SONY23 Opublikowano 15 Listopada 2014 #126 Opublikowano 15 Listopada 2014 To jak spotkasz swojego instalatora to daj mu kopa wiesz gdzie. Pal od góry i basta.
Gość Opublikowano 15 Listopada 2014 #127 Opublikowano 15 Listopada 2014 A to nie jest ten kociołek? Wspominałaś o dmuchawie z tyłu albo z boku kotła. http://www.domgaz.waw.pl/foldery/unikesselml.pdf
sambor Opublikowano 15 Listopada 2014 #128 Opublikowano 15 Listopada 2014 Ale Unikessel M czyli GS ma ruszt wodny dopiero od 20kW, Pisałem o tym w poście #118, z resztą w necie są tylko rys i dane wzorcowego modelu z 2012r, a producenci pewnie wprowadzili zmiany upraszczające konstrukcję i zmniejszające cenę produkcji
Gość Opublikowano 15 Listopada 2014 #129 Opublikowano 15 Listopada 2014 To jest unikessel ml, anie m. Wyraznie zaznaczony ruszt wodny dla 15kW. Rachell gdzie jest zamontowana dmuchawa?
Rachell Opublikowano 15 Listopada 2014 Autor #130 Opublikowano 15 Listopada 2014 Dmuchawa z boku, po prawej stronie tuż przy dzwigni
Rachell Opublikowano 15 Listopada 2014 Autor #131 Opublikowano 15 Listopada 2014 Jestem już po wizycie kominiarza. Szok jak mało sobie zazyczył. Zapłaciłam oczywiście wiecej. Oczyścił komin. Powiedział, że te niewielkie zacieki są skutkiem palenia mokrym drzewem (kiedy maż żył palił kilka dobrych zim mokrym sosnowym i brzozowym drzewem. Czasem z naszego lasu zimą wycinał zlodowaciałe drzewo i palił. Ja mam inne metody palenia więc o nowy kocioł dbam i czyszczę dwa razy w tygodniu albo i częściej. Kominiarz powieddział, żeby otynkowac komin koniecznie. Także powiedział coś co mnie zdziwiło. Otóż powiedział, że te szparki na kominie są wynikiem zapalenia w przeszłości sadzy a tak się faktycznie dawno temu zdarzyło. Wybrał sądzę na czopuchu i mnie nauczył jal to robić. Wybrał także sadzę, która spadła z komina w dół, za kotłem. Jest jej trochę ale bez szoku. Powiedział, że u ujścia z komina były "skorupy" które utrudniały ulatnianie dymu stąd dym wybrał sobie inne ujście, poprzez szczelinny. Teraz czekam na tego, który dziś tylko "zarapuje" komin a w przyszłą sobotę otynkuje zaprawą murarską. Podobno jest dobra i tania do takich prac. Kominiarz powiedział, że pali się na dole a dym rzecz jasna do góry ulatuje ;)
Gość Opublikowano 15 Listopada 2014 #132 Opublikowano 15 Listopada 2014 Mam nadzieję,że teraz wiesz jak palić w tym kotle.(cyklicznie) Na oczyszczony ruszt porcja węgla,na to drewno i podpałka. Zapalasz od góry,ustawiasz temp. na kotle,włączasz nadmuch,zamykasz szczelnie kocioł i czekasz aż się wszystko wypali i wygaśnie. Nie dokładaj opału w trakcie na żar! Obserwuj,czy dmuchawa nie podbija zbyt mocno temp. na kotle. Jeżeli podbija,zmniejsz siłę nadmuchu. Byłoby dobrze,gdyby ktoś pomógł Ci ustawić prawidłowo parametry spalania na sterowniku.
Rachell Opublikowano 15 Listopada 2014 Autor #133 Opublikowano 15 Listopada 2014 To co? Mam górne spalanie? Dlaczego dziś przez telefon facet od montażu (hydraulik) powiedział, że dolne spalanie? W końcu to znajomy, okłamywałby mnie? Dziś powiedział także, ze górne spalanie jest bardziej kłopotliwe a w dolnym wystarczy przerusztować rano, dorzucić węgla i dalej się pali
SONY23 Opublikowano 15 Listopada 2014 #134 Opublikowano 15 Listopada 2014 Tak masz górne. Instalator obiecał Ci dolniaka więc albo idzie w zaparte albo nie wie co to dolniak. Kominiarz dobrze Ci poradził, tylko też pewnie jeszcze nie słyszał o paleniu w górniaku od góry, czyli prawidlowo. Ot takich mamy fachowców i tyle w temacie.
Rachell Opublikowano 15 Listopada 2014 Autor #135 Opublikowano 15 Listopada 2014 Grabpa58 - to jest ten kocioł ale mój nie ma na drzwiczkach tych wentylatorów.
Rachell Opublikowano 15 Listopada 2014 Autor #136 Opublikowano 15 Listopada 2014 Super jest ta strona internetowa, której link przesłałeś. Sporo już wiem
Rachell Opublikowano 15 Listopada 2014 Autor #137 Opublikowano 15 Listopada 2014 Nasunęła mi się taka myśl - skoro mój kocioł jest uniwersalny czyli można palić od góry i od dołu to super. W tygodniu będę paliła od dołu a w weekendy aby nie schodzić do kotłowni zbty często będę paliła od góry. W sobotę popołudniu rozpalę i do niedzieli popołudniu będę miała z głowy. Chyba dobrze "główkuję"? ;)
mlodzieniec Opublikowano 15 Listopada 2014 #138 Opublikowano 15 Listopada 2014 To, że jest uniwersalny, to jego największa wada. Mam takiego sasa nwt i po zatkaniu dziury na górze palę od dołu, aktualnie zasypuje ok. 12 kg węgla i przez noc do rana się pali. Jak potrzeba to rano przesune żar do tyłu i dosypę. W górnym spalaniu trzeba wyczyścić, żar wyjąć albo czekac na wygaszenie, zasypać zimny węgiel i na górze ognisko z drewna, żar schodzi w dół. W dolnym spalaniu odwrotnie, na dole w tyle kotła ognisko i sobie powoli węgiel opada spalając sie w dolnej części. Dlatego do palenia ciągłego trzeba dolnym sposobem to robić, górne to cykliczne: rozpal - wygaś - wyczyść - rozpal...
MIQ Opublikowano 15 Listopada 2014 #139 Opublikowano 15 Listopada 2014 To nie jest kocioł uniwersalny! To górniak z opłomką ("drążek").
Gość Opublikowano 15 Listopada 2014 #140 Opublikowano 15 Listopada 2014 W tygodniu będę paliła od dołu... Stanowczo odradzam! Będę świadomie marnowała opał,zadymiała okolicę,produkowała sadzę a może i smołę w kotle i kominie. Wystarczy rozpalać 1x na dobę po pracy,z powodzeniem będzie trzymał temp. 24h. Chałupka będzie dogrzana,będzie ekonomicznie i w miarę czyste spalanie.
Gość Opublikowano 15 Listopada 2014 #141 Opublikowano 15 Listopada 2014 Dlaczego dziś przez telefon facet od montażu (hydraulik) powiedział, że dolne spalanie? Dlatego,że jest nie douczony i o paleniu nie ma zielonego pojęcia,jest kompletnym ignorantem i nie powinien ludziom niczego doradzać. Tak jak napisałem wczoraj, dla niego i jemu podobnych osobników rozpalenie na ruszcie i dokładanie opału na żar w kotłach GS,czy też z cyklicznym zasypem to jest o zgrozo spalanie dolne :blink: Dla nich jest jasne,że jak sie"poli"to i dym musi być,bo co to za "polinie" bez dymu :lol: Dziadek tak "polił",ojciec tak "polił" i było dobrze i jo tyż tak "pole"i jest OK. Choroba dziedziczna połączona z syndromem socjalizmu.
sambor Opublikowano 15 Listopada 2014 #142 Opublikowano 15 Listopada 2014 Choroba dziedziczna połączona z syndromem socjalizmu. Wg literatury to właśnie władza radziecka nakazała palić w dolniakach od góry, powodem takiej decyzji było bardzo duże zanieczyszczenie powietrza, gdyż ludzie nauczeni byli przez pokolenia palić w kotle/ piecu od dołu ale spalali węgiel gruby powyżej 80mm, a jak musieli spalać najgorsze miały to przyszedł prikaz palimy od góry.
Gość Opublikowano 15 Listopada 2014 #143 Opublikowano 15 Listopada 2014 Ale mnie zaskoczyłeś :) i chyba tyle dobrego co nasi "umiłowani przywódcy" zrobili dla mas ;) Dopytam jeszcze,w dolniakach od góry,czy w górniakach od góry? Ludzie byli zmuszeni palić miałem,bo grubsze sortymenty eksportowali (chroniczny brak dewiz) Spalanie grubych węgli metodą kroczącą jest jak najbardziej do przyjęcia.
SONY23 Opublikowano 15 Listopada 2014 #144 Opublikowano 15 Listopada 2014 Nasunęła mi się taka myśl - skoro mój kocioł jest uniwersalny czyli można palić od góry i od dołu to super. W tygodniu będę paliła od dołu a w weekendy aby nie schodzić do kotłowni zbty często będę paliła od góry. W sobotę popołudniu rozpalę i do niedzieli popołudniu będę miała z głowy. Chyba dobrze "główkuję"? ;) Skoro nie można po dobroci, radą i dobrym słowem to może postraszyć... Obejrzyj sobie czym może się skończyć palenie od dołu w takim kotle jak Twój. Będziesz produkować w kominie sadzę, która w końcu się zapali a wtedy jak będziesz miała szczęście to wrócisz na garnuszek mamy a jak nie będziesz go miała to szybko spotkasz się sama wiesz z kim :( . Nie kombinuj.
mlodzieniec Opublikowano 15 Listopada 2014 #145 Opublikowano 15 Listopada 2014 Dobrze, że to początek zabawy z tym kotłem i jeszcze się da ogarnąć i nie zniszczyć całkiem komina ani zatruć okolicy. A instalatorzy sami nie wiedzą, jak palić, znaleźć takiego, który odróżni dolne od górnego spalania to jak szukanie igły w stogu siana. O handlowcach nie wspomnę bo zawsze dają 2 razy za wielki kocioł.
mlodzieniec Opublikowano 15 Listopada 2014 #146 Opublikowano 15 Listopada 2014 Polecam lekturę wątku https://forum.info-ogrzewanie.pl/topic/17791-sterownik-pid-i-nadmuch-w-kot%C5%82ach-g%C3%B3rnego-spalania/ Trzeba zaczynac zabawę od nowa za każdym razem jeśli to model ML czy M. Jaki jest na fakturze? Pocieszające jednak, że taki kocioł potrafi utrzymać temp. 24 h co sie rzadko udaje w dolnym spalaniu. Ja bym się wściekł na takiego fachmana co zainstalował taki kocioł twierdząc, że to dolne spalanie. Dolnego jest model U ale on ma z boku mała wajchę do przełaczania trybu górne dolne, przydatne przy rozpalaniu i dosypywaniu. W posiadanym górniaku można dorzucać miału do zasypu węgla ale przed rozpaleniem, wydłuzy to czas spalania. Ehh hadlowcy, instalatorzy, co żeście zrobili...
Rachell Opublikowano 15 Listopada 2014 Autor #147 Opublikowano 15 Listopada 2014 Grabpa58 - Właśnie oczyściłam z sadzy po kominiarzu mój unikessel i idę napalić bo zimno jak diabli ale palę tak jak napisaliście a jak mi kocioł rozpier..li (czasem i tak trzeba, jak szewc) to będzie na Was drodzy koledzy. Czyli tak: węgiel orzech I, na to II, na to groszek ijeszcze jakieś patyczki. Potem zamykam i idę na górę delektować się kawą? Czy tak?
Rachell Opublikowano 15 Listopada 2014 Autor #148 Opublikowano 15 Listopada 2014 Ja tego tak nie zostawię. Będę domagała się odszkodowania. To jeden z lepszych hydraulików w okolicy z ponad 30 letnim stażem w zawodzie 5 lat, a bogaty, że... Szok ;) Chociaż... swego czasu sąsiada na piec olejowy namówił. Facet po 5 latach zmienił piec na węglowy. Klnie go do dziś. Chyba nawet są pogniewani. Nie wiedziałam, ze i mnie w maliny wypuści, Ale ja jestem optymistką. Nie wpadam niepotrzebnie w panikę i wychodzę z założenia, że "jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma". Tak jest o wiele łatwiej żyć a mój kociołek po dzisiejszym myciu jest jak nowy. Koloru niebieskiego, ogromnie wygodny, w sam raz do obsługi dla kobiety ;)
mahony Opublikowano 15 Listopada 2014 #149 Opublikowano 15 Listopada 2014 Czyli tak: węgiel orzech I, na to II, na to groszek ijeszcze jakieś patyczki. Potem zamykam i idę na górę delektować się kawą? Czy tak? tu masz filmik - #23 zibiego jak rozpalać, co prawda trochę takie gusła, ale tak z grubsza to wygląda https://forum.info-ogrzewanie.pl/topic/18211-defro-palenie-od-g%C3%B3ry/page-2
Gość Opublikowano 15 Listopada 2014 #150 Opublikowano 15 Listopada 2014 Czyli tak: węgiel orzech I, na to II, na to groszek ijeszcze jakieś patyczki. Potem zamykam i idę na górę delektować się kawą? Czy tak? Zanim nie opanujesz kotła,zacznij od połowy zasypu czyli 15 kg węgla. Nie wiem jak masz ustawioną siłę nadmuchu,ustaw na 30% i obserwuj czy kocioł po uzyskaniu temp. zadanej zbytnio jej nie podnosi. Kawa owszem ale na początek w kotłowni(przecież wysprzątałaś) :) Nie wiem jak są ustawione przedmuchy podczas gdy kocioł osiągnął zadaną temp.,chodzi mi co ile minut i na ile sekund załącza się dmuchawa? Zaobserwuj to wszystko i opisz to wszystko dokładnie ja zachowuje się kocioł,to bardzo ważne! Jeszcze jedno,przywołaj tego fachowca od montażu i niech czuwa nad 1 rozpaleniem i ustawi właściwe parametry na sterowniku,jak się postara wtedy zrób mu kawę ;)
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.