Skocz do zawartości

Outsider

Stały forumowicz
  • Postów

    1 261
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    14

Treść opublikowana przez Outsider

  1. Dlaczego? Agregat będzie w garażu z wydechem poprowadzonym na zewnątrz. To samo mogę zrobić z uziemieniem. Kabel min. 10 mm przekroju podłączam do trzymetrowego pręta wbitego w glebę. I może uzyskam 1 Ohm. A jak nie to okolice pręta będę regularnie podlewał 🙂 W końcu to ogród. A jeżeli chodzi o RCB to kabel zasilający będzie poprowadzony w ziemi. Tak że na pewno nie zaszkodzi.
  2. Od dłuższego już czasu myślę sobie o takim agregacie. Po ostatnich straszeniach w mediach blackoutami myślę intensywniej. Ciekawe czy to realne zagrożenie czy komuś na świecie agregaty się nie sprzedają. Układ elektryczny w domu to TNS. Agregat będzie jednofazowy inwerterowy o mocy nom. 5 kW. Moc szczytowa 7 kW. Moc silnika 11 KM.. Jak oceniacie taki schemat. Oczywiście nie ma na nim licznika i zabezpieczeń, które są naturalne.
  3. Zawsze możesz kupić jakiegoś ulepa. I wtedy rzeczywiście ci to 40 procent ucieknie. I to czego nie wydałeś na porządny kocioł szybko wydasz na paliwo.
  4. Jeżeli chodzi o gaz to się zgodzę. Co do podajnikowca to już zdecydowanie nie. Ta różnica 7 a 4 kWh dla węgla versus pellet to teoria. Kotłem na pellet dobrze modulującym lub z buforem jak w moim przypadku przebijam mojego dawnego ekogroszkowca ze stratami o tę właśnie różnicę. Wagowo spalam powiedzmy tyle samo. W bonusie mam ekopopiół, zero sadzy czyli syfu i zero smrodu w kotłowni.
  5. To polityka. I odbierasz ją lokalnie. Dlaczego gaz tak poszedł w górę? Bo np u nas... tak bardzo krytykowane umowy długoterminowe z ruskimi okazały się zabezpieczeniem. Inne kraje kupowały sobie gaz na giełdach towarowych... taniej. Władimir też tam sprzedawał. Ale nagle wpadł na świetny pomysł, ze przecież handel gazem na giełdzie to nie jego obowiązek. I sie wycofał. Powstały potężne niedobory a ceny poszybowały. Węgiel? Australia, USA i W. Brytania zawiązały sobie kółko różańcowe w ramach NATO przeciw Chinom. Jednocześnie Australijczycy zatrzymali handel węglem z Chinami. A ci zaczęli skupować gdzie się da. I podobnie tu ceny poszybowały. Tak to mniej więcej wygląda.
  6. @ashoot Jak zamontujesz to daj znać jak się ten kominek sprawuje.
  7. Czy priorytetem to nie wiem. Ale większe kotły Edilkamina działają z zaworem przełączającym. Dlatego ten może też. Najlepsze w tych konstrukcjach tej marki jest algorytm Leonardo. Modulacja z prawdziwego zdarzenia. Jak będzie trzeba to potrafi wrzucać pellet niemal pojedynczo do palnika. Powietrze do spalania którego potrzeba naprawdę dużo można doprowadzić do kominka bezpośrednio z zewnątrz. W razie wyboru tego producenta wystarczy dopytać u kumatego sprzedawcy.
  8. Technologicznie to może i jest do przodu. Ale Samsung i trwałość to dwie biegunowo odległe sprawy. Im nowszy tym gorzej. U mnie w domu tylko Sony , Aple i Yamahy. W garażu Toyota, Metabo, stare AEG, Festo i mam święty spokój.
  9. Nie pożałujesz ani jednej wydanej złotówki https://ekoflam.pl/sklep/piec-na-pellet-edilkamin-milla-h-12/
  10. Należy wyczyścić łopatki wentylatora.
  11. Nie licząc strat sprawności kotła itd to kocioł pracuje z mocą ok 4,6 kW. Widocznie tyle potrzebuje dom. A kocioł właśnie tyle ciepła wyprodukuje. Kolega nie pisze czy sterowanie CO odbywa się pogodowo. Proponuje też jeżeli to możliwe zrezygnować z obniżeń nocnych i tygodniowych. W połączeniu ze sterowaniem pogodowym ustabilizuje i upłynni to proces grzania. U siebie dzięki takim zabiegom uzyskałem 20% oszczędności na pstryk. Przy lepszym komforcie cieplnym.
  12. Już o tym pisałem. Spieków to tam nie widać. Popiołu zresztą też nie. Sam kamień. Węgiel to masz niestety kiepski.
  13. Tak. W innym przypadku trzeba go podnieść. A jeżeli nadal nie jest optymalnie to lepiej go zwyczajnie wyrzucić. Deflektor, żeby spełniał swoją funkcję musi też mieć wysoką temperaturę
  14. Niska temperatura ustawiona na kotle. Przez to też niska temperatura powrotu. Płomień pracujący w chłodnym środowisku ( dole kotła ) nie dopala w pełni gazów. Za mało powietrza. Obecność deflektora jeżeli płomień go obmywa a nie zaledwie dotyka. Długie postoje w podtrzymaniu. Te wszystkie czynniki sprawiają, że wytwarza się sadza
  15. Nastąpiło pewne nieporozumienie. Odpowiedź w temacie spieków pisałem w innym wątku. Tam kolega miał 20 kW mocy. Wyraźnie zaznazczyłem że przeklejam wpis. A kolega Fafał sie doczepił.
  16. Prawdopodobnie nigdy. Prawdopodobie kocioł jest za mocny i dzięki temu marnuje węgiel. Twój kocioł to 18 kW? Zakładając, że masz super węgiel co da ok 7kWh z jednego kilograma węgla to kocioł wytworzył 170 kWh energii. Kocioł pracował z mocą 7 kW.
  17. U siebie miałem przez lata ekogroszkowca 15 kW. O wieeeele za mocny. Teraz mam pelleciaka 12 kW z buforem. Kocioł pracuje cyklicznie ma swojej mocy max ładując bufor. Potem sie sam wygasi. Następnie rozpali i ładuje bufor. I tak w kółko. Jakie spostrzeżenia? Pellet daje 30 procent mniej ciepła niż węgiel. A spalanie mam takie jak dawniej węgla. Konkluzja taka, że za duży kocioł w moim przypadku generował 30 procent więcej straty w stosunku do sytuacji obecnej. I vice versa. A sam zacząłeś. A w jakim domu potrzeba 20 kW mocy? na 160m kw.? Może w domu gdzie nie ma okien, a kocioł to kopciuch zadymiający okolicę pracujący na 20 procentach sprawności. Zajrzyj do poniższego posta.
  18. Doczytałeś po łebkach. Pisałem, że Kolega ma za mocny kocioł. A za mocny kocioł to strata. I żeby mu uzmysłowić o ile ten kocioł jest za mocny podałem ile na mocy max ten kocioł spali. I jeżeli nawet w największe zapotrzebowanie nie spala tych 70 kg to jasnym jest że ma lokomotywę w kotłowni. Czy to takie trudne do pojęcia? Też to, że jeżeli tego kotła nie wstawi się do chałupy 400 m kw. to nie spali on nigdy tych 70 kg? Bezsensowne teorie... Jeżeli nadal tego nie rozumiesz to już lepiej nic nie odpisuj. PS. Do przemyślenia. A ile na mocy nominalnej spali kocioł 150kW? I jeżeli wstawię go sobie do chałupy 150 m kw i włączę sobie modulację to spali oczywiście mniej. Tylko dziesięć razy więcej niż kocioł 10 kW pracujący na swojej mocy nominalnej.
  19. Jeżeli czegoś nie rozumiemy to negujemy. Nic tu do rzeczy nie ma żaden przesyp. To są brednie. Jeżeli kocioł ma 20 kW mocy, to znając ilość ciepła jaką daje 1 kg węgla łatwo sobie można policzyć zużycie dla mocy nominalnej. I jeżeli ktoś spala w duże mrozy 30 kg na dobę to od razu wiadomo o ile za duży jest kocioł. Umiesz policzyć dla zużycia 30 kg węgla na dobę z jaką mocą pracuje kocioł? Dla uproszczenia bez strat sprawności? Podpowiedź.. ok. 9 kW
  20. Spieki są. Ale w tym węglu jest dużo łupków i innego badziewia. Sadza... Podnieś temperaturę na kotle na min. 70 stopni. Już jednemu Koledze odpowiadałem dziś w temacie spieków, dlatego przekleję tę wypowiedź do twojego wątku. Masz za mocny kocioł. Bo na mocy max spali on 70 kg węgla na dobę. Wiedziałeś? Ale w sytuacji spiekającego węgla to jedna z niewielu zalet przewymiarowanego kotła. Zacznijmy od podstaw. Kocioł trzeba regularnie czyścić . Łącznie z komorą napowietrzającą palnik. Inspekcja jest od dołu albo z boku. Następna podstawowa sprawa albo pytanie czy korona palnika jest uszczelniona. Czasami fabrycznie jest sznur. Ale generalnie to producenci nie dają nic i trzeba zrobić to silikonem 1200 stopni. Bez tego wszelkie porady i nastawy to o kant... wiadomo czego. Trzeba też sypać suchy węgiel. Podnieś temp. na kotle do min. 70 stopni. Zmniejszysz tym generowanie sadzy i stratę opału. Spiekający węgiel topi ci się najzwyczajniej w palniku. Na nowo podawany węgiel ewakuuje tę półpłynna masę z palnika. Ta się schładza i powstają kalafiory. To spiek koksowy. Spieki to duża strata opału.Są też spieku żużlowe. To topniejący popiół. Te występują jednak rzadziej. Jak zaradzić... Zejść z mocą palnika. Spadnie wtedy temperatura w złożu. Poniżej temperatury topnienia węgla. Albo przy dalszym pojawianiu się drobnego spieka, będzie on miał czas żeby poleżeć na palniku i się w pełni dopalić. Pisaliśmy o zmniejszeniu mocy palnika. Czyli trzeba podawać mniej węgla w danej jednostce czasu dobierając do tego nadmuch. Tak żeby kopiec na planiku w czasie ciągłej pracy miał max 5 cm ponad koronę palnika. Węgla nie podajemy co 7 sek. Lepiej podawać co 3-4 sek. Magma w palniku będzie częściej wzruszana a pojawiający się spiek będzie drobniejszy. Należy drastycznie wydłużyć przerwę podawania. I dopasować do tego nadmuch. Z reguły musi on być naprawdę niski. Palnik oczywiście nie może kopcić. Węgiel silnie spiekający przy prawidłowym ustawieniu palnika będzie spalał się niemal na popiół z papierosa. I będzie tworzył minimalny płomień. Niemal jak w kuźni. Co ciekawe bardzo ekonomicznie. Przy takim węglu potrzebna przerwa podawania może dojść do 80-120 sek. Jeżeli uda ci się dojść do poprawnych ustawień bedziesz ten węgiel zachwalał pod niebiosa. Nie przejmuj się tym, że na obniżonej mocy kocioł będzie długo pracował a krótko stał. To dobre dla kieszeni, kotła i komina. Jednak stabilna praca kotła jest zależna od instalacji. Dlatego nie warto stosować obniżeń nocnych a mieszacz sterować pogodowo i pomieszczeniowo. Praca pompki CO musi być stała! Edit: Kocur 87 weź na próbę jakiś inny węgiel. Bez takiej ilości kamienia.
  21. Dlatego korzystaj ze sprawdzonych rozwiązań. W podtrzymaniu spiek się nie tworzy. Na spiekającym węglu nie tworzy się leniwy płomień. Bo spiekający węgiel jest wysokokaloryczny. Niskokaloryczne węgle to węgle płomienne. Jak wspomniałem bez weryfikacji uszczelnienia korony palnika to ustawiać możesz sobie cokolwiek bez większych efektów na palniku.
  22. Koolego @marcmax87 Masz za mocny kocioł. Bo na mocy max spali on 70 kg węgla na dobę. Wiedziałeś? Ale w sytuacji spiekającego węgla to jedna z niewielu zalet przewymiarowanego kotła. Zacznijmy od podstaw. Kocioł trzeba regularnie czyścić . Łącznie z komorą napowietrzającą palnik. Inspekcja jest od dołu albo z boku. Następna podstawowa sprawa albo pytanie czy korona palnika jest uszczelniona. Czasami fabrycznie jest sznur. Ale generalnie to producenci nie dają nic i trzeba zrobić to silikonem 1200 stopni. Bez tego wszelkie porady i nastawy to o kant... wiadomo czego. Trzeba też sypać suchy węgiel. Podnieś temp. na kotle do min. 70 stopni. Zmniejszysz tym generowanie sadzy i stratę opału. Spiekający węgiel topi ci się najzwyczajniej w palniku. Na nowo podawany węgiel ewakuuje tę półpłynna masę z palnika. Ta się schładza i powstają kalafiory. To spiek koksowy. Spieki to duża strata opału.Są też spieku żużlowe. To topniejący popiół. Te występują jednak rzadziej. Jak zaradzić... Zejść z mocą palnika. Spadnie wtedy temperatura w złożu. Poniżej temperatury topnienia węgla. Albo przy dalszym pojawianiu się drobnego spieka, będzie on miał czas żeby poleżeć na palniku i się w pełni dopalić. Pisaliśmy o zmniejszeniu mocy palnika. Czyli trzeba podawać mniej węgla w danej jednostce czasu dobierając do tego nadmuch. Tak żeby kopiec na planiku w czasie ciągłej pracy miał max 5 cm ponad koronę palnika. Węgla nie podajemy co 7 sek. Lepiej podawać co 3-4 sek. Magma w palniku będzie częściej wzruszana a pojawiający się spiek będzie drobniejszy. Należy drastycznie wydłużyć przerwę podawania. I dopasować do tego nadmuch. Z reguły musi on być naprawdę niski. Palnik oczywiście nie może kopcić. Węgiel silnie spiekający przy prawidłowym ustawieniu palnika będzie spalał się niemal na popiół z papierosa. I będzie tworzył minimalny płomień. Niemal jak w kuźni. Co ciekawe bardzo ekonomicznie. Przy takim węglu potrzebna przerwa podawania może dojść do 80-120 sek. Jeżeli uda ci się dojść do poprawnych ustawień bedziesz ten węgiel zachwalał pod niebiosa. Nie przejmuj się tym, że na obniżonej mocy kocioł będzie długo pracował a krótko stał. To dobre dla kieszeni, kotła i komina. Jednak stabilna praca kotła jest zależna od instalacji. Dlatego nie warto stosować obniżeń nocnych a mieszacz sterować pogodowo i pomieszczeniowo. Praca pompki CO musi być stała!
  23. Akurat klimaty jakie zapodajesz mnie nie robią. Choć zainteresowania muzyczne mam dość szerokie. A te chilloutowanie powyżej fajne. Też coś podrzucam. I może troche dobrego starego Techno. Najlepsze kawałki od 3.20 i 17.10
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.