Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Pustka powietrzna i grube mury...


liban

Rekomendowane odpowiedzi

5 godzin temu, liban napisał:

Na podstawie tych "rewelacji" 😉 jesteście w stanie powiedzieć co to było?

Krylamina. Też budowałem w tamtych latach, też mnie na to namawiali. Miałem "na stanie" murarza, który jednak to odradzał i mam pustą pustkę 🙂

https://budujemydom.pl/stan-surowy/termoizolacja/porady/22589-czym-docieplic-dom-z-lat-90-ktory-byl-ocieplony-pianka-krylaminowa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 30.11.2020 o 18:39, liban napisał:

Dom posiadał pustkę powietrzną 5-7cm, w którą zostało coś wtłoczone 30lat temu...Teść nie pamięta co to było, ale pamięta że firma coś wtłaczała...wyłaziło to nawierconymi dziurami..

Pustka spełnia swoją rolę jak jest szczelna z obu stron. Jak mur popęka to po pustce.

W dniu 30.11.2020 o 18:39, liban napisał:

firma ponawiercała cały dom od zewnątrz m muru... 

 

2 godziny temu, Gregor887 napisał:

Krylamina. Też budowałem w tamtych latach,

Cytat

 pianka krylaminowa nie jest już dopuszczona do stosowania w obiektach przeznaczonych na stały pobyt ludzi, choć obecnie produkowane pianki mają znacznie mniejszą zawartość szkodliwych substancji niż dawniej. Wydzielany związek chemiczny – formaldehyd – podejrzewany jest o przyczynianie się do rozwoju chorób nowotworowych.

Ale świństwo.

Cytat

Po ze­tknięciu się z wodą szybko ulega zawilgoceniu.https://www.poradybudowlane.com.pl/co-to-jest-pianka-krylaminowa-707a

To nie dość, że szkodliwe świństwo, to jeszcze zawilgotniało i straciło swoje właściwości. 

7 godzin temu, liban napisał:

Już się dowiedziałem dokładniej co z tą pustką. Otóż między jednym a drugim murem dawany był drut co ileś tam, Ty nazwałeś to kotwy.
Mury nie były łączone warstwą wiążącą cegieł. To chyba dobrze?

Dobrze, teraz trzeba rozebrać ten mur osłonowy 12cm, wyskrobać  piankę  krylaminową, zutylizować ją może dotacje dostaniesz na utylizację, jak na eternit dają.

Obciąć kotwy stalowe szlifierką, całą ścianę zagruntować, wyplenić ubytki  i na to dopiero kleić ocieplenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli to jest to o czym piszecie to raczej nie zawilgotniało. 8 lat temu i w tym roku robiłem remonty wewnętrzne i powiększałem dwa okna. I to co było w pustce powietrznej wstrzyknięte na pewno nie było mokre czy wilgotne. Miałem to w palcach.

Tak Ci się na żarciki zebrało. "Rozebrać mur i wyskrobać"...

Co do szkodliwości. Eternit też szkodliwy, ale jak go ruszymy przy demontażu.
Co chwilę się dowiadujemy co nowego jest szkodliwe.

Poza tym z ociepleniem styropianem z zew.dałem sobie na razie spokój ze względu na koszty tegoż tuningu chałupy.
Amortyzacja trwałaby ze 20lat.

Dzięki za znalezienie tego czegoś. Jeśli to jest właśnie to o czy piszecie to dowiedziałam się jaką ma przewodność cieplną.
W kalkulator po prostu wpisze nie 5cm styro tylko 3cm. Aby bylo to bardziej miarodajne.

Mur nie jest popękany, po tym jak powiercony i powstrzykiwany, został cały otynkowany.
















Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tutaj także jest coś o tej piance i co ciekawe że jest napisane o niskiej jej higroskopijności.

http://www.ocieplaniebudynkow.pl/piankakrylaminowa.html


Druga sprawa. Czy wełna też nie chłonie wody?
A jest polecana do ocieplenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak jest dobrze zwentylowana, zamocowana i osłonięta,to nie ma problemu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, liban napisał:

to co było w pustce powietrznej wstrzyknięte na pewno nie było mokre czy wilgotne. Miałem to w palcach.

Dobrze pamiętam ten materiał. Jeżeli miałeś to w palcach, to łatwo to rozszyfrujemy. We wczesnych 90-tych styropian był niedostępny. Wtedy pojawiła się krylamina.  Kupiłem tego całą przyczepkę (w płytach 5 cm) i zostawiłem na podwórku. Po deszczu płyty nasiąkły tak, że nie sposób było je podnieść. Rozpadały się w palcach. W odróżnieniu od styropianu krylamina jest jednorodna, jak pianka. Nie ma w niej kuleczek i jest bardzo miękka. Nie nadaje się na izolacje poziome, rozpada się pod naciskiem. Tą "radioaktywnością" specjalnie bym się nie przejmował. Idąc tym tropem wszystkie nowoczesne meble trzeba by utylizować (ciekawe, czy dali by na to dotację 🙂 ). Po tylu latach i siporeks i ta pianka już się "wyświeciły".

3 godziny temu, liban napisał:

W kalkulator po prostu wpisze nie 5cm styro tylko 3cm. Aby bylo to bardziej miarodajne.

Żeby było uczciwie - a liczysz dla siebie - nic nie wpisuj. Nie masz pewności, że wtrysk pianki był dokładny. Nie wiesz, czy pustka była wymurowana dokładnie. Obstawiam te dwie pozycje na nie. Sam materiał konstrukcyjny w tamtych latach był  delikatnie mówiąc losowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może polecimy z innej strony.
Napisze coś o spadku temp.w pomieszczeniach ogrzewanych.

Nigdy nie paliłem ciągle, nawet przy mrozach -20, bo gdzieś tam w nocy zgasło i trzeba rozpalać rano.
Obecnie palę w kotle okolo 10godzin dziennie.
Teraz średnia dobowa to -4 , -5 stopni na zewnątrz. Wczoraj rozpalone o godz 10-11 i wygasiłem kocioł o godz 20. Temp.w pomieszczeniu z największą ilością i wielkością okien (pokój 40m2 3ściany zewnętrzne, balkon i dwa okna), była 22,5stopnia teraz po 25godzinach nie palenia jest 17,6.

I teraz czytam o wychładzaniu domów i ludzie w domach ocieplonych 15cmgrafitstyro i wełna 30dach mają spadki po 3-4 stopnie przy 12h niepalenia przy temp.zew -4, -5stopni.

Więc ja przy moim starym nieocieplonym klocku wypadam chyba dobrze.
Więc może jednak to ocieplenie tą krylaminą coś daje? ;)














Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, liban napisał:

Więc ja przy moim starym nieocieplonym klocku wypadam chyba dobrze.

Bo Twój klocek jest ciężki. Nowoczesne lekkie domy mają mniejszą pojemność.

6 minut temu, liban napisał:

Temp.w pomieszczeniu z największą ilością i wielkością okien (pokój 40m2, balkon i dwa okna), była 22,5stopnia teraz po 25godzinach nie palenia jest 17,6.

U mnie w pomieszczeniu 20 mkw. 3 metry wysoko po dobie niepalenia temperatura spada o dwa stopnie. Ściany i stropodach ocieplone, podłoga zimna. Jedno okno, konstrukcja ścian podobna. Moim zdaniem warto docieplić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście że warto, ale czy się to opłaca przy dzisiejszych cenach na gotowo.
Niestety nie opłaca się.
Jeszcze w tamtym roku na wiosne się jakoś opłacało. Mój dom na gotowo delikatnie ponad 60tyś. Miałem to robić na wiosne przyszłego roku ale jeszcze raz ten sam wykonawca mi przeliczył i wyszło 90tyś.
Niestety. Podziękowałem. Amortyzacja ćwierć wieku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Gregor887 napisał:

Bo Twój klocek jest ciężki. Nowoczesne lekkie domy mają mniejszą pojemność.

Tak zgadzam się,to jest klucz. Ja też przepalam po 10-16 h/dobę przy -5*C, średnio w grudniu schodzi mi ok 15 kg/doba orzech II Wesoła. I stwierdzam,że to starczy na dość dobry komfort cieplny. Temperatury 21-23*C, a przed paleniem następnego dnia 19-22* (takie wahania w pokojach na piętrze i poddaszu,bo system niesterowalny,stara instalacja). Temperatura nie spada poniżej 19*C,te mury jednak przyjmują masę ciepła. Inną sytuację mam na parterze,bo tam działa tylko Kuzniecow odpalany co 2 dni (temp plusowe) lub codziennie (przy minusach) -na parterze 21-22*C non stop.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdybym palił całą dobę to bym się ugotował albo kocioł pracowałby większość czasu na zamkniętym miarkowniku ciągu i kisiłbym węgiel. A wiadomo co to oznacza dla kieszeni i kotła.
Jak przejdę na pellet w przyszłym sezonie to wypraktykuje co będzie lepsze dla komfortu cieplnego i kieszeni. Czy palenie dość ciągłe i trzymanie stałej w dzień 22-23stopnie a w nocy 18-19stopni.
Czy grzanie w dzień a w nocy bez grzania.
Pobawie się i zobacze.
Wiadomo pelletowce mają jakąś modulacje więc mogą w miarę sprawnie chodzić na niskich mocach. Zresztą zamówiłem kocioł 15kW do moich metrów.
Wolę troszkę niedowymiarowany. Chociaż ogrzewanych mam tylko 160m2 z 200.





Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie opłaca sie wachlować temperaturami w domu o 3-5*, dokładnie to samo robisz teraz. Dom musi być stale dogrzewany i wtedy ustalasz z rodziną jaka temperatura Was zadowala i taka trzymasz. W sypialni termostatem zmniejszasz na tyle, żeby sie dobrze spało i masz wtedy komfort cieplny. Każdy kocioł przy modulacji jest mniej ekonomiczny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlatego dobrałem moc kotła na styk lub troszkę za małą żeby pracował przez większá część sezonu na mocach wyższych niż minimalna.

Teraz wachluje temp.żeby kocioł pracował cały czas na 60-62stopnie i żeby spalał ekonomicznie czyli z wysoką jak na niego sprawnością, może nawet 60%.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, liban napisał:

Czy palenie dość ciągłe i trzymanie stałej w dzień 22-23stopnie a w nocy 18-19stopni.

Jesli temperatura w domu w ciagu 12h zmienia Ci sie o 4-5C to lepiej poszukaj przyczyny dlaczego tak sie dzieje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szukał bym przyczyny gdybym miał dom po termomodernizacji.
Takie spadki temp. po nocy bez grzania w takim budynku jak mój przy średniej dobowej -5 to chyba normalne. Nie wiem czego oczekujesz od takiej konstrukcji, skoro jak czytam to ludzie po grubej termomodernizacji mają spadki o 2-3stopnie po nocy.


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 godzin temu, liban napisał:

Tak Ci się na żarciki zebrało. "Rozebrać mur i wyskrobać"...
Co do szkodliwości. Eternit też szkodliwy, ale jak go ruszymy przy demontaż

Żadne żarty to trzeba usunąć, wydziela szkodliwy związek chemiczny – formaldehyd.

Jak to jeszcze obłożysz styropianem, to dopiero stężenie będziesz miał wewnątrz, jak w worku foliowym  z  krylaminą będziesz siedział. 

Eternit to inna bajka, on się pyli jak wyschnie, niczego nie wydziela, igiełki wdychasz, wbijają się w płuca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miło z Twojej strony, że się martwisz. ;)
Tylko szybciej zabiją mnie koszty niz ten związek.
Poza tym wszystko teraz jest szkodliwe.
Już nie powiem o tych co mieszkają w miastach i wdychają całe życie tą całą chemię co się unosi i do tego jeszcze papieroski analogowe lub teraz "modne" cyfrowe. Tam to dopiero jest życie w worku foliowym z tysiącami szkodliwych związków chemicznych.
Powinni posprzedawać domy i mieszkania i się wyprowadzić gdzieś pod lasek za miasto.

Rozumiem, że Ty nic w sklepie nie kupujesz, zjadasz to co upolujesz, bo przecież w sklepach w żywności samo E coś tam.
Wszystko teraz jest szkodliwe. ;)

Niestety pozostaje mi żyć i mieszkać pod lasem z tym związkiem chemicznym. ;)







Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może warto zasięgnąć wiedzy jak z czasem zachowuje się ten materiał i jak długo może wydzielać szkodliwe związki. Będzie to bezpieczniejsze dla pozostałych domowników, którzy będą chcieli jeszcze trochę pomieszkać w tym budynku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytałem już o tym dość dużo.
Największe uwalnianie tegoż związku jest podczas aplikacji tego czegoś.
Później jest już znikoma emisja.
Poza tym na razie nie ocieplam budynku więc jeśli coś "promieniuje" to na zewnątrz.
Mur wewnętrzny to 25cm grubości.
Niestety można wszystko chcieć, ale niestety życie i finanse ograniczają chcenie.

Poza tym nie jest na 100%pewne, że to właśnie to jest w murach. Chociaż moim zdaniem jest właśnie to świństwo.







Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jedno zmartwienie mniej. Brałeś pod uwagę robienie ocieplenia etapami, czyli po jednej ścianie? Nie będzie to zbyt piękne, ale zawsze coś już zaizolujesz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 24.12.2021 o 05:29, liban napisał:

Miło z Twojej strony, że się martwisz. 😉
Tylko szybciej zabiją mnie koszty niz ten związek.
Poza tym wszystko teraz jest szkodliwe.
Już nie powiem o tych co mieszkają w miastach i wdychają całe życie tą całą chemię co się unosi i do tego jeszcze papieroski analogowe lub teraz "modne" cyfrowe. Tam to dopiero jest życie w worku foliowym z tysiącami szkodliwych związków chemicznych.
Powinni posprzedawać domy i mieszkania i się wyprowadzić gdzieś pod lasek za miasto.

Rozumiem, że Ty nic w sklepie nie kupujesz, zjadasz to co upolujesz, bo przecież w sklepach w żywności samo E coś tam.
Wszystko teraz jest szkodliwe. 😉

Niestety pozostaje mi żyć i mieszkać pod lasem z tym związkiem chemicznym. 😉

Tak, wszyscy jesteśmy naszpikowani chemią, ale weź pod uwagę, że  ty masz jeszcze od nas  więcej  i to w spadku, a człowiek się starzeje, staje się coraz bardziej nieodporny na te dodatki i wtedy zaczyna się dramat.  

A rozebrane tego nie jest takie straszne, jesteś w stanie sam to zrobić, używając prymitywnych  narzędzi,  a potem przykleić na to styropian, możesz jeszcze pomyśleć o montażu okien wystawionych w izolacji, wtedy już dom zacznie sporo oszczędzać i podniesiesz jego wartość znacząco.     

okno wystawione.jpg

A z tym świństwem, jak zataisz przy sprzedaży, nawet ma to nazwę "Zespół Chorego Budynku" , to w Sądzie przegrasz,  trzeba będzie oddawać kasę.

Ja już 22 lata temu montowałem okna w izolacji!

Nikt wtedy jeszcze o tym nie gadał. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Znalazłem zdjęcia z ostatniego remontu. Nawet nie najgorzej widać to wtłoczone ocieplenie. Na pewno jest go minimum 5cm i jest kompletne i dokładnie wypełnia pustkę powietrzną.

Załączam foto.

IMG_20220109_144234.jpg

IMG_20220109_144259.jpg

IMG_20220109_144333.jpg

IMG_20220109_144519.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To szok, że jest tego trującego świństwa jeszcze tam do pełna i w dodatku po zawilgotnieniu to atrapa ocieplenia budynku.  

Ze zdjęcia wynika, że  ściany grubsze nośne są chyba od zewnątrz budynku.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zawilgotniałe nie jest bo niby w jaki sposób miałoby to złapać wodę, mur jest cały nie popękany. Po drugie miałem tą piankę w palcach i była sucha jak pieprz.

Rozumiem, że po fotkach poznajesz tą morderczą piankę przy okazji popalając zdrowego papieroska 😉 .

Szczerze to bardziej mnie interesują właściwości izolacyjne niż wyolbrzymione mordercze skutki uboczne.
Więc mógłbyś już zaprzestać wprowadzania atmosfery grozy bo już sobie wcześniej wyjaśniliśmy w jakim czyściutkim świecie większość populacji mieszka. 🙂
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra izolacja, ładna izolacja, ciepła izolacja hmm. nie dam rady wybacz. takaemotka.gif.34443f94561d304b2bbe326a0eb09f5d.gif

Najważniejszą wiadomość pominąłeś.

A co do wilgotności.

Ma wilgotność ściany, a zimą gromadzi wilgoć z z powietrza, punkt rosy trafia w tą  m. piankę.

 

docieplanie-scian-od-wewnatrz-rys1b.jpg

WENTYLACJA ŚCIANY TRÓJWARSTWOWEJ

https://roben.pl/strefa-profesjonalisty/dla-wykonawcow/porady/porady-elewacja/wentylacja-sciany-trojwarstwowej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.