Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Piec Z Podajnikiem - Pomocy


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam doświadczonych forumowiczów i przepraszam że przerywam spokój .

Potrzebuję pomocy w sprawie pieca którego użytkuję pierwszą zimę no i jak do tej pory spaliłam ( od 10 października 2011) 6 ton eko groszku. Jestem nowicjuszem w tych sprawach a przeglądając to forum stwierdziłam że może ktoś spróbuje mi pomóc lub doradzi ......

Tak więc posiadam :

Piec Pleszew ( Wróblewski) 38 Kw z podajnikiem ze sterownikiem ARGON 2.

Ogrzewam narazie ok. 200 m2 (parter) wszędzie jest podłogówka, dom bud. 2010r. bardzo dobrze ocieplony ( grubość ścian to 85 cm)

Bojler na wodę 300 l

ustawienia na chwilę obecną to:

cP - 9 sek.

cb - 6 min.

PP- 4

od - 3 bieg

tP - 30 st.C

tu - 28 st.C

OG - 3 bieg

cd - 75 sek.

cu - 10 sek.

tc - 35 st. C

nc - of

Dodam że piec nie dobija do zadanej temperatury 50st. C na piecu i dogrzewam go drzewem w palenisku do trybu ręcznego ale temp. i tak spada za nisko a on nie może go dogrzać. Na dworze dziś w nocy było -18 st.C a na piecu 30 . Nie mam pomysłu jak go ustawić żeby tyle nie palił . Wciąż szukam oszczędności i zdaję sobie sprawę że mamy teraz mroźną zimę ale jeszcze nie do końca rozumiem logikę ustawiania pieca w zależności od pogody.... Bardzo proszę o pomoc w tej sprawie....

 

Z góry dziękuję i pozdrawiam Aicha

post-38613-0-41331100-1328024627_thumb.jpg

Opublikowano

jeszcze nie do końca rozumiem logikę ustawiania pieca w zależności od pogody.... Bardzo proszę o pomoc w tej sprawie....

Witam,

Logika jest taka, że nie ma żadnej logiki.

Można powiedzieć, że parametry palenia nie ustawia się w zależności od pogody.

Ustawia się tak, żeby się jak najefektywniej spalało.

Czyli wygląd ognia, popiołu musi być odpowiedni.

W takie zimno należy ustawić dużą moc palnika.

Ważne są:

czas podawania

czas przerwy między podawaniem

siła nadmuchu.

 

Napisz jak wygląda płomień u Ciebie - długi i czerwonawy czy biały krótki, czy pali się na całej powierzchni, czy to jest okrągłe palenisko czy podłużne.

 

Na szybko powiem, że jeśli teraz masz np. czas podawania 9s i przerwa 100s, to należy zmienić przerwę na 50s i dostosować nadmuch, żeby się paliło żółtym w miarę spokojnym płomieniem na całym palenisku.

 

Pozdrawiam.

Opublikowano

Bardzo , bardzo dziękuję za odpowiedź ......

 

Palenisko wygląda tak jak na zdjęciach . Płomień jest raczej jaśniejszy niż żółty ( może biały) pali się raczej na środku , jest raczej wysoki i mocny... Tyle czasu siedzę i szukam na różnych forach i jestem dalej ciemna :-) :-(

Nie wiem też co z temperaturą cwu ( tc) czy to są dobre ustawienia i czy temperatura wyłączenia pompy ładującej ma być wyłączona czy włączona jeśli tak to na ile ( godzinę temu ją włączyłam na 50 st.C)

Boże czarna magia .......

 

Pozdrawiam Aicha

post-38613-0-18738600-1328039725_thumb.jpg

post-38613-0-70227200-1328039745_thumb.jpg

post-38613-0-92616500-1328039753_thumb.jpg

Gość andrzej234
Opublikowano

Witam doświadczonych forumowiczów i przepraszam że przerywam spokój .

Potrzebuję pomocy w sprawie pieca którego użytkuję pierwszą zimę no i jak do tej pory spaliłam ( od 10 października 2011) 6 ton eko groszku. Jestem nowicjuszem w tych sprawach a przeglądając to forum stwierdziłam że może ktoś spróbuje mi pomóc lub doradzi ......

Tak więc posiadam :

Piec Pleszew ( Wróblewski) 38 Kw z podajnikiem ze sterownikiem ARGON 2.

Ogrzewam narazie ok. 200 m2 (parter) wszędzie jest podłogówka, dom bud. 2010r. bardzo dobrze ocieplony ( grubość ścian to 85 cm)

Bojler na wodę 300 l

ustawienia na chwilę obecną to:

cP - 9 sek.

cb - 6 min.

PP- 4

od - 3 bieg

tP - 30 st.C

tu - 28 st.C

OG - 3 bieg

cd - 75 sek.

cu - 10 sek.

tc - 35 st. C

nc - of

Dodam że piec nie dobija do zadanej temperatury 50st. C na piecu i dogrzewam go drzewem w palenisku do trybu ręcznego ale temp. i tak spada za nisko a on nie może go dogrzać. Na dworze dziś w nocy było -18 st.C a na piecu 30 . Nie mam pomysłu jak go ustawić żeby tyle nie palił . Wciąż szukam oszczędności i zdaję sobie sprawę że mamy teraz mroźną zimę ale jeszcze nie do końca rozumiem logikę ustawiania pieca w zależności od pogody.... Bardzo proszę o pomoc w tej sprawie....

 

Z góry dziękuję i pozdrawiam Aicha

Możesz napisać ile cm ocieplenia jest na scianach zew i ile ocieplenia jest pod dachem . Napisz jakie to materiały?

Opublikowano

Witam....

ściany dwuwarstwowe Gazobeton w środku styropian 10 co razem daje 85 cm na razie ogrzewam parter więc do dachu daleko a po drodze jeszcze strych ale tradycyjnie dach ocieplony wełną

 

Pozdrawiam...

Opublikowano

Palenisko wygląda tak jak na zdjęciach . Płomień jest raczej jaśniejszy niż żółty ( może biały) pali się raczej na środku , jest raczej wysoki i mocny... Tyle czasu siedzę i szukam na różnych forach i jestem dalej ciemna :-) :-(

Nie wiem też co z temperaturą cwu ( tc) czy to są dobre ustawienia i czy temperatura wyłączenia pompy ładującej ma być wyłączona czy włączona jeśli tak to na ile ( godzinę temu ją włączyłam na 50 st.C)

Boże czarna magia .......

cwu tyczy się grzania wody w bojlerze. Jesli takowego nie posiadasz, to wyłącz.

Z chwilowym dogrzaniem na ruszcie awaryjnym dobry pomysł.

 

Jednak należy zwiększyć moc.

Zrób tak, jak napisałem wcześniej - czas przerwy zmień na 50 (chyba masz 75) i dostosuj powietrze (będzie trzeba trochę więcej).

Nie widzę tam zawieszonego deflektora nad tym płomieniem - czy coś takiego jest?

Opublikowano

Nad płomieniem Deflektor jest ....

 

Zrobiłam tak jak pan doradził , Bojler mam 300 L. ( w domu ) a kotłownia jest w drugim budynku

Teraz mam takie ustawienia:

1. Czas przedmuchu w stanie nadzoru 15 ( oF...5-59 sekundy)

2. Czas przerwy w stanie nadzoru 5 ( 1÷99 minut )

3. Krotność podawania w podtrzymaniu 4 ( 0÷20 ?)

4. Obroty w podtrzymaniu 3 ( 1÷12 bieg)

5. Temperatura załączenia pompy 30 (25÷70..oF °C)

6. Temperatura wyłączenia regulatora * 28 (20÷50 °C)

7. Obroty maksymalne 3 (1÷12 bieg)

8. Czas między podawaniem 50 (5÷99 sekundy)

9. Czas podawania 12 ( 5÷99 sekundy)

10. Temperatura zasobnika C.W.U. odczyt (15) (00÷99 °C)

11. Temp. wyłączenia pompy ładującej C.W.U. 40 (30-75..oF °C)

 

Pozdrawiam Aicha

post-38613-0-72548300-1328049753_thumb.jpg

Opublikowano

5. Temperatura załączenia pompy 30 (25÷70..oF °C)

 

7. Obroty maksymalne 3 (1÷12 bieg)

8. Czas między podawaniem 50 (5÷99 sekundy)

9. Czas podawania 12 ( 5÷99 sekundy)

Witam ponownie koleżankę,

 

Wygląda jak rozkładówka niezłego czasopisma ;)

 

Te parametry są istotne mroźną zimą.

Pompę można włączać przy 45C, jak spadnie poniżej to nawet szkoda grzać...

5. 45

 

Te obroty maksymalne mogą nie wystarczyć przy tak radykalnej zmianie podawania (podajemy teraz więcej paliwa) - może powodować spadanie żaru do popielnika.

Tu bym dał 4, jak nie wystarczy to 5 i nawet więcej.

7. 4

Jak będzie za dużo to można poznać po zbyt krótkim jasnym płomieniu oraz niekiedy niskim kopczyku na palenisku.

 

Pozdrawiam.

Opublikowano

Witam ponownie ... :-)

Oczywiście robię tak jak Pan radzi..... teraz mam takie parametry...

 

 

Zrobiłam tak jak pan doradził , Bojler mam 300 L. ( w domu ) a kotłownia jest w drugim budynku

Teraz mam takie ustawienia:

1. Czas przedmuchu w stanie nadzoru 15

2. Czas przerwy w stanie nadzoru 5

3. Krotność podawania w podtrzymaniu 4

4. Obroty w podtrzymaniu 3

5. Temperatura załączenia pompy 45

6. Temperatura wyłączenia regulatora

7. Obroty maksymalne 4

8. Czas między podawaniem 50

9. Czas podawania 12

10. Temperatura zasobnika C.W.U. odczyt (17)

11. Temp. wyłączenia pompy ładującej C.W.U. 40

 

Temperatura zadana niezmiennie 50 *C

 

To prawda piec od wczoraj bardzo dużo ! spalił no ale ten dziadek mróz ..... swoje pociągnie ... W każdym bądź razie piec nie osiąga zadanej temperatury 50*C

Wczoraj około 21:00 zmieniłam ustawienia na piecu na takie jakie Pan zalecił i rano około godziny 6:00 na piecu było 40 *C i w tej okolicy się trzyma.

Teraz o 19:00 zmieniłam tak jak Pan doradził czyli

5. Temp. załącz. pompy z 30 na 45

7.Obroty maksymalne z 3 na 4

Oczywiście Piec dogrzałam drzewem do 67 *C no i chwilę go obserwowałam patrząc jak spada temperatura i zastanowiło mnie to że przez jakieś 8 min

dmuchawa włączała się 2 razy na jakieś 3 - 4 sek nawet nie rozkręcając się ( takie lekkie dmuchnięcie ) ..... Czy to normalne ? czy może za słaby przedmuch ...

I jeszcze jedno mam pytanie ( może głupie...ale wszystkiego się dopiero uczę )co to znaczy" krotność podawania" ?

Proszę o wyrozumiałość i dziękuję za odpowiedzi.....

 

POZDRAWIAM AICHA

Opublikowano

7.Obroty maksymalne z 3 na 4

Oczywiście Piec dogrzałam drzewem do 67 *C no i chwilę go obserwowałam patrząc jak spada temperatura i zastanowiło mnie to że przez jakieś 8 min

dmuchawa włączała się 2 razy na jakieś 3 - 4 sek nawet nie rozkręcając się ( takie lekkie dmuchnięcie ) ..... Czy to normalne ? czy może za słaby przedmuch ...

I jeszcze jedno mam pytanie ( może głupie...ale wszystkiego się dopiero uczę )co to znaczy" krotność podawania" ?

Proszę o wyrozumiałość i dziękuję za odpowiedzi.....

Witam,

 

Te inne parametry oprócz tych trzech, o których ostatnio napisałem są obecnie mało istotne.

 

Kocioł zachował się prawidłowo gdy temp była powyżej 50C (czyli stan nadzoru, gdy temp, kotła jest POWYŻEJ zadanej) - dmuchnął przez 15 sekund co 5 minut.

Krotność podawania też tyczy się stanu nadzoru i mówi o tym CO ILE przedmuchów podajnik poda paliwo.

Tu jest krotność 4 a przedmuchy są co 5 minut więc 4 x 5 =20 - co 20 minut w stanie nadzoru będzie podane paliwo.

Tych parametrów bym na razie nie zmieniał.

 

Szkoda, że nie mogę ogladnąć jak wyglądał płomień oraz popiół po tej zmianie i 1 dobie palenia. Opisz to jeśli możesz Koleżanko [tu się zazwyczaj zwracamy na Ty i tak też czułbym się lepiej ;)].

Czy do popielnika nie spada niedopalony żar? Czy kopiec jest większy czy mniejszy?

Jak to wygląda teraz? (po zmianie na 4).

W takie mrozy to temp. zadaną ustawiłbym jednak na 60C.

 

Te zmiany (głównie czas przerwy podawania skrócony) spowodują oczywiście większe zużycie paliwa, ale i w domu powinno być znacznie cieplej.

Trzeba to zrzucić na karb ogromnych mrozów no i oczywiście nauki, która musi kosztować jeśli skuteczna ma być.

 

Pozdrawiam.

Opublikowano

No więc tak ...

 

Popiół po wczorajszej zmianie ( patrzyłam ok.godz.16 ) był w miarę drobny choć ciężko mi teraz powiedzieć bo dogrzewałam go drzewem postaram się jutro

dokładniej to zbadać a jeśli chodzi o płomień to wciąż wydaje mi się za jasny ( choć każdy patrzy inaczej na kolory :rolleyes: . I jeszcze dodam że teraz na wieczór zwiększyłam

obroty maksymalne z 4 na 7 ...- ciekawa jestem jak do jutra zachowa się piec tzn. czy dobije do 50 *C

Jutro też wyślę fotki płomienia i popiołu....

 

Pozdrawiam cieplutko :wacko:

Opublikowano

dokładniej to zbadać a jeśli chodzi o płomień to wciąż wydaje mi się za jasny ( choć każdy patrzy inaczej na kolory :rolleyes: . I jeszcze dodam że teraz na wieczór zwiększyłam

obroty maksymalne z 4 na 7 ...- ciekawa jestem jak do jutra zachowa się piec tzn. czy dobije do 50 *C

A jak ten kopiec wyglada - większy, mniejszy?

 

Jeśli płomień za jasny to nie radzę aż na 7 zwiększać z 3.

Lepiej go oglądnij od razu na 7 - będzie widac czy nie za mocno wieje - wtedy będzie jeszcze jaśniejszy, krótszy i ostrzejszy - wtedy źle - trzeba zmniejszyć na 5.

To można zaobserwować po ok. 30 minutach od zmiany.

 

Jaką masz temp. w domu - podrosła coś?

Na polu obecnie rekordowe zimno, więc dogrzewanie nie pójdzie tak szybko.

Zadbaj o poprawny płomień, kopiec wypukły - ma jak pierś wyglądać :P na palenisku.

No i na razie chyba pierzyna albo ćwiczenia jakieś.

 

Pozdrawiam.

Opublikowano

ciekawa jestem jak do jutra zachowa się piec tzn. czy dobije do 50 *C

I tę temp. zadaną radzę naprawdę zwiększyć na co najmniej 55 lub 60 bo się nigdy w domu nie zagrzeje.

Opublikowano

A jak ten kopiec wyglada - większy, mniejszy?

 

Jeśli płomień za jasny to nie radzę aż na 7 zwiększać z 3.

Lepiej go oglądnij od razu na 7 - będzie widac czy nie za mocno wieje - wtedy będzie jeszcze jaśniejszy, krótszy i ostrzejszy - wtedy źle - trzeba zmniejszyć na 5.

To można zaobserwować po ok. 30 minutach od zmiany.

 

Jaką masz temp. w domu - podrosła coś?

Na polu obecnie rekordowe zimno, więc dogrzewanie nie pójdzie tak szybko.

Zadbaj o poprawny płomień, kopiec wypukły - ma jak pierś wyglądać :P na palenisku.

No i na razie chyba pierzyna albo ćwiczenia jakieś.

 

Pozdrawiam.

 

Dzień Dobry :-)

 

Kolejna doba za nami....

Wczoraj przestawiłam nie z 3 tylko z 4 na 7 .temperatura na dworze dziś o 8:00 u mnie to -20*C , na piecu rano miałam 42-43 *C ( Ustaw. na 50 ) czyli dalej nie dobijał .

W domu nie jest zimno mam 19-20 stopni podłoga ciepła (nie wszędzie , ale to chyba kwestia odpowietrzenia) Płomień i popiół rano wygląda tak jak na zdjęciach( nie wiem czy są dla ciebie czytelne) :)

 

I teraz idę zmienić piec na 60 *C i zmniejszę te obroty maksymalne z 7 na 6 mamy teraz 12:00 więc do wieczora powinno być widać czy coś się zmieniło.. :rolleyes:

 

Pozdrawiam....

post-38613-0-31244800-1328180089_thumb.jpg

post-38613-0-84783100-1328180118_thumb.jpg

post-38613-0-61459000-1328180152_thumb.jpg

post-38613-0-54235500-1328180310_thumb.jpg

post-38613-0-38577400-1328180457_thumb.jpg

post-38613-0-57733400-1328180476_thumb.jpg

post-38613-0-33269000-1328180507_thumb.jpg

Opublikowano

Witam ponownie....

 

Mamy 22:30 po przestawieniu na 60 *C i zmniejszeniu obrotów maksym. temperatura utrzymywała się na 48 *C popiół w miarę drobny.

Ale na noc załadowałam mu drzewo żeby trochę ślimak odetchnął ;)

Piec po przekroczeniu swojej temperatury oczywiście się wyłączył ale czyszcząc sobie

popielnik obserwowałam palnik i patrzyłam jak zachowuje się ogień i dmuchawa ,

więc gdy płomień zniknął w swoim czasie był przedmuch i z żaru rozpalał się niebieskawy płomień

czy to dobry objaw ? palenisko - kopiec bez zmian tak jak na zdjęciu wyżej ......

 

Pozdrawiam .....

Opublikowano

Witam,

 

No ten popiół i kopiec nie wyglądają źle.

Widzę jakieś czarniawe kawałki - mam nadzieję, że tego nie ma dużo albo nie jest to opalony tylko węgiel...

Zacięcie poligraficzne to Ty masz, trzeba przyznać ;)

 

To, co się dzieje w stanie nadzoru nie ma tutaj wiekszego znaczenia. W tym stanie ma się tylko utrzymać odpowiedni kopczyk oraz ma nie zgasnąć. Do uzyskiwania energii on nie służy.

Akurat niebieskie płomyki świadczą o spalaniu czadu w tym momencie, a to z kolei świadczy o zbyt stosunkowo niskiej temperaturze paleniska (co w nadzorze jest normalne).

 

Ważniejsze jest obserwowanie paleniska poczas trybu praca, to co pisałem wcześniej.

Czyli na 7 nie było tak źle, skoro przez parę godzin kopiec się nie pomniejszył i nie zapadł (bo tak by sie stało, gdyby powietrza było za dużo)??? Jeśli kopiec się nie zapadł na 7 to nie przestawiaj na 4 tylko na 6. I zerknij czasem jak ogień wygląda, popróbuj też na 5. Może być tak, że na 8 jest jeszcze lepiej...

Zwracaj uwagę na długośc płomieni, kolor, ostrość płomienia, wysokośc kopca, czy pali się na większym czy na mniejszym obwodzie.

 

Wskazówki:

1. Białawy i ostry, krótszy płomień - za dużo powietrza

2. Czerwonawy i bardzo długi płomień - za mało powietrza.

3. Pali się na mniejszym obwodzie - źle

 

No i jeszcze uwaga taka, że otwieranie kotła do obserwacji zmienia warunki i fałszuje trochę obserwacje, otwieraj rzadko, na krótko i notuj pierwsze, najszybsze wrażenie.

 

Pozdrawiam i życzę przynajmniej utrzymania aktualnej temperatury w domu, co byłoby sukcesem jako, że na dworze [bo widzę, że z Małopolski nie jesteś] coraz zimniej.

Opublikowano

Witam,

Może nikt nie spytał, bo oglądał zdjęcia. Tam nie widać dokładnie, ale podejrzewam, że instalator w tym pprzypadku nie wiedziałby co z takim zaworem zrobić.

Nie widzę odejścia na naczynie przelewowe itp... jeśli to instalacja otwarta, to wymaga przerobienia.

 

Tu problemu z dojściem do zadanej nie ma wielkiego, jako że można to łatwo zrobić przy użyciu drewna.

Ewidentnie więc widać problem zbyt małej mocy paleniska w stosunku do zapotrzebowania.

Nie ma więc co walczyć o zadaną na kotle (jest to zawsze nie cel lecz środek służący do osiągnięcia celu).

Tu chcemy po prostu zagrzać w [ZIMNYM] domu.

Ja się skupiam na zwiększeniu mocy oraz jednocześnie optymalizacją samego procesu spalania (czyli kotłem jako takim, bo z pustego to i Salomon nie naleje).

 

Ale spytać o ten zawór oczywiście nie zaszkodzi.

Koleżanka na pewno chętnie się dowie jak powinna wyglądać i działać normalna instalacja.

 

Pozdrawiam.

Opublikowano

A tak z ciekawości jakim groszkiem koleżanka pali bo ilości 6 ton przy 200 m2 są ogromne i ekonomicznie uzasadnione by było zmienić piec , dla przykładu mam zamontowany palnik samoróbkę i do czasu wystąpienia mrozów spalał przeciętnie ok 23 kg dziennie ale miału , teraz idzie jakieś 35 kg ale ogrzewane jest 310 m2 a piec ma tylko 27kW B)

Opublikowano (edytowane)

Może nikt nie spytał, bo oglądał zdjęcia. Tam nie widać dokładnie, ale podejrzewam, że instalator w tym pprzypadku nie wiedziałby co z takim zaworem zrobić.

Nie widzę odejścia na naczynie przelewowe itp... jeśli to instalacja otwarta, to wymaga przerobienia.

 

Tu problemu z dojściem do zadanej nie ma wielkiego, jako że można to łatwo zrobić przy użyciu drewna.

Ewidentnie więc widać problem zbyt małej mocy paleniska w stosunku do zapotrzebowania.

Nie ma więc co walczyć o zadaną na kotle (jest to zawsze nie cel lecz środek służący do osiągnięcia celu).

Tu chcemy po prostu zagrzać w [ZIMNYM] domu.

Ja się skupiam na zwiększeniu mocy oraz jednocześnie optymalizacją samego procesu spalania (czyli kotłem jako takim, bo z pustego to i Salomon nie naleje).

 

Ale spytać o ten zawór oczywiście nie zaszkodzi.

Koleżanka na pewno chętnie się dowie jak powinna wyglądać i działać normalna instalacja.

 

Dzień Dobry :-)

 

Cieszę się że ten temat jest popularny i mam nadzieję się dużo nauczyć :rolleyes: dzięki niemu.....

Dowiedziałam się że nie mam potrzeby zakładać taki zawór bo nie ma gdzie ....

Jak wcześniej pisałam bojler ( 300 l.) mam w domu w pralni a kotłownię mam przy garażu ,a taki zawór zakłada się wtedy gdy bojler

stoi przy piecu i ciągnie się dodatkowe rury do domu....

 

A tak poza tym w dalszym ciągu dogrzewam go drzewem , bo spalanie ma takie duże że wnet kredyt zaciągnę na paliwo :-(

Co do groszku to jutro się dowiem czym palę i skąd . W domu temp. bez zmian . Modlę się żeby te okropne mrozy zelżały...

A jak zrobi się cieplej to dalej będę zakłócać spokój panu VERNALOWI :-) oczywiście jeśli mogę :)

 

Pozdrawiam AICHA

Edytowane przez Aicha
Opublikowano

A tak poza tym w dalszym ciągu dogrzewam go drzewem , bo spalanie ma takie duże że wnet kredyt zaciągnę na paliwo :-(

Co do groszku to jutro się dowiem czym palę i skąd . W domu temp. bez zmian . Modlę się żeby te okropne mrozy zelżały...

A jak zrobi się cieplej to dalej będę zakłócać spokój panu VERNALOWI :-) oczywiście jeśli mogę :)

Witam,

 

Oczywiście można pytać i chętnych do pomocy znam tu więcej.

Napisz lepiej jak wygląda palenie z wiekszą ilością powietrza. Jeśli płomień nie jest wtedy zbyt krótki i ostry, to trzeba dawac powietrza więcej.

 

Pozdrawiam.

Opublikowano

WITAM :-)

 

Czyli rozumiem chodzi o obroty maksymalne ....??? mam teraz ustawione na 6 , piec ciągle nie osiąga swojej zadanej ale często dogrzewam go

drzewem i w domu zrobiło się 23*C tak że jest miło przed TV ale jak pomyślę że cały zasobnik idzie w 2,5 doby to dopada depresja...

Nie wiem co jeszcze mogłabym zrobić żeby to poprawić :-( ......

 

Pozdrawiam

Opublikowano

Witam,

 

Tak, chodzi o obroty maksymalne.

TV nie oglądaj, bo przestaniesz dziecko nosić i dostanie odleżyn.

 

Podstawa w te mrozy to utrzymywanie wnętrza kotła w czystości - aż po sam wylot trzeba wszystko wycześcić zaczynając od góry.

Deflektor - jak on wysoko jest na ogniem - nie da się zrobić jakichś fotek z nim podczas palenia?

To pozwoliłoby również ocenić czy powietrza jest za dużo czy za mało.

Zwróc uwagę czy węgiel dopala się do końca - żar nie powinien spadać do popielnika, tylko sam popiół koloru nieczerwonego.

 

Pozdrawiam.

Opublikowano

Ha ,ha bardzo śmieszne :rolleyes: ja jestem cywilizowany człowiek i lubię wiedzieć co dzieje się na świecie.... ;)

 

Staram się utrzymywać czystość jak najbardziej ale to co zobaczyłam dziś rano zaniepokoiło mnie ponieważ ta rzekoma " PIERŚ" na palenisku była jakby zapadnięta

płomień raczej krótki , żółty i na małym obwodzie.Z tym popiołem to nieciekawie bo jest różny dlatego że ciągle dogrzewam go drzewem i wszystko razem się miesza.

:angry: Chyba zacznę wszystko od początku... :unsure:

 

Ogarnę tylko piec i zrobię fotki deflektora........

Opublikowano

To sama wiesz, że zapadnięta być nie może, no bo jak to wygląda?

Ale ten test był pozyteczny, bo pokazał, że tyle powietrza (ile to było - 6?) jest już za dużo dla tych parametrów (czas podawania, czas przerwy w podawaniu).

Trzeba więc zmniejszyć ilość powietrza.

Jak się dobrze rozpali, to wtedy, po jakimś czasie zrób te zdjęcia deflektora z płomieniem.

 

A z TV żartowałem, bo mogłoby się to skończyć przegięciem w drugą stronę, czyli piciem piwa w kotłowni. :P

 

Pozdrawiam.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.