Skocz do zawartości

Outsider

Stały forumowicz
  • Postów

    1 261
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    14

Treść opublikowana przez Outsider

  1. To jak nasza gnijąca dyktatura w Warszawie. Daleko mi do władzy i polityki która jest bagnem. Ale nie nie mogłem się powstrzymać.
  2. 60 stopni w kotle węglowym to stanowczo za nisko dla spalania bez sadzy ( oszczędność opału). Ten HT-logic to penie jakiś rodzaj PIDu. A w tym doświadczenia nie mam. Z tego co widać na palniku to czas podawania w stosunku do przerwy jest za długi. Albo przerwa podawania za krótka. Ewentualnie nadmuch do obecnych nastaw za niski. Efekt taki, że niespalony węgiel ląduje w popielniku. Do tego jeżeli kocioł pomimo PIDu moduluje mocą a i tak się odstawia, to moc palnika ustawiona za wysoko.
  3. Jakie jest prowadzenie palnika przez ster? PID czy dwustan? Jakie nstawy na palniku. Jak temp. zadana kotła? Jak kocioł pracuje? Tzn jak często i jak długo stoi w podtrzymaniu? Bo z tego co widzę to w węglu jest masa kamienia i jednocześnie niedopału. Wyrzuczsz Kolego masę węgla z popiołem.
  4. Wiele nowego nie wniosę do tematu. Tym bardziej nie mam gotowego rozwiązania ani dobrych wieści dla założyciela wątku. Moja wypowiedź to diagnoza a nie terapia. Bo wiele tu się wymyślić nie da. Pellet wcale nie musi być najgorzej jakości. Wystarczy trochę za dużo lepiszcza bo zawsze coś tam dodają i tworzą się spieki. I nie musi być to zaraz piasek. Nikt normalny nie narażałby matryc na zniszczenie dosypując piachu. Choć niewielka ilość zanieczyszczeń będzie zawsze. Pellet żeby spalił się czysto i ekonomicznie potrzebny jest duży nadmiar tlenu w spalinach. Nierównomierność podawania jest niwelowana przez sondę i jej fuzzy logic. T.j. zmienia pracę wentylatora nawet na stałym poziomie mocy. Jakieś zwiększanie nadmuchów na oko ponad miarę podniesie tylko temperaturę złoża na palniku. A co za tym idzie " polepszą " się warunki do topnienia zanieczyszczeń i produkcji większej ilości spieków. Sytuacja na palniku kolegi @MariuszMod to sytuacja patowa. Zawalony spiekami palnik jest tragicznie napowietrzany. Jak sam Kolega wspomniał dymi się. Pellet nie jest spalany tylko utylizowany. Dym zamiast zostać spalony wylatuje sobie kominem. I to taka konkretna strata opału przy okazji. Pellet, który będzie choćby trochę się spiekał zawsze będzie problemem na takim palniku. Czyli jak widać zafundowanie sobie kotła bez samoczyszczenia palnika to potencjalne proszenie się o problemy, jeżeli nie strzał w kolano. I tak ogólnie w kwestii ekonomi spalania pelletu rolę odgrywa też samoczyszczenie wymiennika. Pionowego oczywiście bo w poziomym to temat nie istnieje.
  5. A to się zgadza. U mnie jak montowali peleciaka to już na wstępie powiedziałem co chcę. W trakcie montażu miałem kilka pytań. Wykonawca zauważył,że coś tam wiem to sam rozpoczął dłuższy dialog. Robota na umowę z listą prac i elementów. Potem protokoły montażu i uruchomienia, Taką robotę to ja rozumiem.
  6. Nie. Wspomniałem, że mam pompę powietrze powietrze. Multisplit. A prościej mówiąc klimatyzator, który bardzo wydajnie ogrzewa.
  7. Zawsze warto poznać wszelkie plusy i minusy potencjalnej inwestycji. I dokonać dobrego wyboru. Miałem podobne dylematy zanim założyłem swoją pompę powietrze - powietrze. Wybrałem Daikina zamiast Gree, Heiera czy innego g...a pomimo, że był droższy. I nie żałuję ani jednej wydanej złotówki. Nie wiem czy coś się zmieniło w kwestii jakości produktu. Ale LG odpuściłbym sobie w przedbiegach. Jakość komponentów elektronicznych u nich to jakaś porażka. I żeby nie było że u nas naganiają. Poza naszymi granicami opinie są podobne.
  8. Kij ma dwa końce. Zawsze. https://czysteogrzewanie.pl/na-zakupach/jaka-pompe-ciepla-wybrac-tania-droga-a-moze-polska/ Cyt.: Na taki obrót spraw branża szykowała się już lata temu. Wielu pasażerów tonącego węglowego Titanica zaczęło rozwijać drugą nogę biznesu (pompy ciepła albo pellet) na długo zanim na horyzoncie pojawiła się góra lodowa. Jak sobie tutaj radzą? Przeważnie: albo ściągają gotowe chińskie sprzęty i sprzedają pod swoim szyldem, albo kilka lat temu zaczęli składać własne pompy ciepła, w dużej mierze z gotowych komponentów. Cyt.: Sporo pompowych wyrobów polskich firm ex-kotlarskich, które poszły drugą z tych dróg, łączy wiele cech: to prawie wyłącznie monobloki bardzo popularnym czynnikiem jest propan duże moce bez modulacji mocy duże gabaryty urządzeń relatywnie wysokie ceny – zwykle powyżej 30 tys. zł za urządzenia o mocy kilkunastu kW Taka charakterystyka nie jest przypadkowa – tego typu urządzenia najprościej było zbudować i wypuścić szybko na rynek. Firmy świeże, bez wielkiego doświadczenia, nie mogły sobie technologicznie pozwolić na więcej. Cyt.: Propan – jest tańszy od "mainstreamowych" czynników chłodniczych, jest też wysoce palny (toć LPG), stąd właśnie urządzenia, w których jest stosowany, są typu monoblok, bo gdy takie urządzenie znajduje się poza budynkiem, to można użyć w nim więcej czynnika = zbudować pompę większej mocy (na zastosowania wewnątrz budynku jest absurdalnie mały limit ilości czynnika – ze względów bezpieczeństwa). Marketing zwykle podkreśla tylko tyle, że to czynnik ekologiczny (prawda) i oferujący wyższą sprawność (prawda). Propan jest jedną z odnóg rozwoju branży pomp ciepła, stale poszukującej lepszych czynników chłodniczych. Większość obecnie popularnych czynników albo jest toksyczna, albo palna, albo jest silnym gazem cieplarnianym. Albo wszystko w/w naraz.
  9. Remont silnika. Animacja best ever! Nie wiedziałem za bardzo gdzie wrzucić.
  10. A jak myślisz... Ile wzrosły ceny gazu dla firm? 300, 500 i więcej %. Prądu 50 %. Na chwilę. A to i tak nic nie da. Bo podwyżka ceny gazu będzie gigantyczna. Jest rozłożona w czasie. I te 54 chyba procent to jedna ze zdaje się trzech podwyżek jakie nastąpią w najbliższym czasie. Co się będzie działo po uwolnieniu cen za dwa lata to nie wiem. Nie wystarcza mi wyobraźni.
  11. Wystarczy zmniejszyc dawkę podawania. Wyczyścić oko ew. rurkę jak jest, fotokomórki.
  12. Ten twój Defro to wersja z rusztem wodnym? I jeżeli tak to masz w nim sadzę? A ta nie powinna w pelleciaku występować wcale. Bo to mogłaby być jedna z przyczyn takiego a nie innego spalania. Drugą sprawą to to, że ten kocioł mocno średnia konstrukcja. Wymiennik na szybkiego zaadaptowany z ekogroszkowca z wymiennikiem poziomym. Trzeba to często czyścic. Bo kilka już milimetrów pyłu na półkach znakomicie izoluje wymiennik. A dzięki temu podnosi się temp. spalin i zwyczajnie więcej ucieka w komin. Następny punk to to te szybkie dochodzenie do temp zad.. Jak często kocioł się odpala i ile stoi? Trzeba spróbować ustawić zadaną na 70 stopni z histerezą 10 i wyłączyć nadzór. Albo obniżyć moc i niech sobie pracuje bez rozpalania. Trzeba zobaczyć co bedzie lepsze. Ostatnim punktem do zrobienia i to obligatoryjnie, jest siłownik na mieszacz. Włączyć czujnik temp zewn. i odpalić pogodówke mieszacza. Na taką powierzchnie w tym domu przy obecnej aurze powinno pójść ... jakieś 60 kg. Niestety taka chawira przy najlepszym kotle włoskim czy austriackim i tak by te 45-50 wciągnęła.
  13. No jestem ciekawy jak to się będzie liczyło jak prąd będzie po 1 PLN. Sam bufor też kosztuje. Mam co prawda. Ale dochodzę do wniosku, że dobrze modulujący droższy kocioł byłby lepszym rozwiązaniem.
  14. Kominki o jakich wspominałem to to samo co w kotłach. Nie ma dymu, sadzy, syfu. Nie targasz drewna, nie śmiecisz trocinami po całej chałupie. 1 kg popiołu na miesiąc, odkurzacz w rękę i git jest. Taki Edilkamin np. ma ten sam algorytm Leonardo co w Lagunie. Otwierasz drzwiczki i płomień momentalnie maleje. To tylko nazywa się kominkiem. Gdzie z tradycyjnym nie ma nic wspólnego.
  15. Na 110 metrów spokojnie można zaplanować sobie ogrzewanie pelletem. I nie musi to być zaraz krowa 18 kW. Wiadomo, że większość ludzi budując nowy dom chciałaby mieć kominek. A wszelkie uchwały antysmogowe zakazują palenia drewnem w kominkach. Więc jeżeli Kolega sobie gdzieś tam o kominku myślał to dlaczego nie połączyć dwóch spraw w jedno. Kominek na pellet z płaszczem wodnym. Jak na załączonym obrazku. Włoskie wykonanie, sterowanie. 10 kW mocy, minimum poniżej trzech. I spoko. Do CWU wstawić sobie boiler z PC gdzie COP to min 3 i za grosze grzejemy sobie CWU latem nie grzejąc jednocześnie chałupy. Wydatek 18 do 25 tyś. zależnie od wyboru produktów. Z mojego punktu widzenia rozwiązanie niemal idealne. Edit: W takim połączeniu najlepiej jak boiler pracuje tylko na prądzie. Czyli nie podłączamy tego wogóle do kotła.
  16. Kalor to następna propozycja made in Italy. Włosi są potentatami w budowie wszelkiej maści kotłów, piecyków z płaszczem wodnym i bez, i kominków na pellet.
  17. To zależy. Od konstrukcji kotła i jego mocy. A chwilowo od temperatury wody w kotle. Im wyższa to cieplejsze są spaliny. 200 stopni w jakimś kotle o mocy 15 kW świadczy tylko na jego niekorzyść.I to bardzo delikatnie mówiąc nie używając wulgaryzmów. Są kotły gdzie na mocy max i stałej jego pracy spaliny są grubo poniżej 100 stopni. Są też pelletowe kotły kondensacyjne, gdzie temp spalin nie przekroczy 40 stopni. Ale to już inna liga jakościowa i cenowa przede wszystkim.
  18. Bardzo wygodne ze strony producenta. Święty spokój i niewiele użerania się z klientami.
  19. @liban a mając 10 kW spaliłby 25 procent mniej. Druga sprawa to kilowaty kilowatom nierówne. Już z racji samej budowy kotła i zastosowanego sterowania. Mam na myśli jakieś nieekonomiczne archaizmy. Wystarczy dodać do tego brak zaawansowanej wiedzy i umiejętności użytkownika. No i jest katastrofa. Super ocieplona chawira 120 m a kocioł wciąga trzydzieści albo czterdzieści kg na dobę. Wisinką na torcie będzie tu Januszowa instalacja.
  20. Gdyby 10 kW miało by być za mało, to oznacza pracę kotła 24 godz. na dobę i zużycie pelletu na poziomie 52 kg
  21. To co pisze rodzina o 1-2 tonach węgla to bajki. Jeżeli myślisz o pellecie to dobrze zastanów się nad kotłem. Bo pierwsz lepszy z brzegu sprawi, że A instalacje w kotłowni nich zrobi fachowiec a nie jakiś Janusz.
  22. Oczywiście. Za to kotły na szybkiego i tanim kosztem dostosowane do spalania pelletu z archaicznym sterowaniem i wymiennikami z dwudziestego wieku to kanon naszego kotlarstwa. Kanon w którym spaliny maja 150- 170 stopni. A poprawne doregulowanie procesu spalania dla zwykłego Kowalskiego jest niewykonalne. A to jest podstawa do tego żeby zwyczajnie nie marnować paliwa. Pamiętam jeden wpis na forum gdzie jeden z Kolegów był lekko zszokowany kotłem Red. I jak to jest możliwe, że spaliny mają tylko 80 stopni.
  23. Kiełbasa wyborcza z efektem krótkoterminowym w postaci profitu dla Kowalskiego. Zrobią wszystko, żeby utrzymać się przy korycie i odsunąć w czasie odpowiedzialność za demontaż państwa. A inflacja i tak wyciągnie nam z kieszeni te profity prędzej niż się spodziewamy. I właściwie już zżera wszystko. A jakby co to i tak będzie, że t.o wina Tuska albo księgowych. W czasie poprzedniej władzy za średnią pensję można było kupić dwa razy więcej chleba niż obecnie. Ale według reżimu wyciągnęliśmy się z państwa w ruinie i mamy zapowiedzianą świetlaną przyszłość już dziś. I możemy nawet pieniądze pożyczać innym krajom.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.