Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Tematy Związane Z Ochroną Powietrza


Andrzej_M_

Rekomendowane odpowiedzi

Nie wiem czy ktoś próbował wyliczyć (w przybliżeniu), jak wielkie są straty ciepła przez balkon… Czy jest to znaczące?
Zauważyłem jednak, że w starych domach, nawet bardzo dużych, nie ma balkoników. Dziadek jak chce wyjść na powietrze to siada se na ganku - wbrew pozorom użyteczna część domu i zarazem reprezentacyjna (wystarczy zobaczyć stare fotografie), „starożytni” architekci tutaj mieli pole do popisu :)
Ten element chyba właśnie oznaczał nie tylko zamożność, ale miejscową architekturę (właściwą dla danego regionu).
Siła przyzwyczajenia jednak jest… znajomemu architekt odradzał balkonik (bez skutku), mówił: „będziesz z niego tylko śnieg zgarniał”
Jeśli współczesne domy mają wyjście na taras a dalej na ogród, to rzeczywiście balkon jest opcją, coś jak podgrzewane siedzenia w aucie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znajomy ma w bloku balkon ( loggia ) zabodowany oknami przesuwanymi. Zimą jest bardziej cieplej , powstał ala ganek. Wyjechał zimą na 1,5 miesiąca, zakręcił grzejniki i po powrocie w mieszkaniu było 18*.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Visitor1230
15 godzin temu, Andrzej_M_ napisał:

Pewnie kwestia gustu. Ale dla mnie ani to ladne, ani ciekawe. Takie cos pasuje do szeregu zabudowan w dzielnicy przemyslowej.

Edytowane przez Visitor1230
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ładne ? , to jest paskudne !, a te ogrodzenie to już kicz do kwadratu..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zacząłem przyglądać się „balkonom francuskim”. Są montowane nawet w starszych budynkach. Pomysł dobry. „Balkon” praktycznie bezobsługowy, wietrzenie pokoju błyskawiczne… Trzeba jednak mieć pojęcie o temacie i zwiedzić parę budów lub zrobić kilka remontów. Duże znaczenie ma sposób pomalowania elewacji.
Loggia zaś, to chyba najlepsza wersja balkonu. Zaaranżować ją jednak nie jest chyba łatwo (szczególnie w starszym budownictwie).

„Miki” jak zwykle potrafi zadziwić. Można na niego liczyć, zaskoczy w najmniej oczekiwanym momencie :)
Ideologia w projekcie „wagonu”? Przecież aktualne cuda wychodzą prawdopodobnie spod ręki pokolenia rockendrolowców, wychowanych na komiksach… Nawet nie próbuję recenzować produktów, ciekawią mnie tak jak nowe auta, ale nie rozumiem niektórych rozwiązań – prawdopodobnie wyprzedziły już mój czas...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość miki1212

Chodzi o ekologię i te wszystkie zabiegi mające na celu urwanie kolejnych Watów to taka sztuka dla sztuki bez względu na koszty budowy oraz funkcjonalności. Ja sobie wszystko policzyłem przed budową i wyszło mi, że "urwanie" kolejnego 0,5 kW  poniżej pewnego poziomu zapotrzebowania budynku na ciepło jest zupełnie nieopłacalne i bezsensowne bo koszty zaczynają lawinowo rosnąć a uzysk energii jest znikomy. Dla przykładu z łatwością osiągniesz powiedzmy 6kW dla nowoczesnego budynku ale żeby uzyskać 5kW musisz wydać kolejne 25 tysięcy czy to ma sens? Za te dodatkowe 25 tyś do ocieplenia i spadku mocy max do 5kW mogę kupić 37 ton węgla co wystarczy mi na kolejne 15 lat ogrzewania, sens inwestycji każdy może sobie sam ocenić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, miki1212 napisał:

 ...urwanie kolejnych Watów to taka sztuka dla sztuki...

Do takiego wniosku można dojść bez wyliczeń. Trzeba jednak mieć odwagę, by o tym mówić głośno. Gdy wokół niemal wszyscy robią z domów termosy to wyjdź teraz i powiedz ludziom, że przesadzają. Gdyby można było o tym przeczytać w jakimś specjalistycznym magazynie albo zobaczyć w programie TV to może kilka osób by odpuściło… 
Jest jakiś dziwny pęd ku szypłaniu kilku groszy… Przejeżdżając przez różne miejscowości widzi się nieraz fajny domek, niezłe modele samochodów zaparkowane na placu, ładny i zadbany ogródek a na kominach plamy smoły. Z okien bije wieczorem ohydne światło, na widok którego już z daleka instynktownie mrużysz oczy. Nie wiem ile jest w tym ekologii a ile efektu reklamy.

Architekt raczej woli rozmyślać nad czymś co ma rozmach… Gdyby poprosić o dom ze szkła to wyczaruje takie cudo, ku satysfakcji nieprzeciętnego inwestora a obrzydzeniu przeciętnych przechodniów.
A niech się gapią i kręcą głowami:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Visitor1230
7 godzin temu, drewniak napisał:

Nie ładne ? , to jest paskudne !, a te ogrodzenie to już kicz do kwadratu..

No. Jako dopelnie wystarczy przy wejsciu posadzic dwie lalki Chucky. I po pol roku miaszkania w takim czyms nerwica lekowa jak w banku. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
W dniu 25.11.2018 o 16:37, form napisał:

Założenie jest więc proste: jeżeli kogoś stać na to, by wybudować nowy dom, to w porównaniu z inwestycją, jaką jest budowa domu, inwestycja w bezpyłowe źródło ciepła z efektywną instalacją nie jest żadnym obciążeniem, szczególnie, że ceny kotłów są porównywalne. [...] Wiemy, że wszystkie piece ulegają pewnemu starzeniu się – wiadomo, że w katalogu emitują najmniej pyłu, nieco więcej, gdy się je zainstaluje, a z biegiem lat emitują coraz więcej zanieczyszczeń (w wyniku eksploatacji, często również w wyniku braku serwisu lub przeróbek).

https://smoglab.pl/skawina-zakaz-instalowania-piecow-weglowych/

 

Rabka-Zdrój może być pierwszym uzdrowiskiem w Polsce i drugim miastem w Małopolsce, które wprowadzi zakaz palenia węglem i drewnem. 

Na stronie organizacji ClientEarth - Prawnicy dla Ziemi potwierdzono informację o współpracy tej instytucji z władzami Rabki. Radca prawny fundacji ClientEarth Kamila Drzewicka poinformowała, że organizacja zwróciła się z ofertą współpracy do 11 miast, w tym m.in. do Ciechocinka czy Nałęczowa, które ze względu na zły stan powietrza mogą stracić status uzdrowiska. Władze Rabki chcą jednak pójść o krok dalej - ekodoradca miasta, Stanisław Kiersztyn proponuje, by zakazać stosowania paliw stałych w uzdrowiskach w strefie A i B, gdzie znajdują się sanatoria i zakłady lecznicze. Miasto planuje w tych obszarach wymianę kotłów opalanych węglem i drewnem na urządzenia bezemisyjne. Później wymienione zostaną także systemy grzewcze w strefach C, tak by jakość powietrza poprawiła się na terenie całej gminy.

 

No i ruszyła lawina, tego nikt już nie zatrzyma :) Chociaż rząd będzie z pewnością robił wszystko, aby utrzymać tysiące stołków w spółkach węglowych obsadzonych członkami z ramienia partii rządzącej.  Z drugiej strony Premier Morawiecki mianował swoją kuzynkę Morawiecką na prezesa spółki państwowej budującej Narodowe Farmy Wiatraków na Bałtyku. Będzie to kosztowało państwo około 30 mld złotych :) Słuszna koncepcja, ponieważ coś musi napędzać ten milion narodowych samochodów elektrycznych w 2025 roku...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość miki1212
6 godzin temu, form napisał:

Założenie jest więc proste: jeżeli kogoś stać na to, by wybudować nowy dom, to w porównaniu z inwestycją, jaką jest budowa domu, inwestycja w bezpyłowe źródło ciepła z efektywną instalacją nie jest żadnym obciążeniem, szczególnie, że ceny kotłów są porównywalne.

***  ja ciągle to słyszę, takie idiotyzmy, kto to wymyśla co to za logika wogóle jest?

U mnie idiota radny, pewnie ma podobnych sobie wyborców wymyślił, że jak kogoś stać na wybudowanie domu to go stać też wybudować drogę lub ją wyremontować i wprowadzili uchwałę, która ogranicza ruch na drogach gminnych dojazdowych do posesji do 3,5 tony. Równocześnie gmina sprzedaje działki przylegające do tych dróg na potęgę miastowym frajerom, którzy biorą kredyty na 30-40  lat. Jak ci ludzie maja dowieźć materiały na budowę przyczepkami czy w reklamówkach z biedaronki?

Logika palanta: Skoro kogoś stać na budowę domu no to go stać już *** na wszystko, nawet na loty w kosmos a wuje w gminie biorą podatki i wsadzają sobie do kieszeni zamiast inwestować, robić drogi, remonty itd.

Biedny frajer bierze kreche na działkę i dom do końca swojego życia no to jeszcze musi drogę wyremontować, zainwestować w bezpyłowe źródło ciepła, mieć oczyszczalnie ścieków przydomową, panele słoneczne na dachu i kto wie co jeszcze. Zaraz nikt się nie będzie budował bo wejdzie kataster to się skończy interes, ciekawe kogo wtedy będą okradali.

Normalnie jak cie stać na dom za 120 tysięcy to cie już *** stać na wszystko w tym kraju - logika palanta.

@form to nie do ciebie personalnie tylko ogólnie chodzi mi o polską idee "jak cie stać na dom to stać cie też na wymysły urzędników i sąsiadów."

Edytowane przez miki1212
Proszę nie używać wulgaryzmów
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie ludzie budują się dosłownie w polu a później chcą  żeby im różne media podciągnąć, drogę wybudować itd. A to z czego ?, z podatków pozostałych. Jeśli ktoś buduje się poza strefą miejscowości to powinien sam sobie np. drogę budować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Roszczeniowość ludzi to efekt roszczeniowości państwa. Takie sprzężenie. Ludzie widzą, że władza ma kasę na pierdoły, nie mówiąc już o własnym uposażeniu i domagają się tego samego dla siebie. Skoro "glonojady" w NBP mogą zarabiać miesięcznie po 50 tysięcy, to stać nas na absolutnie wszystko...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość miki1212

Ludzie buduja sie tam gdzie pozwoli im gmina a gmina ma nadzieje na podatki,  potem mowi ze skoro stac cie na budowe to stac cie na wszystko wez se kredyt zmien prace wyjedz za granice byle bys kase nam dal

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość berthold61

A jak już nagromadzi się tych durnot nie do wytrzymania to znów popatrzymy na wschód i zamarzymy za tzw normalna-nienormalną trudno to wycenić wolnością . kiedyś ta bańka pęknie przez takich Timermansów i tym podobnym typkom a oni uważają że robią to dla naszego dobra nie widząc że ludziska się powoli duszą i bynajmniej nie od smogu tylko pazerności i durnoty , kto żył za komuny to pamięta ile płacił na poczcie , a ile teraz wynosi pewnie nie mniej jak 10 pozycji , za komuny zakład pracy wszystko potrącał i święty spokój , nie nie tęsknię za komuną ale.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość miki1212

Kapitalizm jest wtedy jak rynek rzadzi a u nas rzadzi urzednik a nie rynek wiec co to za kapitalizm? To zwykla komuna udajaca wolny rynek tak samo jak demokracja tez taka demokracja ze na nic nie mam w zasadzie wplywu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A chciałem kolegów zapytać o jakość powietrza w pomieszczeniach mieszkalnych, ciągnąć niejako wątek budynków ocieplonych styropianem, wełną… Ale poczekam. Na drugi raz może szybciej się „pozbieram”...

Temat się ożywił, bo gdy jest „Miki” i „SONY23” to jest szansa na niezłą imprę :)

Można by się uśmiać z tej „drogi”, gdyby to był tylko zmyślony, dowcipny opis… a tak, nie wypada.
Kiedyś słyszałem motto: „mieszkańcy z dróg korzystają a zarządzający nimi naprawiają”. Ale to powiadali starzy społecznicy, dziś już na emeryturze.

Godzinę temu, SONY23 napisał:

...dorwą się ...

Co to znaczy „dorwą”?
Chyba powinno być: wybrani…

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.