Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Prośba o pomoc - podajnik czy gaz


Gr3g0r

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Przeglądam forum i boję się z myślami... Jest oczywiście mnóstwo tematów, opinii jeszcze więcej ale każdy przypadek jest indywidualny i ciężko wywnioskować co wybrać.
Zbliża się kolejny sezon grzewczy (dla mnie trzeci w tym mieszkaniu) i kolejne obawy przed czadem, nieszczelnym kominem i "latanie do pieca" co 3 godziny. Miałem nadzieję, że uda się w tym roku założyć "gazówkę" i dostać na to dotację, ale warunki jej otrzymania w naszym mieście są bardzo rygorystyczne i marne szanse aby się załapać. W związku z tym zacząłem rozważać instalację kotła z podajnikiem na ekogroszek + wkład kominowy. Sąsiad posiada taki kocioł (9KW) od lutego i jest zadowolony. Metraż taki jak u mnie, czyli około 50m2. Im bardziej drążę temat wkładu, tym bardziej trudno jest podjąć decyzję. Instalatorzy dają mi 2 lata gwarancji na wkład metalowy, inni 10 lat na uszczelnienie masą ceramiczną. Jeden z nich twierdzi, że taki wkład dostał dziur już po roku czasu od zamontowania. Czy rozważanie instalacji kotła z podajnikiem ma sens ? Czy temperatura spalin nie będzie zbyt niska i kondensat zrobi swoje ? Oczywiście większość pisze, że na taki metraż tylko gazówka. Sąsiedzi mają nową instalację gazową od roku czasu. Są zadowoleni, bo koszt miesięczny nie przekracza 250 zł ale jednak z temperaturami rzędu 21-21,5 stopnia. Dodatkowo mieszkanie mają na pierwszym piętrze. Moje znajduje się na parterze kamienicy, pod mieszkaniem piwnice. Budynek ocieplony styropianem 10cm. Obecny kocioł (zwykły kopciuch z małym wymiennikiem) stoi w piwnicy. Komin podzielony jest na 6 - 3 dymowe i 3 wentylacyjne. Całkowita wysokość komina wynosi około 15 metrów. Czy faktycznie jedynym słusznym rozwiązaniem jest gazówka ? Dysponuję budżetem na poziomie 10k. Temat pewnie banalny, ale jak już trzeba wydać kasę to pojawia się wiele znaków zapytania :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak jest dostęp do gazu nie zastanawiałbym się.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz piwnice bezpośrednio pod mieszkaniem? To duży atut. Jeśli tak.Małe straty przesyłowe.

Kocioł z podajnikiem ostatnio widziałem w obi ,taki mały sprytny. 8Kw.  I na komin starczy. 

Jeśli się zdecydujesz to załóż RCK- regulator ciągu kominowego. 

Też mam komin wysoki ok 15-16 metrów i RCK, wkład z kwasówki. 

Gwarancją wkładu się nie przejmuj, przypilnuj tylko blachy czy aby na pewno  to kwasówka i śpij spokojnie.

A na sąsiadów nie patrz. Jak mówią że są zadowoleni ;)i mają 21*C i siedzą w swetrach .

 

WP_20190920_15_07_55_Pro.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, o6483256 napisał:

Jak jest dostęp do gazu nie zastanawiałbym się

Witam. Jest dostęp do gazu. A mógłbyś rozwinąć myśl ? :) Co według Ciebie przemawia za gazem  ? Z doświadczeń sąsiada wynika, że za ekogroszek na takim metrażu płaci niecałe 200 zł miesięcznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zastanawiam się tylko nad temperaturami. Podajnik na pewno da większą temperaturę za te same pieniądze, tym bardziej że pod całym mieszkaniem mam piwnice. Nie dodałem jeszcze jednej kwestii. Mianowicie nasza kamienica ma tzw. pomieszczenia gospodarcze (wejście z korytarza). Tam również chciałbym wstawić grzejnik aby ogrzewał to pomieszczenie bo po pierwsze graniczy ono z dwiema ścianami łazienki, a po drugie niestety ale w tej ścianie powoli wychodzi woda. Wynika to faktu braku izolacji zewnętrznej. Jest co prawda pół piętra niżej od mieszkania ale mam nadzieję, że dodatkowy grzejnik nieco osuszy tą ścianę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, CIHYMUR napisał:

Masz piwnice bezpośrednio pod mieszkaniem?

Witam Cię :) Pod całym mieszkaniem mam piwnice. Strop jest ocieplony dopiero częściowo - około 1/4 całości powierzchni. Tego Sztokera również widziałem. Pytanie co lepsze, Sztoker za 5k czy kocioł Pleszew za 5700. 

https://kotlostal.com.pl/kociol-ekomini-moc-9-kw-z-podajnikiem-ekogroszku.html

Sporo poczytałem o wkładach kominowych pod ekogroszek. Jest niestety sporo informacji o tym, że bardzo szybko pojawiają się problemy z kondensatem i wyżeraniem blachy.

Niektórzy instalatorzy wręcz mówią wprost, że mogą zainstalować ale nie dadzą gwarancji :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Visitor1230

Wklad z kwasowki wegiel przezre na wylot z predkoscia swiatla na wysokosci lemperii. To raz. Dwa - dla tej powierzchni zamontujesz kociol kondensacyjny. Bedzie sie wlaczal i wylaczal. Potrzebny bedzie ew wklad z kwasowki do komina i on tu wytrzyma. Kociol bedzie sie wlaczal i wylaczal. . Podajnikowiec. bedziesz targal wegiel. bedziesz wynosil popiol. zeby bylo ekonomicznie co tydzien musisz wyczyscic sadze i bedziesz wygladal jak gornik. W piwnicy non stop syf i zaduch. Kupa pylu. No chyba ze bedziesz  wrzucal mokry wegiel. Wtedy za try lata wyrzucisz na zlom zbiornik. A co dwa lata bedziesz rozbieral kociol i wymienial slimak. Zanim opanujesz ten" bezoslugowy kocil" zamieszkasz na jakis czas w kotlowni. Jak nie bedziesz kumaty puscisz przez dwa sezony 3 tony wegla niepotrzebnie w atmosfere. Jak ci sie trafi spiekajacy wegiel osiwiejesz. Dla takiej powierzchni kociol nawet tylko 10kW bedzie przez 3/4 sezonu kisil sie w podtrzymaniu. Jezeli bedzie to jakas budzetowka wszystkie powyzsze minusy sie spoteguja. Bedziesz potrzebowal mieszacza, silownika najlepiej sterowanego pogodowo. Tak ze i koszt przerobki instalacji bedzie wyzszy. Z kasa na poziomie 10K nie ma co starowac w kierunku ekogroszku, majac mozliwosc podlaczenia gazu. Jedenascie sezonow palilem w podajnikowcu i przeszedlem wszystkie wymienione etapy. Doszedlem w tym do perfekcji. No ale kociol powoli wyzional ducha.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Visitor1230
11 minut temu, Gr3g0r napisał:

Zastanawiam się tylko nad temperaturami. Podajnik na pewno da większą temperaturę za te same pieniądze, 

Kazdy kociol niezaleznie od paliwa da taka sama temperature. Roznica polega tylko na kalorycznosci paliwa. I ile dana ilosc ciepla bedzie kosztowala przy taklim czy innym paliwie. Masz tzw. smieciucha. Wiem jak to jest. I ze ciezko sie uwolnic od wegla. Zamontuj kociol gazowy. Zostanie ci kupa kasy w kieszeni, nie bedzie kosztow w przyszlosci a to przy podajnikowcu gwarantowane. P miesiacu stwierdzisz, ze przeszedles detox z gwarancja pelnego wyleczenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I na tym mi zależało, czyli na opinii kogoś, kto już to przeżył. Może faktycznie lepiej dopłacić nieco więcej miesięcznie i spać spokojnie.

Chciałem jeszcze przed tym sezonem rozwiązać problem starych kominów i rozważyć wszystkie za i przeciw. Z powodu ich stanu mieliśmy już 2 razy przygodę ze strażą pożarną - czad w mieszkaniu u nas i piętro nad nami. Jak widzę, nie da się tego zrobić ot tak po prostu i trzeba podjąć jakąś decyzję. Swego czasu miałem nadzieję, że teraz dam nowy wkład kominowy i później posłuży on do gazówki. Niestety są to różne wkłady. Chyba przemęczę się jeszcze jeden sezon i zdecydują na następny sezon grzewczy :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Visitor1230

Czad to zagrozenie zycia. Tu nie ma co sie zastanawiac. przy tak nieszczelnym kominie istnieje tez ryzyko pozaru. Wystarczy brak czyszczenia komina. I jakies jedno przehajcowanie w " smieciuchu". Temp spalin przekraczajaca 400 stopni ( bez obecnosci ognia w kominie!) prowadzi do samozaplonu sadzy.  W trakcie takiego pozaru cisnienie na dnie komina osiaga wartosci rakietowe. Przy nieszczelnosciach miedzy ceglami mozna pojsc z dymem. Ja bym nie ryzykowal. Kociol kondensacyjny, wklad kominowy, wentylacja nawiewna i wywiewna w kotlowni, prawidlowa wentylacja w domu i mozna spac spokojnie. Nie czekalbym jeszcze jednego sezonu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Visitor1230 napisał:

wentylacja nawiewna i wywiewna w kotlowni

Kocioł gazowy niestety musiałby być zainstalowany w mieszkaniu. Piwnica podobno nie spełnia wymogu wysokości 2,10m. Wentylacja w w mieszkaniu raczej zapewniona - otwór w ścianie + nawietrzaki. Pozostanie jeszcze sprawa sąsiada, który pali węglem. 2 lata temu jak palił bardziej intensywnie to ściana kominowa, akurat w naszej sypialni bo pod nią ma kocioł, śmierdziała "starymi jajkami"... Wtedy jeszcze kisił opał w kotle, który jak dla mnie jest zdecydowanie przewymiarowany i do tego używał dmuchawy bez wkładu. Teraz sąsiad też stara się o dotację na gazówkę ale u nas wprowadzili jakąś chorą punktację. Ja jestem w stanie uzyskać 40 punktów na 100 i raczej brak szansy na otrzymanie takowej. Z tym czyszczeniem kominów to też jakaś abstrakcja. Niby przychodzą ale już zauważyłem, że nawet jak ich nie ma w wyznaczonym terminie, to i tak nikt nie reaguje.. Przeglądy coroczne robione są jedynie "na papierze"..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Visitor1230

Pierdziulam… palisz smieciuchem i dostales jakies 40 pkt.? Napisz wniosek i podaj ze masz ognisko na srodku mieszkania. Na bank dostaniesz stowe. Kociol w mieszkaniu to tez nie problem. Trzeba tylko pamietac do spalenia 1m³ gazu potrzeba okolo 10m³ powietrza jak dobrze pamietam. I trzeba to kotlowi zapewnic. Przy jego braku kociol zamiast dwutlenku wegla bedzie produkowal tlenek wegla. Czyli czad. A sasiada troche postrasz. Bez wzgledu na dotacje zycie ma wieksza wartosc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30 minut temu, Visitor1230 napisał:

Kociol w mieszkaniu to tez nie problem.

U mnie na parterze, według projektu ma iść rura przez cały pokój aż na zewnątrz, żeby kocioł mógł czerpać powietrze. A co do rygorów dotacji, to musiałbym mieć mieszkanie komunalne (własnościowe ma 0 punktów), mieszkać na 3 piętrze (dodatkowe bodajże 20 punktów), mieć 65 lat (kolejne punkty) i orzeczenie o niepełnosprawności (punkty w zależności od stopnia orzeczenia). Chore ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, sambor napisał:

Jak jeden z mieszkańców bloku chce gaz to inni nie mogą mieć kotłów na paliwo stałe i wszystko w temacie.

Tutaj nie bardzo rozumiem. Obecnie dwie na siedem rodzin posiadają gazówkę. Dwóch lokatorów elektryczne i trzech kopciuchy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wkład koncentryczny, czyli ten jakby podwójny ? Taki mają sąsiedzi na 1 piętrze (ten sam instalator, co robił u mnie projekt). Usłyszałem, że u mnie na parterze jest za nisko i nie zda to egzaminu, dlatego rura na zewnątrz w poziomie z kotłem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.