Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Chciałbym zaprosić użytkowników sterownika Perfekt R doprezentacji swoich " osiągów "

 

Moje parametry:

Dom 3 kondygnacje, stary nieocieplony, okna plastik, pow ok.170m2.

 

Piec KWM-SRG z podajnikiem 25 kW. sterownik Perfekt z f-my elster z regulatorem PID, bez zaworu mieszającego

 

Grzejniki - stare żeliwne 150 żeberek piwnica ogrzewana rurami instalacji w instalacji ok 400l wody !!!!

 

Ustawienia regulatora - ważniejsze parametry:

temp zadana -wyliczona przez czyjnik pogodowy-zewnętrzny

1-korekcja nocna -2C od zadanej

2-koekcja ekonomiczna -4C od zadanej

5-moc kotła 100%

6-ilość powietrza 45%

10-zakres regulacji 10C

11-czas całkowania 155sek

12-współczynnik pogodowy 63%

13-obroty min dmuchawy 11%

14-------- max ----------- 47%

15-czas pracy podajnika 11sek

16-max przerwa podajnika 225sek

17-min --------------------- 33sek

18-przerwa nadzoru (podajnik) 10min

19-czas nadmuchu nadzoru 25sek

20-moc ---------------------- 13%

21-min temp zadana pieca 35C

 

temp zadana na piecu 22 minus noca i ekonomiczna wg programu godzinowo-tygodniowego

Używam pieca od 14.10.2007 spaliłem ok 400kg węgla po 460zł/T

 

Temp w pokojach 21-22 st

 

Węgiel eko-groszek później podam kopalnie, tylko sprawdze u dostawcy. Węgiel jest sprawdzony przez znajomych.

Walczyłem z ustawieniami ze 3 tygodnie ale za to węgiel jest w całości wypalony a kawałki żużla naprawdę niewielkie

 

pozdrawiam Wszystkich i zapraszam do dyskusji

Opublikowano

Witam.Nie każdy posiada sterownik w którym jest tak wiele parametrów do regulacji.W miom sterowniku firmy GECO reguluje sie tylko :

- temp. pieca

- U1 czas podawania węgla

- U2 czas przerwy w podawaniu węgla (poddmuch)

- U3 czas podtrzymania

- U4 czas opóźnienia wyłączenia wentylatora w podtrzymaniu

Pozostałe parametry są ustawione fabrycznie przez producenta.

Pozdrawiam.

Opublikowano

Jesteś pewien ilości spalonego węgla?? Jeżeli tak jest to tylko pogratulować. Mój piec na eko-groszek spala 3x-4x więcej w podobnych warunkach.

Opublikowano
Jesteś pewien ilości spalonego węgla?? Jeżeli tak jest to tylko pogratulować. Mój piec na eko-groszek spala 3x-4x więcej w podobnych warunkach.

 

WITAM

podane ilości są orientacyjne, odnoszą się do obecnych temperatur od minus 2stC do plus 7 stC

zasypuję pojemnik pojemności ok 140 kg co 5-8 dni ale w lejku na dole jest jeszcze węgiel

jak temp.spadnie mocniej zaczne liczyć dokładnie

to na razie tyle

 

Witam. Na temp minimalnej pieca 35 st C załatwisz go szybciej niż myślisz. Nie grzejesz ciągle. Pozdrawiam.

 

GRZEJE CAŁY CZAS. sSerownik sam dobiera temp wody na podstawie pogodówki temperatura pieca to 37-42 stC (na razie przy obecnych temp )

 

Pragnę zaznaczyć, że sterownik wybrałem sam. Producent pieca http://www.demuth.com.pl/ proponuje inny sterownik.

Poczytałem troszkę (naprawdę nie wiele) nt sterowników PID i uznałem, że to będzie najlepsze rozwiązanie. Sterownik jest DROGI ale chyba warto.

POMPA O BIEGOWA PRACUJE NON STOP.

Znajomy ma orginał od prod. pieca i niestety nie zawsze dopala mu cały węgiel. Jak cieplej na dworze tak pow +3 stC to zostają resztki. Myślałem o tym aby podwyższyć nim temp.pieca do 40-45 stC- co o tym myślicie.

Pozdrawiam

Opublikowano

Mój spala 270 kg na 7-8 dni i mniej nie chce. Może muszę go dokładniej przeczyścić, bo zeszłej zimy też było mniej przy takim cieple. A przy -30 bo tak bywało szło 270 kg na 5 dni.

 

Dziwne działanie sterownika. Każdy monter powie, żeby piec nie pracował na temperaturze niższej niż 55 stopni bo jest wtedy podatny na korozję niskotemperaturową. A z drugiej strony montuje się w ten sposób sterowanie pogodowe. Zalecałbym zainteresowanie tym tematem.

 

Z pewnością o wiele lepszym rozwiązaniem byłby tutaj zawór czterodrożny (np. rozwiązanie Piotrka_automatyka, które co prawda jeszcze nie ma sterowania pogodówką, ale z tego co wiem wkrótce ma mieć - rozwiązanie polecam gdyż właśnie od kilku dni je testuję i jak na razie efekt jest więcej niż zadowalający - krótko mówiąc temperatura na piecu ustalona na poziomie 65-75 stopni a w instalacji regulowana przez sterownik zaworu czterodrożnego - przypuszczam, że ekonomika i efekty ogrzewania takie same lub lepsze a brak efektu korozji niskotemperaturowej).

Opublikowano

MIŁO " USŁYSZEĆ " Administratora - dzięki

 

Czytałem o korozji niskotemperaturowej niewiele. Wiem, że jest i jest groźna dla pieca. W celu pdniesiena temp wody może zamontuje sterownik pokojowy sterujący TYLKO pompą co i wtedy zrezygnuję z pogodówki - choć było by szkoda...... . Mam w piecu 3 zestawy we-wy 1x 2 cale -zasilanie c.o. i 2x1cal dla CWU i ew. podłogówki. Może coś tam pokombimuję z instalacją...... . Tej zimy musi starczyć tak jak jest ( NIESTETY kasa). Zawór 4-drogowy (4-drożny ???) 1 cal mam już kupiony ale były kłopoty z jego montażem- miał być w obwodzie pompy ale nie wyszło.

A propos korozji niskotemperaturowej stary piec ma ok 20 lat używany z zakresie temperatur 30-90 stC i nie ma śladów korozji niskotemperaturowej a zrobiony był też z blachy kotłowej gr. 6 mm. Palone w nim było "zwykłym" węglem nie odsiarczonym a eko-groszek jest odsiarczony a główną przyczyną tej korozji jest właśnie siarka oraz wilgoć w węglu - razem = SO4 ( kwas siarkowy). To tyle .......

Pozdrawiam

Opublikowano

Witam serdecznie. Sterowniki pieców c.o. sterowanie pogodowe mają rozwiązane w ten sposób, że regulują temperaturą wody w samym kotle. Według mnie tylko taka pogodówka to połowiczne rozwiązanie. Piece tak sterowane trzymają temperaturę w zależności od typu w zakresach ( średnio ) 40 -80 stopni C. Nie dość, że problem korozji nie jest tu uwzględniony to jeszcze dochodzi bezwładność objętości wody w samym kotle ( plus objętość samej instalacji ). Nie wspominam tutaj o kosztach takiego sterowania pieca. Nie mówię w żadnym wypadku że to rozwiązanie jest złe, a czy jest dobre - niech ocenią to sami forumowicze.

 

A sterowanie pogodowe zaworem czterodrożnym ( zawiera sterowanie pompą ) - pomyślcie. Pogodówka w każdym piecu, nawet w najstarszym i najgorszym kiblu sprzed 20 lat. Rozwiązanie malinka, uniwersalne i proste w montażu ( bo oprogramowanie w sterowniku to już nie jest bułka z masłem - pid... ).

 

Za kilka dni powiem na forum jak to się sprawuje u mnie. Pozdrawiam.

Opublikowano

Piotrek-jesteś marzycielem-kto Ci kupi do starego kotła sterowanie z regulatorem PID

A tak naprawdę to węgiel można spalić ekonomicznie tylko przy jego ciągłym odgazowaniu.Każda przerwa w paleniu/przerwanie podawania tlenu/ powoduje zdymianie paliwa.Śmieszą mnie wypowiedzi niektórych forumowiczów mówiacych o paleniu w sposób ciagły-nie da sie spalić węgla ,czy miału bez utrzymania odpowiedniej temperatury paleniska i jednoczesnym spaleniu wydzielonych z paliwa gazów bez zapewnienia odpowiedniej ilości tlenu.Czy to takie trudne do zrozumienia,że aby spalić opał potrzebna jest temperatura w palenisku powodujaca zupełne odgazowanie paliwa i spalenie gazów z odpowiednia ilością tlenu.Że odcięcie jednego z tych parametrów spowoduje zdymianie.Każda przerwa w podawaniu powietrza na jakimkolwiek kotle to strata w postaci zdymionego paliwa.Nie rozumiem,że ludzie potrafią obsługiwać komputer,a nie mogą pojąć tak prostej zależności.

Opublikowano

Witam Jerryk. Nie jestem marzycielem, chodziło mi o możliwości, jakie stwarza takie właśnie rozwiązanie. Kurcze, cena w zasięgu - chyba cos koło 470 zł. Za pogodówkę!.

 

No cóż - ciężko palić bez tlenu lub z jego niedoborem. Myślę o konsultacji z Tobą sprawy przerobienia pieca wg twojego patentu. Chciałbym się przekonać o słuszności pomysłu. Pozdrawiam.

Opublikowano

Witam Piotrek

Najlepszym rozwiazaniem jest bufor plus automatyka zaproponowana przez Ciebie/już nic bardziej idealnego w ogrzewaniu domków jednorodzinnych nie da sie wymyśleć/ wtedy w zasadzie każdy kocioł można ustawić tak,by spalanie było prawidłowe.Z mojej praktyki wiem,że kotły z dolnym spalaniem spisują się najlepiej (wymyślono je w trakcie prac nad zgazowarką pirolityczną-również palnik retortowy jest swoistą zgazowarką paliwa ponieważ uwolnione z paliwa gazy dopalają się w strefie

wyżej umiejscowionego żaru /dopalacze szamotowe w porównaniu z tym niech"sie schowają" i również kotły zgazowujace drewno czy wegiel wprowadzające gazy do dolnej komory szamatowej /żar zawsze jest lepszy,bo szamot to trzeba rozgrzać i utrzymywać jego odpowiednia temperaturę co ogranicza możliwość regulacji mocą kotła/Temp. żaru w piecykach domowych nie przekroczy wart.temp by była potrzeba odazotowywania spalin/

Wychwalam palnik retortowy i jeszcze raz powtórzę -jest to "cacko",lecz do kotłów z tym palnikiem mam poważne zastrzeżenia-jak wyżej pisałem-każda przerwa w pracy kotła powoduje,że paliwo pod wpływem temperatury w palniku odgazowuje się i z powodu braku dopływu powietrza do spalenia gazów jest niewykorzystane- zatruwa środowisko-obniża średnią sprawność spalania,czyli bije po kieszeni i płucach. Jak to "przeskoczyć"-poprostu zastosować bufor plus Twoją -genialnie zaprojektowaną dla takiego typu rozwiązania grzewczego automatykę z zaworem 4-drogowym i regulatorem PID-tymbardziej,że jest to rozwiazanie o wiele tańsze w obecnie stosowanych/myśle o kotłach retortowych zastapionych przez kotły z dolnym spalaniem/ łatwiejsze w obsłudze,bardziej uniwersalne co do paliwa, ekonomiczniejsze i dla środowiska najkorzystniejsze,a przy odpowiednio dobranym buforze ciepło w domu przy jednym rozpaleniu może ogrzewać mieszkanie nawet kilka dni.

W sumie tez i automatyka,którą proponujesz jest tania.

Opublikowano

Witam Piotrka i Jerryka!!!

Bardzo miło usłyszeć Waszą polemikę na na "swoim" temacie.

Użytkuję sterownik, który podaje powietrze przez cały czas !!!!! zmieniają się tylko obroty dmuchawy w zależności od częstotliwosci podawanego opału a więc intensywności spalania.

Zaczynam coraz poważniej myśleć o zaworze 4-drożnym. Ale jak już pisałem dopiero w przyszłym roku.

 

Pozdrawiam serdecznie, życzę powodzenia w nowych konstrukcjach, zniecierpliwością czekam na efekty.

Opublikowano

Kolego Emes, ja z Jerrykiem nie polemizujemy, ale rozważamy na forum, bo chcielibyśmy żeby i inni odnieśli z tego pożytek, różne rozwiązania techniczne. Ja jestem gorącym zwolennikiem zaworów czterodrożnych i automatyki a Kolega Jerryk jest takim też zwolennikiem kotłów z dolnym spalaniem. Jesteśmy obydwaj przekonani o słuszności, celowości i zasadności zastosowania takich rozwiązań. A na forum konsultujemy pomysły. Widzisz, ja chcę przerobić swój kocioł do wskazówek i patentów Kolegi Jerryka i pod jego fachowym nadzorem choć jakoś nie mogę się przekonać do słuszności spalania dolnego. A kolega Jerryk jest bardzo dobry w tym temacie ( i oczywiście nie tylko w tym ). Jednak tak to bywa w życiu że wtedy do czegoś się przekonujemy jak korzystamy z tego. Podobnego zdania są wszyscy ci, którzy przekonali się do zamontowania zaworu czterodrożnego z automatyką. Ale dopiero po zamontowaniu i jak sami na sobie przekonają się jakie jest to dobre i skuteczne. I dlatego zdecydowałem się na przeróbkę swojego pieca. Poza tym bufor już mam ( zbiornik bezcisnieniowy 3600 l ), kwestią czasu pozostaje montaż. To tez po konsultacji z Kolegą Jerrykiem. Więc zapewniam, że nie polemizujemy tylko dochodzimy do konstruktywnych wniosków. Pozdrawiam serdecznie.

Opublikowano

Witam.

Pisząc o Waszej pomlemice mialem na myśli same pozytywy, z której wynikają korzyści dla wszystkich. POLEMIKA TO WYMIANA POGLĄDÓW I UZYSKIWANIE Z NIEJ WYMIERNYCH KORZYŚCI - o tym pisałem.

Zawór czterodreożny będzie na pewno- pozytyw z tego forum BRAWO.

 

Pozdrawiam.

Opublikowano

Witam serdecznie. Więc nie zrozumiałem Ciebie. Dla mnie zawsze polemika kojarzyła się z czymś raczej mało pozytywnym, toczeniem sporu, wojną na argumenty. Nie ma to znaczenia, bo z Kolegą Jerrykiem dyskutujemy i wymieniamy poglądy, doświadczenia. A robimy to na forum w przekonaniu że może ktoś odnieść z tego pożytek. Pozdrawiam.

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Witam

Piec galmet 25 sterownik perfect z czujnikiem pogodowym, ustawienia czopucha 1/2, wentylator zasłoniety w 80%

 

Ustawienia

 

1-korekcja nocna -3C od zadanej

2-korekcja ekonomiczna -5C od zadanej

5-moc kotła 100%

6-ilość powietrza 30%

10-zakres regulacji 10C

12-współczynnik pogodowy 70%

13-obroty min dmuchawy 11%

14-------- max ----------- 70%

15-czas pracy podajnika 7sek

16-max przerwa podajnika 225sek

17-min --------------------- 30sek

18-przerwa nadzoru (podajnik) 15min

19-czas nadmuchu nadzoru 25sek

20-moc ---------------------- 0%

21-min temp zadana pieca 50C

 

Czy ktos próbował jak perfect chodzi z odłączonym czujnikiem pogodowym

Opublikowano

Dziękuję kol.Piotrek automatyk-takie opinie i to jeszcze kol.fachowca w branży podbudowują.

Jestem niezmiernie ciekawy Twojej opinii na temat tych nowych sterowników z ciągłym podawaniem powietrza do spalania-gdyby to była prawda to zapewne szykuje się nowa "rewolucja"w technice spalania paliw stałych w kotłach domowych.

Opublikowano

Pewnie Piotrek nie zauważyłeś tego postu.Chodzi mi o Twoją opinie na temat sterownika z ciągłym podawaniem powietrza.W pierwszej chwili wydawało mi sie to rozwiązaniem dobrym.Ale, jest jedno ale-którego przy spalaniu węgla nie da się przeskoczyć-na rozgrzanym palenisku,czy rozpalonym miale w kotłach z górnym rozpalaniem PRÓBA ZMNIEJSZENIA podawania powietrza do spalania spowoduje spadek temperatury samego paleniska na pewno poniżej temperatury niezbędnej do prawidłowego spalenia tego paliwa./odgazowanie,zamiana na palny tlenek węgla/ Wniosek prosty-sterownik tego typu nic nie wnosi nic lepszego niż inne sterowniki.Bo czy stop-i ustawienie czasu przedmuchów,czy stały minimalny dopływ powietrza to to samo.Przy dużym palenisku potrzeba dużo powietrza i to przez cały czas odgazowywania węgla-już palnik retortowy o średnicy paleniska fi 100 musi robić przerwy w grzaniu,by nie przegrzać mieszkania

Opublikowano

Witam serdecznie. Przepraszam - nie lekceważę żadnego postu, ale przez ostatnie trzy dni realizowałem swoją pasję - wykonywałem kotłownię u rodziny jednego z kolegów z Forum i nie miałem dostępu do komputera.

 

Kolego Jerryk, sterowniki samego pieca z algorytmem PID są na pewno lepsze od tych nazwijmy je zwykłych sterowników. Niestety, punktem odniesienia ich pracy jest temperatura spalin i/lub paleniska w stosunku do zaprogramowanych przez użytkownika wartości temperaturowych wody w piecu i właśnie samej wody. Dlatego wartości dopływu powietrza są poglądowe; uśrednione, w żadnym wypadku nie można nazwać ich w miarę chociaż precyzyjnymi.

 

Żeby sterownik zapewniał poprzez sterowanie dmuchawą właściwą porcję powietrza do procesu spalania musi mieć następujące punkty odniesienia:

1. Temperatura spalin

2. Sonda CO

3. Sonda CO2

4. Temperatura paleniska

5. Ilość i rodzaj opału palonego lub podawanego do pieca

6. Wielkość paleniska

7. Przepływomierz powietrza przy założeniu że zawartość O2 wynosi 21 %

7. I na końcu - wartości temperaturowe zaprogramowane przez użytkownika.

Żeby wyliczyć to wszystko potrzebny jest nie byle jaki procesor, o kosztach sond i trudnościach technicznych oraz o koszcie końcowym dla potencjalnego nabywcy urządzenia nie wspomnę.

 

Stosowanie sterownika z algorytmem PID do kotłów bez podajnika sterujących nawiewem i dostarczaniem powietrza do spalania przypomina mi próbę ogolenia się przez kogoś nożem ( wszyscy faceci wiedzą o co chodzi ). Jeszcze skłaniałbym się do stosowania ich do kotłów retortowych z podajnikiem. Wtedy zysk temperaturowy i oszczędność sięgają faktycznie do wartości około 30 %, którą podaje producent, ale jest to 30 % oszczędności z ilości potencjalnie zdymionego opału a nie spalonego w prawidłowy sposób.

 

Niestety, i te sterowniki żeby zmniejszyć temperaturę do wartości zaprogramowanej lub powstrzymać jej wzrost robią to w jeden jedyny sposób: odcinają dopływ powietrza lub zmniejszają tą wartość do minimum co w praktyce oznacza przerwanie dopływu powietrza.

 

Żeby prawidłowo i bezstratnie spalać opał w piecu sterownik nawiewu z algorytmem PID musi dostarczac powietrze nieprzerwanie z w praktyce niewielkimi odchyłkami wartości przepływu co zależnymi od wskazań sond CO i CO2 wyliczanymi przez procesor nie "patrząc" na temperaturę wody w piecu. Prowadzi to nieuchronnie do zagotowania wody w piecu i/lub przegrzewania mieszkania czyli do powstania takich samych strat co zysk powstały z zastosowania sterownika nawiewu PID. Tyle że zmnienia się zródło i pochodzenie strat.

 

Więc warto czy nie warto kupować sterownik nawiewu PID? Moim zdaniem nie warto, gdyż to samo się uzyska a nawet lepiej będzie odpowiednio otworzyć drzwiczki pieca. I ile kasy w kieszeni. Jestem przekonany, że jeśli sterownik z algorytmem PID to tylko zaworu mieszającego ( np. TCZ 25 lub 32 z pogodówką ) co zapewni idealną i komfortową temperaturę w mieszkaniu czy domu a nadmiar energii zgromadzić w buforze. Bo tylko wolno palące się "samoczynnie" palenisko pobiera tyle ile mu potrzeba powietrza ( tlenu ) do prawidłowego spalania. Oczywiście warunkiem tego jest odpowiedniz budowa pieca umożliwiająca dopływ właśnie tej niezbędnej ilości, ale przeróbki to Twoja i kol. Heso specjalność...

 

Pozdrawiam. I nie wywalajcie swoich pieniędzy na darmo.

Opublikowano
Czy ktos próbował jak perfect chodzi z odłączonym czujnikiem pogodowym

 

Witam

tak - 1 miesiąc - ale w domu za ciepło albo za zimno, trzeba było ręcznie sterować temperaturą.

Teraz jest pogodówka i po kłopocie !!!

  • 1 rok później...
Opublikowano
Chciałbym zaprosić użytkowników sterownika Perfekt R doprezentacji swoich " osiągów "

 

Moje parametry:

Dom 3 kondygnacje, stary nieocieplony, okna plastik, pow ok.170m2.

 

Piec KWM-SRG z podajnikiem 25 kW. sterownik Perfekt z f-my elster z regulatorem PID, bez zaworu mieszającego

 

Grzejniki - stare żeliwne 150 żeberek piwnica ogrzewana rurami instalacji w instalacji ok 400l wody !!!!

 

Ustawienia regulatora - ważniejsze parametry:

temp zadana -wyliczona przez czyjnik pogodowy-zewnętrzny

1-korekcja nocna -2C od zadanej

2-koekcja ekonomiczna -4C od zadanej

5-moc kotła 100%

6-ilość powietrza 45%

10-zakres regulacji 10C

11-czas całkowania 155sek

12-współczynnik pogodowy 63%

13-obroty min dmuchawy 11%

14-------- max ----------- 47%

15-czas pracy podajnika 11sek

16-max przerwa podajnika 225sek

17-min --------------------- 33sek

18-przerwa nadzoru (podajnik) 10min

19-czas nadmuchu nadzoru 25sek

20-moc ---------------------- 13%

21-min temp zadana pieca 35C

 

temp zadana na piecu 22 minus noca i ekonomiczna wg programu godzinowo-tygodniowego

Używam pieca od 14.10.2007 spaliłem ok 400kg węgla po 460zł/T

 

Temp w pokojach 21-22 st

 

Węgiel eko-groszek później podam kopalnie, tylko sprawdze u dostawcy. Węgiel jest sprawdzony przez znajomych.

Walczyłem z ustawieniami ze 3 tygodnie ale za to węgiel jest w całości wypalony a kawałki żużla naprawdę niewielkie

 

pozdrawiam Wszystkich i zapraszam do dyskusji

Witam

Moj dom 130m2 + zasobnik na wode 140 litrow.

Dom ocieplony 10cm styropioan mur z bialej cegly 42cm / 53cm razem/ . Rury miedziane jedna pompa 25-40 nie posiadam zaworu trojdroznego. Grzejniki Strlard z danfosami.

 

ustawienia

 

1-korekcja nocna -3C od zadanej

2-korekcja ekonomiczna -5C od zadanej

5-moc kotła 100%

6-ilość powietrza 20%

10-zakres regulacji 10C

12-współczynnik pogodowy 60%

13-obroty min dmuchawy 17%

14-------- max ----------- 36%

15-czas pracy podajnika 10sek

16-max przerwa podajnika 180sek

17-min --------------------- 40sek

18-przerwa nadzoru (podajnik) 7min

19-czas nadmuchu nadzoru 2sek

20-moc ---------------------- 0%

21-min temp zadana pieca 50C

 

Plomien mysle ze dobry . Ustawienie te mam od kilku dni . Mysle ze bedzie dobrze . Temperatura na zewnatrz od -3 do +3.

Jak spale 1 podajnik powiem ile wyszlo na dzien ekogroszku.

 

Pozdrawiam

Stanislaw

  • 1 rok później...
Opublikowano

Witam,

Chciałbym odrzać temat, jeśli można. Mam pytnie do zaawansowanych urzytkowników sterownika perfekt. Czy ten sterownik przełącza się w tryb nadzoru, czy stale utrzymuje temperatuę zadaną? Mój sterownik nie przelacza sie w tryb nadzoru tylko pracuje na temperaturze zadanej. Jednak jak wyłącze i włącze przechodzi w nadzór. Czy to jest normalne przy tym strowniku?? Nie wiem dokładanie jaki to model, zamontowany mam go do Zębca KPP Duo 25 kw, jest to standard przy tym piecu. W zębcu twierdzą że nie powinien przechodzić w nadzór bo sie upali ślimak, to po co zamontowali sterownik z nadzorem??? Nie wiem czy ze sterownikiem coś nie tak czy ze mną:(. Spala mi na ustawieniach producenta jakieś 70 kg na dobe przy niedużym mrozie. Nowy dom 12 cm styro, okna energooszczędne. Proszę o jakieś uwagi.

Pozdrawiam Paweł W

Opublikowano

Musiał byś napisać coś więcej jakie ci trzyma parametry i jakie masz nastawy.

Generalnie jeżeli masz mróz na zewnątrz to może być tak że będzie pracował na małej wydajności i grzał cały czas bo tyle ciepła potrzebuje dom. Nie widze problemu żeby tak było i kocioł też na tym nie ucierpi. Co do wchodzenia w nadzór po wyłączeniu i włączeniu to: jeżeli masz duża nastawę czasu całkowania i nastawę na piecu np.60 stopni to sterownik będzie bardzo powoli doregulowywał się do tej temperatury a czasem nawet trzymał 0,5-1 stopnia wyżej przy ciągłym ubytku ciepła. Więc jeżeli w danym momencie masz 60,5 stopnia na piecu a regulator ciągle pracuje na minimalnej wydajności to po wyłączeniu "resetujesz" mu odczyt czasu całkowania i po włączeniu regulator przejdzie w fazę nadzoru bo temp. pieca jest wyższa niż zadana. Pozatym pierwsze słyszę żeby wchodzenie w nadzór spalało ślimak. Kotła używam cały rok (w lecie tylko woda) i nawet nie gasiłem go jak wyjeżdżałem z domu na 2 tygodnie (nie chciałem żeby pordzewiał w środku) więc pracował prawie na samym tylko nadzorze. Ślimak zeżarło mi w środku od siary a nie na końcu od palącego się węgla.

 

 

Świeży jestem na forum ale trochę poczytałem tutaj krytyki regulaorów PID a właściwie to PI (taki jest perfekt-R bo tam zmienia się tylko czas całkowania) i jestem bardzo tym zdziwiony.

 

Mam piec z oryginalnym sterownikiem Perfect-R i używam go od 4 lat. Porównójąc go ze sterownikami pracującymi w funkcji "PRACA-NADZÓR" u sąsiadów i rodziny mogę napisac że miałem wyjątkowe szczęście że producent taki mi zamontował. Ustawienie go zajęło mi może 1-2 dni (regulowałem tylko parametr ilości powietrza) i od tego czasu prawie go nie dotykałem. Sam płynnie reguluje moc kotła to po co mu przeszkadzać. Trzymam na nim zawsze 60 stopni bo mam zawory 3 drogowe na grzejniki i na podłogówkę. Czopuch na odlocie pieca nigdy nie miał więcej niż 50-70 stopni więc strata kominowa mała. NIGDY nie miałem niespalonego węgla w popielniku ani sadzy w kominie. Z komina i z wyczystek wyciągam tylko brązowy proszek.

Jedyny problem to taki że zawsze paliłem kamiennym a w tym roku skusiłem się na czeski brunatny i musiałem sporo powalczyć żeby nie przedmuchiwał mi żaru przy większych wydajnościach. Widać wyraźnie że ma mniejszą kalorycznośc i więcej go zżera.

Pozdro

Opublikowano

Kocioł z zagłebia pleszewskiego. Kupiłem przez allegro i na szybko bo nie było za bardzo czasu się zastanawiać.

Z tego co pamiętam firma nazywała się jakoś PPHU SKORPION albo PPHU WOŹNY

Z tej samej firmy szwagier kupował rok po mnie i miał już sterownik "praca-nadzór"

 

Co do nastaw to napisze po świętach. Chociaż ostatnio często je zmieniałem ze względu na ten czeski węgiel.

Chyba będe go stosował tylko wiosna-lato-jesien a przy 5 stopni i niżej to już kamienny.

 

Pozdro

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.