Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Widziałem mnóstwo filmów dotyczących uszczelnienia połączeń  stalowych i mosiężnych za pomocą pakuł i smaru i w dalszym nie potrafię opanować tej sztuki.

Robię dokładnie jak proponują:

  • Brzeszczotem skrobię gwint zewnętrzny rury lub mufy/kolanka
  • smaruję pastą do uszczelnień, np Unipak lub GB1
  • Ucinam kawałek sznurka pakuły o długości ok 10-15cm, wyrównuję go i usuwam  krótkie włoski (nie pewności, czy używać całą grubość sznurka czy podzielić go na ciensze?)
  • zaczynam nawijanie na gwincie od końca gwintu w prawo stronę (zgodną z kierunkiem zegara) i mocno naciągam, żeby włosia dobrze weszły w rowki gwintu
  • nawijam ok 2, 3 obrotu na całej szerokości gwintu
  • Potem ponownie smaruję nawinięta pakułę, dookoła mocno wciskając, żeby pakuła dobrze weszła w rowki gwintu.
  • Tak przygotowany element wkręcam w gwint wewnętrzny, 2 obroty ręcznie, a potem kluczem do końca gwint

Dla sprawdzenia, czy dobrze się uszczelniło, odkręcam element, i co widzę, czysty gwint, całkowity brak jakikolwiek pakuły w nim.

Już nie wiem co ja robię niewłaściwie??? Ćwiczyłem na stalowych elementach 1/2 cala.

Może ktoś udzieli mi jakiejś rady?

Dziękuję z góry

Ryszard

Opublikowano (edytowane)

Zacznij nawijanie tak jakby po skosie czyli pierwszy zwój po skosie od końca gwintu do początku  i kontynuluj normalnie od początku gwintu danej ksztaltki do końca (jak to robiłeś dotychczas)Tym sposobem kolejne zwoje będą pokrywać ten skośny Nie używaj zbyt dużo konopi bo je ściągnie Powodzenia)

Edytowane przez Grundfos
Opublikowano
46 minut temu, rysiek55 napisał:

Dla sprawdzenia, czy dobrze się uszczelniło, odkręcam element, i co widzę, czysty gwint, całkowity brak jakikolwiek pakuły w nim.

Wewnętrzny gwint też jest czysty? Jak nawiniesz pakuły, nieistotne jak, ani czym posmarujesz, to jeśli wkręcisz kształtkę i pakuły "zjeżdżają", to się one będą zbijać na końcu gwintu i to widać.

 

Opublikowano
2 godziny temu, kiminero napisał:

Wewnętrzny gwint też jest czysty? Jak nawiniesz pakuły, nieistotne jak, ani czym posmarujesz, to jeśli wkręcisz kształtkę i pakuły "zjeżdżają", to się one będą zbijać na końcu gwintu i to widać.

 

Sugerujesz, że zwijają się przez to, że wewnętrzny gwint jest zanieczyszczony? Wyglądało, że był czysty, choć zawsze mogło coś zostać, bo ja ćwiczyłem to wielokrotnie.

 

Opublikowano
8 godzin temu, rysiek55 napisał:

Dla sprawdzenia, czy dobrze się uszczelniło, odkręcam element, i co widzę, czysty gwint, całkowity brak jakikolwiek pakuły w nim.

Sugeruję, że pakuły były na połączeniu, ale w trakcie wykręcania zostały na gwincie wewnętrznym. Nie wiem, nie widzę tego. Zachodzę w głowę jak to możliwe, by wielokrotnie drapać gwint i pakuł nie trzyma.

Opublikowano
27 minut temu, kiminero napisał:

Sugeruję, że pakuły były na połączeniu, ale w trakcie wykręcania zostały na gwincie wewnętrznym. Nie wiem, nie widzę tego. Zachodzę w głowę jak to możliwe, by wielokrotnie drapać gwint i pakuł nie trzyma.

Bardzo możliwe, ale nie widziałem ich wiele nawet w gwincie wewnętrznym. Wygląda jakby gwint zsuwał pakuły na bok. A może nie powinien smarować gwint przed nawijaniem pakuł? Może smar powoduje, że bardziej się ślizgają. Albo może źle nawijam pakuły, wzdłuż rowków gwintu, ułatwiając je ześlizgiwanie? Może powinien nawijać od końca gwintu do początku, ale oczywiście też w prawo?

Nawijam z takiego sznurka

pol_pl_Pakuly-lniane-konopie-na-szpuli-w-dozowniku-80g-3944_1.jpg

Opublikowano

Ja gwintów nie smaruję. Pakuła, pasta i wkręcam. Pakuły tyle żeby stożek gwintu ledwo przykrywały. Drapanie gwintu wg potrzeb, zazwyczaj mosiężne jak brak fabrycznego frezu.

Tego wałka z foto nie znam. U mnie pakuły w warkoczach sprzedają.

Opublikowano
10 godzin temu, Grundfos napisał:

Zacznij nawijanie tak jakby po skosie czyli pierwszy zwój po skosie od końca gwintu do początku  i kontynuluj normalnie od początku gwintu danej ksztaltki do końca (jak to robiłeś dotychczas)Tym sposobem kolejne zwoje będą pokrywać ten skośny Nie używaj zbyt dużo konopi bo je ściągnie Powodzenia)

Dziękuję. Ile zwojów, 5 lub więcej? Jak gruby powinien być kosmyk włókien, 20 włókien, więcej czy mniej?

Opublikowano

Takie "drapanie" gwintu nożem do tapet urąga elementarnym zasadom BHP i świadczy o braku emocjonalnej więzi z własnymi palcami.

Z kolei takie wyciąganie pakuł z nowego warkocza skończy się kołtunem.

  • Zgadzam się 1
Opublikowano
10 godzin temu, kiminero napisał:

Rysiek. Albo Ty nas tu bezczelnie trollujesz, albo porzuć marzenia hydrauliczne i jedź w Bieszczady. 

Ależ ja nie troluję, jedynie chcę zrozumieć jak właściwie się powinno to robić.

Opublikowano

Tak by nie ciekło ;-)

Miałem mufkę przy buforze która ciekła co około 3 mc i po dwóch czy więcej uszczelnieniach przyjrzałem się jej dokładnie i się okazał jajowata na gwincie...

  • Lubię to 1
Opublikowano

Wydaje mi się, że załapałem na czym to polega. Wczoraj założyłem pakuły na 5 mosiężnych przedłużkach, jednym korku i kraniku, czyli na 7 złączkach i nic nie cieknie.

  • Myśłę, że nie ma znaczenia, czy smarujemy przed nałożeniem pakuł, czy nie. I tak położony smar na pakułach spokojnie nasmaruje całe pakuły.
  • Bardzo ważne jest jak zaczynamy nawijanie pakuł, pierwszy zwój powinien być prowadzony od końca do początku gwintu, żeby następne zwoje przyciskały początek kosmyku, i dzięki można dobrze go mocniej naciągnąć co zapobiegnie zsuwanie go podczas wkręcania złączki.
  • Lepiej stosować dług a cieńszy wiązkę włókien pakuł, bo wtedy bardziej równomiernie udaje się nawinąć na gwincie i zwoje lepiej trzymają się gwintu i nie zsuwają się.
  • Ważne jest też rozcieranie nasmarowane pakuły, żeby lepiej je wyrównać i naciągnąć (rozcieranie w te samą stronę co nawijamy)

 

 

  • Zgadzam się 1
Opublikowano

pastę którą masz nie stosuje się pod pakuły tylko na pakuły( choć  multipak - (do gazu) - stosuje się na gwint i pakułe  , a najlepiej nawija się tak jak pisał @Grundfos  na skos i od czoła do końca gwintu - zwłaszcza małe średnice - a w trakcie nawijania pakuły powinny pokrywać jednocześnie 2 zwoje to wtedy automatycznie się zacinają , choć i tak niekiedy zwinie  , co do gwintów to najlepiej sprawuje się brzeszczot do metalu ,lub gruby pilnik do metalu

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.