drewniak Opublikowano 13 Stycznia 2017 #26 Opublikowano 13 Stycznia 2017 Moja żona kupiła takie ścierki i ściereczki którymi czysci się prawie wszystko bez śr chemicznych tylko samą wodą. Jedną dostałem specjalną do samochodu którą umyje szyby, kokpit, tapicerkę , z białej zrobi się szara ale nie brudzi, brud wchodzi do środka i czysci rewelacyjnie. To jest ekologia ale fakt , komplet 1000 zł.
MistrzMasarski Opublikowano 13 Stycznia 2017 #27 Opublikowano 13 Stycznia 2017 No bo chemia jest w niej. :D
sambor Opublikowano 13 Stycznia 2017 #28 Opublikowano 13 Stycznia 2017 Dziś na Polsacie w wiadomościach podano, że w ubiegłym roku sprzedano 120 tyś. śmieciuchów. Co się dziwicie, kilku moich znajomych na w zapasie takie właśnie kotły na wypadek W, skoków cenowych paliwa i innych mniej lub bardziej prawdopodobnych zdarzeń. A reszta społeczeństwa robi podobnie. W tamtym roku montowałem kocioł zasypowy, rzemieślniczy zakupiony w 1985r - bo był w starych zapasach. Teraz też takie zapasy powstają lub są na bieżąco odtwarzane.
Gość Opublikowano 14 Stycznia 2017 #29 Opublikowano 14 Stycznia 2017 Mam takie przewrotne pytanie, ciekawe co byłoby, gdyby na przykład Zębiec zrobił certyfikację swojego pierwszego, masowego produktu czyli kotła SWK i określił jako jedyne paliwo koks opałowy (tak naprawdę kocioł do tego stworzony) i półkoks, bez wskazania innych paliw zastępczych. Ma 5-klasę od ręki zostawiając w parametrach konkurencję w szarym polu ;). Co wtedy?
def Opublikowano 14 Stycznia 2017 #30 Opublikowano 14 Stycznia 2017 @wojtekkowal, ,... taki duży chłopiec a nie rozumie, że górniaki powinny być zabronione lub dozwolone tylko na podobnych zasadach, takich jak na broń palną. Tylko dla tych którzy udowodnią swoją inteligencję i praworządność. W śmieciuchu można palić górnie niby-ekologicznie, ale nic takiego palenia nie wymusza, a jak nie wymusza, to o co chodzi? Żeby od posiadaczy górniaków cokolwiek wyegzekwować, należy im wsadzić palec, chodzić za nimi żeby czuli się kontrolowani.
Gość Opublikowano 14 Stycznia 2017 #31 Opublikowano 14 Stycznia 2017 Ja tylko zmierzam do tego, że prawdopodobnie byłby to najczystszy kocioł na paliwa stałe dostępny na rynku, bijący na głowę emisją każdy kocioł podajnikowy (nie wiem jak z byłoby z pelletem, jaka tam jest emisja w porównaniu do koksu). Tak samo Camino i Viadrusy.
heso Opublikowano 14 Stycznia 2017 Autor #32 Opublikowano 14 Stycznia 2017 wojtekkowal, najczystszy, pod warunkiem, że palący w nim nie będzie szalał z podkładaniem pod same górne drzwiczki, tak jak się to u nas przyjęło z węglem. Wbrew pozorom także koksem trzeba nauczyć się (dobrze) palić. Dla jasności- jestem jak najbardziej za używaniem koksu do ogrzewania.. Fajne są te telewizyjne obrazki z podkładaniem węgla- palacz ładuje do kotła całe wiadro węgla na żar lub np. przegrzebuje od góry grubą dymiącą niemiłosiernie warstwę, żeby dokopać się płomienia.... Na wątpliwości reportera jest odpowiedź; " na początku przecież musi się dymić!" Tyle że ten "początek" trwa nieraz godzinami. Raz tylko usłyszałem rozsądną radiową wypowiedź- dlaczego przez wszystkie lata nasi rządzący nie zrobili niczego dla poprawy sytuacji? Dlaczego uparcie podnoszą akcyzę dla paliw, które można byłoby używać do ogrzewania- bo o prądzie nawet nie ma co marzyć? Przy okazji mam pytanie- dlaczego właściwie koks jest droższy od węgla?
Hermogenes Opublikowano 14 Stycznia 2017 #33 Opublikowano 14 Stycznia 2017 Już Ci odpowiadam bo u nas jest taka moda im paliwo lżejsze tym droższe zapytaj w składzie ile kosztuje tona wodoru.poz Hermogenes
heso Opublikowano 14 Stycznia 2017 Autor #34 Opublikowano 14 Stycznia 2017 (...) zapytaj w składzie ile kosztuje tona wodoru.poz Hermogenes Zadzwoniłem do znajomego prowadzącego skład, obiecał mi sprowadzić po cenie węgla... A tak trochę bardziej poważnie, może doprecyzuję swoje pytanie- czy naprawdę ten koks nie może kosztować tyle co węgiel? Rządzący mają zagwozdkę z tym smogiem, a tu takie proste rozwiązanie- koks w cenie węgla..
Gość Opublikowano 14 Stycznia 2017 #35 Opublikowano 14 Stycznia 2017 W naszym nieszczęśliwym kraju,już chyba nigdy nie będzie normalnie. Nasi "drodzy" okupanci muszą zarobić na swoich obywatelach(poddanych),żeby mieć kasę na jeszcze większą,bezproduktywną administrację(darmozjadów)dla swoich. Będą narzekać,że płacą najdrożej w Europie za gaz,200$ za 1000m3(jeśli się pomyliłem,proszę mnie poprawić) ale nie przeszkadza im wcale,żeby swoim rodakom sprzedawać tenże gaz ale po 500$ za 1000m3. Nasuwa się pytanie,kto jest naszym największym wrogiem? Podobnie będzie z węglem,zresztą kluczowe spółki skarbu państwa są żerowiskiem(wyprowadzanie pieniędzy)dla służb specjalnych różnych opcji. Pisał i pisze nadal o tym S. Michalkiewicz. Żeby to wszystko naprawić,potrzeba w Polsce nowej elity,młodych,wykształconych,nieskorumpowanych o wysokim morale ludzi(chrześcijańskie wartości,nie mylić z katolickimi!)
Dioob Opublikowano 15 Stycznia 2017 #36 Opublikowano 15 Stycznia 2017 Link z siostrzanego forum o smogu w Skale, zainteresował mnie ten fragment; "Z ekologicznymi piecami na ekogroszek jest taki problem, że po tym, jak zostaną zrobione odbiory, użytkownicy często usuwają z nich takie specjalne urządzenie, które ma zatrzymywać emisję toksycznych substancji - wyjaśnia. - W ten sposób pali się lepiej, ale kosztem zanieczyszczeń - mówi przedsiębiorca." Całość tu: http://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/smog-w-polsce-skala-krakow-piece,198,0,2232518.html Czy ktoś kojarzy, o co chodzi z tymi "specjalnymi urządzeniami" czy to po prostu jakaś ściema? To wszystko przez panów z czystego ogrzewania jak się nie mylę to w 2015 był pokaż palenia od góry organizowanych przez ekipę z Rybnika hihi może to oni nauczyli skalanow demontowac ten cudowny element z kotłów 5 klasy,żarcik oczywiście. Ale widzę że sprzedający dalej ma fantazje i ogromna wiedzę, mnie zielonemu w tamtych czasach wciśnol kocioł tzw gorno-dolny o mocy 17kw na 120m bardzo dobrze ocieplonego domu, i co najlepsze cala skala bierze te kotły i wszyscy są zadowoleni haha, sam znam dwie osoby ze skały co głaskaja ten zielony wyrób Pana mietka z buska i bez żadnych modów są bardzo z niego zadowoleni a na pytanie że dymi odpowiadają no jak ***. Przecież pali się to i dymic się ma. Tyle w tym temacie. Pozdrawiam
RedEd Opublikowano 15 Stycznia 2017 #37 Opublikowano 15 Stycznia 2017 DYM=NIE SPALONE PALIWO=STRATA dla tych co nie są"chorzy" na palenie pozdrawiam RedEd
Juzef Opublikowano 15 Stycznia 2017 #38 Opublikowano 15 Stycznia 2017 mnie zielonemu w tamtych czasach wciśnol kocioł tzw gorno-dolny o mocy 17kw na 120m bardzo dobrze ocieplonego domu, i co najlepsze cala skala bierze te kotły i wszyscy są zadowoleni haha, sam znam dwie osoby ze skały co głaskaja ten zielony wyrób Pana mietka z buska i bez żadnych modów są bardzo z niego zadowoleni a na pytanie że dymi odpowiadają no jak kur.. Przecież pali się to i dymic się ma.To najgorsze, że najbardziej winnych nie idzie należycie dojechać.
Dioob Opublikowano 15 Stycznia 2017 #40 Opublikowano 15 Stycznia 2017 Dokładnie tak jest, wystarczy również spytać lokalnych instalatorów aby doradzil w zakupie kotła, odpowiedź jest jedna, od dziesięciu lat te kotły montuje i wszyscy są zadowoleni,ja również usłyszałem te słowa po dwóch sezonach nie świadomego palenia gdy mało co nie wykończonem nowego komina po kontakcie z moim instalatorów i zapytaniem o to i owo odpowiedział mi dokładnie tak samo wszyscy chwala tylko ty narzekasz. Może faktycznie to we mnie jest jakiś problem. Zarówno monter jak i sprzedawca zadowoleni, reklamacji brak, klient też bo wszystko w nim sprawi a co idzie z komina to nie mój problem.
Dioob Opublikowano 15 Stycznia 2017 #41 Opublikowano 15 Stycznia 2017 Gdy proponowałem koledze pomoc mu w przerobce na GS aby w miarę godziwie mógł palić miałem od góry, gdyż do tego nadaje się idealnie konstrukcja podobna do miałowca po kilku dniach prób stwierdził że faktycznie nic dymu z Komina ale cóż z tego jak dmuchawa chodzi prawie cały czas, no *** Strzał w kolano. I jak to zreformowac?
Hogan Opublikowano 16 Stycznia 2017 #42 Opublikowano 16 Stycznia 2017 Wahałem się, czy napisać, ale tutaj może się nikt nie zainspiruje. Koleżka sprowadza auta na części, po rozmontowaniu zostaje mu sporo plastików, tapicerki, zderzaki, te sprawy. Sporą kupkę zawiózł do zmielenia, ktoś to przerobił na taką "zrębkę". Miesza to z "ekogroszkiem" w proporcji 1:2 i do zasobnika. Ot, takie "wzmocnienie" paliwa. A co leci z komina to już inna sprawa.
konopka Opublikowano 16 Stycznia 2017 #43 Opublikowano 16 Stycznia 2017 Co do ekologicznego spalania to jestem zdania że wiele osób przeszłoby na piece gazowe czy na ekogroszek,gdyby było ich na to stać.Niestety zarobki mamy jakie mamy i każdy szuka oszczędności.A rządzący podnoszą larum,że powietrze zanieczyszczone,ale nikt nie pomyśli o tym żeby dać ludziom zarobić a nie tylko windować ceny.Owszem,napewno są tacy,u których pewnych nawyków nie da się zmienić.Ja spalam owies i niewielką ilość groszku
MistrzMasarski Opublikowano 16 Stycznia 2017 #44 Opublikowano 16 Stycznia 2017 Tu chyba też palą owsem. :D Zdjęcie zrobione przed chwilą. Szkoda,że bokiem
Logan Opublikowano 17 Stycznia 2017 #45 Opublikowano 17 Stycznia 2017 Wczoraj, bynajmniej u mnie w regionie, było bardzo niskie ciśnienie i wiecie co się działo, nie muszę tłumaczyć.
heso Opublikowano 17 Stycznia 2017 Autor #46 Opublikowano 17 Stycznia 2017 Akurat ciśnienie w Polsce nie jet teraz niskie, co nie przeszkadza, by nie było u nas sporo np. SO2 ze spalin. Ale to i tak nic w porównaniu z Chinami... https://earth.nullschool.net/#current/chem/surface/level/overlay=so2smass/orthographic=23.42,48.93,1821/loc=21.924,50.773
lukasior Opublikowano 17 Stycznia 2017 #47 Opublikowano 17 Stycznia 2017 Głównie palę węglem, czasem także koksem. Taka sama objętość węgla i koksu pali się odpowiednio dla węgla 12-13 godz., dla koksu 6-7 godz. Przy czym węgla nie muszę przerusztowywać nawet do 10 godz. a koks muszę najpóźniej co ok. 6 godz. Kocioł to Zębiec SWK więc typowy koksiak. Z węgla jest lekki dymek a koks jeżeli nasypię nie na żar tylko na palące się drewno czy węgiel to strasznie dymi(ponoć koks taki czysty w spalaniu). Plus koksu jest na pewno taki że przy mrozach można dosypywać i tylko dobrze trzeba przerusztować. Ale trzeba to robić najlepiej co ok. 4 godz. I cieżej mi sie steruje kotlem - musi być stały dopływ powietrza. Palę dopiero od roku więc pewnie jeszcze muszę się nauczyć prawidlowego palenia ale zdecydowanie wolę palić węglem niż koksem.
sambor Opublikowano 18 Stycznia 2017 #48 Opublikowano 18 Stycznia 2017 W poprzednim miejscu zamieszkania naprzeciwko mojego domu była stodoła sąsiada , spora, ponad 500m2 pokrycia z eternitu.Prawdziwy – taki z azbestu i cementu.Jak w gminie były dotacje na zmianę pokrycia dachu, to sąsiad wystąpił i dostał kasę do wysokości pokrycia kosztów zmiany pokrycia.Firma specjalistyczna przyjechała , zrobiła demontaż , przyjechała komisja z gminy – pomierzyli, policzyli i OK.NastępnieSąsiad dogadał się z z firmą od azbestu, i za połowę kasy należnej za utylizację zakopał ten azbest na swoich bagnach, podobnie jak inne świństwa np papę w dużej ulości.Firma wystawiła kwit na utylizację, sąsiad ma dach kryty blachodachówką + kilka tysięcy , a pozostali sąsiedzi mają pewnie zatrutą wodę w studniach. Tak to się u nas robi.
Loken Opublikowano 3 Marca 2017 #49 Opublikowano 3 Marca 2017 Palenie ekogroszkiem tak czy inaczej nie jest jeszcze tak przesadnie drogie i nieopłacalne. Rzeczywiście gorzej już może być z ogrzewaniem gazowym. Oczywiście jest ono jak najbardziej ekologiczne, ale drogie. Ludzi nie stać na montowanie takich instalacji i myślę, że jeszcze przez całkiem długi czas bardziej opłacalne będzie po prostu spalanie w kotłach węgla.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.