Juzef Opublikowano 5 Września 2018 #1 Udostępnij Opublikowano 5 Września 2018 Uszanowanie Wpadł mi taki pomysł na chyba nowy rodzaj kolektora słonecznego (choć pewnie jest tak, że ktoś na świecie już musiał na to wpaść, tylko ja znaleźć tego nie umiem). Przyszło mi to na myśl po tym, jak gdzieś przeczytałem, że największą przewagą kolektorów próżniowych nie jest wcale próżniowa izolacja absorbera, ale jego zaokrąglenie, dzięki czemu promienie słoneczne dłużej padają nań pod kątem prostym (w poziomie). Na czym więc ta krzyżówka próżniowego z płaskim polega? Na zapożyczeniu z kolektora próżniowego i przeszczepie do kolektora płaskiego paru ciekawych cech budowy tego pierwszego - oprócz próżni. Pierwsza zmiana: rurki cienkie zastępujemy grubymi - myślę tak 1 cal przynajmniej. Ta gruba rurka to jest to niebieskie na rysunku. Ale żeby kolektor po takiej operacji nie mieścił 20l cieczy, do każdej z takich rurek w środku zamocowana zostaje rurka nieco mniejszej średnicy, która jest wypełniona powietrzem i szczelne zamknięta (na rysunku to blade kółko w niebieskim). Zamocowana jest do tylnej części rury zewnętrznej. W ten sposób cieczy jest mało i jest ona w rurze głównie od strony ogrzewanej słońcem. Druga zmiana: znika potrzeba wprasowywania rurek w blachę, czy też innego rodzaju łączenia. Rury absorbują promieniowanie bezpośrednio na nie padające i jest ich odpowiednio dużo, by w ten sposób większość wyłapać, ale nie za dużo, aby się nie zacieniały nawzajem zbyt wcześnie (tak jak w próżniowych). Za rurami można dać czarną blachę, może ona się z rurami stykać, ale dokładne łączenie przestaje być konieczne, bo rury mają zbierać większość energii bezpośrednio. Całość byłaby zapakowana w pudło i nakryta szybą tak jak typowy kolektor płaski. I jak wrażenia? Ma to sens, pomijając ceny rur miedzianych dużej średnicy? Wołam @Hermogenes und @PioBin co zainteresowanie wykazywali jak o tym wspominałem gdzie indziej. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sambor Opublikowano 5 Września 2018 #2 Udostępnij Opublikowano 5 Września 2018 Hameryki tu nie odkryjecie , popatrzcie tu http://eco2solar.co.uk/solar-heating/how-does-an-evacuated-tube-system-work/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Juzef Opublikowano 5 Września 2018 Autor #3 Udostępnij Opublikowano 5 Września 2018 To jest nic innego jak mini-kolektorek płaski zapakowany w rurkę z próżnią. Mnie chodzi o wykorzystanie dobrych cech kolektora próżniowego w kolektorze płaskim, jak najmniejszym kosztem (stąd pominięcie próżni). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hermogenes Opublikowano 6 Września 2018 #4 Udostępnij Opublikowano 6 Września 2018 Trudno się ustosunkować co prawda zyskujesz dodatkową powierzchnię podaną wpływowi promieniowania ale także i chłodzącą dlatego próżnia wokoło rurek. Tak nabazgrałem miejsca konwekcyjnego zwrotu energii, ale jak masz zacięcie to możesz zrobić animację dla różnych pór dnia : policzyć może coś zyskasz. poz Hermogenes Sorki za pesymizm widziałem kiedyś budowę kolektora przez kogoś z USA lub Australii nie mogę znaleźć "starość" wyciskał na prasie coś w rodzaju "tary do prania" z cienkiej blachy kwasowej i zamykał od spodu drugą zgrzewając. Wstaw swój załącznik Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rumunn9r Opublikowano 6 Września 2018 #5 Udostępnij Opublikowano 6 Września 2018 Lepszym rozwiązaniem chyba jest taka konstrukcja, sprawność wysoka z małej powierzchni. Sam chciałem coś takiego zbudować lecz zaważyły koszty więc wybrałem grzejniki. Robią jeszcze parabole z anteny sat ale problemem jest zbudowanie odpowiedniego absorbera. Nie wiem czy widzieliście w środku taki kolektor ale w tych niebieskich rurkach nie krąży czynnik(glikol) tylko jest to tzw heat pipe więc o większej pojemności glikolu nie ma mowy. Wysłane z mojego Mi MIX 2S przy użyciu Tapatalka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PioBin Opublikowano 6 Września 2018 #6 Udostępnij Opublikowano 6 Września 2018 W dniu 5.09.2018 o 18:48, Juzef napisał: Uszanowanie Wpadł mi taki pomysł na chyba nowy rodzaj kolektora słonecznego (choć pewnie jest tak, że ktoś na świecie już musiał na to wpaść, tylko ja znaleźć tego nie umiem). Przyszło mi to na myśl po tym, jak gdzieś przeczytałem, że największą przewagą kolektorów próżniowych nie jest wcale próżniowa izolacja absorbera, ale jego zaokrąglenie, dzięki czemu promienie słoneczne dłużej padają nań pod kątem prostym (w poziomie). Na czym więc ta krzyżówka próżniowego z płaskim polega? Na zapożyczeniu z kolektora próżniowego i przeszczepie do kolektora płaskiego paru ciekawych cech budowy tego pierwszego - oprócz próżni. Pierwsza zmiana: rurki cienkie zastępujemy grubymi - myślę tak 1 cal przynajmniej. Ta gruba rurka to jest to niebieskie na rysunku. Ale żeby kolektor po takiej operacji nie mieścił 20l cieczy, do każdej z takich rurek w środku zamocowana zostaje rurka nieco mniejszej średnicy, która jest wypełniona powietrzem i szczelne zamknięta (na rysunku to blade kółko w niebieskim). Zamocowana jest do tylnej części rury zewnętrznej. W ten sposób cieczy jest mało i jest ona w rurze głównie od strony ogrzewanej słońcem. Druga zmiana: znika potrzeba wprasowywania rurek w blachę, czy też innego rodzaju łączenia. Rury absorbują promieniowanie bezpośrednio na nie padające i jest ich odpowiednio dużo, by w ten sposób większość wyłapać, ale nie za dużo, aby się nie zacieniały nawzajem zbyt wcześnie (tak jak w próżniowych). Za rurami można dać czarną blachę, może ona się z rurami stykać, ale dokładne łączenie przestaje być konieczne, bo rury mają zbierać większość energii bezpośrednio. Całość byłaby zapakowana w pudło i nakryta szybą tak jak typowy kolektor płaski. I jak wrażenia? Ma to sens, pomijając ceny rur miedzianych dużej średnicy? Wołam @Hermogenes und @PioBin co zainteresowanie wykazywali jak o tym wspominałem gdzie indziej. Intuicyjnie odpowiadajac bedzie lepiej - porownujac do plaskich. Zwiekszenie powierzchni absorbcji. Efekt 3d. O ile korzystniej? Nie mam pojecia. Natomiast tutaj: 13 godzin temu, rumunn9r napisał: Nie czuje pomyslu. Jesli mialbym wstawiac elementy odbicia pomiedzy rurkami to zrobilbym wypukle i zagescil rurki. W ten sposob odbilbym promieniowanie w strone rurki i "dogrzal" to co @Hermogenes zakreslil. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rumunn9r Opublikowano 6 Września 2018 #7 Udostępnij Opublikowano 6 Września 2018 Lustra mają za zadanie skupić promieniowanie dokładnie tak jak szkło powiększające i słońce.Przez co pada więcej promieni na rure Wysłane z mojego Mi MIX 2S przy użyciu Tapatalka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ksieciunio Opublikowano 6 Września 2018 #8 Udostępnij Opublikowano 6 Września 2018 Pomyśl nad wykorzystaniem starych lamp jarzeniowych Tylko, ze to sporo roboty Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hermogenes Opublikowano 7 Września 2018 #9 Udostępnij Opublikowano 7 Września 2018 Jasne i jeszcze komputer ( chociaż tych pełno na śmietnikach) i urządzenia śledzące ( do wykonania ); gorzej z mechanizmem przeniesienia ruchu. Życzę powodzenia i oczekuję wyników. poz Hermogenes Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rumunn9r Opublikowano 7 Września 2018 #10 Udostępnij Opublikowano 7 Września 2018 W moich solarkach układ sledzenia kosztował mnie coś około 23pln ;PWysłane z mojego Mi MIX 2S przy użyciu Tapatalka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hermogenes Opublikowano 7 Września 2018 #11 Udostępnij Opublikowano 7 Września 2018 Jasne http://www.ecosolar.pl/etatrack-2000-a-p-255.html poz.Hermogenes Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rumunn9r Opublikowano 8 Września 2018 #12 Udostępnij Opublikowano 8 Września 2018 Jak ktos uwaza ze nie mozna tego zrobic bardzo tanio tylko kupowac to sorki, ale caly pomysl autora tematu tez nie ma sensu bo mozna przeciez cos innego kupic... Tu na filmiku widac czesc sterownika i programu , ale oczywiscie sie nie da... chyba musze opatentowac swój traker bo widze ze mozna zbic na tym majatek ;) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hermogenes Opublikowano 8 Września 2018 #13 Udostępnij Opublikowano 8 Września 2018 Chciałem Tobie zaproponować wczoraj abyś zrobił taki dla mnie (sam trak: sterowanie + wykonawczy) za 10 X przebitkę, teraz żałuję; chyba że podtrzymasz słowo.poz Hermogenes Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PioBin Opublikowano 8 Września 2018 #14 Udostępnij Opublikowano 8 Września 2018 @Hermogenes pewnie znasz dowcip/anegdote o mechaniku co raz stuknal mlotkiem, naprawil auto i wzial za to 1000. Klient sie pyta czemu tak drogo? Trzeba wiedziec gdzie uderzyc... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hermogenes Opublikowano 8 Września 2018 #15 Udostępnij Opublikowano 8 Września 2018 Ja znam nawet tego gościa co wgniótł tego Mercedesa 123 i sprzedał go na taryfę do Sochaczewa, ale może to tylko zbieg okoliczności. Chociaż po dwudziestu paru latach może krążyć już taka anegdota. poz Hermogenes Naciągasz mnie na na zwierzenia nie będące w związku z tematem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jedlica Opublikowano 10 Września 2018 #16 Udostępnij Opublikowano 10 Września 2018 Jeśli się nie robi trackera dwuosiowego to nie lepiej zrobić zegarowy? Prosta pancerna konstrukcja i każdy sam zrobi plus ewentualne naprawy. Karol Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rumunn9r Opublikowano 10 Września 2018 #17 Udostępnij Opublikowano 10 Września 2018 Tracker zegarowy obarczony jest błędami zależnie od pory roku , tracker dwuosiowy to prosta konstrukcja.Wysłane z mojego Mi MIX 2S przy użyciu Tapatalka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sambor Opublikowano 10 Września 2018 #18 Udostępnij Opublikowano 10 Września 2018 Można nabyć cuś takiego https://www.browndoggadgets.com/products/dual-axis-smart-solar-tracker + https://www.instructables.com/id/Simple-Dual-Axis-Solar-Tracker/ A zabawkę też można zrobić https://www.instructables.com/id/DIY-Solar-Tracker/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jedlica Opublikowano 10 Września 2018 #19 Udostępnij Opublikowano 10 Września 2018 3 godziny temu, rumunn9r napisał: Tracker zegarowy obarczony jest błędami zależnie od pory roku , tracker dwuosiowy to prosta konstrukcja. Wysłane z mojego Mi MIX 2S przy użyciu Tapatalka W trackerze zegarowym raz na miesiąc możemy zmienić kąt pionowy ręcznie. Nie twierdzę , że elektroniczne są złe, sam chciałbym mieć taki tracker ale na 20m2 i trochę obawiałbym się że siłowniki przy silnym wietrze mogą nie wytrzymać. Karol Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rumunn9r Opublikowano 10 Września 2018 #20 Udostępnij Opublikowano 10 Września 2018 Przy takim metrażu to już robic na motoreduktorach niestety koszty rosną ale sama elektronika jest banalnaWysłane z mojego Mi MIX 2S przy użyciu Tapatalka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jedlica Opublikowano 11 Września 2018 #21 Udostępnij Opublikowano 11 Września 2018 Zrób sterownik na dwuosiowy a na pewno znajdziesz klientów. Z forum pewnie kilka osób weźmie. Karol Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rumunn9r Opublikowano 13 Września 2018 #22 Udostępnij Opublikowano 13 Września 2018 Jeżeli bym mial tyle czasu to bez problemu niestety zawód kierowcy obarczony jest pewnymi niedogodnościami. Pomiędzy jednoosiowym a dwu osiowy nie ma zbytnio dużo komplikacji. Dodanie kilku warunków do programu które można wykorzystać z funkcji obrotu poziomego i kilka elementów elektronicznych czujki, przekaźniki itp Wysłane z mojego Mi MIX 2S przy użyciu Tapatalka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
genesis72 Opublikowano 6 Kwietnia 2021 #23 Udostępnij Opublikowano 6 Kwietnia 2021 W dniu 5.09.2018 o 18:48, Juzef napisał: Uszanowanie Wpadł mi taki pomysł na chyba nowy rodzaj kolektora słonecznego (choć pewnie jest tak, że ktoś na świecie już musiał na to wpaść, tylko ja znaleźć tego nie umiem). Przyszło mi to na myśl po tym, jak gdzieś przeczytałem, że największą przewagą kolektorów próżniowych nie jest wcale próżniowa izolacja absorbera, ale jego zaokrąglenie, dzięki czemu promienie słoneczne dłużej padają nań pod kątem prostym (w poziomie). Na czym więc ta krzyżówka próżniowego z płaskim polega? Na zapożyczeniu z kolektora próżniowego i przeszczepie do kolektora płaskiego paru ciekawych cech budowy tego pierwszego - oprócz próżni. Pierwsza zmiana: rurki cienkie zastępujemy grubymi - myślę tak 1 cal przynajmniej. Ta gruba rurka to jest to niebieskie na rysunku. Ale żeby kolektor po takiej operacji nie mieścił 20l cieczy, do każdej z takich rurek w środku zamocowana zostaje rurka nieco mniejszej średnicy, która jest wypełniona powietrzem i szczelne zamknięta (na rysunku to blade kółko w niebieskim). Zamocowana jest do tylnej części rury zewnętrznej. W ten sposób cieczy jest mało i jest ona w rurze głównie od strony ogrzewanej słońcem. Druga zmiana: znika potrzeba wprasowywania rurek w blachę, czy też innego rodzaju łączenia. Rury absorbują promieniowanie bezpośrednio na nie padające i jest ich odpowiednio dużo, by w ten sposób większość wyłapać, ale nie za dużo, aby się nie zacieniały nawzajem zbyt wcześnie (tak jak w próżniowych). Za rurami można dać czarną blachę, może ona się z rurami stykać, ale dokładne łączenie przestaje być konieczne, bo rury mają zbierać większość energii bezpośrednio. Całość byłaby zapakowana w pudło i nakryta szybą tak jak typowy kolektor płaski. I jak wrażenia? Ma to sens, pomijając ceny rur miedzianych dużej średnicy? Wołam @Hermogenes und @PioBin co zainteresowanie wykazywali jak o tym wspominałem gdzie indziej. A jakby to wszystko (te rurki w obudowie wypelnic gazem (dwutlenek węgla) ma niższy współczynnik przwodności cieplej nawet od argonu? a bardzo nie można uzyskac w obudowie próżni, bo szklo by sie załamało, ale mo,zna by było "napełnić obudowe" dwutlenkiem węgla zamiast powietrza? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
genesis72 Opublikowano 7 Kwietnia 2021 #24 Udostępnij Opublikowano 7 Kwietnia 2021 W dniu 5.09.2018 o 18:48, Juzef napisał: Uszanowanie Wpadł mi taki pomysł na chyba nowy rodzaj kolektora słonecznego (choć pewnie jest tak, że ktoś na świecie już musiał na to wpaść, tylko ja znaleźć tego nie umiem). Przyszło mi to na myśl po tym, jak gdzieś przeczytałem, że największą przewagą kolektorów próżniowych nie jest wcale próżniowa izolacja absorbera, ale jego zaokrąglenie, dzięki czemu promienie słoneczne dłużej padają nań pod kątem prostym (w poziomie). Na czym więc ta krzyżówka próżniowego z płaskim polega? Na zapożyczeniu z kolektora próżniowego i przeszczepie do kolektora płaskiego paru ciekawych cech budowy tego pierwszego - oprócz próżni. Pierwsza zmiana: rurki cienkie zastępujemy grubymi - myślę tak 1 cal przynajmniej. Ta gruba rurka to jest to niebieskie na rysunku. Ale żeby kolektor po takiej operacji nie mieścił 20l cieczy, do każdej z takich rurek w środku zamocowana zostaje rurka nieco mniejszej średnicy, która jest wypełniona powietrzem i szczelne zamknięta (na rysunku to blade kółko w niebieskim). Zamocowana jest do tylnej części rury zewnętrznej. W ten sposób cieczy jest mało i jest ona w rurze głównie od strony ogrzewanej słońcem. Druga zmiana: znika potrzeba wprasowywania rurek w blachę, czy też innego rodzaju łączenia. Rury absorbują promieniowanie bezpośrednio na nie padające i jest ich odpowiednio dużo, by w ten sposób większość wyłapać, ale nie za dużo, aby się nie zacieniały nawzajem zbyt wcześnie (tak jak w próżniowych). Za rurami można dać czarną blachę, może ona się z rurami stykać, ale dokładne łączenie przestaje być konieczne, bo rury mają zbierać większość energii bezpośrednio. Całość byłaby zapakowana w pudło i nakryta szybą tak jak typowy kolektor płaski. I jak wrażenia? Ma to sens, pomijając ceny rur miedzianych dużej średnicy? Wołam @Hermogenes und @PioBin co zainteresowanie wykazywali jak o tym wspominałem gdzie indziej. Zgodnie z tym co narysowałeś, naszedł mi pomył, aby rurę wewnętrzna zastąpić rurą platykową (odporną na temp 100 stopni), po abu stronach zakniętą Rura platikowa (typu PP) jako plastik ma dużo mniejwszy współczynnik przenikalności cieplnej i jest w miarę tania Tego typu rury mogą pracować z wodą do 80 stopni do 6 barów. Myślę, że glikol im nie szkodzi Wszystko jest zamknięte w skrzyni taj jak w solarze płaskim. Co prawda traci się część od spodu Traci się również części robocze z boku rur na strajnych bokach obudowy (skrzyni) solara Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.