Piec mocno dymi

[piotrb94]

Witam,
Od pewnego czasu mam spory problem z dymieniem z pieca zaraz po rozpaleniu. Taki stan utrzymuje się przez około 3-4h po rozpoczęciu palenia.

Palę miałem, rozpalając go od góry za pomocą drwana i papieru. 

Próbowałem także miał zamienić na węgiel - z takim samym skutkiem. Dziś próbowałem z rozpaleniem tylko połowy ilości miału, w porównaniu do tego co paliłem zwykle - także dymi sporo. Jest to gęsty, siwy dym.
 

Zauważyłem, że po otwarciu drzwiczek od pieca, w kotle kłębi się bardzo duża ilość dymu i to pomimo, że ustawiłem przedmuchy na co 2 minuty (przedmuch trwa 8 sekund, nie mam możliwości ustawić dłuższego czasu). Po około 3-4 minutach, z otwartymi drzwiczkami, dym ulatnia się, a na miale znów widać płomyki ognia. Przy otwartych drzwiczkach opał spala się właściwie bez dymu.

Nie mam żadnej dodatkowej regulacji dopływu powietrza do pieca, komin jest drożny. Czy ma ktoś może jakieś pomysły na co zwrócić jeszcze uwagę? Myślę jeszcze nad wymianą dmuchawy - może za mało podaje powietrza? 

[BORA]

Czym palisz? Miałem czy odsiewka? Jaki sterownik i dmuchawa?

[Ryni]

Jaki kocioł, jak moc? Czy kocioł ma kanały napowietrzające zasyp i czy są drożne?

[piotrb94]

@BORA Palę miałem oraz jak już pisałem - próbowałem też węglem.
Sterownik to ART PDW. Tak jak mówiłęm, zmieniłem przedmuchy z 10 min na 2 , myślac, że częstsze przedmuchy coś pomogą. Jednakże, jedynym efektem tego jest wyższa temperatura na piecu niż zadana, a dymi dalej tak samo
Dmuchawa to seg45-2a - oryginalna, od początku pieca.

 

@Ryni Kocioł to Zębiec KMW 23-1 MC kW (2003 rok). Posiada on kanały napowietrzające - oba, mniej więcej w połowie wysokości są lekko "wgniecione" - zapewne ze starości i od wysokich temperatur. Mimo to, powietrze dochodzi tymi kanałami do samej góry. Może jednak jest go za mało? Poza tym, dziś napaliłem połową zasypu, tak do wysokości tego wgniecenia, a więc na odcinku, gdzie przepływ powietrza jest na pewno lepszy i nic to nie dało. Spróbuję je trochę naprostować jak się wypali, ale nie wiem czy da radę cokolwiek z tym zrobić, gdyż jest tam mało miejsca, aby podejść jakimś dłutem i młotkiem.

 

EDIT: Przy rozpalaniu widzę, że dopływ powietrza jest całkiem spory, bo dość szybko pojawiają się duże płomienie i są one utrzymywane aż do czasu osiągnięcia zadanej temperatury. 

Edytowane 7 Lutego 2021 przez piotrb94

[BORA]

Ten miał , kiedy kupiłeś? Z dużej hałdy czy może to była kupka ? Podejrzewam że to odsiew. Jeśli klasyczny miał, podaj kopalnię i parametry .

[Ryni]

Przypuszczam, że miał jest kiepskiej jakości i nieznanego pochodzenia. W dodatku sterownik jest bardzo prosty, nie ma nawet mozliwości regulacji mocy dmuchawy tylko 0-1.

Czy dmuchawa ma regulowaną przesłonę na wlocie powietrza?

 

[piotrb94]

Miał kupiłem wczoraj, myśląc, że dymienie spowodowane jest używaniem węgla zamiast miału. 

Miał jest oznaczony jako: SJ/64/GREENPAL EKOMIAŁ PGG S.A. Katowice

Zawartość popiołu: max 12
Wartość opałowa: min. 24
Zdolność spiekania: max 25
Wymiary ziarna: 3 - 31,5
Zawartość podzarna: max 15
Zawartość nadziarna: 0 - 5
Zawartość wilgoci: max 20

Brałem to z takiej raczej średniej wielkości hałdy nie za dużej, ale też nie jakiejś małej.
Jak oceniacie te parametry?

Dmuchawa nie ma regulowanej przesłony na wlocie. Mimo to, do tej pory ten zestaw sprawował się całkiem nieźle.

[Ryni]

Miał na papierze wygląda dobrze tzn. na mocny, więc może po prostu brakować powietrza na górze zasypu, dorób i dołóż jeden kanał napowietrzający, nie musi to być idealna kopia wystarczy rura z nawierconymi otworami fi 6 lub fi 8  co 4-5cm zaślepiona do góry.

[BORA]

Używałem ten kocioł . Sprawdź drożność tych otworów napowietrzających. Parametry miału raczej OK. U mnie nadmuch był ustawiony na 60 % maks. Miałem inny sterownik. Ja bym zwilżał ten miał do 20% jak sugeruje producent kotła. Lepiej się wówczas spala. Przedmuchy miałem  co 2 minuty na 3 sekundy. Dlaczego tak? Ano dlatego że przedmuch musiał być a tak krótko by nie dochodziło do zapłonu dymu w komorze . Przy dłuższym przedmuchu, pojawia się ogień i może nieźle fuknąć. Po kilku minutach temperatura spadała poniżej zadanej i wentylator znowu się uruchamiał. I tak w koło. Jeśli przedtem nie było problemu z dymieniem, a teraz tak, to nic z tym wiele nie zrobisz. Taki urok tego miału. 

Jeśli moje  sugestie Cię nie przekonują, możesz zmniejszyć moc nadmuchu do ok. 40% i przedmuchy co 10 minut 10-15 sekund.  Pamiętaj że jeżeli w komorze będzie widoczny żar i dasz długie i mocne przedmuchy to jest prawdopodobne że będą występować wybuchy.

[Ryni]

@BORA ten sterownik nie ma regulacji mocy dmuchawy(przejrzałem DTR-ke), pozostaje drobić przesłonę na wlot, albo na próbę zakleić taśmą.

[piotrb94]

Pogubiłem się już w Waszych wypowiedziach - przyczyną dymienia jest zatem za mała ilość powietrza, czy za duża? Przytkanie wlotu (osłoną, czy na początek taśmą) spowoduje zmniejszenie jego ilości, natomiast dołożenie dodatkowego tunelu powietrza zwiększy.

[BORA]

No więc rurka napowietrzająca na tył komory i przesłona na wlot wentylatora. Albo zmęczyć jakoś tą partię i dać sobie spokój.

Przyczyną dymienia jest lipna jakość miału.Sam pisałeś że rozpala się dobrze, tylko potem jest problem. No więc powietrze podaje w odpowiedniej ilości. Jeśli węgiel kopci , gdy dasz za duży przedmuch, żar dostanie płomień i może fuknąć bo dym się zapali. Za mało powietrza , będzie się kisić. Skoro przedtem było dobrze , to ewidentnie wina miału. Jeśli nie kręciłeś w ustawieniach. Przesłona zmniejszy wydajność wentylatora skoro nie ma innej możliwości. Rurka będzie podawać więcej powietrza na tył zasypu i lepiej będzie się spalać. Klucz to wilgotny miał. Nie suchy i nie mokry. Wilgotny do 20%. W tym kotle , dobrze są dobrane ilość i wielkość otworów napowietrzających. Przy odpowiednim jakościowo miale, wszystko działa na tip top.