Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Jak paliłem od góry to bez PW było trochę dymu a z PW prawie nic. KPW spełniała u mnie blacha na dolnej części otworu załadowczego gdzie po zamknięciu klapy P W wpadało przez szczelinę po wyjętej uszczelce i przechodząc pod blachą dmuchało w środek opału. Wlot do dalszej części kotĺa i czopucha był zablokowany tak aby płomienie przechodziły bliżej PW i pięknie się dopalały.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

To fakt. Pamiętam jak strop był nieocieplony, ściany również drzwi nieszczelne, była masakra. Piec camino 20KW palił ostro oczywiście po harcersku, natomiast szału w domu nie było. Jak przychodził wiatr, grzejniki gorące (na piecu ponad 60st) a w domu 18-19 stopni ciężko było utrzymać. Zżerał ok 3t węgla i 6m3 drewna na sezon.Teraz piec zabudowany szamotem do połowy(obecnie wystarcza mi 2t węgla i trochę drewna na rozpałkę) i tak muszę palić cyklicznie- ale to dobry układ, w dzień jest ciepło i normalnie można egzystować, natomiast przez noc się wychładza i super temperatura do spania. Rano o 5.00 odpał z palnika i tyle palenia. Po południu przygotowanie na następny dzień - tak do wiosny :) .

U mnie jest podobnie. Dom z lat 80, w środku prawie nowe camino 13kw zainstalowane w 92 czy 3 roku i praktycznie nieużywane, brak ocieplenia. Wprowadzając się w lecie wiedziałem, że będzie problem z ogrzaniem tego więc na szybko odcięliśmy połowę budynku zabijając dechami i izolując wejście na poddasze i wymieniliśmy okna i drzwi na parterze. Obecna powierzchnia do ogrzania to ok 50m2, 2 grzejniki żeliwne po 15 żeberek, 2 nowe aluminiowe 1kw i rurowy w łazience 1kw. Przy temperaturach min do -5 jest bezproblemowo temp w domu średnio 19*C, maks 23*C. Gorzej jak piec wygaśnie w nocy to rano człowiek się musi przemóc żeby wyjść z łóżka w te 14*C  :wacko:  Największe problemy były w ostatnie mrozy. Na zewnątrz -20, w domu nie więcej niż 18.

I jeszcze kilka ciekawostek, które odkryłem w domku, ładnie obrazujących jak to się robiło za socjalizmu:

Kominy dymne zbudowane z pustaków wentylacyjnych. Wszystkie przewody kominowe w domu są średnicy 150 i nie ma ani jednej wyczystki. Naczynia wzbiorcze umieszczone na nieocieplonym poddaszu bez izolacji. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Dwie kobiety bardzo proszą o pomoc rozeznanych w temacie panów. W domu także posiadamy piec camino, K75-1-12 z 1983 r., i niestety rozsypuje nam się czopuch, chciałybyśmy go wymienić. Już raz wujek nam naprawiał piec/rurę przy czopuchu czy inny kij, nie wiem dokładnie po co, jak itd, ale skutkiem są połamane śruby mocujące i prawdopodobnie końcówki mogły się zapiec w otworach. Czy jest jakiś sposób na wykręcenie tych śrub? Np. poprzez dospawanie jakiegoś pręta i siłą wykręcenie? Oraz czy aktualnie produkowane przez dozamet czopuchy są kompatybilne z takim starym modelem? Bardzo proszę o pomoc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koza by nie wyrobiła bez jakiegoś nawiewu do poszczególnych pomieszczeń. W pokojach by pewnie było ciepło ale w łazience bym przymarzł do deski.

Przynajmniej się zahartowałem i tej zimy nawet kataru nie mam a jak mieszkałem w bloku to co roku angina lub grypa...

 

@sunsun, wyrobione główki śrub oszlifujcie pilnikiem, tak żeby stworzyć płaskie ścianki (pasujące do klucza). Jak są zapieczone to najlepiej by było je podgrzać palnikiem lub opalarką, albo psiknąć wd40, odczekać kilka minut i powinny puścić.

Edytowane przez Ryszard
Nie ma potrzeby cytowania ostatniego postu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Dwie kobiety bardzo proszą o pomoc rozeznanych w temacie panów. W domu także posiadamy piec camino, K75-1-12 z 1983 r., i niestety rozsypuje nam się czopuch, chciałybyśmy go wymienić. Już raz wujek nam naprawiał piec/rurę przy czopuchu czy inny kij, nie wiem dokładnie po co, jak itd, ale skutkiem są połamane śruby mocujące i prawdopodobnie końcówki mogły się zapiec w otworach. Czy jest jakiś sposób na wykręcenie tych śrub? Np. poprzez dospawanie jakiegoś pręta i siłą wykręcenie? Oraz czy aktualnie produkowane przez dozamet czopuchy są kompatybilne z takim starym modelem? Bardzo proszę o pomoc.

Pytanie, po co chcesz wymieniać ten czopuch? Pękł?Masz uszkodzony szyber? Jeśli pękł to trzeba wymienić, jeśli masz uszkodzoną przysłonę w czopuchu to po prostu ją wywal i pal dalej. Ja swoją wymontowałem bo to zbędny gadżet,  zarasta sadzą hamuje przepływ spalin. Jak musisz wymienić to są trzy sposoby na te zerwane szpilki. Można je rozwiercić,przegwintować otwory, drugi sposób to młotkiem rozbić czopuch,masz lepsze dojście do śrub i wtedy trzeba dospawać do pozostałości starych śrub nowe . Jeśli zostawisz stary czopuch a są szczeliny wokół,zaklej je kitem wysokotemperaturowym do kominków . Nowe czopuchy są kompatybilne,możesz montować bez obaw.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Okazało się, że sypała się folia owinięta wokół rury, a którą zawinął nam wujek (kilka lat temu, nie wiem po co), także sama rura doprowadzająca do komina jest w zaskakująco dobrej kondycji. Sprawdzimy przesłonę i ewentualnie wywalimy, a także zastosujemy się do wskazówek. Po prostu zaczęło "coś" się sypać wczoraj i z tego powodu niepotrzebnie spanikowałyśmy. Na razie czopuchu nie będziemy wymieniać, bo faktycznie nie ma potrzeby. Na wiosnę wyczyścimy piec i przeprowadzimy konserwację.

Dziękuję bardzo za odpowiedź i podpowiedzi.

Edytowane przez Ryszard
Nie ma potrzeby cytowania ostatniego postu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wuj, owijając rurę zaizolowal ją w celu nie dopuszczenia do wychladzania spalin, a zaizolowana rura też mniej zarasta sadzą. To co się sypie, to na pewno pokruszone włókna szklane, niczym to nie grozi. Odnośnie tych zerwanych szpilek...sugeruję dospawanie nagwintowanych prętów. Jest to skuteczna metoda naprawy na długie lata. Jeśli zdecydujesz się na profesjonalną naprawę, zatrudnij ogarniętego gościa bo trzeba wiercic i gwintowac a latwo uszkodzic czlon.Nowy to koszt cos kolo 5 stówek.Powodzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Witam po długim oczekiwaniu moje Camino 3/4 trafiło z powrotem do kotłowni  i pracuje ponownie i nie narzeka na  opał jak poprzednik Buderus Dor  , nic się nie wiesza i nie trzeba  się martwić że się zawieś  tylko do pełna i odpalić . Buderus tylko  akceptował brunata a węgiel z wesołej czy wujka to jeden wielki koszmar . A tak się prezentuje kociołekpost-35307-0-78387300-1489836683_thumb.jpgpost-35307-0-78387300-1489836683_thumb.jpgpost-35307-0-58841700-1489836702_thumb.jpgpost-35307-0-74176400-1489836727_thumb.jpgpost-35307-0-42710000-1489836742_thumb.jpg  jak widać dorobiłem mu ruszt pionowy i kierownicę powietrza  wtórnego

Edytowane przez rzeznik2555
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość witek1234

No i witaj na powrót wśród żeliwnej braci :D . O ds-ach coś tam wiem bo doświadczyłem tego szczęścia. Więcej raczej się nie pokuszę bo raz wystarczy. Gdy czytam chłopaków którzy o czymś takim marzą , uśmiecham się pod nosem bo nie mają często pojęcia co będzie ich udziałem,ale może się mylę i pójdzie im dobrze mimo zakazów sprzedaży węgla płomiennego. Osobiście myślę że dobrze obsługiwany kocioł GS ma swoje plusy i opinia na forum o tych kotłach jest krzywdząca. Łukaszu, Twój kociołek po remoncie wygląda ekstra. Hajcuj w nim długo i bezproblemowo wszystkim co wpadnie Ci do kotłowni. :) GS górą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak na razie  jet super czy nakarmię go brunatem czy kamienny  spala na pył choć ten drugi zostaje na drugi sezon  mam teraz zagwozdkę , mogę kupić  Wujka  Wesołą i nawet mam dostępnego Marcela  w sorcie orzechy i nie wiem który kupić i ile  tego co mam jest to groszek z Wesołej około 1t, i nie wiem ile kupić bo dojdzie mi metrów do ogrzania . Łącznie jak policzyłem jest 120m2 ile na taki metraż zużywacie i jakiego węgla dom ma wymienione okna na nowe i 60% jest już ocieplony

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 miesiące temu...

Jak to gdzie? U wujka google jest tego od groma np tutaj: https://www.olx.pl/oferty/q-piec-co-camino/, najczęściej w symbolicznych pieniądzach, kolega kupił na złomowisku za parę złotych, a jak nowy to tutaj : http://www.dozamet.pl/category,dystrybutorzy

Edytowane przez jameess
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Camino to bardzo fajny i przyjazny dla użytkownika kociołek. Spalisz wszystko, między bajki włóż twierdzenia że to kocioł który niby wszystko puszcza w komin i jest dziadowski. To właśnie niby nowoczesne kotły ds, podajnki a także gs czy gd wykanczaja kominy bo niby mają taką sprawność że spaliny się skraplaja w przewodach i bez wkładu kwasowego czy kamionki zniszczysz komin. Wolę spalić tonę więcej a mieć wygrzany komin i 0 problemów. Palenie w tym kotle od góry to wymóg nr 1 i komu się nie chce, lepiej żeby kupił sobie coś badziewiastego z blachy stalowej i cieszyl się nowym kotłem przez parę lat. Obserwuję ten temat i zauważam entuzjastów tego kotla którzy robili jakieś innowacje i mówili że super a teraz sprzedają bo pewnie obsługa dwa razy dziennie się im znudziła. Mam 30 letnie camino w zapasie oraz nowe, które używam. Mam nadzieje że będą mi służyć kupę lat, i węgiel jaki bym nie kupił, spale bez problemu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przede mną ostatnia zima w starym domu, (stopka dotyczy nowego domu). Camino ponad 40-letnie + miarkownik Regulus. Od 6-7 (nie pamiętam) sezonow palę w nim od góry. Z moich obserwacji wynika ze najlepiej, najdłużej i najczyściej spala sie w nim mocny węgiel orzech 32.1 np. Wujek czy Wesoła. Typ 31.2 pali się zbyt gwałtownie i potrafi bardziej przykopcić niż te węgle a poza tym krótsza stałopalność. Po Wujku czy Mysłowicach po sezonie niewiele w kominie do czyszczenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam odwrotne doświadczenia bo u mnie królują Jankowice. Jest z tego węgla sporo sadzy i lubi przykopcic. Mniej kłopotliwy jest plomienny i taki nabyłem w tym roku. Spale może tonę więcej ale bez nadmiaru pracy, bardzo mało sadzy, spalanie bezdymne praktycznie od rozpalenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zakup dobrego orzecha to u mnie problem. Wszędzie króluje rusek, w ub sezonie w Camino tym paliłem i nie chcę go znać, popiołu co niemiara i nie ma co z tym robic :/. Przez kilka tygodni jeździłem po okolicy i bralem po worku, sprzedawcy jawnie mówią ze rosyjski ale mialem nadzieje ze trafię na cos wartego uwagi. Nic z tego, popiołu co niemiara, zbyt gwałtowne spalanie i brud w kotle. Dopiero wczoraj trafiłem, sprawdziłem i dzisiaj kupiłem Wesołą Orzech 2, niebo a ziemia w porównaniu z tymi ruskimi. W kotle bez sadzy, z komina niewiele bylo widać i znacznie dłuższa stałopalność. Płaciłem na lokalnym składzie 760zl/tona z dowozem. Chyba ostatnia moja zima w starym domu z Camino i orzechem, mam nadzieje że z dobrym ekogroszkiem nie będzie tyle ceregieli co ze zwykłym węglem. Amen.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W nowym domu mam podajnik ale jeszcze nie mieszkam, może w przyszłym jak dobrze pójdzie. W starym domu Camino. Stopka dotyczy nowego domu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spoko, juz drugi rok będę ogrzewał budowę i mam jakieś rozeznanie odnośnie ekogrochu. Nie wiem jak jest w innych rejonach ale u mnie od dwóch lat łatwiej kupic dobry Eko niż dobry orzech. Jak będzie potem nie wiadomo, ale raczej tylko gorzej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Generalnie to 8 mm.Można kupić i założyć bez problemu na tzw. wcisk 10 mm, wejdzie na 100 %.Dziesiątka może spowodować taką niedogodnosc że mogą się nie domykac drzwiczki i trzeba to zniwelować dajac podkladki na zawiasach albo przy ryglu. Jeśli chodzi o długość, zmierz metrem dodając parę cm nadmiaru na półokrągłe narożniki. Jeśli nie masz czasu na takie zabawy, zadzwoń do Dozametu i zamów sobie u nich oryginały, a jesli nie, to przynajmniej podadzą Ci szczegółowe parametry odnośnie wymiarów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.