Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Kocioł Własnego Pomysłu


RedEd

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

sambor proszę o relacje może być w tym temacie bo to w końcu kocioł/piec własnego pomysłu, co do tradycji palenia drewnem to zgadzam się u nas drogo tam są inne reali jakie to nie wiem bo nie byłem, podejrzewam że łatwiej o surowiec (drewno) a z racji trochę niższych temperatur piece palą intensywniej, dziś od południowej strony mam 28C w piecu przygasa, ale dymu prawie nie widać, piec utrzymuje ciepłą wodę w bojlerze a wieczorem zaczną się otwierać termostaty na grzejnikach, na razie palę 24/24h bo w nocy spada do 4-5C na zewnątrz, co do pieca kanałowego to może zamontuj/zintegruj coś w rodzaju podkowy i masz sprawę załatwioną tzn. palisz intensywnie a potem odbierasz ciepło z bufora jakim jest piec

 

pozdrawiam i życzę powodzenie RedEd

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Takie piece to super sprawa, ale są pewne warunki:

-raz to usytuowanie takiego pieca w centralnym miejscu w domu

-dwa to usytuowanie względem komina

 

Ja miałem takie plany u siebie ale je zarzuciłem, aczkolwiek pomysł powraca do mnie jak bumerang ;)

Ja mam ten luksus że dół budynku jest niewykończony, a i sam komin mam usytuowany centralnie w budynku. Takie rozwiązanie jest super w razie wojenki ;) gdy będą ograniczone dostawy energii. Poza tym takie rozwiązanie pozwala spalać czysto i bardzo wydajnie a w optymalnych warunkach sprawność sięgnie nawet 95%. Ja jednak chciałbym w siebie układ dwu paleniskowy jako moduł kuchenny z podkową i piecokominek (mam połączony salon z kuchnia)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

a oto dwie fotki palnika:

 

post-35989-0-16519400-1332702213_thumb.jpg

 

post-35989-0-51851900-1332702277_thumb.jpg

 

bez dymu ale co się pali, zgazowane trociny?

 

pozdrawiam RedEd

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

witam

po czasie względnego zadowolenia z pracy pieca zrobiłem eksperyment wg rady kol piotr3 i przemysław2ar, rury żeliwne 75mm średnicy i 500mm długości z wyciętym okienkiem-wlotem i otworem do pw, oto foto:

post-35989-0-44306400-1335715645_thumb.jpg

post-35989-0-87476400-1335715715_thumb.jpg

 

ciekawe w komorze brak dymu a z komina parowóz, szybko niknący biały dym-para jak z osiedlowej kotłowni opalanej biomasą

 

pozdrawiam RedEd

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W której komorze brak dymu, spalania czy załadowczej ? ^_^ I jak to sprawdzasz, przez otwarcie klapy wyczystki ? Polecam położenie zamiast niej szyby żaroodpornej ze starego piekarnika i wtedy przy niezakłóconym ciągu będziesz widział czy i jaki jest dym w komorze spalania i wymienniku, tylko przy Twojej konstrukcji nawet taka szyba długo pewnie nie wytrzyma temperatury. Przy obecnych temperaturach z komina może coś widzialnego wylatywać tylko zaraz po rozpaleniu, potem najwyżej falujące delikatnie powietrze. Przynajmniej mi się tak wydaje ale faktyczną jakość spalania pewnie pokazałby dopiero pomiar analizatorem spalin ale to już raczej nie dla nas amatorów. No i czym palisz ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no mamy dośc dobre spalanie ale pewnie mamy wysoką temperaturę spaliń a moje pytanie jaka temperaturę ma powietrze wtórne podawabe do komory spalania

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przynajmniej mi się tak wydaje ale faktyczną jakość spalania pewnie pokazałby dopiero pomiar analizatorem spalin ale to już raczej nie dla nas amatorów. No i czym palisz ?

 

jak nie analizator, to przynajmniej sonda lamba

 

całe te kombinacje są po to by spalać w wyższej temperaturze z niższym nadmiarem i jednocześnie bez związanego z tym wzrostem niedopalonych części lotnych w tym CO.

Nie mając pomiarów choć by jednego parametru, jest się w "smoleńsku" i można sobie zamiast dobrze, zrobić kuku.

Gra idzie o góra 10% sprawności, więc z PW trzeba by bardzo uważać, bo nadmiaru nie widać, a powoduje największe straty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadza się, niestety palenie zwłaszcza drewnem to nie to samo co gazem czy olejem opałowym. Sytuacja w komorze zasypowej jest dynamiczna ( czytaj zmienna) bywa że przez szpary między szczapami drewna wpada taka ilość PP, że nie trzeba już PW, bo tego pierwszego jest już nadmiar np. przy zawieszeniu się opału,ale po jego opadnięciu sytuacja zmienia się radykalnie i dodatkowe PW jest już niezbędne. Można oczywiście tak konstruować kociołek aby takie sytuacje minimalizować (np. zawieszania) albo dać automatykę, która będzie dobierać odpowiednią ilość powietrza. Jednak koszt takiej "aparatury" jest jak na chwilę obecną niewspółmierny do uzyskiwanych oszczędności, przynajmniej w małym domku takim jak mój. Kociołek pracuje na najmniejszym mozliwym PW, przy którym jeszcze nie ma dymienia. Ale tak jak pisał nieraz heso samo podanie PW to jeszcze nie wszystko...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

rozpalanie drewnem 5-6 szczapek (1/2 małego klocuszka) i trociny drobne, ponieważ rury uszczelnione były szamotem (mączka) to woda z niego odparowała, wczoraj przy grzaniu cwo nie było takiego efektu, co do pomiaru to gdzieś sonda się wala trzeba tylko zamontować króciec pomiarowy, czystość spalania widać w komorze wymiennika po dymie a właściwie jego braku i kolorze płomienia, jeśli ktoś posiada analizator to zapraszam na pomiary, co do zawieszania i pp to koledzy macie rację, wielkość paleniska też mocno wpływa na jakość spalania, co do temperatury spalin to między 100-250C sporadycznie przekroczona, w kotle zasypowym ciężko uzyskać środowisko jednorodne, pierwszy problem to granulacja paliwa drugi to chwilowe ilości spalanego paliwa, i trzeci to odbiór ciepła, pierwszy i drugi zależą od siebie i od powierzchni rusztu, męczy mnie to ale na gaz nie przejdę bo wiadomo kasa, dlatego będę kombinował najwyżej zrobię przed palenisko tak jak heso na lato do intensywnego spalania i ogrzania cwo

 

Pozdrawiam i zapraszam do wypowiedzi każda uwaga jest cenna (prawie hehehe) RedEd

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Hej.

 

Mam nadzieję że kolega @reded się nie obrazi ale od ponad tygodnia jest u mnie zainstalowany identyczny kocioł który jest opisywany w tym temacie. Jedyna różnica to zmodyfikowane ruszta ruchome i drzwiczki zasypowe są zainstalowane od frontu. Co mogę powiedzieć o kotle, solidna konstrukcja, dobrze przemyślana i wykonana. Oglądali go znajomi i zastanawiali się w którym miejscu trzeba go rozpalać ^_^.

Jak dotąd to przepalam na CWU ale raz pokusiło mnie żeby go zasypać większą frakcją węgla i wnioski identyczne jak kolegi @reded. Na podtrzymaniu niestety kopci. Na razie nie kombinuję z palnikiem brak materiału.

Kotłem steruje miarkownik jest też zawór 4d i unicontrol mix 07 który steruje pompami CO oraz pompą kotła. Jedyny minus jaki znalazłem to ten cholerny sterownik estymy. Problem jaki stwarza ten sterownik jest banalny. Polega on na tym że gdy rozpalam kocioł i temp. rośnie do ustawionej np 55 w ustawieniach sterownika nie załącza mi samej pompy kotła. Pompa kotła włączy się dopiero jak będę grzał obieg CO. Ehh jak nie urok to ....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Mobil zamień kable pomp na sterowniku na lato, ja też mam ruszta wstrząsowe od jakiegoś miesiąca i pale cały czas, przez dobę lub trochę dłużej przykapca a jak się ruszta zapopielą to jest lepiej, trwają prace nad automatem wstrząsającym (silnik wycieraczek 24v) i odpowiednim sterowaniem, przyjdzie sezon będzie dalsza modyfikacja.

Pozdrawiam RedEd

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na lato?? Możesz jaśniej. Myślałem że będzie to działać niezależnie.

 

Co do palenia non stop to nie smoli ci wymiennika na postojach???

 

A i jeszcze taka ciekawostka stary kocioł (lokalna produkcja) miał moc 22-24kw waga 170kg, nowy od Przema to 12kw waga około 300kg i jest 2 razy większy gabarytowo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie smoli tak mocno jak w starym piecu tam spływało cały czas, tu szczelnie zasypuje komorę mieszaniną węgla i trocin, a jak nie ma trocin to popiół z popielnika, kocioł potrafi stać parę godzin w podtrzymaniu sterownik z czujnikiem temperatury spalin w trybie praca daje ustawione maksymalne obroty, a jak temperatura spalin zbliży się do ustawionej to zmniejsza obroty wentylatora i tak do osiągnięcia temperatury zadanej, dodatkowo klapa krótkiego obiegu cały czas otwarta, na miarkowniku nie będzie to chyba działać w ten sposób, opisz proszę jak masz zainstalowane pompy może źle zrozumiałem problem.

 

pozdrawiam RedEd

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawa mnie się też tyczy więc i ja się wypowiem ;)

U kol reded było o tyle lepiej że montaż był w pełni sezonu grzewczego :) i można było go trzymać na zadanej 65-70 przez dłuższy okres, u kol mobli niestety nie sposób tego dokonać poza sezonem. Co prawda wpięty za zaw. 4D ale przy braku odbioru energii kocioł po chwili osiąga temp i przechodzi w podtrzymanie, w takiej sytuacji aby dać kociołkowi zaczerpnąć troszkę oddechu trzeba otworzyć klapę na wymienniku aby wymiennik nie pracował cały a tylko palnik i pierwsza kom. wymiennika wówczas sytuacja powinna trochę się poprawić. Tu sytuacja jest o tyle szczególna że kocioł musi się wygrzać aby nie skraplała się para a w sezonie powinno być już tylko lepiej. Kolejną istotną sprawą może być również odpowiednie dobranie PW tak aby uzyskać optymalną mieszankę ( niestety ten proces odbywa się już tylko ręcznie bez możliwości automatyzacji) zarówno niedobór jak i nadmiar może prowadzić do dymienia.

Kol reded ma też w swoim kociołku swoje autorskie rozwiązanie podziału części wymiennikowej od części załadunkowo-paleniskowej więc tu też może tkwić sekret :) poza tym jest różnica w przekroju kom zasypowej.

 

Co do gabarytów i wagi to ja do obliczeń pow. wymiennika nie uwzględniam 80% kom załadowczej bo ona nie bierze udziału w wymianie stąd gabaryt i waga

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o pompy to podłączone są tak

post-25234-0-21080500-1342881764_thumb.jpg

 

Jeśli chodzi o kopcenie to tylko na podtrzymaniu ale tego się spodziewałem. Jak go puszczę na większej mocy to z komina faluje tylko ciepłe powietrze. Grzać non stop w sezonie letnim nie mam zamiaru ale kto wie może kiedyś.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety co do samego sterownika to nie podpowiem to nie moja działka. Nie wiem czy dobrze zrozumiałem ale problem leży w tym że po osiągnięciu zadanej (tych 55*) to załącza obydwie pompy a ty chciałbyś aby załączał tylko obieg kotłowy tak? Może wystarczy zmienić parametry pracy sterownika np obieg kotłowy przypisać jako cwu i dać priorytet cwu [niestety nie mogę pobrać instrukcji z strony Kostrzewy]. Lub opcja bardziej "barbarzyńska" włącznik ręczny na przewodzie pompy co B)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie tak chodzi mi o pracę samej pompy kotła. W chwili obecnej po osiągnięciu 55*C sterownik nie robi nic a powinien uruchomić pompę kotła.

Dzwoniłem do producenta i przedstawiałem problem i dowiedziałem się tylko że pierwszy raz ktoś im zgłasza taki problem :wacko: Nie zależy mi na tej pompie kotła bo mam grzanie cwu na grawitacji ale przecież nie każdy może na to sobie pozwolić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dobra a w meni serwisowym co jest? powinny być testy wyjść, może coś nie tak podłączone, a poza tym ile sterowników tyle opinii, wole wentylator ponieważ na miarkowniku nie "uśpisz" pieca na tak długi czas jak przy dmuchawie, dodatkowo mam zamontowany miarkownik sterujący klapą dmuchawy w razie jakby prądu nie było to też będę miał ciepło no i RCK,

 

Pozdrawiam RedEd

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@vernal tu zdaje się nie chodzi co to jest pompa kotła (a jest to pompa za wymiennikiem płytowym jak sądzę) Z tego co wiem kocioł jest wpięty równolegle z kotłem olejowym stąd ten odrębny obieg kotłowy ale dlaczego się nie załącza po osiągnięciu zadanej?

Nie wiem być może są zamienione przewody L i N i nie załącza przekaźników?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No wiem to, ale zrozumiałem, że chodzi o zadaną temp. kotła.

Tymczasem pompa ma swoje własne ustawienie załączania i wyłączania zupełnie niezależne od kotła i tak się to robi - sterownik musi to mieć a jak nie działa, to znaczy, że pompa c.o. wogóle nie pracuje, czyli jest to awaria a nie mankament sterownika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może po kolei.

W menu serwisowym jest opcja min. pompa kocioł, tam ustawiłem temp. 55* i pompa kotła która u mnie ładuje cwu powinna się przy tej temp. uruchomić czego w chwili obecnej nie robi.

Jest też w menu serwisowym test wyjść który zaraz po podłączeniu wszystkiego uruchomiłem. Oczywiście wszystko śmiga włącznie z pompą kotła.

W moim przypadku chodzi o to że pompa kotła powinna wymuszać obieg przed zaworem 4d czyli ładować CWU. Pomp C.O. to inna historia.

 

post-25234-0-78193000-1342992297_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.