Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

A rura od kotła do zgięcia 90 jest na pewno drożna?

 

1. Przy zamkniętym kotle do dolnej wyczystki komina wkładasz pomięte gazety i podpalasz. Jak niedopalone kawałki gazet wylecą górą komina to ciąg jest aż za dobry.

2. Przy zamkniętej wyczystce do kotła wkładasz pomięte gazety i podpalasz. Płomień powinien być mocno  i szybko wciągnięty do czopucha, a gazety powinny się szybko spalić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no tak się raczej nie stanie,

Z mojego komina 14x14 cm, koniec około 1,2 m ponad kalenicą kawałki niedopalonych gazet wylatują.

Komin trzeba przedłużyć ponad kalenicę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czyli co,

bardziej otworzyc klapkę u góry i lekko z klapką na dole ?

ale mam to połaczone na miarkowniku.

piec ładnie chodzi 50~60C

na kaloryferach idzie mi bliżej 56~58C, przy włączonej podłogówce raczej 50C.

Zasyp 6~7kg, do tego bojler 120L

 

i takie cuda z frędzlami się dzieją :/

paliłem wiosną tego roku, nic takiego nie miałem.

spróbóję zasypać kostką grubą od rodziców... bo ten orzech co kupiłem to jakiś trefny chyba :(

Nie ma czegoś takiego jak zły węgiel (prawie) ;) Z kostką na pewno będzie lepiej, bo ona z natury mniej dymi, jakkolwiek by jej nie palić.

 

W którym momencie podpinasz miarkownik? On tu może sporo namieszać, jeśli raz otwiera klapę szeroko, a raz ją zamyka. Dlatego ja rozpalam bez miarkownika. Może słaby jestem, ale jak dla mnie to najlepszy efekt daje. Podłączam go dopiero jak w kotle jest już sam koks. Jak nie ma kto przypilnować tego momentu, to podłączam miarkownik jak dociągnie do 40st. (by nie otwierał klapy do poziomu) i ustawiam na śrubie minimalne otwarcie, by nie zadusił całkiem ognia jak przymyka.

 

Właśnie tak - mniej otwieraj dolną klapkę, a ciut więcej górną (ale też bez przesady, ~5mm to max.). Wiosną miałeś słabszy ciąg, więc rozpalało się wolniej, mniej gwałtownie. Teraz ciąg jest mocniejszy i jak załapie, to masz pewnie ścianę ognia. Nagrzewa się może i szybko, ale i kopci nieźle, bo za dużo gazów na raz się uwalnia i nie ma jak tego spalić.

Edytowane przez Juzef
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no miarkownik podpinam na 40C, a klapkę górna mam otwartą do góry prawie, przymknę ją na 5mm i dól podobnie,

śrubę od dolnej klapki też mam wykręconą, więc nie mam pełnego zamknięcia... spróbóję z resztką węgla z poprzedniego zakupu...

Tak mam ścianę ognia, lecz nie wyciąga dymu do komina, często gęsto leci on na kotłownie jak otworzę drzwi górne....

 

Będę probował...

 

a z tym kominem to nie wiem.... jest murowany, domurować jeszcze czy włożyć rurę ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spieki powstają z zanieczyszczeń paliwa i wysokiej temperatury . Kamienie + popiół + wysoka temperatura i mamy spieki . A ile masz członów tego Camino że masz problem z dosypaniem paliwa . Staraj się sypać w ten sposób aby tam gdzie jest żar paliwa było niewiela a tu gdzie ruszt pusty może go być więcej . Staraj się nie przekraczać 20 cm zasypu na czystym ruszcie bo jeśli zasypiesz wyżej to mogą być problemy z napowietrzeniem paliwa i zostanie Ci sporo niedopału .Wszystko zależy od granulatu paliwa . Grubego można więcej bo powietrze łatwiej przez niego przechodzi . Jeśli przesuwasz żar na tył pieca to nie zatykaj rusztu przedpaleniskowego ( ta klapa na zapadkę w popielniku )tam są również otwory którymi wchodzi powietrze do paleniska a jak przy drzwiczkach będziesz miał więcej paliwa to one się wtedy przydają .

 

Ta odpowiedź tyczy się palenia w Camino  koksem na ruszcie   dla paliwa ( granulat groszek) jakie masz w tej chwili .

770 niezła cena jak za koks.

KOks - groszek to odmiana koksu (zmielony na groszek)

Czy można jakoś uniknąć spieków?

Moje Camino to chyba 3/4

Edytowane przez genesis72
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

KOks - groszek to odmiana koksu (zmielony na groszek)

Czy można jakoś uniknąć spieków?

Moje Camino to chyba 3/4

Szkoda że taki drobny bo można by go więcej wsypać . Caminco malutkie 3/4 to chyba nie całe 10 KW . Spieków można uniknąć ale trzeba by co jakiś czas pogrzebać na ruszcie żeby popiół  opadł. A dlaczego nie chcesz w nim palić od góry węglem to naprawde się sprawdza w tym kociołku . Granulat OII albo jak kto woli średni orzech , wsypiesz tak z 30 cm od rusztu na wysokość na to rozpałka w postaci drewna , brykiety , peletu albo zrębki i spokój na parenaście godzin . Nawet na koksie tyle godzin nie pociągniesz .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy mając komin 27x27 z cegły wkładać do niego rurę żaroodporną pod Camino aby poprawić ciąg, czy podnieść trochę komin, który jest minimalnie poniżej kalenicy ?

A jak moc kociołka bo to raczej o tym decyduje a co do przedłużania to proponuję to przeczytac

http://www.budujemydom.pl/kominki-i-kominy/1188-jak-wysoki-powinien-byc-komin

Edytowane przez mac65
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, chciałbym odswieżyć temat palenia w camino od góry. Już drugi sezon próbuje i dalej nie wychodzi tak jak potrzeba.  Mój piec według producenta ma ok 15kw. Ogrzewa powierzchnie 120m.  Budynek dobrze ocieplony. Przy rozpalaniu od góry sypie wegiel (grubość ok 6-13cm) w ilości  połowy maksymalnego zasypu czyli ok 15cm gr. czyli tyle ile spalam go przy obecnych temperaturach w normalnym trybie. Na to idzie warstwa drzewa, troche gazet i drobne drzewo na rozpałkę, Podpalam i wszystko ładnie się pali. Klapka powietrza wtórnego uchylona na 5mm, klapka powietrza głównego też na 5mm. Dym z komina wyrażnie widoczny. Przez godzine piec nie może złapać temperatury, pompka co chwile się wyłacza. Ale za to po trzech godzinach osiąga temperature 80 stopni, komin gorący jeszcze na drugim pietrze, cały zasyp rozżarzony. Czytałem że wigiel przy takim sposobie powinien się najpierw odgazować, skoksować  a pózniej kiedy warstwa żaru dojdzie do rusztu to powinien się pakić normalnie jak koks. Natomiast w moim przypadku węgiel wypala się od razu. Drzwiczki zasypowe i popielnikowe w tym roku dokładnie uszczelniałem sznurem i przerabiałem mocowanie tak żeby lepiej dolegały, nawet klapki przelizałem papierem ściernym żeby dolegały jak najszczelniej. Z reszta podczas palenia przy temperaturze 80 stopni słychać gdzie piec zasysa powietrze. Stałopalność w tym trybie palenia wychodzi mi ok 6h. Kiedy piec się nagrzeje ( niestety nie mam czasu pilnować go non stop) odcinam dopływ powietrza głównego i załączam miarkownik ustawiony na 55 stopni. Jaka jest przycznyna tego że węgiel nie chce mi się spalać warstwowo tylko najpierw ledwo ledwo a póżniej prawie całą parą, Czy przyczynąmoże być ciągle zbyt silny ciąg kominowy? Komin murowany ma w moim domu wyokość ponad 9m, Przypominam że rok temu miałem podobną sytuacje ale na opale za innego zródła. Wiele osób pisze na forum że u nich stałopalność wynosi po kilkanaście godzin, jka o takiej mogę pomażyć

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, chciałbym odswieżyć temat palenia w camino od góry. Już drugi sezon próbuje i dalej nie wychodzi tak jak potrzeba.  Mój piec według producenta ma ok 15kw. Ogrzewa powierzchnie 120m.  Budynek dobrze ocieplony. Przy rozpalaniu od góry sypie wegiel (grubość ok 6-13cm) w ilości  połowy maksymalnego zasypu czyli ok 15cm gr. czyli tyle ile spalam go przy obecnych temperaturach w normalnym trybie. Na to idzie warstwa drzewa, troche gazet i drobne drzewo na rozpałkę, Podpalam i wszystko ładnie się pali. Klapka powietrza wtórnego uchylona na 5mm, klapka powietrza głównego też na 5mm. Dym z komina wyrażnie widoczny.

 

A KPW masz?

Czy tylko klapka, która rozrzedza spaliny, a nie dopala?

Jak nie możesz opanować temperatury to masz nieszczelny kocioł o dołu. Po zamknięciu dopływu powietrza ogień powinien zgasnąć.

BTW Drzewo rośnie i żyje. Po ścięciu to jest drewno i palisz drewnem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ty zjadasz dziennie dwie kiełbasy i pół chleba, a jakiś Ziutek w internetach napisał, że wystarcza mu jedna bułka na całą dobę. Czy z tego wynika, że Ty zjadasz za dużo? Nie, obaj jecie tyle ile potrzeba, tyle że Ziutek ma 8 lat i dla niego ta jedna bułka to jest dość, a Ty masz powiedzmy ze 30 i potrzebujesz więcej.

To tak obrazowo a propos porównywania 'a u mnie tyle się pali tak długo'. To nie jest miarodajne kompletnie. Kilkanaście godzin będziesz miał, jak wsypiesz dość węgla, by się tyle czasu paliło.

 

Poza tym 15cm to ledwo zakrywa ruszt pionowy. Przy takiej warstwie nie zauważysz nawet, kiedy zajmie się wszystko. Ja ładuję prawie pełno, bo tyle potrzebuję i wtedy wyraźnie widać to stopniowe rozpalanie, bo żar przechodzi z góry na dół 2-3 godziny.

 

Mówisz, że dymi. Bo przy warstwie 15cm nie masz wiele żaru na wierzchu, a dmuchanie powietrza wtórnego w takiej sytuacji jest prawie bezcelowe. Żar jest nisko, a tam gdzie trafia PW jest już zimno. Skręć je na 1mm. A powietrze główne musisz ustawić drogą eksperymentów. Nie zawsze 5mm będzie odpowiednie. I nie oczekuj, że piec od razu złapie 80st. To, że przez godzinę "nie łapie" temperatury to normalne. Skąd ma złapać, skoro warstwa żaru ma może 5cm w tym czasie? Z tego że nagle masz ostre hajcowanie wynika, że podajesz za dużo powietrza głównego. Zacznij od 2-3mm i zobacz, jak wtedy się zachowa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, chciałbym odswieżyć temat palenia w camino od góry. Już drugi sezon próbuje i dalej nie wychodzi tak jak potrzeba.  Mój piec według producenta ma ok 15kw. Ogrzewa powierzchnie 120m.  Budynek dobrze ocieplony. Przy rozpalaniu od góry sypie wegiel (grubość ok 6-13cm) w ilości  połowy maksymalnego zasypu czyli ok 15cm gr. czyli tyle ile spalam go przy obecnych temperaturach w normalnym trybie. Na to idzie warstwa drzewa, troche gazet i drobne drzewo na rozpałkę, Podpalam i wszystko ładnie się pali. Klapka powietrza wtórnego uchylona na 5mm, 

Witam.Spróbuj może napalić tak jak ja to robię.Zasyp węgla do dolnej krawędzi drzwiczek i na to rozpałka tz. drewno,karton.Klapkę PW otwórz na max,a PG na 2-3 mm.Po rozpaleniu rozpałki i częściowym rozpaleniu węgla zaczep miarkownik i ustaw pokrętłem tak żeby wychył PG nie był większy jak 5 mm.Na miarkowniku nie ustawiaj wyższej temperatury jak 40-45*.PW nadal otwarte na max.Ja klapkę blokuję wkrętakiem i mam otwartą o kąt 90*.Kocioł po ok.20 min. osiąga temperaturę 50*.Klapka PG zamknięta przez miarkownik,a klapkę PW przymykam stopniowo do około 7 -10 mm.Jeśli nadal rośnie temperatura na kotle to klapkę PW jeszcze przymykam,ale nie więcej niż na 5 mm. Na kotle powinna się utrzymywać temperatura wmiarę stabilna tz.50-55*.Przynajmniej u mnie tak jest.W miarę upływu czasu jak łańcuszek od miarkownika wisi swobodnie ustawiam miarkownik na 50* .Proces ten trwa do czasu aż węgiel odgazuje ( klapka PW otwarta na 5-7 mm w zależności jaki jest ciąg,klapka PG zamknięta ).Palę tak w camino taki jak Ty masz,ale ogrzewam 300 m kw.Zasyp 2,5 węglarki (33-35 kg)węgla  z Marcela orzech II starcza na 24 h palania i temp. w domu 22* . Ważne w camino KPW ,uszczelniony ruszt przedpaleniskowy,dolne drzwiczki,klapka PG,a najlepiej cały kocioł szczelny.

Życzę powodzeniapost-47441-0-22418900-1387119519_thumb.jpgpost-47441-0-27946200-1387119530_thumb.jpgpost-47441-0-12725100-1387119538_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U każdego ciut inna konfiguracja się sprawdzi ;) Testy, testy... Na pewno ustawienie 80st. na miarkowniku przy rozpalaniu to nie jest dobry pomysł, bo efektem będzie hajcowanie i dymienie, a potem zaduszenie ognia i jeszcze większe dymienie.

 

Łatwo powiedzieć, żeby zasypał do pełna. Jest jakaś przyczyna, dla której zasypuje 15cm i obawiam się, że jest nią przewymiarowanie kotła (15kW na dobrze ocieplone 120m2) czyli jakby wsypał do pełna i palił 12h z taką mocą jak teraz, to w domu sauna. 

 

@orcio1

Pasowałoby zastanowić się nad zmniejszeniem komory zasypowej - wtedy z takiej samej ilości węgla dałoby się zrobić wyższy zasyp, który paliłby się bardziej kulturalnie. Blokada rusztu pionowego też pomaga.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bawił się ktoś może tym nowym specyfikiem o nazwie AnVer aktywator spalania koksu ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz rację Juzef przy tej pow.domu i przewymiarowaniu kotla było by naprawdę gorąco.Jedyne wyjście z tej sytuacji to szamot lub demontaż 2 członów.Inaczej kocioł nie będzie pracował jak należy.

 

zgadza sie, gdybym przy obecnych temperaturach spalał cały kocioł węgla to w domu miałybym saune, powierzchnia grzania 120m rozłożona na dwa piętra ale pod mieszkaniami jest jeszcze 80m piwnicy wywyższonej do poziomu gruntu, i tam właśnie kocioł jest zamontowany, sprubuje z jeszcze mniejszją dawką powietrza, w poważniejsze modyfikacje nie chce sie bawić bo w naszej okolicy jest w planach budowa uzdrowiska i nie zdziwi mnie jak ktos wpadnie na pomysł żeby wprowadzić zakaz palenia węglem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Próby na piecu camino ? Jak będą efekty to napisz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Musisz na oryginalnym wodnym ruszcie położyć drugi najlepiej tabliczkowy żeliwny ok 5-7 mm gęstości . . Camino ma ruszt do paliwa od 2 cm . miał się przesypuje do popielnika  przez ten oryginalny w trakcie palenia . Chyba że na spód dasz groszek a dopiero potem miał . Dmuchawa i rura raczej niezbędna  oczywiście przy paleniu od góry a nie zadymianiu .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak palenie od góry na pewno nawet inaczej nie myślałem palić , a pomysł z miałem zrodził się po tym jak węgiel brunatny który w tym roku kupiłem okazał się bardzo słaby kalorycznie . Tzn rok temu załadowany kociołek do pełna spalał przez 12h a obecnie na 5=6h starcza i ponowne palenie , a że obecnie temperatury są plusowe to kamiennym trochę szkoda palić  to myślę o miale który u mnie na składzie jest po 590zł. Tylko czy będzie to miało sens i na ile wystarczy załadunek 2 węglarek miału węglowego ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dwie węglarki to było u mnie 10 godzin palenia miałem i na piecu max 55 . Jak do miału to mój kociołek więcej nie wydolił . Na węglu ok ale z miału g... ciepła i jeszcze kupe roboty o ilości popiołu nie wspomnę .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.