Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Mieszkam w Gorlicach, niedaleko Nowego Sącza w kierunku Jasła. Przy montażu Unistera pamiętaj aby otwarcie klapki ustawić tak na ok. 8 -10 mm.

Resztę szczegółów co do ewentualnych ustawien , podam Ci jak będziesz miał jakieś wątpliwości. Kupiłeś sam sterownik czy z panelem pokojowym?

Na 52 stronie tego tematu są zdjęcia, coś tam wypatrzysz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na razie sam sterownik. Panel pewnie później dokupię jak Unister będzie się dobrze spisywał.Bo jeśli się nie sprawdzi to pewnie wpadnie sterownik z wentylatorem. Ale na razie spróbuję samym miarkownikiem kontrolować proces spalania. Te.8-10mm otwarcia klapy to na zimnym na start rozpalania????Tak??? Przyłącze pompy w tym miarkowniku to gniazdo czy wtyczka? Pompa ma mieć wtyczkę czy gniazdo...Pytam bo przygotowałbym sobie dzisiaj przewód do pompy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od strony pompy wtyczka z trzema bolcami  , tak jak do zasilania komputera. Ze sterownika będziesz miał gniazdo- wtyk pod tą wtyczkę zamontowany fabrycznie. Nie pamiętam czy producent wyposaża w jedno i drugie. Ustawienie tej szczeliny na klapce ustawiasz na stałe i ma działać.Tutaj jedna uwaga, nie wiem czy tak się dzieje zawsze, ale ja tą szczelinę ustawiam przy włączonej pompie bo jeśli ustawisz bez włączonej pompy, to sterownik będzie ją później uchylał mniej. Nie wiem czym to idzie ale możliwe że jest większy pobór mocy i sterownik ma ciężej. Można rozpalać na włączonym sterowniku ale masz ryzyko że spaliny będą miały za wysoką temperaturę bo 1 cm uchyłu po godzinie czy więcej przy rozpalaniu bardzo podniesie temp. spalin. Ja mam termometr spalin i przy rozpalaniu kocioł lekko dobija do 300-400*C więc lepiej rozpalać na ręcznie ustawionej szczelinie np. 2-3 mm, a po dojściu do zadanej, podłączyć sterownik. Potem masz wszystko pod kontrolą , zupełnie bezpiecznie, spaliny będą mieć te powiedzmy góra 150*c. Zresztą ja twierdzę że komin też musi dostać więcej ciepła, nie będzie problemu z jego zawilgoceniem.

Na stronie 52 tego tematu o Camino dałem zdjęcia , tam dobrze widać sposób mocowania sterownika jak i te wtyczki od pompy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jednak... nie mogłem się powstrzymać... Wczoraj zakupiony miarkownik a dzisiaj telefon do sprzedawcy czy już wysłał...Na moje szczęście jeszcze nie spakował. No i spakuje jeszcze ten panel pokojowy :D. Ale tanie to te zabawki nie są. Ale jeśli mają przynieść wygodę w obsłudze, czystszą atmosferę no i mniej spacerów do piwnicy o oszczędności opału też wspomnę no to trzeba zainwestować. Podobno jutro będzie. Dawno nie usłyszałem od żony "kupuj" jak się słyszy że do piwnicy trzeba zanieść 4 stówy :blink: a gdzie opał???

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

'

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od strony pompy wtyczka z trzema bolcami  , tak jak do zasilania komputera. Ze sterownika będziesz miał gniazdo- wtyk pod tą wtyczkę zamontowany fabrycznie. Nie pamiętam czy producent wyposaża w jedno i drugie. Ustawienie tej szczeliny na klapce ustawiasz na stałe i ma działać.Tutaj jedna uwaga, nie wiem czy tak się dzieje zawsze, ale ja tą szczelinę ustawiam przy włączonej pompie bo jeśli ustawisz bez włączonej pompy, to sterownik będzie ją później uchylał mniej. Nie wiem czym to idzie ale możliwe że jest większy pobór mocy i sterownik ma ciężej. Można rozpalać na włączonym sterowniku ale masz ryzyko że spaliny będą miały za wysoką temperaturę bo 1 cm uchyłu po godzinie czy więcej przy rozpalaniu bardzo podniesie temp. spalin. Ja mam termometr spalin i przy rozpalaniu kocioł lekko dobija do 300-400*C więc lepiej rozpalać na ręcznie ustawionej szczelinie np. 2-3 mm, a po dojściu do zadanej, podłączyć sterownik. Potem masz wszystko pod kontrolą , zupełnie bezpiecznie, spaliny będą mieć te powiedzmy góra 150*c. Zresztą ja twierdzę że komin też musi dostać więcej ciepła, nie będzie problemu z jego zawilgoceniem.

Na stronie 52 tego tematu o Camino dałem zdjęcia , tam dobrze widać sposób mocowania sterownika jak i te wtyczki od pompy.

Witam wszystkich forumowiczów , a szczególnie Ciebie  Witek1234.  Tez pale już kilka dobrych lat caminem, ale  opiero od roku sposobem o góry. Nie wiedziałem po prostu o takiej możliwości. Jestem z tego nowego sposobu bardzo zadowolony. Pale węglem ,,marcel' wysokokalorycznym.  Nie mam jak na razie rzadnej automatyki oprócz  pompy i sterownika do niej..pora teraz pomyśleć o jakimś regulatorze ciągu, bo kręcenie śrubką, czasem brak prądu - niebezpieczeństwo, wiadomo.. kupie chyba unistera. a że mam  juz sterownik do pompy, to po prostu wyjście kabla  unisterze na pompę bezie niewykorzystane..tak,? nie bedzie to z  niczym kolidowało? nie chce tego starego sterownika wyrzucać bo do niego przywykłem i obrze działa. Sam unister, byłby tylko o sterowania klapką . Widziałem te Twoje zdjęcia i mam następne pytanie.ten łańcuszek pomiędzy unisterem a klapka biegnie mniej więcej w połowie szerokości drzwiczek zasypowych..Więc co..za każdym razem trzeba ten łańcuszek ściągac, gdy chce sie te drzwiczki otworzyć?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pamiętaj że Unister także zasilany jest prądem. :rolleyes:

Pompa może być nie podłączona, nic się nie stanie, jak stary sterownik Ci padnie, podepniesz kabelek pod Unistera i wszystko będzie działać.

Unister nie jest regulatorem ciągu w domyśle (RCK) montowanym na przewodzie kominowym , tylko elektronicznym miarkownikiem ciągu, regulującym dopływ PP. Ale to taki szczegół żeby nie mylić.

Tak jak ja mam zamontowane, czyli na deseczce, daje mi dystans łańcucha od krawędzi kotła i można wówczas otwierać drzwi nieomal na całą szerokość a już na pewno da się otworzyć i pogmerać w kotle w razie potrzeby. Może to złudzenie optyczne ale łańcuch biegnie w dół , zachodząc na drzwi tak na mniej więcej 1/3 szerokości.

Mirabelek, żona dopiero doceni zakup , jak będzie miała wygodę, bo z pokoju będzie można przestawiać temperaturę, no i cały czas jest podgląd  co się w kotle dzieje. Będziesz mógł np. wyłączyć pompę,czy sterować temperaturą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak, tak..Oczywiście, że miarkownikiem jest ten unister i reguluje klapką w popielniku.. A przy rurze spalinowej nic nie grzebie..bo i nie ma po co.  Faktycznie, prąd w  moim przypadku bedzie czerpać dwa urządzenia. Ciekawe jak wygląda gniazdo w unisterze od czujnika temp  i czy podejdzie do unistera ten ,,stary" przewód z czujnikiem który mam juz przy rurze wyjściowej z kotła? Tak czy siak kupie to  urządzenie wraz z panelem, jak kolega ,,mirabelek"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mocowanie czy podpięcie do sterownika to wewnątrz zwykła szyna zaciskowa, czujnik ma tylko odizolowany kawałek przewodu bez żadnych wtyczek , włożony w odpowiedni zacisk i lekko przykręcony. Jest dołączony schemat , bardzo czytelny w które miejsce podłączyć panel pokojowy,oraz czujniki. Dla pompy jest gotowy, podłączony przewód z gniazdem, natomiast potrzeba podłączyć drugą część przewodu przy pompie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwsze Unistery miały białą obudowę , obecne czarną.  Biały kolor do sadzy i węgla nie pasuje za bardzo i może dlatego to zmienili, natomiast czy różniły się oprogramowaniem to nie wiem. Raczej wątpię , to proste urządzenia i jakichś rewolucji chyba tam nie da się zastosować. Myślę że zmienili tylko kolor, sam bym nie chciał takiego usmolonego łapami białego urządzenia. :P Swój używam już ze trzy i pół sezonu i już wtedy w handlu występowały w kolorze czarnym, więc w chwili obecnej raczej wszystkie białe się sprzedały.Taką posiadam wiedzę w tym temacie. Panel pokojowy jest w kolorze jasnym ale w mieszkaniu nie przeszkadza taki design.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Alfą i omegą nie jestem, ale jeśli będę mógł coś Wam doradzić, to możecie na mnie liczyć. Pamiętajcie tylko o jednym: ja jestem z tego sprzętu zadowolony ale ludzie mają różne oczekiwania i potem są żale. Kupujecie wyłącznie na własne ryzyko. :)

Łańcut to fajna miejscowość, bywałem w Twoich stronach na wycieczkach szkolnych...to były czasy. :wub:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@szwiesiek - i jak ? Zamontowany miarkownik ? Przymierzam się do tej inwestycji i jestem ciekaw efektów :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oby nie bo wiąże spore nadzieje na poprawę komfortu z tym urządzeniem  :rolleyes: 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaryzykowałem. Zamówiłem przed chwilą Unister'a z panelem kontrolnym pokojowym. Mam nadzieję że montaż nie będzie zbyt skomplikowany ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Unister przychodzi z kompletem kabli nawet do podłączenia pompy. Ja na razie przewód pompy zostawiłem sobie ze zwykłą wtyczką gdyby coś było nie tak. Niepotrzebnie się bałem. Na dniach będzie wpinka kabla z unistera bezpośrednio do pompy.

Montaż banalnie prosty a potem to zabawa i obserwacje. Spokojnie pieca nie ugotowałem. Nie da się, chyba że dolne drzwiczki masz nieszczelne i ciągnie lewe powietrze mimo zamkniętej klapki dolnych drzwiczek. Wtedy temperatura rosła powyżej zadanej. Zakupiłem sznur do drzwiczek i nawet nie wymieniając go owinąłem na testa dookoła dolnych drzwi i było git. Następnego dnia po wygaszeniu wziąłem zapalniczkę i objechałem płomieniem dookoła drzwiczek. Widać idealnie gdzie drzwi są nieszczelne bo płomień jest wciągany do pieca. Wymiana uszczelki w drzwiach załatwiła sprawę jak trzeba

 

Od tygodnia testowałem Unister`a. I mogę powiedzieć że jeszcze nigdy tak komfortowo nie obsługiwałem pieca..........Unister sam wszystkiego pilnuje. Całkiem precyzyjnie reguluje temperaturę. Przegrzewa tak do 2 stopni, dopóki nie wygasi płomienia. Wiem że na razie jest w miarę ciepło i nie ma w domu takiego zapotrzebowania na ciepło. Ale też jeszcze nigdy nie paliłem tak długo jednego wsadu. Wsad 2,5 wiaderka po farbie 10lokoło 15kg orzech z kopalni Sobieski (prawie na równo z dolną krawędzią drzwiczek zasypowych pieca camino 3/6 15kW) utrzymywał zadaną temperaturę 57stopni przez 15 godzin. Tzn 1,5 godziny rozpalanie do osiągnięcia zadanej temperatury, potem 15 godzin stałej temperatury 57 stopni na piecu i dalej spadek temperatury tak przez 2 godziny do wygaszenia. Wiem, zdaję sobie sprawę ,że jeszcze nie ma zimy, ale to i tak będzie paliło się dłużej niż ze stałą szczeliną ustawioną choćby na niewielkie rozwarcie klapy PP. Gdybym wiedział że tak rewelacyjnie to działa to nawet nie wahałbym się z zakupem i zrobiłbym to wcześniej.  Zakupiłem zestaw z panelem pokojowym i nie powiem działa ale regulować można tylko zadaną temperaturę, oraz alarm przegrzania. Ale wygląda fajnie i budzi zainteresowanie gości. Taki gadget a potem zdziwko, że steruje takim "sobie" piecem. Polecam zakup tego urządzenia. Ciekawe ile opału pójdzie podczas przeciętnej zimy jak to u nas w Polsce. Rura do komina podczas rozpalania jest gorąca nie można jej dotknąć. Przy zamkniętej klapie PP po osiągnięciu zadanej temperatury można gołą rękę położyć na niej bez poparzenia. Muszę jeszcze zaślepić otwór do czopucha w tylnym członie pieca bo tak jak wielu z nas pewnie ma tam wybity otwór aby zwiększyć ciąg. Na dniach dorobię zaślepkę i pewnie zamontuję.

Ostatnio odwiedziłem zaprzyjaźniony złom a tam znalazłem dwa piece camino. Jeden z rozbitymi segmentami ale za to drzwiczki góra i dół oraz wyczystka w idealnym stanie oraz ruszt przedpaleniskowy. Wziąłem na zapas. Jeść nie woła. Kiedyś żona uderzyła takimi rozgrzanymi drzwiami i niestety jeden z zawiasów pekł. niby tak sobie wisiało i dało radę ale po co. Waga 13kg zapłaciłem całe 17złotych. Tak się zastanawiam czy nie przepłaciłem :o :D  :P. Nowy taki zestaw na aledrogo 500zł.  Z drugiego nie bardzo było co zabrać.

 

Jeśli chodzi o wolniejsze spalanie węgla to zauważyłem że lepiej na górę dołożyć więcej drewna do osiągnięcia zadanej temperatury oraz dość wysoką temperaturę włączenia pompy ( u mnie podczas tego lepszego testu pompa startowała od 45stopni aby nie schładzać zbyt szybko pieca podczas rozpalania)  tak że drewno się jeszcze nie spali do końca, węgiel dopiero zaczyna się rozpalać a temperaturę zadaną mam już osiągniętą. Potem dopiero węgiel zaczyna się spalać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to super że jesteś zadowolony z Unistera. Ja gdy palę z pompą, również ustawiam na 45 a nawet 50. Można jeszcze kupić termometr spalin, taki do 500 stopni z kapilarą długości 150 mm, masz wtedy podgląd ile stopni osiągają spaliny, chociażby przy rozpalaniu. Nie powinno przekraczać 400 stopni, bo powyżej może być zapłon sadzy. Obecnie jest niskie zapotrzebowanie na ciepło i może wystapic przeciaganie temp. Panel pokojowy choć ma mało funkcji, pokazuje temp. wody i nie potrzeba gonić do kotłowni. Cieszę się że jesteś zadowolony bo jednak miło czytać że coś się polecało, i spełnia czyjeś oczekiwania.Powodzenia w dalszych testach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardziej niż elektroniki obawiam się montażu urządzenia do obudowy pieca -że z tym może być jakiś kłopot. Kopletne drzwiczki i klapę wyczystki dostałem od sąsiada w prezencie. Wymieniłem szczeliwo - jest hermetycznie :) Uszczelniłem też sznurem i specjalnym silikonem wejście rury czopucha w komin.

 

Z wcześniejszych postów wnioskuje że brak pompy obiegowej (posiadam instalację grawitacyjną ) nie będzie przeszkodą w instalacji Unistera ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najlepiej montować na górze. Można przykręcić bezpośrednio do górnej blachy poszycia ale trzeba uważać żeby nie było zbyt dużego odchylenia ramienia w bok ( chyba coś tam piszą w instrukcji) bo można uszkodzić mechanizm podnoszenia. Ja to wymyśliłem trochę inaczej, zdjęcia na str. 52.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja zamontowałem do blachy górnego poszycia. Działa w porządku. W instrukcji obsługi jest napisane że dopuszczalne obciążenie podnośnika jest do 1kg. Na szczęście klapka w Camino jest lekka i niewielkie odchylenie  wciągarki od pionu nie zrobi jej krzywdy. Ja dodatkowo posmarowałem lekko zawiasy klapki PP i widać że płynniej się opuszcza i zamyka. Wcześniej lekko klatkowało przy podnoszeniu. Pompy w ogóle nie musisz podłączać, układ i tak będzie działał. Może z większą bezwładnością nie trzymając dokładnie temperatury w zakresie histerezy. Bez pompy podczas rozpalania  będzie przymykał częściej klapkę dolnych drzwi.bo po osiągnięciu zadanej temperatury pompa nie wymieni wody.

 

Po za tym przyszło mi do głowy podłączenie wentylatora równolegle do podnośnika klapy. Ale szkoda rozbierać Unistera bo jest na gwarancji. Nawet jeśli silnik wciągarki jest zasilany prądem stałym o niskim napięciu to za pomocą przekaźnika bez problemu można by takie cosik zrealizować. Nie będzie tylko ustawienia mocy dmuchawy. Ale gdyby zastosować taką dmuchawę z regulowaną przesłoną wentylatora aby zmniejszyć ssanie....Hmmmmm :ph34r: :P . Ale takie zabawy to na później sobie zostawię....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.