Skocz do zawartości
IGNOROWANY

zmiana węgla - zapchany piec sadzą


andrejus17

Rekomendowane odpowiedzi

witam. czy zdarzyła sie komuś taka sytuacja ? nie jestem pewney czym to było spowodowane , piec był zaklejony puchem-sadzą zawirowywacze zapchane, ruszt zapchany. . W popielniku góra niedopalonego  węgla, wyglądał jak gorąca lawa. pierwszy raz widzialem dym z swojego komina. wcześniej węgiel palił się idealnie, zero sadzy, groszek spalał się w pył. Czy możliwe jest aby węgięl aż tak się różnił? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak najbardziej jest to możliwe .  Jeszcze jak to było przejscie z jakiegos slabeusza na cos mocnego . braklo powietrza i czasu by dopalic ten węgiel .resztę już znasz .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, shaft7 napisał:

Tak

Złota zasada , jak dobry ekogroszek to go nie zmieniamy /nie cudujemy 

Ten sam skład opału, i podobno ten sam węgiel ale w iinym opkaowaniu. Obecnie w zbiorniku zostało około 20 kg , pewnie jeszcze z poprzedniego sortu. Spala się ok. Jak to sie wypali wsupie worek nowego i zobaczymy co będzie się działo. 

Luft na dmuchawie otwarty max, wiatr mocniejszy - 50% , krótse podowanie dłuższa perwa.  Mam nadzieje że  to pomoże spalić nowy węgiel 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ogólnie jest tak ze mocniejsze eko potrzebują więcej wiatru , może się okazać ze ten co masz teraz jest całkiem dobry tylko trzeba dobrać ustawienia  , No niestety z tymi handlarzami to różnie bywa . 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.