Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Do okoła się słyszy że im mniej wody w CO tym lepiej, bo mniej do zagrzania wody. Wiadomo że więcej wody wymaga większej ilości Energi do jej zagrzania, tym samym więcej opału(ale energia pobrana musi być tez oddana- tudzież do ogrzania domu). Ogrzana woda oddaje ciepło przez grzejniki. Większa ilość wody też wymaga dłuższego czasu jej nagrzewania (przy rozruchu) ale tez im więcej wody zagrzejemy to więcej będzie nam oddawało ciepło dla domu np. przy wygaszaniu pieca?

 

Drugie zagadnienie to czy konstrukcja, budowa grzejnika ma jakiś wpływ na zużywanie opału do grzania. Jeśli grzejnik nie odda ciepła z wody to powróci ona do pieca gdzie ten będzie musiał użyć mniej energii do jej ogrzania do pożądanej temperatury.

 

Trzecie zagadnienie to takie że czasem się zastanawiam jak by działało CO gdzie zamiast grzejników by była niewielka nagrzewnica (coś jak w samochodzie) z wentylatorem. Taka nagrzewnica mieści mało wody. (jeśli im mniej wody tym mniejsze zużycie opału )

 

Ogólnie zastanawiając się nad tym, wydaje mi się że nie ma wpływu jak jest zrobiona instalacja w domu, jakie rury, jakie grzejnik.Cała energia która zostaje zużyta do ogrzania wody(przez piec) i tak mus zostać oddana przez instalacje co jeśli nie odda wróci ona do pieca, a ten mniej zużyje energii (opału do jej zagrzania do żądanej temp.)

Opublikowano

Ogólnie zastanawiając się nad tym, wydaje mi się że nie ma wpływu jak jest zrobiona instalacja w domu, jakie rury, jakie grzejnik.Cała energia która zostaje zużyta do ogrzania wody(przez piec) i tak mus zostać oddana przez instalacje co jeśli nie odda wróci ona do pieca, a ten mniej zużyje energii (opału do jej zagrzania do żądanej temp.)

I tak trzymać.

 

Jak wiadomo różnica jest tylko w rozruchu, a dokładniej - w wygaszaniu.

Dzisiaj pali się na okrągło więc nie ma to znaczenia, jakbyś codziennie rozpalał i wygaszał kocioł, to różnica zużycia by była.

Opublikowano (edytowane)

Trzecie zagadnienie to takie że czasem się zastanawiam jak by działało CO gdzie zamiast grzejników by była niewielka nagrzewnica (coś jak w samochodzie) z wentylatorem. Taka nagrzewnica mieści mało wody. (jeśli im mniej wody tym mniejsze zużycie opału )

Tu się nie ma co zastanawiać, opisałeś klimakonwektor, który zimą można wykorzystać do grzania, latem do chłodzenia.

Edytowane przez MarekW
Opublikowano

Ilość wody zmienia właściwie tylko bezwładność instalacji. Jedynie grubsze rury będą powodować większe straty ciepła jeśli są nieprawidłowo zaizolowane.

Opublikowano

Zadałeś pytania i na końcu sam na nie odpowiedziałeś. Czyli jaki tak naprawdę masz problem?

Opublikowano

@Vlad24

taka większa ilość wody przydała by się kol 1973
co masz na mysli?

 

@mak

Ogulnie to nie problem, a nie pewność czy dobry tok myślenia mam? Bo praktycznie z każdym jak rozmawiam użytkownikiem domów, nie zgadza się zemną

Opublikowano (edytowane)

Raczej rozmawiaj o faktach, mity i bajki są dobre dla dzieci. Instalację trzeba traktować kompleksowo i trzeba rozpatrywać dobór wszystkich elementów czyli zapotrzebowania na ciepło budynku, parametrów instalacji, dobór grzejników, dobór średnic przewodów i długości przewodów, dobór pompy i dobór kotła. Ilość wody w instalacji nie jest parametrem instalacji to wypadkowa doboru jakiego dokonaliśmy. Jak ktoś pójdzie na skróty lub wymyśli sobie że celem będzie minimalizacja ilości wody np poprzez zaniżanie średnic przewodów to gotowa droga do poważnych kłopotów (brak możliwości regulacji hydraulicznej instalacji, niedogrzanie pomieszczeń, wzrost prędkości przepływu i szumy w instalacji...) i nieprzewidzianych wydatków ( uszkodzenie rurociągów, kotła, armatury...). Ale o tym można przeczytać w internecie

Edytowane przez mak
Opublikowano

Oczywiście że się z Tobą nie zgadzają każdy dom wymaga innego podejścia do sprawy.Inne zapotrzebowanie na moc wymusza inną ilość czynnika wymieniającego energię między paleniskiem a odbiorem ,gdyż mamy wymogi technologiczne .poz Hermogenes

Opublikowano

generalnie duża ilość wody powoduje większą bezwładność a co za tym, idzie po odcięciu ogrzewaniu instalacja jeszcze przez jakiś czas grzeje czyli podwyższa temperaturę w pomieszczeniu. Po wystygnięciu zaś potrzeba więcej czasu na wygrzanie się. Co do strat i zysku to najlepiej zrobić badania ale trzeba zapewnić identyczne warunki. wielkość zładu rozpatrywałbym raczej w kwestii bezwładności w instalacjach gdzie sterowanie odbywa się zero - jedynkowo, np. sterowanie sterownikiem pokojowym.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.