Skocz do zawartości

Gruner

Stały forumowicz
  • Postów

    414
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    7

Treść opublikowana przez Gruner

  1. Faktycznie - popaprałem mowa oczywiście o węglu - wiadrem drewna nie ogarnie ale w zeszłą zimę kocioł goniony drewnem nieżarł jakoś dużo -jednak to wszystko jeszcze w starych trochę docieplonych murach więc nie ma mowy żeby świeczką nagrzać. To i tak mniej kilkunastokrotnie niż ciepło tracone przez zbytnie grzanie czy też wychłodzenie i odzyskiwanie temperatury. Różnica między stabilną stałą temperaturą 22 w mieszkaniu a szarpaniem pomiędzy 18 a 24 C to spokojnie 30 proc opału kosmos.
  2. Zawór i pompa miałyby lżej jakby były na powrocie , mam taki sam uklad poziomo na kotle 14 kw seko tyle że na dole kotła i działa bez zarzutu -sprawdź filtr czy może po zagotowaniu nie nawrzucało do niego śmieci i zmniejszył się przepływ. Kocioł faktycznie potwór i bez bufora będą wieczne problemy z jego prowadzeniem . Tym bardziej że przekroje mocno pozmniejszane i opory przepływu spore. Wymieniłbym wszystko pomiędzy kotłem a rozdzielaczami na stalowe o porządnym przekroju choćby i 5/4 cala. Temu pexu nie wróżę długiej kariery z tym kotłem który zagotujesz jeszcze nieraz. Jako że prędzej czy później zostaniesz zmuszony do zamontowania bufora jeśli chcesz używać kotła zasypowego pomyśl już teraz jak go tam wstawić- wpięcie pomiędzy kocioł a instalację. Rozwiążesz wszystkie problemy . Bufor do tego kotła minimum 1000 litrów optymalnie dałbym 2 po 1000 - - byłaby instalacja idealna. P.S. Jak będziesz sprawdzał filtr to przy okazji ustaw pompę odpowietrznikiem do góry będzie łatwiej odpowietrzana a jak już się wszystko unormuje można wrócić do poziomego wirnika bo tak jest lepsze rozłożenie obciążeń.
  3. A jak już te 3000 l ochłodzimy do zera to co dalej ? Pompa woda woda potrzebuje potężnej wydajności żródła wody i nie każdy je ma . A już żródło które w zimie podaje wodę 12 C to prawie terma. Jednak dla kogoś kto ma rozległy wodonośny teren rozmieszczenie dwóch studni w dobrze dobranej odległości oczywiście może okazać się strzałem w dziesiątkę.
  4. Jakieś straty zawsze są ale nie w takiej skali jak piszesz - w buforze 2000 l temp spada o 2 do 3 C na dobę jeśli zniego nie czerpię w tym 600 ltr podobnie. Na dokładkę nad tym 2000 l jest strop który przejmuje to ciepło więc ta niby strata zostaje w domu . Więc to nie kwestia wielkości tylko jakości izolacji . Jak ktoś ufa izolacji fabrycznej w postaci rzadkiej kilkucentymetrowej pianki może mieć spore straty. Natomiast jeśli w buforze 200 l i zładzie 400 l temperatura spada o 9 C w ciągu pół godziny to znaczy ubytek 12 kwh energii tyle to moje oba domy jednocześnie nawet w mrozy nie potrzebują. Warto sprawdzić gdzie są te straty - jeśli tyle zabiera mieszkanie t pół biedy choć to ogrom. Ale wydaje mi się że gdzieś jest złodziej -warto szukać. Wiadro węgla kosztuje 10 zł i daje w tym kotle jakieś 40 kwh - za 40 kwh z pompy trzeba zapłacić ponad 15. Póki cena prądu jest powyżej 1,2 zł a węgla poniżej 2 k wegiel będzie górą.
  5. Kompletna nieznajomość rzeczy buforowej. Nie ocieplamy kotłowni tylko bufor a instalacja moze być nisko wysoko lub średniotemperaturowa - nie ma to znaczenia. Faktem natomiast jest że jak trzeba grzać wysoko to bufor starczy na krótszy czas grzania.Kwestią więc nie jest istnienie bufora a jego pojemność. Tu trzeba już wiedzieć czego sie od bufora oczekuje. Bufor 2000 l w bliźniaku 120m kw ma za zadanie utrzymać dom przez 40 godzin w okresach przejściowych i 16 w mrozy . 40 godzin aby palić co trzeci dzień a 16 aby raz na dzień. Bufor ten stoi w kotłowni zasypany wełną i perlitem za ścianką ze styropianu i jak wkotle się nie palęi i czopuch jej nie ogrzewa to jest tam zimno . Jako że obsługuję dwie instalacje wychodzą nieścisłości wobec stopki więc celem wyjaśnienia powiadamiam. Ten 600 litrowy nie daje tyle komfortu ale spokojnie raz na dobę rozpalany od góry jednym wiadrem drewna ogarnia domek w mrozy. Dodam jeszcze że bufor 600 i kocioł seko stoją w przybudówce gdzie ściany są z gipsu a sam bufor obudowany karton gipsem zasypany jest perlitem i jakoś nie widać wielkich strat choć zapewne fajniej by było gdyby te straty weszły w mieszkanie no ale taki uklad
  6. Mokre drewno to bezsens choćby ze względu na nieuniknione pokrycie wymiennika czymś w rodzaju szkła - bardzo trudne do usunięcia - przerabialem na kotle żeliwnym gdzie nawet dobry wsad koksu nie dawał rady tego spalić. Co do zgazowania to jak kocioł idzie na mieszance węgla z drewnem to jest ono bardzo dobre natomiast lużno zasypane drewno szybciej znika i chocby zpowodu zbyt krótkiego pobytu wkomorze jest gorzej zgazowane - pytanie tylko czy jeżeli palnik ma własciwą temperaturę jaka różnica czy powstanie dym czy płomień ? Cząstki palne spłoną.Z kolei ęsty zasyp ma szanse ale dopiero po około 3ch godzinach pobytu drewna w komorze czyli dla większości małych kotłów niewielka jego ilość się chyba zgazowuje.
  7. Zgadzam się z przedpiścą :) Też wrzucam pionowo ćwiartki lub połówki i to chyba grubsze od kolegi i pięknie się to spala bez reszty.
  8. Co by ni9e wykombinować to ciepłej wody zabraknie dopóki nie postawi się zbiornika CWU chociaż 300 l .
  9. Minimum to 5/4 cala. Dałbym 6/4 w grawitacji. Wieksza nie ma sensu bo i drogo i niepotrzebnie. Do pomp mogą być 1 calowe .
  10. No jeżeli jak gapa tak podpiał pompę że nie może z niej wody spuścić na te parę dni to lipa - tyle że tego nie wiemy i z filmu nic nie wynika poza tym że kolo podpiął obiegówkę na krotko. Może liczy że pompę szybko naprawi. Moja jest podpięta za zaworami odcinającymi i łatwo spuśćić z niej wodę w razie potrzeby -dodatkowo mam możliwość pogonienia obiegu pompką od CWU a jako zabezpieczenie na wypadek w jest jeszcze pompka paliwowa na akumulatorze i termostacie więc da się spać spokojnie nawet z monoblokiem na wodzie .
  11. Każdy odbiór z bufora powinien mieć możliwość ustawienia potrzebnej temperatury - jak nagrzejesz bufor na 90 C i puścisz to na grzejniki zrobi się niebezpiecznie. Od biedy można by odpuścić na obwodzie CWU . Na schemacie nie widać jak chcesz podłączyć grzejniki więc zapewne jest to do uzupełnienia - sterownikiem raczej nie ograniczysz tam temperatury.
  12. Co wynika z tego filmiku który pokazałeś ? Bo jakoś nie wiem czemu pompa padła - co ma glikol do śmierci tej pompy ? niby że jakby była hna glikolu to by nie padła ?
  13. Dwa lata temu to było tanio. Nie robiłem jeszcze żadnego przeglądu i szczerze mówiąc nie dogadywałem się w tej sprawie jeszcze. Posprawdzam pocztę i jak będą jakies konkrety to dam znać ale pan raczej spoko więc jakbym musiał te przeglądy robić to raczej by mi powiedział. Co w monobloku można przegladać ? Chyba jedynie filtr sprzed pompy obiegowej.
  14. Kupiłem z allegro panasa monobloka 7kw - pan przywiózł i odjechał. Podłączyłem sam . Pan przyjechał obejrzał poprosił o wymianę kabla zasilającego z drutu na linkę - co uczynilem. Pan przesłał mi gwarancję mailem i na tym nasz kontakt się zamknął. Pompa pracuje drugi sezon bez problemów (poza denerwującymi defrostami w okolicy zera C) . Koszt -16 k .
  15. Częste i mało inwazyjne bo rurkę 3/4 cala można bardzo łatwo ukryć i przepuśćić przez dowolny strop. Przelew za to nie musi wracać do kotłowni można odebrać ten ewentualny przelew w inny sposób - w ostateczności nawet do wiadra czy spłuczki w łazience . Dopdam jeszcze że jakaś tam norma czy zasada powiada że na każdy kilowat mocy kotła bufor powinien mieć 50 litrów -tak więc w przypadku 10kw byłoby to 500 litrów .
  16. Tyz piknie - bardzo fajnie - tyle że bardzo blisko ściany masz te rury do bypasu - jak to ocieplisz ? Króćce wylotowe mogłyby być dłuższe aby dać grubsze docieplenie. Rozumiem że kocioł jest za ścianą ?
  17. Pompa i sterownik ale na bypasie z zaworem zwrotnym - może ale nie musi być zawór termostatyczny- chodzi o to aby przy bardzo gorącym już buforze kiedy grawitacja ustaje kocioł nie zaczął się gotować. Ja mam start pompy na 80C i jest gitara -obsługuję dwa układy - jeden z zaworem termo drugi bez ale oba z pompami na bypasie i oba zdają super egzamin - jak kocioł dobija do 80 odpala pompe obiegową. Do 80 C zasuwa grawitacja -potem obiegówka z początku zanim powrót się zrobi mocno goracy pompa startuje co kilka minut pod koniec gdy powrót mocno gorący, coraz częściej. Warto mieć bardzo wydajną pompę aby delta 5 C nadal chłodziła kocioł . Ideałem byłaby tu pompa która zwiększa przepływ wraz ze spadkiem różnicy pomiędzy zasilaniem a powrotem. Rury stalowe czarne 1,5 cala wystarczą na wiele wiele lat więc nie ma sensu szukać jakichś droższych rozwiązań - i tak nie są tanie. Bypasy można zrobić calowką bo tam pompa ogarnie przepływ. Bardzo gorąco namawiam do zbudowania układu otwartego - podłogówka podłogówką a naczynie wzbiorcze przecież już pewnie jest więc po co cudakować? No i ten bufor - nie da się zrobić naprawdę choć 800 litrów ? choćby i na parterze nad kotłem gdzieś ? Nawet jeśli te 300 jest to warto przewidzieć podpięcie drugiego zbiornika za jakiś czas. Na upartego bufor może być nawet na strychu czy na dworze -spotyka sie i takie rozwiązania.
  18. Potwierdzam - robisz duży błąd . Minimum to rura 5/4 cala stalowa skręcana żadne tam gówna lutowane. Rury PP czy inne plastiki na wyjściu z kotła to też szukanie problemu . Mozesz je zastosować już za termostatycznym zaworem 3 d . Bufor potrafi mieć w porywach lekko ponad 100C . PP max 90 wytrzymuje. Wiem co piszę bo mój bufor już pokazał 107 C .
  19. Nie ma potrzeby nic kombinować - uklad w ktorym kocioł jest najniżej jest bardzo do0brym układem . Jeśli chcesz i możesz mieć rurę powrotu skośnie użyć 4 kolana tzw 7ki skręcając 2 w s na górze i odwrotny s na dole - ustawisz tak dowolny skos
  20. Ona nie stoi - ona wtedy przepływa 0,1 l na minutę a nie 13 czy 12
  21. Oj wygląda na to że szybciej niż myślę Dzieki - wystarczy zwykły ze stykiem zwierno rozwiernym ? Wygląda mi na to że niebawem będzie do kupienia Panas 5 kw ?
  22. Coś w tym jest ale myślę że raczej dusza konstruktora i usprawniacza woła do tego zadania. Też mam od dwóch dni problem z defrostami ale ja ominę te kilka dni paląc w kotle dopóki temp nie spadnie poniżej minus 3. Myślę też jak zgrać kocioł bufor i PC. Niechby ona tylko pilnowała aby mi z bufora nie uciekło zbyt wiele gdy nie ma mnie wdomu. Problemem jest że jak jest załączona i bufor ma np 50 C to PC choć nie odpala sprężarki to mieli obiegówką 12l na minutę -kiedy na postoju jest to 0,1 l pm . Nie wiem jak to zaprogramować . Gruntowa też mi chodziła po głowie ale za mała działka. Na muratorze jest fajny temat o dolnym źródle https://forum.muratordom.pl/showthread.php?370918-Trochę-o-koszy-zaplataniu Może kiedyś z sasiadem coś takiego wywiniemy dwa u niego dwa u mnie i jeden agregat ? Moce potrzebne do naszych ocieplonych połówek bliźniaka nie takie wielkie .
  23. Potrzebny szkic co z czym połączone - prawie zawsze odpowiada za to brak zaworu zwrotnego klapowego na powrocie do bufora . Jak względem siebie stoją kocioł bufor i instalacja domowa ? Bez tych danych trudno cokolwiek powiedzieć.
  24. Ciekawe czy w końcu ktoś pójdzie na ten film i opowie co widział i jak go odebrał ? Pusta trochę ta dyskusja ez merytoryki. Jak do tej pory jedyna recenzja ale za to uczciwa to ta z YT
  25. I w tym napięciu może być pies - sprawdź jakie jest potrzebne napięcie aby falownik wystartował. Druga rzecz to pozycja na rachunku mówiąca od ilu kwh pobrano akcyzę - to jest suma wszystkiego co przepłyneeło przez licznik - od niej odejmij to za co każą płacić - wyjdzie Ci ile się zbilansowało.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.