wacio1967

Może się mylę, ale chyba też tak miałem od początku. Wymiennik mam wyczyszczony, więc zakładam że działa prawie prawidłowo. Na ciepłą wodę zawsze czekałem długi czas (mam dłuższą drogę). Nigdy nie było tak, żeby woda leciała od razu taka jak miałem nastawioną. Teraz też tak jest. Jedyna zmiana po wyczyszczeniu, to zmniejszyłem temperaturę na kotle. I to bardzo znacznie ją zmniejszyłem.

Dzisiaj u siebie przerabiałem ten temat. Ale ja mam kocioł siedmio letni i wymiennik był zakamieniony. Po całodniowym czyszczeniu po odkręceniu wody leci taka jak chcę. Spróbuj zmniejszyć na kotle temperaturę wody. To może pomóc. Na samym początku kocioł przełącza się na CWU i woda w kotle zostaje nagle schłodzona. Kocioł chce ją szybko dogrzać, więc idzie z dużą mocą. Za chwilę odczytuje że CWU ma temperaturę odpowiednią, ale już jest za późno. Z kranu zaczyna lecieć gorąca. Kocioł na chwilę "odpuszcza" sobie grzanie CWU, aby po chwili podjąć pracę na nowo, ale już nie z tak dużą mocą i sytuacja się stabilizuje. Tak się dzieje jak na kotle jest ustawiona zbyt wysoka temperatura, a użytkownik korzysta z zaworów termostatycznych.

Jak Ci się pojawiły słupki, to pobierałeś energię z sieci. Ale to nie znaczy, że za nią zapłacisz. Miałeś większy export niż import w ciągu godziny. Na tym polega bilansowanie. Może grzałka się w tym czasie włączyła. Grzałka bierze prąd z jednej fazy, a PV dają prąd na trzy fazy. Grzałkę zapewne masz 2kW w pralce. PV dawało 5,6kW, to rozłożyło się na trzy fazy, czyli po około 1,86kW. Musiał być pobór w którymś momencie. Na wykresie to widać, ale na rachunku już nie, bo zadziałało bilansowanie. Prościej już się nie da.

To jedyna zmiana jest taka, że masz bilansowanie godzinowe. Wtedy masz coś takiego jak w pierwszym przykładzie. Patrząc na Twoje wykresy, to w momencie prania nie zapłacisz za ani jeden wat, bo i w jednej i drugiej godzinie miałeś więcej oddane, niż pobrane. A wyprodukowane miałeś oczywiście jeszcze więcej.

W danych z ZE nie ma błędu. Błędnie liczysz te zużycie. To że z sieci pobrałeś 0,142kWh, nie znaczy że za to zapłacisz. W ten sposób to właśnie bilansują. Przykład: wyprodukowałeś 10kWh zużyłeś na pranie 5kWh pobrałeś 3kWh oddałeś 8kWh Wynik jest taki, że od tego co oddałeś w ciągu jednej godziny odejmujesz to co pobrałeś w ciągu jednej godziny. 8kWh - 3kWh = 5kWh To jest Twoje rozliczenie za godzinę w której pralka pobierała prąd. Nie płacisz za przesył, nie tracisz 20% za to że energia była przechowana w magazynie. Jakby była odwrotna sytuacja, to wtedy te kWh będą brane pod uwagę do rozliczenia. W magazynie masz 8kWh - 20% = 6,4kWh do dyspozycji Przykład: Między 10:00 a 11:00 produkujesz 8kWh Między 11:00 a 12:00 produkujesz 2kWh Pranie robisz między 11:00 a 12:00 i zużywasz 5kWh Między 11:00 a 12:00 pobierasz 3kWh Oddałeś 8kWh Tutaj wynik jest trochę inny Pierwsza godzina wyprodukowane i oddane 8kWh Druga godzina wyprodukowane 2kWh, a 0kWh oddanych. Wszystko poszło na autokonsumpcję Dodatkowo pobrałeś 3kWh W magazynie z pierwszej godziny masz 8kWh - 20% = 6,4kWh do dyspozycji W drugiej godzinie nic nie wysłałeś, a dodatkowo pobrałeś 3kWh Wynik z dwóch godzin: 6,4kWh - 3kWh = 3,4kWh O to mi chodzi. Większość nie zwraca na to uwagi, ale pranie 40-to minutowe lepiej rozpocząć na początku godziny ze słońcem. (te kWh są oczywiście tutaj bardzo zawyżone na potrzeby łatwiejszego przedstawienia przykładu)

Teraz przejrzałem wszystkie faktury od początku PV. Miałem gwarancję ceny do 30.06.2022 PV oddałem 27.11.2020 Okres rozliczeniowy miałem od 01.11 do 31.10 09.2021 zmieniłem na G12w Przesunęli okres rozliczeniowy do 30.09 W tym czasie zmieniła się stawka VAT Od 01.07.2022 zmieniła się stawka u mnie (koniec gwarancji ceny) Pogubili się i znowu zmienili okres rozliczeniowy do 31.10 Na fakturze rozliczeniowej kWh policzyli do 30.09 Reklamowałem, zmienili kWh na prawidłowe, ale kwota została ta co była. (Liczyłem wcześniej, wiedziałem że jest prawidłowa) Teraz znowu zmienił się VAT na 23% No to jak oni mają się w tym nie pogubić? Teraz jeszcze są dwie różne stawki, do 2kWh i powyżej (mnie akurat te wartości dotyczą. Wiem że są jeszcze dwie inne wartości). Ciekawe jakie będzie rozliczenie. A reklamację jak wysyłałem to z ich odczytami, żeby nie było że jakiś podlicznik przekłamuje.

Reklamować zawsze możesz. Potem zostanie kopanie. Przy tych rozliczeniach rocznych, jest ten problem, że jak masz po drodze zmianę ceny, a do tego zmianę taryfy (ja tak miałem), to jest dopiero jazda. Reklamowałem i reklamacja została uznana. Kwotowo nic się nie zmieniło, tylko sposób wyliczenia był błędny.

Witam. Brak CWU (weekend, nie może być inaczej). CO działa. Prawdopodobnie (99%) wymiennik do czyszczenia, lub wymiany. Czy ktoś dementował, a potem składał z powrotem na starych uszczelkach ? Nie chcę zostać z rozkopanym kotłem na weekend.

Chyba coś pokręciłeś. Z wykresu wychodzi że wprowadziłeś do sieci około 3,5kWh, a pobrałeś około 0,1kWh. Wynik i tak wychodzi zerowy, bo jest bilansowanie godzinowe. Nawet jak pralka by zeżarła 3kWh, to i tak dalej będzie zero, bo dalej nie przekraczasz energii oddanej nad pobraną. W tauronie można sobie takie zestawienie ściągnąć i wrzucić do jakiegokolwiek liczydła.

Tak. Opłaca się.

Może też będzie chciał PV, a od wschodu będzie miał cień. 😉 Jak będziesz miał możliwość, to zakładaj falownik 6kW. Jak kiedyś będziesz chciał dołożyć (drzewka wytną), to te ze wschodu dołożysz do zachodu, a na wschód nowe panele. Z racji tego że to jest wschód zachód, to przewymiarowanie o 50% nie zaszkodzi falownikowi, bo i tak nigdy nie będzie miał pełnej mocy, ale będzie bardziej płaska praca.

No to faktycznie, trochę doopa. A drzewa i tak urosną i będą zasłaniać coraz więcej.

No i sytuacja się klaruje. Montują na różnym sprzęcie. To znaczy że nie powinno być problemu. A jak z miejscem na dachu ? Jest mozliwość włożenia większej ilości, ale słabszych paneli ?

Sezony przejściowe na pewno będą trochę zacienione. Jak na spotkaniu mówił o optymalizatorach, ale waha się czy jest sens ich zakładania, to znaczy że można wstępnie zaufać temu człowiekowi. Która oferta jest od niego ? Ja obstawiam numer 1.

Dlatego przy takich instalacjach trzeba trafić na dobrą firmę, która nie wciśnie badziewa, lub niepotrzebnych podzespołów. Jak ja zakładałem, to SolarEDge chcieli mi wcisnąć. Zbytek luksusu na mój daszek. 🙂 Jak wszystko objaśnił, jak to będzie działać w porównaniu do innego falownika, to byłem za. Cena mój zapał ostudziła i się zainteresowałem co w trawie piszczy. I okazało się że za tą cenę mógłbym mieć dwa razy większą instalację.

Może i wygląda to bardziej profesjonalnie, a może chcieli sprawdzić jak leci linia energetyczna. To są akurat bardzo ważne informacje. W takim przypadku dobrze jest założyć optymalizatory. W ten sposób każdy panel będzie niezależny od reszty. Łącząc panele w łańcuch bez optymalizatorów, PV jest tak wydajne jak najsłabszy panel. Jak słońce przysłoni kawałek jednego panela, to wydajność spadnie na całym łańcuchu. Przykład: 10 paneli, każdy po 400 Wp Bez optymalizacji. Słońce zasłania jeden panel na 1/4 powierzchni. Moc panela spada do 300 Wp. Cały łańcuch ma teraz moc 10 x 300 Wp = 3,00 kWp Z optymalizacją. Słońce zasłania jeden panel na 1/4 powierzchni. Moc panela spada do 300Wp. Cały łańcuch ma teraz moc 9 x 400 Wp = 3,60 kWp + 300 Wp = 3,90 kWp Jeżeli zacienienie to standard u Ciebie, to lepiej zainwestować w optymalizację. Optymalizacja nie musi być na wszystkich łańcuchach. Na jednym może być, a na drugim nie musi. Jak w przyszłości będziesz myślał o magazynie energii, lub instalacji off-grid, to lepiej teraz o tym pomyśleć. Są falowniki które to bez problemu obsłużą, ale są droższe. Taki falownik kosztuje około 10000 zł, więc ponad dwa razy drożej niż zwykły. Co do CWU. Jak masz miejsce na kilka dodatkowych paneli, to są bardzo tanie rozwiązania. Grzałka 2 kW za 200 zł + sterownik za 500 zł + przekaźnik za 20 zł. Jeżeli nie to, to sterowniczek który będzie sprawdzał produkcję PV i jak przekroczy jakąś zadaną wartość, to włączy grzałkę i będzie grzał do zadanej temperatury. To też jest dobre rozwiązanie, które działa również w zimie. Dodatkowo jak masz bufor, to nadmiar energii w okresach przejściowych możesz pakować w OP. Nie będziesz musiał rozpalać w piecu, a klima nie będzie Ci szumiała.

Cokolwiek byś nie wziął z tej oferty, to wszystko będzie działać. Jako użytkownik FoxESS i Huawei następnym razem wybrałbym FoxESS. FoxESS ma wyświetlacz, Huawei nie ma wyświetlacza. Oba mają dostęp do podglądu pracy przez internet. Według mnie strona Huawei jest ładniejsza. Obsługa Huawei w PL chyba żadna dla zwykłego użytkownika. Do FoxESS dzwonisz i rozmawiasz po polsku. Gwarancja FoxESS 12 lat z możliwością przedłużenia do 15 lat. Huawei 5 lat (ja tak mam) teraz jest 10 lat. Co do paneli, to wszystkie części są produkowane w Chinach. Niektóre firmy składają później takie panele u siebie i nazywa się że są niemieckie, austriackie, polskie itp. Teraz robimy dokładnie to samo. Nikt nie wie jaka jest sytuacja, a mamy pomóc w doborze oferty. Najlepiej jakbyś znalazł jakiegoś znajomego co już ma PV i jest zadowolony z wykonania.

Napiszę krótko. FoxESS T6-G3 - 4500 zł Panele JaSolar 380Wp x 16 szt = 11000 zł Konstrukcja około 2000 zł Zabezpieczenia i przewody około 2000 zł. To wszystko z 23%VAT. Jak firma będzie montować to będzie 8%VAT. Te ceny to i tak dość wysokie podałem. Teraz policz sobie ile biorą za robociznę (max trzy dni jak będą jakieś problemy). 🙂

Odpisałem, jak odpisałem. Myślałem że zaskoczy, piątkę przybije i opisze problem. Okazało się, że wjechałem na ambicje. 🙂

A u nas dziesięć razy się docina i dalej za krótki.

Wystarczy jeden string i 160V. Testy zrobiłem na swoim FoxESS T6-G3. Ruszył na 3,5 kWp, a na następny dzień ruszył na 2,65 kWp. Nie będzie problemu. Jedyne co mogę doradzić, to jak masz możliwość, to dokup już teraz takich samych paneli, aby mieć 600V na stringu. Będzie o wiele wydajniejszy niż później na kilku stringach o niższym napięciu. Im wyższe napięcie, a niższy prąd, tym cieńsze przewody możesz zastosować. Na długich odległościach będą mniejsze straty na wyższym napięciu. Zacząłeś od doopy strony, ale to nie problem. Na szczęście mieścisz się w parametrach i już teraz przewidujesz dalszą rozbudowę. Jest jeszcze inna opcja. To są panele 30 (bardziej podatne na zginanie) niż 35. Mają rozmiar 1722x1134, czyli zajmą 19,5m2 i dadzą 4kWp. Jakbyś to przemyślał wcześniej i nie kupował dużej mocy, to miałbyś więcej mocy. 🙂 Taki paradoks. Kupując panele 12 x 380Wp 1755x1038 zajęłyby niecałe 22m2, ale miałbyś 4,56kWp. Minusy Cena porównywalna, ale może wyjść troszkę drożej. Większa szerokość zabudowy 5x1,134=5,67mb, a 6x1,038=6,22mb. Większa wysokość zabudowy (tutaj nikt nie ma problemu, chyba że robi trzy rzędy) Plusy Moc większa 4,0kWp, a 4,56kWp. Napięcie wyższe 312V, a 417V. Natężenie niższe 12,83A, a 10,82A. Większy wybór inwerterów które to obsłużą. Większa sprawność przy mniejszym nasłonecznieniu.

Nikt nie odpowie na temat trwałość/cena. Zbyt krótko na rynku. Jak cena podobna, to patrz po gwarancji FoxESS na 100% ma 12 lat i bardzo sprawną obsługę w języku polskim. Firma jest w Gliwicach, więc masz kamieniem rzucić. Procedurę gwarancji mają taką, że jak inwerter padnie, to Tobie wysyłają nowy, stary naprawiają i po naprawie odsyłają. Jak się pytałem dwa lata temu czy na pewno to tak działa, to powiedzieli że takie wytyczne mają od producenta, a czy działa to wtedy nie wiedzieli. Byli dopiero kilka miesięcy na rynku i nie mieli awarii która spowodowałaby interwencję serwisu. Taką fizyczną interwencję. Na bieżąco aktualizują oprogramowanie. Jak coś nie będzie działać, to dzwonisz, a na następny dzień już po problemie. To akurat przerabiałem. Sam montaż jest banalnie prosty. Aby go zgłosić w sieci musisz trafić na ogarniętego montera. Ja u siebie sam montowałem, a u kolegi musiałem wspomóc monterów, bo się pogubili.

U mnie jest taki sam problem. Mam "czystą" przeglądarkę na takie testy. Gdzieś jest błąd w kodzie. Strona zamiast się odświeżyć, otwiera nową kartę i ładuje nową stronę. Zgłoście to do admina, jak bardzo przeszkadza. Dla mnie nie ma problemu.

A jakiej odpowiedzi oczekiwałeś ? Zdjęcia z przed kilku miesięcy. Czyżby problem trwał tak długo i nie ma rozwiązania ? Zastanów się nad Swoim pytaniem w pierwszym poście. Powiedzmy że jesteś specjalistą w dziedzinie mechaniki samochodowej. I otrzymujesz pytanie typu jak powyżej i do tego stare zdjęcia. Jaka będzie Twoja odpowiedź ? Teraz Sobie odpowiedz na pytanie, kto tu jest większym grzesznikiem.

@czeslaw Wynik zacny. U mnie na sam prysznic dziennie idzie 16kWh gazu (1,4m3), do tego umywalki, zmywanie, powiedzmy 20kWh/d CWU x 30 = 600 kWh gazu. Nie wiem co jest z tym gazem w tym sezonie. Kocioł sprawny. Drugie tyle idzie na CO. Więc wynik nie za fajny. 1300kWh/m. W zeszłym roku na samym prądzie miałem podobne kWh zużyte. Więc kocioł na CO jakoś tam spala w normie.