Kotłem 25 kw gdyby szedł z mocą tylko 20 dałby 200kwh- w bufor da 1000 się schować ok 75 kwh a to by oznaczało że reszta poszła na dom i w komin.Skoro dom wytrzymuje ponad 30 godzin na 75 kwh to realnie zjada 2 do 3 kw na godzinę- oznacza to że po 10 godzinach palenia powstaje trochę ponad 100kwh użytecznej energii. Tak więc kocioł 25 kw pracuje na drewnie z mocą trochę ponad 10 czyli w połowie mozliwości. Nie napisał samuel jakim drewnem opala ale podał że spala na to około 150 litrów opału. I to są jakieś realne dane na bazie którycjh można jto i owo sobie zaplanować. Z mojego doświadczenia wynika że bufor mniejszy niż 1000 l zawsze jest za mały a jeśli jest gdzie zamontować to żaden nie będzie za duży. Natomiast moc kotła powinna być taka aby dało się naładować bufor w tym czasie który mamy do dyspozycji- jednak szybkie palenie nie jest ekonomiczne - dlatego warto pomyśleć o kociołku który popracuje dłużej. Na drewno 25 kw i 1000l bufor może być w sam raz na węgiej 14 kw jest dosyć. Ale jak bufor ma np 2000l to i na wegiel i na drewno 18-25 kw byłyby akurat. Do tego pompa ciepła taka aby w taniej taryfie nabiła na zapas tyle tylko aby wystarczyło do najdalszego okienka i ....... żyć nie umierać.
Co do cen prądu to przy tym biednym COP 3 cena 45 groszy podzielona przez 3 da kilowatogodzinę w ciepełku za 15 groszy. Tego węglem sie póki co raczej nie zrobi -węgiel po 1100 da koszt 22 grosze, to pompa zrobi nawet przy 66 gr za 1kwh, no może Piecuch ją pokona ale kudy nam do niego.