Skocz do zawartości

Outsider

Stały forumowicz
  • Postów

    1 261
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    14

Treść opublikowana przez Outsider

  1. Jeżeli 7 to zwiększ nadmuch wstępnie do tych 20% Fajnie, że uzupełniłeś profil. Od razu wiadomo o co chodzi.
  2. Ile cm ponad koronę ma kopczyk? Bo w tych płomieniach niewiele widać. No i ten deflektor wyrzuciłeś z kotła?
  3. Najpierw ustabilizujmy palnik to najważniejsze. Potem niech wyrówna sie temperatura na obiegu. i przejdziemy do grzebania w ustawieniach zaworu mieszającego. Bo podejrzewam po kolejnych zdjęciach że troche wariuje.
  4. No to załącz sobie czasowo ten boiler do prądu. Pewnie potrzebujesz ciepłej wody. Temperatura za zaworem rośnie bo temp na kotle szybko wzrasta. A ustawiona reakcja zaworu na zmiany zbyt wolna. Albo minimalne otwarcie zaworu ustawione za wysoko. Ochronę powrotu masz na razie wyłączoną rozumiem.
  5. Palenisko już lepsze. Ale za płaskie. Powtórz procedurę Podkręc węgla, podmuchaj. Zmniejsz przerwę podawania o 5 sek. I obserwuj.
  6. Nie znam tego sterownika. Ale jak przełączysz na ogrzewanie domu zamiast pomp równoległych to popa boilera raczej się wyłączy. Chodzi o to żeby kocioł nabrał temperatury bo teraz jest zimny i tworzy się sadza.I mówie zmiejsz temp zadaną zaworu na 30 stopni. Potem dalsze instrukcje. Co na palniku?
  7. To na razie wyłącz te od boilera. Masz myślę instalacje na stali starego typu. Tam jest masa wody. A mieszacz 4D pewnie otwarty na 100 %? Aha. I ustyaw zadaną na zaworze na czas rozruchu 30 stopni. Zawór trochę się przymknie a kocioł zacznie nabierać temperatury. A jak wygląda i zachowuje się palenisko?
  8. Zapewne pracuje pompa na grzejniki a zawór otorzył sie na 100 %. Jaka jest ustawiona w sterowniku temp załączenia pompy CO? Pewnie też działa pompa na CWU. Kocioł długo stał a woda w grzejnikach ostygła i ta zimna woda zalewa teraz kocioł.
  9. Czyli zrób jak pisałem i skróć przerwę do 45 sek. I obserwuj czy po zmniejszonym nadmuchu po ustabilzowaniu już paleniska nie będzie kopcił.
  10. Podkręć w trybie ręcznym węgla tak żeby kopiec miał max 5 cm powyżej korony palnika. I w tym trybie toche podmuchaj żeby ustabilizować złoże. Nadmuch możesz zmniejszyć do 20%. Podawanie i przerwa jakie są nastawy. Bo trzeba skrócić przerwę. I mam nadzieję,że temp zadaną na kotle ustawiłeś min 70 Stopni.
  11. Coś mi się w tym schemacie słabo kuma. Gdzie jest zasilanie do boilera? Jakie masz nastawy podawania i przerwy?
  12. Z tego co zauważyłem na wcześniejszych zdjęciach to zasilanie do boilera masz wpięte za mieszaczem a powrót z niego jest na powrocie kotła przed zaworem. Jeżeli dobrze miarkuje to to nie ma prawa działać. Rozrysuj później te podłączenia w kotłowni
  13. Aaa, to jest pompa do boilera a nie żaden bypass. Kumam. Miałeś narysować układ w kotłowni. Nie zrobiłeś to jak ma ci ktokolwiek sensownie pomóc z instalacją?
  14. Mam nadzieję, że otworzyłeś ten czopuch. Bo osłabiasz tylko ciag kominowy. I ten ogień ci wyłazi. A po co zakręciłeś zawór przed zaworem 4D? Miałeś zablokować ten dziwny bypass odłączyć pompę na nim.
  15. otwórz czopuch na 100%! I zastosuj się do wskazówek z postu 41.
  16. Na razie wyłącz. Rozpalisz, ustabilizujesz kocioł a bez ingerencji mieszacza będziesz miał jasną sytuacje jak ten powrót wyglada.
  17. A co to jest temat ASB? Bo jeszcze nie natknąłem się w terminologii z takim określeniem.
  18. I co rozpaliłeś już? To zrób jak ci doradzałem i zdaj relacje. I podnieś wstępnie zadaną na kotle na min 75.
  19. Jeżeli myślisz o Mitsubishi to rozważ Mitsubishi Heavy Industries. To całkiem inna firma i produkty. Z tego co czytałem kiedyś na zagranicznych forach instalatorów to zupełnie inna liga. A przede wszystkim trwałość. Podobnie jak z pralkami Miele. Kupujesz i trzydzieści lat działa bez zająknięcia.
  20. @dawido U siebie przez wiele lat utrzymywałem temp. powyżej 75 stopni. I nie potrzebowałem dodatkowej pompy na powrocie z 4D. To zawsze jakiś dodatkowy koszt. Powrót wahał się pomiędzy 45-55. I to wystarczyło. Dopalanie dymów było prawidłowe a w konsekwencji oszczędność węgla. Tylko w okresach przejściowych i latem przy CWU pojawiały się minimalne ilości sadzy przez podtrzymanie. Moim zdaniem w utrzymywanie w jakimkolwiek kotle węglowym temp 60 stopni albo mniej nie jest dobre.
  21. A jaką temperaturę zadaną masz w tej chwili na kotle? Uszczelniłeś ten palnik?
  22. Jedenaście sezonów paliłem w ekogroszkowcu. To coś niecoś tam wiem. To co dzieje się w tym kotle to w znakomitej większości odwrotność tego o czym mówisz. Najpierw trzeba posprzątać w kotle. A potem zająć się instalacją. W chwili obecnej podawana jest duża dawka paliwa. Nadmuch możliwe, że trochę za niski. Do tego 50 do 70% tego powietrza przelatuje nie przez palenisko tylko bokami przez nieszczelną koronę. To dodatkowo wychladza wymiennik zawłaszcza na dole kotła. Na palniku gazy się nie dopalają, tylko wędzą. Te gazy są rozpraszane na boki przez deflektor. To doprowadza do tworzenia sadzy i smoły w zetknięciu z ' zimnumi ' ściankami dołu kotła. Wędrują wyżej i tam zawaracane na półkach wymiennika pięknie się odkładają. Dostają sie dalej do komina. I komin wygląda podobnie jak góra wymiennika. Jeżeli nie ma w kominie wkładu a komin jest ceglany toten śmierdzący syf za kilka miesięcy dostanie się do pomieszczeń. Niszcząc bezpowrotnie zaprawę między cegłami.
  23. Tym może sobie jeszcze bardziej namieszać. A jeżeli nawet nie to podniesie się temp powrotu a to jak u złego lekarza. Leczenie skutków a nie przyczyny.
  24. Ja pierdziele. Ale kręcicie chłopakowi w głowie. Najpierw trzeba ogarnąć palnik, bo w kotle jest tragedia. @Kubek007 rozrysuj później układ podłączeń w kotłowni. To ważne. Zakręć ten bypass na razie i wyłącz pompę na nim. Przez palenisko nie przechodzi powietrze. Za duża dawka ( 9s ) to wszystko się wędzi i na wymienniku widać co widać. A kondensat rozwali mu komin za trzy sezony i dopiero wtedy będzie płacz. Po pierwsze usuń całkowicie deflektor. W przekroju jaki nam pokazałeś jest on potrzeby jak kwiat do kożucha. To jeden z czynników w chwili obecnej dzięki któremu masz zafajdany wymiennik. będzie można ewentualnie zawiesić go z powrotem. Ale to później. Podawanie ustaw 5 sek. przerwa 50. Powietrze na razie zostaw. Rozpal na palniku w trybie ręcznym. I tak długo trzymaj ten tryb aż palenisko się nie ustabilizuje. Dokręć ręcznie węgla, żeby kopczyk miał 5 cm ponad koronę palnika. I włącz kocioł w tryb pracy. Odkręć ręcznie troche zawór, niech idzie coś na grzejniki. To kocioł trochę popracuje. Ustaw zadaną na kotle 70 stopni. Jeżeli na palniku kopiec będzie się zapadał to skróć przerwę 2 do 5 sek. Podkręć w trybie ręcznym do 5 cm wysokości i obserwuj dalej. Jak nadal będzie zapadnięty operację powtórz. Inaczej też można. Jeżeli palnik ładnie się pali i nie kopci to można zmniejszyć trochę nadmuch. Wtedy węgiel nie wypali się tak szybko. i kopiec nie będzie się zapadał. Jeżeli kopiec by rósł to trzeba działać odwrotnie. EDIT; Suchy węgiel to absolutna konieczność
  25. Nie jest żadną paranoją. To realna strata. Takie 15 rozpaleń na dobę to 1,5 kg. I przy konsumpcji 15 kg na dobę to 10% jak w mordę strzelił.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.