Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Tam jest już sito, oby udał się to pospawać, na całej długości brak już kawal blachy.

Staraj się już nie pakować do instalacji większego ciśnienia, daj nawet poniżej 1 bara byle by grzało wszędzie.

Edytowane przez Animus
Opublikowano

Pospawane migomatem, nie na całej długości, ale do miejsca gdzie blacha robiła się grubsza. Wyszło około 1/5 długości spawu.

Ciśnienie ustawione na 0.8 bar.

Oby tylko wytrzymało zimę. We wrześniu gościu będzie mi robił kocioł z blachy 8 mm.

Opublikowano

Moze trzeba było wstawke zrobic wyciac sito i dac wiekszy kawałek blachy i tak sukces ze to szcelnie udało ci sie zaspawac , kiedys mailem taki trefny bojler juz po dwóch latach sie rozciekło spawałem go 5 razy i pociagnał  7 lat  ale blacha była jakas kiepska wypadały takie małe dziurki jaby była zle odweglona .Ja mam blachy w kotle 10mm od wewnetrznej strony wymiennika zewnetrzne 8 mm  :D

Opublikowano

Ktoś mi niedawno powiedział, że kotły tak krótko wytrzymują bo nie ma w nich blachy kotłowej tylko dają zwykłą. Kocioł może mieć blachę 5 mm tylko kotłową to wytrzyma długie lata. Koleś montuje piece, więc coś tam chyba wie.

 

Co do mojego dziurawego kotła to spawacz powiedział, że taki spaw wystarczy. Dojechał do zdrowej blachy.

 

Ciekawe czy blacha byłaby w lepszym stanie gdyby kocioł był używany cały rok, tzn. grzanie CWU latem.

Kocioł był też w okresie zimowym wyłączany na noc w czasach, gdy nie było jeszcze piętra.

 

Ogólnie kocioł bardzo ekonomiczny, w styczniu średnio spalał 20 - 25 kg retopalu dziennie. Temperatura jaka była w domu to maksymalnie 20 stopni Celsjusza.

Na pochwałę zasługuje sterownik adaptacyjny eCoal.

Opublikowano

Powierzchnia blachy (wżery)  jaką można zobaczyć na twoim filmie wskazuje, że tam przez długi czas było mokro. Z moich doświadczeń, najgorzej jest jak kocioł stoi w lecie i nie jest dokładnie wyczyszczony i szczelnie zamknięty . A dokładnemu wyczyszczeniu tej przestrzeni nie sprzyja wyczystka przy samej podłodze.

Przyczyną może też być zbyt niska temperatura powrotu dlatego jak pospawasz i uruchomisz  kocioł to sprawdź czy podczas pracy kotła nie gromadzi się tam woda. 

Poznasz przyczynę tego rdzewienia to na przyszłość będziesz w stanie go uniknąć.

Inna sprawa to jakość blach ale  tego tak prosto nie da się ocenić.

Opublikowano (edytowane)

Ktoś mi niedawno powiedział, że kotły tak krótko wytrzymują bo nie ma w nich blachy kotłowej tylko dają zwykłą. Kocioł może mieć blachę 5 mm tylko kotłową to wytrzyma długie lata. Koleś montuje piece, więc coś tam chyba wie.

Ogniwo akurat stosuje stal kotłową. 

Generalnie blacha kotłowa ma ok. 20% wyższą odporność na korozję powodowaną przez środowisko występujące w kotłach i druga, bardzo istotna sprawa, mianowicie  samo tzw. "zużycie blachy" jest przy stali kotłowej prawie połowe niższe wg badań 0,3 mm/rok, a stali konstrukcyjnej ok. 0,5mm/rok. Proponuję wyciągnąć z tego wnioski.

Teorie o bezsensowności jej stosowania są rozpowszechniane z dwóch powodów - wyższe ceny blach kotłowych i co najważszejsze bardzo duże i kosztowne reżimy (sprzęt, uprawnienia) związane ze spawaniem stali kotłowych.

Z mojego podwórka - kocioł znanej firmy wykonany z 5mm stali kotłowej (drzwiczki z żeliwa), pracujący w 70% na wilgotnym flocie, a początkowej fazie nawet na mule z KWK Rydułtowy przeżył ok. 20 lat i został zdjęty w pełni sprawny, nikt się z nim latem nie obcyngalał, co prawda chodził na grawitacji z dużym zładem, co jest korzystne. Drugi, taki sam chodzi 5-ty sezon i wygląda jak nowy:                    https://forum.info-ogrzewanie.pl/topic/16702-spalanie-boczne-kroczące-w-górniaku/?p=276951

Edytowane przez Gość
Opublikowano (edytowane)

Miejsce w którym doszło do korozji musiało by byc zabezpieczane przed korozja chociazby podkładem epoksydowym i kontrolowane przynajmniej raz w roku ,nawet smarem  juz by tez pomogło  ,jest tam ta szuflada która zamyka kanał  wiec napewno sie ociera o scianke i dodatkowo moze tam zaciagac powietrze bo stu procentowej szczelnosci tam chyba nie ma ,co równiez moze przyczyniac sie do wiekszego roszenia w tym miejscu .Teraz jak to było naprawiane mozna to było wyczyscic do  czystego metalu wytrawic kwasem i nałozyc warstwe lutu ołowiowo cynowego napewno by to w jakims stopniu wzmocniło i obnizyło działanie korozji . :D

 

 

Drugi, taki sam chodzi 5-ty sezon i wygląda jak nowy:                    http://forum.info-og...niaku/?p=276951

 

Instalowałem taki jak z linku w 1996r i działa do dzis jedynie co to padła ta blacha przesuwana nad paleniskiem i w popielniku przerdzewiała blacha dolna która dorobiłem i wstawiłem nowa . Ruszt ruchomy sie rozleciał którego juz tam nie ma  bo go wybudowałem .Po wybudowie trzeba zaslepic 4ry otwory w sciance popielnika zeby nie ciagło lewego powietrza 

Edytowane przez marcus312
Opublikowano

Marcus to jest Ogniwo Eko i w nim szuflada nie zamyka komory. Jest zamknięta na ślepo od strony popielnika, a czyści się wyczystką z boku kotła. Zresztą, jeżeli wpadało by tam "lewe powietrze" z komory spalania to na pewno by nie powodowało roszenia bo było by gorące.

 

Wysłane z mojego Redmi Note 3 przy użyciu Tapatalka

Opublikowano

Faktycznie masz racje pomyliło mi sie z ta szuflada ,nie patrzyłem specjalnie na konstrukcje tylko na te zblizenie dziurek na filmiku no i sie zapatrzyłem  ;)   myslałem ze to szuflada od popiołu zamyka te kanały teraz widze ze tak nie jest  i sa wyczystki z boku  :D

Opublikowano

Z moich doświadczeń, najgorzej jest jak kocioł stoi w lecie i nie jest dokładnie wyczyszczony i szczelnie zamknięty . A dokładnemu wyczyszczeniu tej przestrzeni nie sprzyja wyczystka przy samej podłodze.

Przyczyną może też być zbyt niska temperatura powrotu dlatego jak pospawasz i uruchomisz kocioł to sprawdź czy podczas pracy kotła nie gromadzi się tam woda.

Kocioł pracuje już drugi dzień. Ciśnienie wody utrzymuje się cały czas na tym samym poziomie, około 1 bar.

 

Kocioł był palony tylko w lecie 2016, wcześniej tylko drzwiczki były uchylone.

W instrukcji Ogniwa, pisze że użytkowanie kotła latem do podgrzewania CWU może powodować wykraplanie kondensatu na zewnętrznych powierzchniach płaszcza wodnego i przyspieszyć zużycie kotła. Chodzi o zbyt mały odbiór ciepła przy wyłączonych grzejnikach.

Ale pewnie wewnętrzna powierzchnia płaszcza na się za to lepiej, gdy się pali latem.

 

Jeśli chodzi o powrót to kocioł ma zawór trójdrożny, więc na powrocie ma ciepło.

 

Ogniwo akurat stosuje stal kotłową.[/url]

Ciekawe jak z jakością tej blachy. Może u mnie było tylko wadliwe miejsce tej blachy, a reszta jest OK.

 

Jestem ciekaw jak wpływa wyłączanie pieca na noc w okresie zimowym. Tak było robione przez 6 lat, kiedy jeszcze na piętrze nie było grzejników.

Opublikowano

Takie wyłączanie/załączanie też ma wplyw tak jak i praca cykliczna pompki CO. Zawór 3D podgrzewa powrót, ale wszystko zależy jaką miałeś temp na kotle. Co najmniej 55?

 

Wysłane z mojego Redmi Note 3 przy użyciu Tapatalka

Opublikowano

W lecie drzwiczki i  cały kocioł szczelnie zamknij. Było na ten temat wiele, poszukaj na forum co dokładnie zrobić.

Grzanie CWU w lecie nie przyśpiesza korozji żadnych blach czy to zewnętrznych czy wewnętrznych.

Wygaszanie kotła, wystudzenie go i późniejsze rozpalanie może powodować pojawienie się wody na wymienniku. Przynajmniej tak zawsze jest u mnie jak rozpalam kocioł na początku sezonu ( na węglu również, ale wiadomo na drewnie jeszcze bardziej). Inna sprawa, że wtedy mam najbardziej wyczyszczony wymiennik, praktycznie pozbawiony jakichkolwiek nalotów, czysta blacha. Sprawdź to sam w kilka minut po rozpaleniu, włóż rękę ( w rękawicy) i przejedź po wymienniku tam gdzie pojawiła się korozja.

Jeżeli do tego dojdzie grubsza warstwa sadzy to działa to jak gąbka i ta woda może zostać w tym miejscu na dłużej.

Opublikowano (edytowane)

Kocioł pracuje już drugi dzień. 

 

Jeśli chodzi o powrót to kocioł ma zawór trójdrożny, więc na powrocie ma ciepło.

 

Ciekawe jak z jakością tej blachy. Może u mnie było tylko wadliwe miejsce tej blachy, a reszta jest OK.

 

Jestem ciekaw jak wpływa wyłączanie pieca na noc w okresie zimowym. Tak było robione przez 6 lat, kiedy jeszcze na piętrze nie było grzejników.

Tylko się cieszyć że nie cieknie, a ten zawór 3-D  to jak jest podłączony, można zdjęcie.

Może tylko obniżasz t. zasilania za zaworem.

Tam od dołu w tym miejscu występuje zjawisko kondensacji latami.

Kotla najlepiej nie wyłączać na noc i nawet latem. 

Edytowane przez Animus
Opublikowano

Takie wyłączanie/załączanie też ma wplyw tak jak i praca cykliczna pompki CO. Zawór 3D podgrzewa powrót, ale wszystko zależy jaką miałeś temp na kotle. Co najmniej 55?

Mieszkam w tym domu od 2015 roku. Z tego co się dowiedziałem to temperatura była ustawiona różnie. Bywało 45 i 50 stopni na piecu, sterownik przeciąga temperature o 5 stopni. Piętro nie było jeszcze ogrzewane.

 

Dlaczego cykliczna praca pompki ma wpływ ?

Domyślam się, że przy włączeniu pompki CO ciepło jest zabierane z pieca i szybko się wychodza.

 

Grzanie CWU w lecie nie przyśpiesza korozji żadnych blach czy to zewnętrznych czy wewnętrznych.

Wygaszanie kotła, wystudzenie go i późniejsze rozpalanie może powodować pojawienie się wody na wymienniku.

Dziwnie to napisali w instrukcji Ogniwa.

Przy takim kilkuletnim wyłączaniu kotła wieczorem i włączaniu rano musiało mu to mocno zaszkodzić. Gdyby chodził cały czas pewnie by takie dziury nie powstały.

 

Animus zawór trójdrożny wygląda u mnie tak:

https://youtu.be/IOJpT6UeVPU

Opublikowano (edytowane)

pytam bo widziałem twój film jak ci przewala opał    i gdybyś miał wgraną  nowszą wersje to wystarczyło by dać korektę dmuchawy trochę na plus i po kłopocie. wejdz na mój sterownik linka masz po postem to zobaczysz jak to wygląda w najnowszym sofcie starego ecoala

Edytowane przez janklos12
Opublikowano (edytowane)

Animus zawór trójdrożny wygląda u mnie tak:

To pompa jest za zaworem 3-D, raczej lipa, zaznacz kierunki  od niego jak uważasz że krąży woda.

 

Przy rozdzielaniu strumienia wody zaworem 3-D pompa powinna być pod nim. 

 

Przy mieszaniu strumienia wody zaworem 3-D pompa powinna być nad nim.

Edytowane przez Animus
Opublikowano (edytowane)

Narysowałem rysunek dla lepszego zobrazowania:

2017-01-2_aeswewr.jpg

 

Czyli za wyjściem ciepłej wody z pieca powinna być jeszcze jedna pompa CO.

Jak na rysunku ?:

2017-01-2_aeswene.jpg

Edytowane przez lukaszz2
Opublikowano (edytowane)

Narysowałem rysunek dla lepszego zobrazowania:

2017-01-2_aeswewr.jpg

 

Czyli za wyjściem ciepłej wody z pieca powinna być jeszcze jedna pompa CO.

Jak na rysunku ?:

Naczynie przeponowe trzeba odłączyć od  grupy bezpieczeństwa i podłączyć je do powrotu.

Zawór 3-D trzeba przenieść nad jedną z pomp, najlepiej tą która zawsze jest używana i pompuje najwięcej i najczęściej, nawet latem, może to być  pompa C.W.U  np. ze sterownikiem i z czujnikiem przylgowym podłączonym do powrotu przy samym kotle. Będzie włączać się jak spadnie temperatura powrotu.Rura dogrzewająca z tego zaworu 3-D powinna być tak wpięta w powrót, żeby woda zasilająca mogła  mieszać się z resztą wody powracającej z instalacji zanim trafi do kotła.

Edytowane przez Animus
Opublikowano (edytowane)

Sporo przerabiania. Obecnie temperatura powrotu jest u mnie w przedziale 30 - 55 stopni.

Znalazłem schemat podłączenia kotła:

zaworAnni_aeawars.jpg

Link: http://ifotos.pl/z/aeawars

 

Przy kolejnym kotle myślę, że lepszym rozwiązaniem będzie zamontowanie zaworu czterodrożnego.

Edytowane przez lukaszz2
Opublikowano

Podstawowy błąd w instalacji.

 

post-44511-0-15093700-1485510631_thumb.jpg

Opublikowano (edytowane)

Sporo przerabiania. Obecnie temperatura powrotu jest u mnie w przedziale 30 - 55 stopni.

Znalazłem schemat podłączenia kotła:

Link: http://ifotos.pl/z/aeawars

Przy kolejnym kotle myślę, że lepszym rozwiązaniem będzie zamontowanie zaworu czterodrożnego.

Schematy z internetu mogą być obarczone błędem.

Nic nie poradzę, źle zbudowana instalacja zniszczyła kocioł, drenuje Ci portfel, może też zwiększać inne zagrożenia..

Zawór 4-D  mógłby rozwiązać ten problem.

Edytowane przez Animus
Opublikowano

Witam wszystkich stoję przed kupnem Ogniwo Eko plus M 20 ale czytające te posty trochę mnie to zniechęcają. Patrząc na wagę kotła to wiele wyjaśnia bo to zaledwie 370 kg gdzie u konkurencji trzeba dodać spokojnie 100 kg, jak oglądałem ten piec na żywo to rzeczywiście za duży nie jest.Dzwoniąc do ogniwa i zadając pytanie o wagę gości buł zmieszany i odpyskował że co mam panu blachę tam dospawać taki wymiennik tyle warz. po czym pytałem o grubość powiedział że 6 mm gdzie w DTR pisze wyraźnie 5 mm a zewnątrz 4mm.  Coś z tą blachą jest w ogniwo bo ludzie mają problemy z różnymi kotłami ale z wyciekami w krótkim okresie 3-5 lat użytkowania jest najwięcej na forach o tej marce.I niech mi nikt nie pisze o blachach kotłowych że to i tamto bo jeśli  jakiś tam kowal wspawał jakiś tam piec z jakieś tam blach i działał w jakieś tam instalacji bez zabezpieczenia powrotu to wytrzymał jakieś tam 25 lat.

Opublikowano (edytowane)

Sprawa jest prosta... Dowiedz się, jaki kocioł wytrzymał 25 lat i kup se taki. Ja bym tak zrobił na Twoim miejscu.

Edytowane przez Ryszard
Nie ma potrzeby cytowania ostatniego postu

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.