załadowczą szerszą u dołu i węższą u góry aby nie dochodziło do klinowania się opału.

Bezwzględnie musi być zaopatrzony w ruchomy ruszt pozwalający na czyszczenie w czasie ruchu,

(w dużych kotłach przemysłowych ruszt przypomina trochę gąsiennicę czołgową i jest powoli

ale ciągle przesuwany w poprzek kotła, kiedy nawraca zrzuca z siebie pozostałości spalania).

Kocioł dolnego spalania powinien mieć regulację dla trzech osobnych kierunków napowietrzania.

Aby nie było kłopotów z dymieniem podczas rozpalania, kocioł musi być zaopatrzony w tzw. bypas

czyli konstrukcyjne obejście – skrócenie drogi dla spalin. Uruchamia się to ręcznie dźwignią.

No i rzecz ostatnia, lepiej gdy komora zasypowa jest "chuda" i wysoka niż pękata ale niska."

 

Czy ktoś z Was wie który kocioł by spełniał te warunki, czy jest to może utopia....

 

Pozdrawiam

 

andy99

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najprościej zapytaj sąsiada. Jak dał takie kryteria to zapewne w zanadrzu ma kilka modeli które spełniają te warunki. Sam jestem ciekawy :D

Kocioł Hef i Ma dolne spalanie , ruchome ruszta , otwieraną przegrodę do rozpalania, jest wyższy jak szerszy , wloty dodatkowego powietrza do komory spalania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 lata później...

Po kilkudniowym studiowaniu Forum postanowiłem się podzielić swoimi doświadczeniami z 5 letniego używania kotła na miał.

Kocioł kupiłem gdy cena miału we Wrocławiu wynosiła ok.190pln, obecnie ok 530 pln !

Piec tylnokanałowy jest dopasowany do domu o pow. ok 240 m2, obecnie ogrzewana jest połowa domu, więc jednorazowy zasyp przy temp. na zewnątrz 0- plus 5 stopni wystarcza na 42-48 godzin. To mi bardzo odpowiada !

Sterownik z regulowanymi przedmuchami ( pyk, pyk, pyk )

Chyba wszyscy użytkownicy kotłów miałowych mają doczynienia z "wybuchami w komin" Przez te lata użytkowania oczywiście zdarzały się wybuchy, ale ostatnia partia miału ( bardzo dobrze się pali, nie występuje po kilku godzinach osłabienie ) powoduje bardzo intensywne wystrzały.

Okazuje się, że wkładając pionowo na ruszt, do wysokość krawędzi drzwiczek załadunkowych, rurę stalową fi 50 mm, grubościenną ( taką jak na słupki ogrodzeniowe ) z wywierconymi kilkunastoma otworami fi 10 mm na całej długości i obwodzie, całkowicie wybuchy zniknęły !!!

Do pustego pieca na środku rusztu wkładam pionowo rurę, następnie ładuję miał, podpalam. Przez kilkanaście godzin pali się normalnie z góry na dół, nastęnie jak żar zaczyna iść w górę to z tej rury widoczny jest może nietyle dodatkowy płomień, co bardzo gorące powietrze.

Palę tak 4 miesiące i żadnych wybuchów. Nie jestem specjalistą więć może ten sposób spalania jest nie korzystny z jakiegoś inne powodu. Ja nie zauważyłem....

Jestem z tego powodu bardzo zadowolony bo wybychy nieźle dały mi się we znaki np: rozsadziło mi rurę odprowadzającą spalny do komina, zaślepkę od wyjmowania sadzy ciągle mi wysadzało.

Gwoli ścisłości pomsłodawczynią tego rozwiąznia jest moja Żona, którą w nocy obudził wybuch przypominający burzenie ściany piwnicy kulą na łańcuchu. I tak co dwie trzy minuty.

 

Przy okazji mojego debiutu na Forum chciałem prosić o radę w sprawie zakupu pieca do innego domu, parterowego.

Ściany Porotherm 24+18 styropian, strop ocieplony wełną mineralną 30 cm. Duża kotłownia z magzynem na opał, komin systemowy 8 m.

Wcześniej myślałem o piecu z podajnikiem, ale się wyleczyłem ( HAŁAS, coraz droższy ekogroeszek, skomplikowane nastawy - trzeba ciągle zmieniać ).

Teraz myślę o piecu z dolnym spalaniu, który by spełniał kryteria wyszperane na Forum przez mojego nieocenionego Sąsiada:

 

"Dobry kocioł dolnego spalania powinien mieć przede wszystkim trwały ceramiczny "palnik".

Komorę załadowczą szerszą u dołu i węższą u góry aby nie dochodziło do klinowania się opału.

Bezwzględnie musi być zaopatrzony w ruchomy ruszt pozwalający na czyszczenie w czasie ruchu,

(w dużych kotłach przemysłowych ruszt przypomina trochę gąsiennicę czołgową i jest powoli

ale ciągle przesuwany w poprzek kotła, kiedy nawraca zrzuca z siebie pozostałości spalania).

Kocioł dolnego spalania powinien mieć regulację dla trzech osobnych kierunków napowietrzania.

Aby nie było kłopotów z dymieniem podczas rozpalania, kocioł musi być zaopatrzony w tzw. bypas

czyli konstrukcyjne obejście – skrócenie drogi dla spalin. Uruchamia się to ręcznie dźwignią.

No i rzecz ostatnia, lepiej gdy komora zasypowa jest "chuda" i wysoka niż pękata ale niska."

 

Czy ktoś z Was wie który kocioł by spełniał te warunki, czy jest to może utopia....

 

Pozdrawiam

 

andy99

witaj

Mam taki sam problem z moim piecem

Mysle ze miales madry pomysl :-) a raczej twoja zona :)

ta rura o ktorej piszesz powinna byc zaspawana na gorze ? 

czy otwarta ?

ile tych otworow powinno byc ? moze masz jakies zdjecia ?

Nadal ten twoj pomysl sie sprawdza ?

nie ma wybuchow ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja mam ten patent z rurką już obecny sezon i nie zdarzyło się chyba żeby mi wybuchło - fukneło w komin.

Patent oczywiscie nie jest mój tylko gdzies na jakims innym forum ktoś wpadł na taki pomysł.

Ja żeby bylo prosciej i zeby rura sie nie przewracala przyspawałem sobie do niej na dole kątownik dł ok 30 cm i cetralnie na nim zrobiłem dziurę i wspawałem w to rure

Wyglad po wsypawaniu to odwórcona litera T

Rura ta fi 50 od góry oczywiscie zaspawana - ja mam u siebie wywiercone 40 otowrów Fi 8 ( 4 rzędy po 10 szt)

ten odwrócony kątownik słuzy tylko po to zeby rura sie nie przewracała przy zasypywaniu kotła.

Edytowane przez Jaro83
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Witam, a ja mam w moim piecu Zębiec  sterownik ST 81 zPID gdzie powietrze jest nawiewane cały czas raz mocniej a raz słabiej w zależności od temperatury i wybuchy zostały wyeliminowane całkowicie.  Powstają one wtedy gdy właśnie co jakiś czas są przedmuchy, jeżeli powietrze  ' dmucha' bez przerwy nie ma tego efektu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jest to może utopia....

Jest to utopia. Żaden producent takiego kotła nie produkuje.

Najbardziej zbliżonymi kotłami dolnego spalania są: HEF, Dakon i jego klony,Wamet RR,KSGW Zgoda,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.