Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

http://www.ekodegiklis.lt/00xfotgaler.htm

 

Na tej stronie to znalazłem. Napisałem , że rozważam kupno ponieważ mam już kocioł który jest sprawny (typowy górniak coś jak moderator) i alternatywą jest dorobienie podajnika pod ten kociołek (chce uzyskać jak największą stałopalność a jednocześnie palenie wieloma paliwami). Szukając przeróbek kotłów i opinii na temat logano znalazłem coś takiego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Do powyższego jeśli szukasz coś w kierunku podajnika ślimakowego zajrzyj w tematy o spalaniu owsa na tym forum. Jestem po takiej przeróbce. Na dziś spalam ( na potrzeby CWU) mieszankę trocinowo-zbożową w proporcji 2 do 1. Jestem bardzo zadowolony. Praktycznie zapominam o kotle na 13 dni. Następnie czyszczenie ( po trocinach bo paląc samym zbożem nie ma po czym czyścić) załadunek i kolejne 13 dni chyba że zawleczka lub coś się podwiesi w zasobniku. Zachęcam do wykonania przeróbki we własnym zakresie lub zakupu palnika zbożowego. Jeśli w Polsce nic się nie poprzewraca na agro giełdach ja nie wrócę do węgla już nigdy. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
Widać, że komin jest zimny niestety no i wykorzystujesz nawet teraz małą moc to i spaliny niezbyt gorące opuszczają kocioł. Jak przejdziesz na normalne spalanie to skończy się wykraplanie, bo przy wyższych parametrach także komin będzie cieplejszy. Dobrze by było docieplić fragment komina na poddaszu. Komin trochę niski i mała średnica, to też może mieć wpływ na dymienie się w kotłowni, gdyż nie ma odpowiedniego ciągu przy zimnym piecu. Co do uszczelnienia, jeśli sznur jest czysty to możesz na tym sznurze , jeśli brudny to najpierw wymiana sznura a następnie silikon. Sznur możesz też przykleić czerwonym silikonem. Jednak silikon jest niezbędny gdyż wypełni wszystkie nierówności sznura który jest nierówny i sztywny.Klapę zasypową należy uszczelniać po klapie nad komorą spalania i ciągami inaczej nie uzyskasz wymaganej szczelności(konstrukcja klap). Pamiętaj tez o otwieraniu klapy na czopuchu (klapa rozpalania) - ważne. Warto też dość często, częściej od czyszczenia pieca oczyścić czopuch - ja za czopuchem po drugiej stronie komina mam wyczystkę przez którą mogę wyczyścić czopuch w każdej chwili gdyż on najszybciej pokrywa się osadem, a hakiem można wyczyścić też obrzeże czopucha w piecu bo tam jak wynika z moich obserwacji lubi się robić wokół otworu narost. No i drugi przewał zarasta najszybciej i to też powoduje dymienie z pieca i brak ciągu. Objawia się to tym, że nie można uzyskać temperatury i spala bardzo do dużo opału. Takie zablokowanie następuje z dnia na dzień. Ważne jest więc czyszczenie kotła co należy wyczuć albo wykonywać np. raz na tydzień.

 

 

 

Gwarantować nic nie można. Ale powinien wytrzymać dobę. Kocioł ten ma komorę zasypową 56 l to jest ok. 42 kg węgla. Ale całości nie można wypalić gdyż przy zasypie nową porcją zasypuje się żar świeżym węglem a wtedy piec lubi prychać. Najlepiej gdy wypala się do dolnej krawędzi przegrody aby nie odsłonić przelotu do komory spalania. czyli w piecu musi pozostać ok. 10 kg węgla. W każdym innym przypadku bez problemu można dosypywać świeże porcje. Co do kotła to dobrze jest go najpierw przed eksploatacja dobrze uszczelnić o czym pisałem na tym forum to od początku nie będzie problemów. Pisałem tez o usprawnieniu miarkownika ciągu aby nie chodził skokowo. Piec trzyma temperaturę stabilnie. Niedługo opiszę ulepszenia m.in o automatycznym odpopielaniu.

 

możesz podać konkretnie z czego masz wyczystkę na przeciw czopucha? mam rozkuty w tej chwili komin na tym odcinku i z chęcią bym coś takiego umieścił,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam ! Byłem na urlopie stad moja dłuższa nieobecność na forum. Wyczystkę mam w formie drzwiczek stalowych ze stali nierdzewnej które można otrzymać w hurtownia. Przygotowałem prostokątny otwór na wysokości czopucha w który dokładnie obudowa drzwiczek, całość uszczelniłem wokół czerwonym silikonem, można też dodatkowo zabezpieczyć drzwiczki przed wybuchami haczykami wkręcanymi w kołki plastikowe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzięki za odpowiedź, byłem na składach i niestety oferowane drzwiczki nie spodobały mi się, rozwiązałem to w inny sposób, jako że komin miałem rozpruty na tym odcinku wymurowałem precyzyjnie okno pod wybraną cegłę, nawierciłem ją mocując uchwyt a szparka wokół uszczelniona jest zewnątrz cienką nitką silikonu ( samochodowy) :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Dziś zrobiłem nowe szamotki boczne.

grubość - przecięta połówka cegły szamotowej - z jednej cegły wyszły 2 szamotki.

post-5115-1255807353_thumb.jpg

Teraz palenisko jest osłonięte dookoła szamotem.

W komorze spalania na bocznych ściankach jest także szamot (do bocznych wlotów powietrza)

 

Zaobserwowałem dziwne zjawisko.

W komorze spalania nie było widać za bardzo płomienia a świeciło - jakby ktoś wstawił żarówkę.

Przedtem tego nie było - jak nie było nowych szamotek po bokach a były te pod wlotami bocznymi.

Takie zjawisko było przy temp. ok 60* - jak miarkownik przymknął drzwiczki.

Płomień oczywiście był ale baaardzo mały.

Przedtem płomień był większy ale czegoś takiego nie było.

Co to jest - czy mi to kotła nie uszkodzi ?

 

Podczas rozgrzewania kotła (drewnem) w komorze spalania płomień był niebiesko-żółto-biały.

Drewno to była topola i trochę sosny.

 

Zostało dołożyć szamot na drugą stronę szamotki obniżającej palenisko - teraz jest goła blacha.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat całkiem obszerny, miałem co czytać..

Ktoś zadał wcześniej pytanie, ja ponowię. Chodzi o mniejszych braci opisywanego tu kotła. Dokładnie te o mocy 13,5KW oraz 16KW. W opisie producent podaje że ten słabszy ma minimalną moc 7KW a ten większy 6KW

Ktoś wie czemu tak jest, biorąc pod uwagę (wg opisu) że komora zasypu ma identyczną pojemność oraz jest taka sama pojemność wodna kotła. Przy tym słabszym podają tez większą sprawność...

Byłbym wdzięczny za jakieś wyjaśnienie bo chciałbym któryś z tych kociołków kupić. (ma mi służyć tylko o c.o

Dotychczas miałem z Olsztyna kocioł Darko coś koło 17KW i był za duży

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie kupiłem Junkersa Superclass 16KW (ostatnia sztuka w Praktikerze)

W komplecie nie było rączki do przerusztowania (ale to nie problem) jednak po przywiezieniu do domu, odkręciłem pokrywę (tę drugą część) i mam popękane ocieplenie. Z początku myślałem, że to szamot ale nie. Jakieś to lekkie jest i w sumie miękkie. Czym to zastąpić jeśli nie zdobędę oryginału? (Z komórki nie mogę dodzwonić się na infolinię Junkersa, chyba, że ktoś ma inny namiar..)

Stary piec po 10 latach zgnił, więc teraz odrobinę mądrzejszy dzięki temu forum wiem, że powinienem zastosować zawór trój lub czterodrogowy. Kocioł będzie służył tylko do c.o więc żadnego bojlera ani zasobnika nie planuję podłączyć. W takim przypadku jaki zawór i gdzie pompkę dać? Chciałbym zastosować też czujnik pokojowy (o ile ma to sens)

junkerssuperclass16kwpe.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

 

Dołączam do tematu jako nowy użytkownik Boderus Logano 32d.

Opis kotłowni: Kocioł podłączony grawitacyjnie do bufora 500l na piętrze. Poza buforem rozprowadzenie na grzejniki i podłogowe.(sterownik + pompki).

Komin murowany +wkład ceramiczny 18x18 , zamontowany miarkownik ciągu (15)

Ostatnio rozpocząłem pierwsze palenia (drewno + węgiel orzech). Dzięki radom z forum udaje mi się uniknąć większego zadymienia mimo tego ze jeszcze nie wszystko jest dokładnie uszczelnione. Problem tylko z 1 rzeczą.. kocioł huczy aż miło...a...temperatura 40-45 stopni na kotle... dopiero jak cały bufor się nagrzeje tą temperaturą to zaczyna rosnąć bo na powrocie chodzi cieplejsza... Ustawienia na kotle: uchylenie górnej klapki (max), dolna 0.5-1cm, boczne wloty ok 1cm szpara.

pełny obieg spalin załączony, ciąg na czopuchu otwarty w połowie.

Nie znam się na paleniu (dopiero się uczę) i stąd pytania...

1.Czy tak jest z tą temperaturą że zagrzewa się stopniowo? - myślałem ze z kotła od razu będzie szło przynajmniej 60st...

2.Jak najlepiej ustawiać wloty powietrza? są jakieś reguły?

3.Ile opału powinno teoretycznie wystarczyć (węgiel orzech) do nagrzania 500l do 80st? ile czasu to powinno zająć od startu kociołka? (wiem że to wiele zmiennych, pytanie jest o teoretyczny czas...)

 

Pozdrawiam użytkowników

Grzegorz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Guitar jesteś ekspertem w kotłach takich jak buderus logano S111 (węglowy z dolnym spalaniem - bez dmuchawy). Przeczytałem wszystkie Twoje rady w tym temacie. Automat do odpopielania uważam za bardzo genialne i pożyteczne rowiązanie. Jednakże dla takiego laika jak ja w dzidzinie elektroniki i automatyki niestety nie do wykonania samemu. Zatem musze pozostać przy ręcznym poruszaniu rusztem co jakiś czas. Na szczęście kocioł mam na poziomie częsci mieszkalnej parteru - blisko łazienki a zatem nie jest kłopotliwe częste zaglądanie do pieca i poruszanie dźwignią. Natomiast chętnie skorzystam z rady uszczelnienia pieca silikonem. Piszesz, że gdy sznury są czyste można na nie nanieść warstwe silikonu a gdy brudne to najlepiej je wymienić. Tylko że te sznury to już po kilku dniach palenia w nowym piecu robią się brudne. CO oznacza pojęcie brudne? Jeżeli są czarne od popiołu i sadzy to wystarczy je wymyć czymś i nie ma konieczności ich wymieniania? Uzywam tego kotła już trzeci sezon ale trudno mi ocenić czy uszczelki nadają się do wymiany. W trakcie pracy ciągłej z kotła nie dymi. Czasami przy rozpalaniu, szparami próbuje przecisnąć się dym ale tak było również wtedy gdy był nowy. Zauważyłem że te uszczelki sznurowe są mało elastyczne, twarde - nie pamiętam jakie były na początku ale z pewnością idealnie nie przylegają do powierzchni. Jezeli zdecyduję się na wymianę uszczelek to jakiej grubości sznurek trzeba kupić?Mniejszej średnicy niż dotychczas - aby zostawić miejsce dla silikonu czy o tej samej średnicy?

Mam też pytanie co do samej eksploatacji kotła. Czasami zdarza się tak że po jakimś dłuższym czasie od zasypania całego zasobnika węglem pali się on niemal w całej swojej objętości. Nie jest to co prawda gwałtowne palenie ale widze że wegiel w górnych warstwach również zmienia się w żar. Chyba coś nie tak dobieram powietrze. Po drugie w zasobniku bardzo często zbiera się dym śmierdzący smołą. Gdy zostawię klapkę do podglądania zasobnika odsłoniętą wówczas zjawisko to nie występuje. Widocznie powietrze wlatujące przez tą małą dziurkę załatwia sprawę. Zauwazyłe też że przy ciągłym paleniu odsłanianie bocznych kanałów powietrza niewiele daje. Pali się praktycznie tak samo a może nawet jest większe zuzycie węgla przy otwartych klapkach bocznych - jakby więcej ciepła uciekało w komin albo proces palenia nie przebiegał prawidłowo przy dodatkowym paleniu.

 

Z góry dziękuję za wszelkie sugestie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Można silikon ułożyć na tej istniejącej uszczelce. Uszczelki oryginalne nie mogą mieć tłustego nalotu. najpierw uszczelniamy komorę spalania (tylna klapa) a potem przednią klapę (zasypowa). Daje to pewność szczelności zwłaszcza tej drugiej (zasypowej co jest b. ważne). Jak uszczelnić opisywałem na forum, robimy wałeczek (wyciskarka do silikonu), potem przed zamknięciem układamy folie taka jak na woreczki czy śniadaniowe PE. Lekko zamykamy i leciutko dociskamy aby cała powierzchnia przylegała. Po wyschnięciu silikonu folia daje się łatwo oddzielić. Co jakiś czas powierzchnię styku uszczelki z metalem należy oczyścić z nalotu skrobakiem. Uszczelnienie znajduje się również pomiędzy klapą zasypu a klapą komory spalania, tam tez należy dokładnie uszczelnić. Tu jedna ważna uwaga tu najszybciej dochodzi do zarastania nalotem i tu trzeba dokładnie raz na tydzień lub według potrzeb oczyszczać skrobakiem. Jak tylko czujesz że klapa zasypu nie przylega do komory zasypowej to trzeba oczyścić. Inaczej będzie ciągnął fałszywe powietrze.

teraz kilka zdjęć.post-4692-1256546543_thumb.jpgpost-4692-1256546563_thumb.jpg[attachmen

t=3368:100_1327___1.JPG]

Co do regulacji powietrza dolną klapa nie pozostawiaj uchylenia zalecanego przez wytwórcę, niech domyka się do końca po osiągnięciu temperatury. po uszczelnieniu kotła i braku szczelny opał nie powinien rozpalać się w komorze zasypowej. od czasu gdy zamieszczałem zdjęcia jeszcze parę rzeczy uległo zmianie, ale to w tym przypadku nieważne.

post-4692-1256546579_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

...co do uszczelniania...

..Ja już mam za sobą uszczelnianie pierwszej komory.. kupiłem uszczelniacz do 1500st....nie bardzo się kleił do sznura uszczelniającego... więc zrobiłem na opak :-) uszczelniacz położyłem na metalu tam gdzie dochodził sznur i na to folia.... po dociśnięciu silikon wyłożył się w takie... "U"... i obejmuje gdzieniegdzie sznur całkiem ładnie... potestuję , dam znać jak z użytkowaniem takiego "odwróconego" uszczelnienia...

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uszczelniacz wystarczy do 400 st. C (czerwony) czarny do 1400 st jest twardy a nie o to chodzi. Uszczelnienie musi być elastyczne. A jeszcze co do bocznych otworów powietrza dodatkowego, po modernizacji działają znakomicie. Minimalne zmiany powodują duże zmiany płomienia. Widoczne jest to zwłaszcza przy dłuższym płomieniu. Z kilku pomysłów (po zastosowaniu innych) wycofałem się, gdyż dały stały się niepotrzebne. Zmieniłem tez napęd mechanizmu odpopielania - zastosowałem silnik od wycieraczek od poloneza, posiada dużo większy moment obrotowy, po wymianie żaden okruch z groszku nie jest go wstanie zatrzymać, ponadto ruszt uchylny zastosowałem jako dozownik paliwa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za rady. Z tą klapką do powietrza to praktycznie od poczatku wyczułem że lepiej żeby przymykała się do końca. Bo gdy zostawiałem szparkę to opał spalał się szybciej

Myślę jeszcze o tym dla jakich temperatur ustawić całkowite zamknięcie. Teraz mam dla około 64 st. Natomiast pompa obiegowa załącza się przy 67 st a wyłącza przy 62 st ale i tak z rozpędu temp spada zwykle do 58-59 st. NIe wiem czy nie za wysoko ustawiłem tych temperatur ale gdy pompa załączała się przy 55 to opał kisił mi się w kotle. No i sama kwestia kiedy klapka powietrza ma być zamknięta. Czy w momencie załączenia sie pompy czy ciut wcześniej tak jak ja mam a może później??? Trudno wyczuć ale trzeba próbować

 

Uszczelki i przylegające do nich powierzchnię umyję. położę silikon i zobaczę jak to działa. A swoją drogą to dziwię się że producent na tych wszystkich klapach nie dał jakiegoś zamknięcia dociskającego je Myślę o tym żeby je zrobić. Bo sam ciężar klapy to trochę mało żeby to było idealnie szczelne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W moim przypadku ustawiona temperatura 60 st. C (średnia) całkowite zamkniecie przy 64 - 65 st. C. załączenie pompy c.o. 56 st. C,wyłączenie 52 st. C, automatyczne odpopielanie przy spadku do 56 st. C, wyłączenie 60 st. C odpopielanie w cyklu jednego obrotu mechanizmu co ok. 6 min. daje to ok. 3 obr. w cyklu. Testuje też odpopielanie w funkcji czasu co 99 min.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozważam możliwość kupna pieca Dakon Dor stąd z zainteresowaniem przeczytałem cały wątek. I mam 3 pytania:

 

- czy bez wykonywania opisanych wyżej przeróbek ( oprócz uszczelnienia ) można być zadowolonym z użytkowania tego kotła ?

- czy wygodnie jest ładować opał łopatą, czy jakąś węglarką albo innym sposobem ?

- na 175m2 nowego, dobrze ocieplonego ( porotherm 24+18 styropian, strop wełna 25-30cm ) parterowego, domu wystarczy Dakon Dor 20 ?

 

Pozdrawiam

 

andy99

 

P.S Czy można zmienić stronę otwierania drzwiczek do popielnika ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 - raczej tak - przeróbki to chęć na "wyciągnięcie" z kotła jeszcze więcej

2 - IMHO najlepiej to jakąś węglarką lub wiaderkiem - choć i łopatą można - ale ......

3 - ogrzewam 120 m2 nieocieplony i wystarcza aż nadto (logano s111 20kw).

 

Przypuszczam, że w Dakon jest tak samo wykonany jak mój Junkers.

- nie polecam jeśli masz palić tylko drewnem (duże polana) w tym kotle.

Czy można zmienić stronę otwierania drzwiczek do popielnika ?

W Junkersie nie można.

 

Poczytaj to również - jest w tym trochę prawdy - przemyśl i potem zdecyduj

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za odpowiedź.

 

Opinie wyrażone w podanym linku są przerażające !!!! Dlla mnie jako potencjalnego kupca, mającego wybór mocno zniechęcające !!!

Nie jestem pasjonatem spalania opału w kotle c.o i ciągłego modernizowania go ( poprawiania producenta ), dlatego nadal szukam kotła dolnego spalania może trochę bardziej przyjaznego dla użytkownika.

Mam dość dymienia mojego starego kotła na miał....

 

Pozdrawiam

 

andy99

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.