Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Kapiący zawór bezpieczeństwa w bojlerze


JacekFF

Rekomendowane odpowiedzi

W pierwszej kolejności powinieneś sprawdzić naczynie. Jeżeli padło, to wcale nie dziwne że zawór bezpieczeństwa wybija. Woda nie ma się gdzie rozprężyć przy podgrzewaniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja sprawdzam manometrem w pompce rowerowej. Tam jest normalny wentyl samochodowy. I tą też pompką dopompowuję. Wcześniej oczywiście zakręcam bojler i odkręcam kran z ciepłą wodą, żeby zeszło ciśnienie z rury na której jest naczynie. Kolega używa małego kompresora do tego, ale to chyba lekka przesada.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawdziłem teraz bez zakręcania bojlera i nie ma żadnego ciśnienia w naczyniu. Zakręciłem dopływ wody do bojlera, odkręciłem ciepłą i zimną wodę i chciałem nabić powietrza do naczynia ale się nie da. Pompuję ale powietrze do naczynia nie wchodzi 

Edytowane przez JacekFF
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może nie odblokowuje się wentyl. Spróbuj nacisnąć ten bolec w środku. Jeżeli poleje się woda, to naczynie jest kaput. Możesz popukać jeszcze w naczynie i posłuchać jaki dźwięk wydaje. Jeżeli jak puste to ok. W mojej 10-letniej karierze palacza naczynie zdechło tylko raz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wniosek jest tylko jeden. Trzeba dopompować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra chyba znalazłem winowajcę. Uszkodzony jest wentyl gdyż udało mi się nabić trochę powietrza i odrazu uszło że zbiornika po wyjęciu pompki. Da się wymienić sam wentyl? To jest taki sam jak w rowerze lub samochodzie? 

Edytowane przez JacekFF
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaworek jest wykręcany tak samo jak i w rowerze czy w samochodzie.

Wysłane z mojego MAR-LX1A przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja zrobiłem to tak. Zakręciłem główny zawór wody, odkręciłem wszystkie krany z gorącą wodą i poczekałem aż przestanie lecieć. Potem dobiłem sprężarka pomalutku do 4 bar. Potem zamknąłem krany, odkręciłem zawór i od tamtej pory już nie kapie. Spróbuj tak u siebie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.