Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Postęp czy początek końca ?


SONY23

Rekomendowane odpowiedzi

Godzinę temu, PioBin napisał:

"Rozwój technologii zawsze budził niepokoje...

To zależy kogo. Gdy na dachach domostw pojawiły się pierwsze anteny telewizyjne to gro osób obwiało się skutków burzy. Było więc to przyczynkiem, by zamontować na chałupie „blitzableiter”. Z anten nie zrezygnowano. Można więc uznać, że postęp technologiczny ma wiele trybek napędzających się nawzajem. Są więc też tego korzyści. Dziś na przykład dzięki zaawansowanym „translatorom”, niemal każdy z nas ma szansę porozumieć się z obcokrajowcem. Ponoć i w te rejony wkroczyła tzw. „sztuczna inteligencja”. Można więc mówić o poprawie standardów życia. Odzież ochronna, postęp medycyny itd. Bez wątpienia są to pozytywne zmiany.

Ciekawy jest przykład z siecią… nie wiem czy dobrze to rozumiem, ale postaram się polemizować. Otóż wszystko co zbuduje człowiek jest ograniczone, gdyż zmuszony jest podporządkować się prawom działającym w przyrodzie. Gdy pojawiają się tzw. anomalia wszystko co dotychczas funkcjonowało „gaśnie” lub zmienia swój bieg. Człowiek odkrywa świat, lecz go nie stwarza. Dlatego cywilizacja "modelowana" przez człowieka nigdy nie będzie niezawodna. Nie będzie zupełnie bezpieczna.

Zaś to na co zwraca uwagę kol. „SONY23” jest moralnym skutkiem owego postępu. To jakby inny aspekt tego samego wątku. Zwraca uwagę na to, że człowiek upada moralnie (mimo rozwoju technologii), podczas gdy rzesze moralizatorów przekonują, że jest inaczej; że ludzkość sama w sobie posiada dobro i mądrość, więc trzeba jedynie to rozwijać. Ten konflikt pojmowania rzeczy będzie trwał do końca… Do czasu aż (jak to mówią niektórzy): „przyjdzie leśniczy i zrobi porządek”.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W życiu nie chodzi o bezpieczeństwo ani niezawodność to są tylko socjalistyczne utopie, nierealne rzeczy. Natura nie jest ani bezpieczna ani niezawodna.

W szkole często powtarza się takie głupoty jak  "nie biegaj tyle bo się spocisz albo się przewrócisz i uderzysz". No to jak do cholery mam do czegoś dojść w życiu?

Degradacja moralna to wynik socjotechniki, wpajania ludziom szkodliwych ideologii zwłaszcza marksizmu, który jest w kontrze do natury a zarazem się nią posługuje tak jak ochrona środowiska - hipokryzja w dodatku nazywana postępem. Jak ideologia z 19 wieku ma być postępowa?. Degradacja moralna to nie wina postępu technologicznego tylko czerwonych hipokrytów. Degradacja moralna to wynik odejścia ludzi w konsekwencji oszustwa i złudzenia bezpieczeństwem od praw naturalnych, a prawa naturalne póki co są niezmienne i zawarte na przykład w niektórych religiach, które się tak obrzydza przez czerwonych hipokrytów. Zbiór podstawowych praw żeby ludzie nie urwali sobie łbów, każde odstępstwo od tych praw powoduje nieprzyjemne konsekwencje chyba trudno temu zaprzeczyć. A mimo to postępem nazywa się bagno stworzone z bezprawia...

Edytowane przez miki1212
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

53 minuty temu, miki1212 napisał:

Degradacja moralna to wynik socjotechniki, wpajania ludziom szkodliwych ideologii...

Z reguły nie trzeba nam niczego wpajać. Z natury lgniemy do niemoralności a gdy na dodatek znajdzie się ktoś (charyzmatyczny), kto nas skrzyknie to wybujamy ją pod samo niebo. Poświęcimy majątek, zdrowie a nawet życie dla pozorów. Wielu niestety nie zorientuje się na czas co do tego - nawet gdyby przyszło im wyjadać świniom z koryta. Pierwszym krokiem na tej drodze jest wulgarny bunt przeciw rodzicom, no ale bajki o konflikcie pokoleń są często usprawiedliwieniem dla "wyzwolonych" myśli.
Zgoda więc jeśli odnieś się do „…konsekwencji oszustwa i złudzenia bezpieczeństwem…”
Środek ciężkości przeniósł bym jednak z „systemu” na „jednostkę”, gdyż są takie momenty, w których nie można już mówić o zbiorowej odpowiedzialności, o „złym” koledze, przywódcy, któremu dano posłuch. Jest taki czas w którym stajemy sam na sam z konsekwencjami swoich decyzji.  
Zgoda też, że postęp technologiczny nie jest przeszkodą, jesteśmy wręcz zachęcani do współdziałania - dowodem jest wiele bezinteresownych rad udzielanych tu początkującym „palaczom”. Są pośród nich i takie, które przestrzegają. Bo właśnie już tacy jesteśmy, że biegać po szkolnych korytarzach lubimy a gdy trzeba wyjść na bieżnię to chowamy się za krzakami :)

Nie mylmy więc odwagi z zuchwałością, gdyż ta ostatnia okalecza nieraz na całe życie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

   " Kto ma miękkie serce, musi mieć twardy tyłek"- to maksyma, którą wpajała nam jedna z nauczycielek ze szkoły średniej. Czym dłużej żyję tym bardziej się z tym zgadzam. Ludzka podłość jest nieposkromiona...

     https://wiadomosci.wp.pl/zniknely-pieniadze-na-nowe-seicento-dla-sebastiana-k-jest-zawiadomienie-do-prokuratury-6368800719464065a

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak  kupisz sobie kiedyś elektryka to porozmawiamy, silnik do tesli kosztuje ok .10 tyś $ .a ile kosztuje spalinowy do auta za 100 tyś.$ o mocy 420 KM.

Siostra ma tesle w Kanadzie  przejechała 270 tyś km,wszystkie naprawy przez 8 lat bez limitu km ma za darmo ,ładowanie do końca żywota auta też za darmo,darmowe parkingi jazda bus pasem jazda szybkim pasem na autostradzie itd .Teraz pomyśl ile zaoszczędziła  .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Visitor1230

No popsul sie.I co z tego ? Nie pierwszy i nie ostatni. Osobiscie nie jestem za elektrykami. Bo dla mnie to taka kastracja prawdziwej motoryzacji. Ale hybryda jak najbardziej. Taki lexus GS 450 h. 350 KM mocy systemowej ze spalaniem 9 litrow bezolowiowej w miescie bez problemu. A IS 300 h. 220 KM i 7 litro przekroczyc to trzeba go juz cisnac. Tak zaraz bedzie ze sie psuje i ze naprawa droga jak w Tesli. Otoz nie. Nie psuja sie. Prius robi na fabrycznych aku 400 tys bez zadyszki. Do aurisa komplet baterii na wymiane kosztuje tyle co dwa wtryskiwacze common rail do avensisa i mniej niz jeden do Jona Deera. Gwarancja obecnie wynosi 10 lat. Teraz bedzie ze produkcja akumulatorow nieekologiczna. A produkcja silnika spalinowego pewnie jest. Wyzsze uzycie stali wyprodukowanej w hucie, jej obrobka. Ilosc czesci skladajaca sie na taki silnik jest nieporownywalnie wyzsza. Czesci zamiennne produkcja dystrybucja itd. Wszystko generuje negatywny efekt ekologiczny. W hybrydzie olej jest tylko w skrzyni biegow i podlega wymianie co 60 tys. Czyli mniejsza produkcja i utylizacja. Kazdy kij ma dwa konce. 

Edytowane przez Visitor1230
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  A co Wam przychodzi koledzy do głowy po pożarze w Paryżu ? Bo ja mam podobne zdanie jak jeden z komentujacych w Internecie: "PYCHA KROCZY PRZED UPADKIEM.Tzw."ciemne średniowiecze" potrafiło stworzyć dzieła które dzisiejsze pokolenie postępu i oświecenia nie potrafi nawet ochronić"...

    Zakładając, że nie było to podpalenie, to moja teza że pomimo rozwoju techniki, a może właśnie dzięki niemu jako jednostki się uwsteczniamy. Rosną nowe pokolenia specjalistów w wąskich dziedzinach, a jednocześnie idiotów w innych, nawet tych wydawałoby się oczywistych sprawach...

Edytowane przez SONY23
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość berthold61
1 godzinę temu, SONY23 napisał:

  A co Wam przychodzi koledzy do głowy po pożarze w Paryżu ? Bo ja mam podobne zdanie jak jeden z komentujacych w Internecie: "PYCHA KROCZY PRZED UPADKIEM.Tzw."ciemne średniowiecze" potrafiło stworzyć dzieła które dzisiejsze pokolenie postępu i oświecenia nie potrafi nawet ochronić"...

    Zakładając, że nie było to podpalenie, to moja teza że pomimo rozwoju techniki, a może właśnie dzięki niemu jako jednostki się uwsteczniamy. Rosną nowe pokolenia specjalistów w wąskich dziedzinach, a jednocześnie idiotów w innych, nawet tych wydawałoby się oczywistych sprawach...

Trafna diagnoza obecnych czasów , 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, todi napisał:

Jak  kupisz sobie kiedyś elektryka to porozmawiamy, silnik do tesli kosztuje ok .10 tyś $ .a ile kosztuje spalinowy do auta za 100 tyś.$ o mocy 420 KM.

Kosztuje dwie średnie wypłaty o tutaj i ma 435 "koni" A elektryka sobie nie kupie bo nie lubię odkurzaczy jakbym lubił to już bym takim jeździł od dawna.

SILNIK KOMPLETNY AUDI S6 S8 5.2 V10

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Visitor1230 napisał:

No popsul sie.I co z tego ?

Ano to, że u siebie pod blokiem tego nie naprawisz już nie mówiąc, że braknie kasy, umiejętności i części.

Niedawno komuniści z Brukseli chcieli zakazać prywatnych  napraw samochodów pod blokami tylko ASO miało być, nie udało się no to wprowadzili elektryki. Bedzie niedługo kolejny rok 70ty w Polsce będzie cie stać co najwyżej na Melexa i nawet nie o zakup chodzi tylko utrzymanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

    Nowego spalinowego silnika też sam nie naprawisz. Ba nawet "żarówek" sam nie wymienisz. Ale gorsze jest jeszcze to, że jak ci się takie cacko rozkraczy gdzieś w dziczy i drzwi jeszcze zatrzasną, to zwyczajnie się wychłodzisz na zewnątrz. Poziom skomplikowania i powiazań między systemami taki, że wyspecjalizowane serwisy muszą się głowić i wymieniać całe podzespoły, bo o naprawie samego detalu nie ma mowy... Czy aż tyle trzeba zachodu, żeby przsmieścić się z punktu A do punktu B ?

    A za pożar takiego zabytku to po prostu nóż sam otwiera się w kieszeni... To tak jakby rodzinny dom spalić przy zabawie fajerwerkami... Upadek cywilizacji i tyle...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Visitor1230
Godzinę temu, miki1212 napisał:

Kosztuje dwie średnie wypłaty o tutaj i ma 435 "koni" A elektryka sobie nie kupie bo nie lubię odkurzaczy jakbym lubił to już bym takim jeździł od dawna.

SILNIK KOMPLETNY AUDI S6 S8 5.2 V10

Tak odpala lecz nierowno pracuje. Cena 6,5 K. drugie tyle bedzie kosztowala naprawa. No moze sie jeszcze okazac ze wogole jest nieoplacalna przy stopniu skomplikowania takiego motoru. 6,5 tysiaca wyrzucone w bloto. A silnik jako czesc zamienna? Wiadomo ze dzis nie kradnie sie samochodow zeby je sprzedac. Sprzedaje sie czesci.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Visitor1230 napisał:

Tak odpala lecz nierowno pracuje. Cena 6,5 K. drugie tyle bedzie kosztowala naprawa. No moze sie jeszcze okazac ze wogole jest nieoplacalna przy stopniu skomplikowania takiego motoru. 6,5 tysiaca wyrzucone w bloto. A silnik jako czesc zamienna? Wiadomo ze dzis nie kradnie sie samochodow zeby je sprzedac. Sprzedaje sie czesci.

Oceniasz daną sztukę co jest typowe dla laika, ja oceniam trend, zdrowy silnik kupisz i przełożysz za 10 koła a Tesla tylko ASO. Po co nowy silnik do starego auta pchać?

Co za małostkowość...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, SONY23 napisał:

Ponoć silniki elektryczne są praktycznie bezawaryjne ?

Taaa i ekologiczne do tego, ciekawe tylko co z tymi akumulatorami? Już nie będę wrzucał dalej linków i filmików ale w USA to całkiem spory biznes naprawa i wymiana tych bateryjek... Ja tylko czekam aż u nas rynek urośnie i będę kosił kasiorkę na lamusach :)

 

A widzieliście jak się otwiera maskę jak komputer i akumulator siądzie? Hhehe trzeba mechaniora wzywać żeby maskę otworzyć i doładować aku - już czuje kaskę w rączce :)

Edytowane przez miki1212
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, SONY23 napisał:

Nowego spalinowego silnika też sam nie naprawisz. Ba nawet "żarówek" sam nie wymienisz. Ale gorsze jest jeszcze to, że jak ci się takie cacko rozkraczy gdzieś w dziczy i drzwi jeszcze zatrzasną, to zwyczajnie się wychłodzisz na zewnątrz. Poziom skomplikowania i powiazań między systemami taki, że wyspecjalizowane serwisy muszą się głowić i wymieniać całe podzespoły, bo o naprawie samego detalu nie ma mowy... Czy aż tyle trzeba zachodu, żeby przsmieścić się z punktu A do punktu B ?

Może chłopczyk w rurkach nie naprawi , ja mam interfejs do swojego auta i sam diagnozuje, mechaniki też się nie boje bo na razie jest taka jak wszędzie tylko delikatniejsza, chłopaki na placu wszystko zrobią po godzinach :)

1 godzinę temu, SONY23 napisał:

A za pożar takiego zabytku to po prostu nóż sam otwiera się w kieszeni...

Taki duży pożar to nie przypadek, komuchy w Brukseli działają aż się przypomina Berlin z lat 30tych XX wieku, czerwoni zawsze działają tak samo :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepraszam wszystkich za wpis w dniach Świąt Wielkanocnych, ale nie mogłem się powstrzymać.

W cyber przestrzeni pojawiła się się informacja o nowelizacji rozporządzenia w sprawie znakowania poszczególnych rodzajów środków spożywczych.
W świecie wirtualnym pojawia się i znika sporo podobnych informacji, ale sprawdziłem u źródła, spojrzałem także do kalendarza czy czasem nie jest dziś 1 kwiecień.
źródło:
https://www.gov.pl/web/rolnictwo/ziemniaki-z-flaga


ps.
Mam osobisty dylemat z tym faktem, czy będzie można wyrzucać obierki z naniesioną Flagą Narodową do kompostownika, czy też do pojemnika na odpady biodegradowalne. 

Co z burakami ?. 
Czy BURAKI i inne BURACZANE przepisy, rozporządzenia także będą znakowane. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla Was koledzy wydaje się to śmieszne albo głupie. Ale jak to wprowadzą i zobaczycie w sklepach ile żywności w typowo rolniczym kraju pochodzi z importu, to szczęka opadnie i walnie w posadzkę...  Mój region stał kiedyś hodowlą trzody. Żadne fermy, tylko gospodarze po max. 30 tuczników rocznie. Wszystko na naturalnych paszach. Teraz pustynia. Ze świecą szukać kogoś, kto odważy się na taką produkcję. Kontrole, nakazy, zakazy, wymagania pisane żeby nikt ich nie spełnil, itd. Jak w innym wątku pisałem byli hodowcy sami w biedronkach kupują mięso np. z Niemiec i przeklinają UE...  Kto w miastach ma o tym jakieś pojęcie ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, SONY23 napisał:

Mój region stał kiedyś hodowlą trzody. Żadne fermy, tylko gospodarze po max. 30 tuczników rocznie. Wszystko na naturalnych paszach. Teraz pustynia. Ze świecą szukać kogoś, kto odważy się na taką produkcję. Kontrole, nakazy, zakazy, wymagania pisane żeby nikt ich nie spełnil, itd

Ale nie napisałeś o ASF - importowanym ze wschodu, u mnie też się boją , chociaż to dużo dalej od  Ciebie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.