Czy Większe Spalanie Ekogroszku Przy Wyższej (65 St.) Temp. Zadanej C.o Na Piecu ?

[dudus1234]

Jak myslicie czy bedzie roznica w ilości spalania eko groszku jesli na piecu podniose temp zadana C.O. ?

 

Zakładając ze na zaworze 3 lub 4 drogowym ustawimy tą samą temp na grzejniki.

 

Przykladowo :

 

55 stopni na piecyku a na grzejniki 45

 

65 stopni na piecyku a na grzejniki 45

 

Wiadomo ze piec bedzie dobijal do zadanej po ochlodzeniu kilku stopni (u mnie podczas dobijania spada do 8-10 stopni )

 

Ale czy nie wiecej czasu mu zajmie dobicie do 65 niz do 55 stopni ?

Edytowane 30 Listopada 2012 przez dudus1234

[vernal]

Będzie większe spalanie.

[automatyk]

oczywiście że bedzie wieksze

[dudus1234]

Upewniam się .

 

Czyli piecyk dabijając temp. do zadanej :

 

W pierwszym przypadku : dobija z 49 na zadaną 55

 

W drugim przypadku : dobija z 59 na zadaną 65

 

Woda na grzejniki ustawiona na 45 stopni za pomocą zaworu 4 D - najlepiej z siłownikiem i sterownikiem.

 

I w drugim przypadku piec spali w tym momencie więcej eko groszku niż pierwszym przypadku ?

[Andrzej_M_]

1. Podgrzewając wodę w kotle do wyższej temperatury, musisz dostarczyć jej więcej energii.

2. Wymiennik kotła lepiej i sprawniej odbiera energię od strugi spalin gdy temperatura wymiennika jest niższa.

Edytowane 30 Listopada 2012 przez Andrzej_M_

[Vlad24]

wyższa strata kominowa + wyższa strata wypromieniowania z kotła razem pewnie mniej niż 3% ogólnej sprawności

czyli jakieś 0,5 kg/dobę więcej

[selius]

Na pewno?

 

Na tym forum nie raz czytalem ze wyzsza temperatura na kotle to raz ze lepiej dla samego kotla, a dwa ze rowniez kociol dziala w tedy z wieksza sprawoscia i powinien szybciej dochodzic do zadanej.

 

Ktorys z kolegow pisal rowniez ze spadlo mu spalanie po zwiekszeniu temperatury z 55 C na 68 C.

[Andrzej_M_]

Na pewno? ,,,,

Na pewno.

 

 

,,,, Na tym forum nie raz czytalem ze wyzsza temperatura na kotle to raz ze lepiej dla samego kotla, ,,,,

Tak zaleca większość producentów kotłów.

Dlaczego takie wytyczne są w DTR-kach kotłów, tego do końca nie wiem.

 

 

,,,, a dwa ze rowniez kociol dziala w tedy z wieksza sprawoscia i powinien szybciej dochodzic do zadanej. ,,,,

Nieprawda.

Sprawność kotła w żaden sposób nie jest związana z podnoszeniem temperatury wody w kotle.

Zdecydowanie szybciej podniesie się temperatura wody w kotle z 40*C do 50*C, niż z 60*C do 70*C

 

 

,,,, Ktorys z kolegow pisal rowniez ze spadlo mu spalanie po zwiekszeniu temperatury z 55 C na 68 C.

Z pewnością jakby zwiększył temperaturę wody w kotle do 78*C lub 88*C to zużycie opału jeszcze bardziej by mu spadło :D

[Blackbird]

Na tym forum nie raz czytalem ze wyzsza temperatura na kotle to raz ze lepiej dla samego kotla, a dwa ze rowniez kociol dziala w tedy z wieksza sprawoscia i powinien szybciej dochodzic do zadanej.

Zgadzam się z tobą. Był swego czasu boom (a może jest dalej), że za jednym poszła cała wiara i dokładnie tak samo tłumaczyła, ale widzę, że teraz zgodnie chórem wszyscy piszą odwrotnie. Ja tej teorii się sprzeciwiałem, a teraz wychodzi na to że to racja :) hehe

 

Wg. mojego doświadczenia (sprawdzone) czym wyższa temp. zadana tym większe zużycie opału - zdecydowanie. Wystarczy spojrzeć na podgląd e-coala i zobaczyć jaka temp. występuje gdy kocioł chodzi w trybie automatycznym.

 

Vladzie, 0,5kg/dobę więcej?? Mity, mity .......... żyjmy i piszmy realnie :) a nie bądźmy ich pogromcami na siłę = różne instalacje, różne skutki.

 

p.s. kociołsam choć nie jest uważany za kogoś normalnego ze względu na styl wypowiedzi, ale w którymś wątku napisał konkretnie w tej sprawie i ja pod tym się podpisuje

[Vlad24]

 

Vladzie, 0,5kg/dobę więcej?? Mity, mity .......... żyjmy i piszmy realnie :) a nie bądźmy ich pogromcami na siłę = różne instalacje, różne skutki.

 

nie gereralizuj mojej wypowiedzi i wszystko będzie się zgadzać

mowa byłą o jednej konkretnej instalacji z zaworem mieszającym, z siłownikiem i stałej temperaturze mieszacza w obu przypadkach

[TIMON120777]

dokładnie

Vlad odpowiedział zgodnie z tym o co pytał autor

jeśli zamienimy to na przypadek w którym za podniesieniem temperatury zadanej na kotle wzrośnie temperatura dana na uklad to będzie inaczej.

pamiętac nalezy że sprawność wymiany zmienia się wraz ze wzrostem róznicy temperatur.

w wywołanym przypadku nie nastąpiła zmiana róznicy tylko zmiana temperatury na kotle

[gonzo2]

Nie należy zapominać też o temperaturze powrotu przy 55 i 65 st. na kotle oraz szybkości nagrzania bojlera z wodą do temp.50st grzejąc kotłem 55st.

Wszystko zależy od indywidualnego podejścia do sprawy.

Błędne jest myslenie,że kocioł dojdzie do zadanej szybciej przy 55 ,czy 65. Aby podnieśc temperaturę o kilka stopni potzreba dostrczyć taką sama ilość energi w obu przypadkach.

Nie ulega wątpliwości,że straty są większe przy 65 st. wynikające z różnicy temperatur pomiędzy otoczeniem a kotłem.Nie mamy przecież 100% izolacji.

Wszystkie te dywagacje nie mają sensu z powodu niewielkich strat .Większe starty ponosimy przegrzewając np. grzane pomieszczenia.

Obniżenie temp w pomieszczeniu o 1 st powoduje oszczędność około 5-8 st. Czyli spalając 6T w sezonie to 300-400kg opału i tutaj szukajmy oszczędności.

[vernal]

Nie należy zapominać też o temperaturze powrotu przy 55 i 65 st. na kotle oraz szybkości nagrzania bojlera z wodą do temp.50st grzejąc kotłem 55st.

Wszystko zależy od indywidualnego podejścia do sprawy.

Błędne jest myslenie,że kocioł dojdzie do zadanej szybciej przy 55 ,czy 65. Aby podnieśc temperaturę o kilka stopni potzreba dostrczyć taką sama ilość energi w obu przypadkach.

Dobrze piszesz, że energii instalacja pobierze tyle samo a tu nagle wyskakujesz z jakąś "prędkością ładowania bojlera".

Też - tyle samo energii.

 

Pytanie może i bez większego sensu, ale skoro zadane i łatwo da się odpowiedzieć, to dlaczego nie - Vlad coś wyliczył nawet, to warto pewnie wiedzieć.

 

Pozdrawiam.

[gonzo2]

Chodziło mi tylko z ta prędkością ładowania bojlera o to ,że szybciej dogrzejemy wode do kąpieli dla np. 3 osoby grzejąc ją temp. 65 i niż 55,a nie czekać godzinę. Tylko tyle.Komfort jak widać kosztuje.