nightwatch

Nie dawałem żadnych, ale pompa pracuje cicho i nie ma wibracji. Po rurach słychać za to pracę jej elementów wewnętrznych. No ale u mnie plastik i do domu daleko więc nie dociera.

Dziś uruchomiłem tę pompę, wielki dzień. Na razie jeszcze nieoficjalnie, bez serwisu Kaisai, ale chciałem najpierw wyeliminować problemy. Zostało mi parę wycieków do uszczelnienia po próbie ciśnieniowej no i obczajenie jakie i gdzie kable sterujące będą potrzebne. Zrobilem dużo błędów przy budowie instalacji jako totalny ignorant hydrauliczny, ale to były koszty nauki.Teraz już wiem. Pomyłki to przede wszystkim stosowanie źle dobranych akcesoriów, kupno zbyt małej średnicy rur karbowanych, niezbyt przemyślane prowadzenie rur i nieuważne czytanie wymagań instalacyjnych. Przez to słabe rozeznanie mam teraz kilkaset złotych warte pudło złączek mosiężnych i trochę elementów zgrzewanych ktore okazaly sie niepotrzebne. Nie zamontowałem filtra magnetycznego który jest wymagany w wytycznych instalacyjnych, a potem połowę rur musiałem przerobić żeby go zmieścić. Z rur flexo całkiem zrezygnowałem i zamiast tego zgrzalem sobie wszystko z PP. Ten system zgrzewany jest naprawdę świetny, wszystko szczelne za pierwszym razem i nabrałem już wprawy w zgrzewaniu tak że idzie to szybciej niż skręcanie. Połączenia skręcane uszczelniam na teflon i to często trzeba poprawiać bo cieknie. Jak bym robił jeszcze raz to bym unikał takich połączeń, zamiast tego wybrał bym wszedzie elementy z szerokim czołem pod uszczelki- to nie cieknie i szybko się montuje. Ale trzeba wiedzieć że są takie złączki bo nie są takie popularne. Mosiądz generalnie jest drogi, cena idzie mocno w górę wraz ze wzrostem średnic, na dodatek lokalne hurtownie kroją niemiłosiernie takich amatorow jak ja, tak ze opłaca się nawet pojedyncze rzeczy zamawiać przez internet. Dlatego lepiej od razu planować plastik wszędzie gdzie tylko się da I poświęcić czas na znalezienie pasujących akcesoriów zgrzewanych zamiast łączyć z mosiądzem. Teraz jeszcze zostaje ogarnąć sterowanie tak żeby pompa ładnie współpracowała z kotłem.

W moim profilu jest link do projektu na github. To sterownik kotła z podajnikiem w wersji DIY/open source. Nie komercjalizuje go- bo nie muszę ani nie chcę.

Domowe instalacje to trudny temat. Każda inna więc nie da się robić zawsze tak samo. Ludzie instalują coraz więcej sprzętu i automatyki, ale nie ma budżetu na inżyniera utrzymania ruchu jak jak w fabryce. Zrobić tak żeby było bezobsługowe i bezbłędne przy okazji tanio i szybko.. trudna sprawa. Jak ktoś umie sam to wielka zaleta.

Dzięki entuzjastom eksperymentowania jak tutejsi maniacy drutów i spawarek mamy kotły z zaawansowanym sterowaniem które nie kosztują tyle co rakieta. Bo komuś się chciało zrobić, zbudować i pokazać że to wcale nie takie rocket science (jak twierdzą sprzedawcy rakiet).

Pozdrowienia od stowarzyszenia "nie warto" i klubu "nie da się" 🙂

Spróbuj zgłosić tę transakcję w banku jako oszustwo.

Nie kupujcie niczego z reklamy na Facebooku czy banerów reklamowych wyskakujących na stronach bez gruntownego sprawdzenia linków, stron i danych firmy. Jest teraz bardzo dużo fałszywych ogłoszeń zrobionych na tyle dobrze ze można się naciąć. Jeśli promocja tak korzystna że trudno się oprzeć - niech się włączy paranoik.

To pytanie do gazowni chyba.

Dać kaloryfery?

Jak daje radę to oby działała jak najdłużej. Do tej pory myślałem że to zabawki, miło że jednak nie.

No kto by pomyślał że to do czegoś się nadaje.. zawsze mi się zdawało że jak tą piłą coś da się przeciąć to znaczy że sekatorem byś sobie szybciej poradził..

Tak, one są kiepskie ale tanie. Te co były to zostały, tylko zmieniłem uszczelki na nowe i nie ciekną. Wszystkie inne śrubunki i złączki kupiłem mosiezne bo dobrze się je skręca na taśmę teflonową. Dziś napelnialem pompę woda no i okazało się że rura flexo karbowana ma dziurę, to mi naprawili w sklepie i innych awarii na razie nie ma. W sumie to urządzenie gotowe do uruchamiania, zostało wlac glikol i podłączyć panel sterowania. Czy ktoś z Was robił uruchomienie Kaisai przez serwisanta firmowego że strony www Kaisai? Nie wiem czy mogę testowo odpalić pompę, czy poczekac z przecięciem wstęgi na serwis?

Nie chcę należeć do żadnego klubu który zgodziłby się mnie przyjąć 🙂

Bo mam instalację otwartą i nie chciałem jej zmieniać za bardzo. Koszt bodajże 5800 z dostawą. Wymiennik mniejszy, tańszy i mniej inwazyjny niz bufor,instalacje chcę miec na osobnym obiegu bo PC będzie na glikolu. To jest eksperymentalny projekt więc jak ta koncepcja nie zadziała to będę szukał innej. W każdym razie z ewentualnymi zmianami sobie powinienem poradzić po tym treningu.

Kaisai 12 kW. Troszkę za duża prawdopodobnie, ale promocja akurat taka a nie inna była. Teraz chyba mniejsze moce też poszły w dół.

To nie problem z pompką, ale raczej z tym że masz 60 stopni na piecu mimo ustawienia wody na 50st

Niestety w dół. 10cm, ale w dół. No ale w końcu instalacja się odpowietrzyła i ruszyła, długo to trwało ale jakoś powietrze zostało usunięte. Myślę że wyszło nie najgorzej, zgrzewane rurki są naprawdę OK dla amatora. A jakby ktoś był ciekaw to cała część CO (bez cwu które jest po prawej) wygląda tak. Rury przygotowane pod pompę ciepła.

No i dziś zostałem hydraulikiem. Przerobiłem połowę rur w kotłowni, wymieniłem pompę i zamontowałem wymiennik. Plan był taki żeby główny obieg co w kotłowni zrobić na rurach pp40 bo wcześniej był na pp32, ale nie udało się w 100%. Rury w kącie za piecem są na tyle niedostępne ze nigdy bym tego nie zgrzał. Może kiedyś, jeśli to w ogóle ma sens. Wszystko szczelne, gdzieniegdzie ciekło ale udało się uszczelnić. Chyba zrobiłem błąd na górze, pułapka na powietrze beż możliwości odpowietrzenia, ale dziś już musi tak zostać. Obiegu z pompy ciepła jeszcze nie zmontowałem. Za chwilę dobijam wodę do pełna i mam nadzieję że ruszy.

To nawet nie kran robi cenę, ale wszystkie złączki, kolanka, śrubuneczki i przedluzki które musisz dokupić po 30-40 zł sztuka, a każda o stopniu złożoności mniej -więcej nakrętki kosztującej 50 groszy.

Coś jak opisałeś, jakieś pexy w otulinie puszczone w rurze kanalizacyjnej. Obawiam się że po tylu latach to już nie jest super izolowane. Trzeba było raczej kupić gotowe rury preizolowane a nie samorobke. No ale działa...

To chyba coś ma nie tak z ociepleniem, albo okno otwarte cały rok

A co konkretnie masz na myśli? Jeśli to że mało profesjonalna manufaktura to dlaczego to kosztuje jakby było zrobione z pozłacanego tytanu w posypce z antymaterii? Hydraulika jest super droga biorąc pod uwagę niewielka złożoność produktu i produkcji.

Tak, jest ok.

Nie zamykam tematu, jeszcze nie zacząłem prac a już koncepcja się rozrosła. Śrubunki jednak są dobre, lepsze zdecydowanie niż próba napchania takiej ilości taśmy żeby dokręciło się dokładnie po zaplanowanej liczbie obrotów.