Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Wymiennik I Zawór 4d


tomala993

Rekomendowane odpowiedzi

Podejrzewam, ze nikt na to nie udzieli Ci odpowiedzi. Jeśli chodzi o prąd to 1 pompa powinna brać mniej prądu niż dwie. A co do spalania to tutaj akurat decyduje wiele czynników. Generalnie im prostsza instalacja tym lepiej. Ja osobiście mam i proponowałbym zawór trójdrożny do regulacji temperatury c.o. na grzejniki, grzejniki łazienkowe i c.w.u. mogą być na parametrach kotła, obieg kotłowy osobny układ - spina wyjście kotła powrót z pompą ja ma zamontowana od cyrkulacji c.w.u.

Zapewnia ona stały minimalny przepływ przez kocioł nawet wtedy gdy pompa od c.o. stoi. Mam tez pompę c.w.u. która pracuje tylko wtedy gdy podgrzewa wodę, ale w przypadku zasilenia grzejników łazienkowych musiała by chodzić ciągle. Więc lepiej te łazienkowe też podpiąć po instalację c.o. na mieszkanie. Przy sterowniku pokojowym pompa c.o. może być wyłączana (bezpośrednio sterowana przez regulator) Wtedy masz mniejsze zużycie prądu bo chodzi tylko pompa obiegu kotłowego. Przy takim sterowaniu zbędny w zasadzie staje się siłownik do zaworu trójdrożnego. Służy on tylko do obniżenia temperatury na instalację i może być ustawiany ręcznie w zależności od potrzeb a wież mi nie trzeba tego robić często.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witaj tutaj masz w zupełności rację jednak zastanawiam się jak to zrobić po najmniejszych kosztach, ponieważ instalację jaką opisuję już mam zrobioną i ona pracuje, a teraz ciekawostka i jedno pytanie.

 

 

Czy włączenie pompy od CO za zaworem na I bieg może spowodować mniejsze spalanie, bo od dwóch dni po przełączeniu kocioł na 200 metrowy dom spala mi 24-28KG/dobę, i nie co to spowodowało czy że jest troszkę cieplej czy zmiana prędkości ale jak chodził na II to spalał mi 50 kg, w domu taka sama temp. 2,5 stopnia, jak myślicie czy to jest spowodowane oczywiście powrót do kotła podniósł się do 60 st. na kotle 70 a wcześniej na II biegu powrót 50?

 

Co ma na to wpływ?

 

 

pozdrawiam Tomasz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poczekaj kilka dni aby się upewnić.

Być może jest to związane z mniejszą różnicą temperatur pomiędzy zasilaniem a powrotem, a co za tym idzie szybciej wychładza się kocioł. A może to są właściwsze warunki pracy dla kotła. Kocioł do podgrzewu nie musi tak mocno rozpalać się i w związku z tym ma wyższą sprawność (straty kominowe, temperatura spalin). U siebie tez to zauważyłem, ale nie z taką różnicą w spalaniu. u mnie pompa obiegu kotłowego utrzymuje różnicę temperatur na poziomie 10 - 12 st. C. Przedtem starałem się utrzymywać 20 st. różnicę. Czuwał nad ty regulator włączając i wyłączając pompę. W tej chwili pompa pracuje cały czas. I o dziwo bez regulacji niezależnie od przepływu i temperatury na c.o. ta różnica się utrzymuje. mając na wyjściu z kotła 70 - 74 st. C na powrocie utrzymuje się 60 - 62 st. Mam co prawda zawór regulacyjny ręczny, ale tylko raz go ustawiłem, a regulator wykorzystałem do tego aby gdy kocioł wygaśnie pompa wyłączyła się przy 40 st. C. Fakt, że w tej samej kupionej partii węgla zdarzają się różne mieszanki i miałem już przypadki, że przy podobnych warunkach pogodowych nagle jednego dnia piec dużo więcej spalił węgla,a węgiel który wrzucałem zawierał dużo miału, następnego dnia wracało wszystko do normy. Ale u Ciebie zaszedł odwrotny przypadek. Oby tak dalej. Liczę , że za parę dni napiszesz czy to zjawisko trwałe. U mnie pomogło niewiele, ale u innych może dać spore oszczędności i być odpowiedzią na duże, niczym nie uzasadnione spalanie. Można powiedzieć, że u mnie i u Ciebie ta różnica pomiędzy powrotem a zasilaniem jest podobna ok. 10st. Pracuje w Ciepłownictwie i wiem, że producenci dużych kotłów też bardzo przestrzegają o utrzymaniu odpowiedniej temperatury powrotu do kotłów i tu też stosuje się układy pod mieszania. Ale raczej oparte na zaworach trójdrożnych, pompowych, które te dwa układy uniezależniają. jeden dba o powrót instalacji drugi o wyjście na c.o., czy nawet na sieci ciepłownicze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj serdecznie i chyba w pełni jest tak jak mówisz, dzwoniłem znów do domu zapytać jak to dzisiaj wygląda powiedzieli mi że od wczoraj od 21 nie spalił nawet połowy a wczoraj wsypałem 24 KG i muszę dodać w tym miejscu że pale pół na pół miał z eko-groszkiem, ale już jestem zadowolony, jak to sobie cyka i faktycznie wczoraj koło 20 byłem w kotłowni to różnica temp. powrotu i zasilania waha się w granicy 8-10 stopni, a być może faktycznie tak jest że ta temp. na dworze ma taki wpływ choć wolałbym aby tak nie było, ale jak czytam że koledzy spalają 10 kg na dobę to w szoku jestem, choć dla mnie na 200 metrach to już jest rewelacja, ale na pewno opiszę za kilka dni.

 

A tak na marginesie to chyba pompę jednak zaraz za kotłem założę, choć na razie nie mogę bo mam babcię 85lat więc rozumiecie. I jeszcze jedno jak podłączyć regulator pokojowy i do czego aby uzyskać jeszcze lepszy wynik spalanie bo np. gdy wyłączy się pompa od co a będzie działać tylko ta na małym obiegu to kocioł spali na pewno mniej, ale co gdy co zostanie załączone, może być tak, że będzie tyrał przez pół dnia aby nagrzać instalację i dom jak radzicie ?

 

Pozdrawiam Tomasz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to niech sobie spalają te 10 kg, wierzą w to, to ich sprawa. Z mojej długiej obserwacji krótkotrwałe schłodzenia niewiele dają a może nawet jest gorzej. Chodzi bardziej o schłodzenie nocne aby lepiej się spało. Natomiast jeśli o ilość spalonego opału to już nie bardzo są efekty. Długotrwałe schłodzenie np. 5 i więcej dni może przynieść efekty. Trzeba pamiętać, że po schłodzeniu trzeba energii dla podniesienia temperatury i wygrzania ścian i to co zaoszczędziło się to trzeba włożyć. Przy długich schłodzeniach trzeba uzupełnić tylko różnicę po długim obniżeniu i to daje efekty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witaj z ciekawości zasypałem kocioł samym eko i wyszło mi 24 kg na 24 godz, nie wiem czy to dużo czy średnio jak dla mnie rewelacja, biorąc pod uwagę że spalał mi 50Kg, woda non sto 45, w domu 22, a resztę regulują głowice. I masz rację skoro ktoś spala 10 na dobę to chwała mu za to.

 

 

pozdrawiam Tomasz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uważam, że to dobry wynik. Przecież tak naprawdę to nie wiemy jaki mamy opał. Ja palę groszkiem W junkersie K20-1 i przy obecnych warunkach pogodowych 0 -5 st.C wrzucam ok. 15 kg. A ogrzewam 70m2 bez ocieplenia , ale z oknami szczelnymi. I jestem zadowolony. Opał ma według sprzedawcy 24 Mj/Kg. Niestety dobrego węgla już dawno nie widziałem i pomimo, że pracuje w ciepłownictwie dopiero teraz w środku widzę, że mieszany z miałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
nie nie porostu mp pompa 25/60 i do CO np 25/40 co spwoduje ze na piecu masz 65/50a na CO 55/40 i masz zaleznosci zaworu 3d czytez 4d spełnione

a tak na marginesie rozmawiałem z jednym z producentów i usmialismy sie ze szok chodzi o instalowanie zaworu 4d jak wszscy wiemy sa to dwa obiegi wiec do prawidłowej pracy potrzebna jest -są dwie pompy o czym wiadomo od lat ludzie montuja zawory 4d na jednej pompie rownie dobrze mozna zastosowac rure 1cal i połaczyc zasilanie powrót i bedzie to samo dokladnie tosamo wiec wrazie uszkodzenia pieca powoluje sie biegłego ..... i na obiekt i co jedna pompa dziekuje gwarancja nie obejmuje tej naprawy dziekuje, chodzi o pocenie sie i uszkodzenie spawu lub płaszcza nalepszym zabezpieczeniem jest zamontowanie pompy zasilanie powrot wtedy masz cały piec wygrzany ze spadkiem temp maks 5st lub zawor 4d na dwoch pompach lae to sa dodatkowe koszty eksploatacji

 

Witam wszystkich .Chciałbym powiedzieć na temat owych zaworów 4d których montażu wymagają producenci kotłów w celu odpowiedniego wygrzania kotła Otóż tak jak mówi automatyk

spięcie zasilania z powrotem daje taki sam efekt.zdradził mi ten sekret stary instalator który robi to od lat z dobrym skutkiem.Ja zrobiłem tak samo tyle tylko,że połączenie to zrobiłem rurą pół cala ,piec na powrocie ma już w miarę dobrą temp.,ale smoła w komorze załadowczej nadal jest,nie wiem czego to jest wynikiem ta smoła,może ktoś podsunie mi jakieś pomysły sugestie co dalej robić?może pompa na tym połączeniu zasilanie powrót?palę suchym drewnem lub węglem.No chyba że przyczyną mokrej komory może być palenie sosną.Prosze o porady.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy starym kotle też miałem połączone zasilanie z powrotem bezpośrednio przed grzejnikiem w kuchni. Teraz mam to samo tylko przy kotle i z dodatkową pompą. Bardzo dobrze to się sprawuje. Pisałem już o tym kilkakrotnie na różnych forach. Jeśli chodzi o smołę to niestety drewno z drzew iglastych nie nadaje się do palenia w normalnych kotłach. Powodem jest właśnie duża ilość substancji smolistych. Do tego drewna niezbędny jest inny kocioł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Wstaw parę płytek szamotowych a smolenie ustąpi przynajmniej w 50% jeśli nie więcej. Podnosząc tem paleniska wpływa się na sposób spalania drewna w sposób bardzo znaczący. Należy też rozgraniczyć smolenie komory zasypowej a smolenie wymiennika. Ten drugi musi być bezwzględnie czysty komorą zasypowa z reguły jest odwrotnie. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam ponownie,zapomniałem dodać że mam kocił warmet sds ceramik z sterownikem ,kocił posiada również wkład z cegieł szamotowych.Dzisiaj odwiedziłem posiadacza takiego samego kotła. Ma ten kocioł już 4 lata,jak się okazało u niego komora załadowcza jest tez pokryta smoła,czyli przypuszczam,ze te kotły tak mają,trochę mnie to uspokoiło,bo po rozmowie z doradcami producenta wynikało,ze to spowodowane jest brakiem zaworu 4d.Teraz już wiem że tak nie jest.Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...
Witam wszystkich .Chciałbym powiedzieć na temat owych zaworów 4d których montażu wymagają producenci kotłów w celu odpowiedniego wygrzania kotła Otóż tak jak mówi automatyk

spięcie zasilania z powrotem daje taki sam efekt.zdradził mi ten sekret stary instalator który robi to od lat z dobrym skutkiem.Ja zrobiłem tak samo tyle tylko,że połączenie to zrobiłem rurą pół cala ,piec na powrocie ma już w miarę dobrą temp.,ale smoła w komorze załadowczej nadal jest,nie wiem czego to jest wynikiem ta smoła,może ktoś podsunie mi jakieś pomysły sugestie co dalej robić?może pompa na tym połączeniu zasilanie powrót?palę suchym drewnem lub węglem.No chyba że przyczyną mokrej komory może być palenie sosną.Prosze o porady.

jeśli nie zależy nam na automatyce a jedynie na podniesieniu temp. powrotu wystarczy zasilanie połączyć z powrotem poprzez kawałek rurki i zawór który pozwoli na regulację przerzucanej wody bezpośrednio na powrót -(przy odrobinie wyobraźni można nawet to zmontować na zaworze z czujką temperatury powrotu)-niestety w utrzymaniu gw. to nie pomoże ale grawitacja na tym napewno mniej ucierpi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.