Skocz do zawartości

Piecuch19

Stały forumowicz
  • Postów

    3 200
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    75

Treść opublikowana przez Piecuch19

  1. Dlatego gazy powinny się spalać w palniku, a nie w wymienniku. Zmniejszyć PP i pojemność palnika wystarczy. Zakrywanie powierzchni wymiennika dodatkowym szamotem zmniejsza sprawność odbioru ciepła.
  2. Chodzi o to że ta zimna woda wchodzi do kotła w małej ilości, a ogranicza ją temperatura wyłączenia pompy przy 70' i dopiero większy ruch wody w kotle będzie przy 75' jak się zagrzeje w kotle. Taka cykliczna wymiana wody w kotle, a nie stały przepływ dużej ilości zimnej wody wyeliminuje zjawisko wykraplania się wilgoci na wymienniku ( kondensacji), a wilgotny wymiennik wyłapuje wszystkie pyły. Nie jest to samo co grawitacja, ale bardzo zbliżone do grawitacji - jeśli nie ma się warunków do do grawitacyjnego przepływu. Kocioł wtedy pracuje na wyższych temperaturach co wpływa też na jakość spalania. Jednak w pierwszej kolejności należy zadbać o czystość spalania jak wskazał @PredatorC bo to podstawa.
  3. Dokładnie, ale możesz temu zapobiec ustawiając na najprostszym sterowniku załączenie pompy np 75' a wyłączenie pompy np. 70' Zapobiegnie to zalewaniu kotła zimną wodą przy rozpalaniu - rozgrzewanie będzie zbliżone do grawitacji, ale będzie trwało dłużej niż zwykle. Np. taki tani sterownik: https://allegro.pl/oferta/termostat-elektroniczny-regulator-temperatury-sterownik-cyfrowy-1500w-230v-14373139119 Czujnik temperatury przylgowo na rurę wyjścia wody z kotła i zawinąć jakąś taśmą aluminiową, a kable podłączyć do pompy i zasilania. Koszt nie wielki, a efekt podobny jak byś miał ochronę powrotu i wtedy tego nagaru nie będzie.
  4. A zaznaczyłeś przy zakupie odpowiedni punkt KDW?
  5. Przecież to popsuje cały misterny plan zarobku unii i państwa na ekologii, a jak nie ma wpływów do budżetu to nie ma przyzwolenia na takie innowacje.
  6. Jak oskrobiesz wymiennik z nagaru to będzie lepszy odbiór ciepła.
  7. Zimą wilgotność na zewnątrz potrafi spaść do 20% przy mrozach, a latem oscyluje ok 50% ( przy deszczach wyżej). Dlatego przykryte od góry drewno lepiej schnie zimą na zewnątrz niż np. w wilgotnej piwnicy pomimo tego że jest tam cieplej. Zamknięte okno na pewno pomoże. Pranie też zimą dobrze schnie na zewnątrz.
  8. Jak widać na dnie komory zasypowej żar to jest odpowiedni moment na dołożenie opału. Niektórzy potrafią spalić taczkę drewna np. w Atmosie w 40 minut ( jak sami pokazywali na filmikach) co z zgazowaniem nie ma nic wspólnego. A Ty jak już zauważyłeś tą różnicę w spalaniu wsadu to będziesz spalał w sezonie o wiele mniej niż wcześniej.
  9. W pierwszym sposobie rozpalania pali się jak na ognisku i w komorze zasypowej (mniej w palniku - brak warstwy żaru przed palnikiem i brak zgazowania paliwa). Wtedy szybciej i nieefektywnie się pali ( mała sprawność spalania - wysoka temperatura spalin - ciepło nie zostaje w kotle). W drugim sposobie rozpalania warstwa żaru z węgla powstaje szybko i węgiel od strony drzwiczek blokuje/zmniejsza za duży przepływ powietrza przez ruszt - wtedy palnik się wyrabia, temperatura spalin jest mniejsza, wolniejszy przepływ spalin przez wymiennik/lepszy odbiór ciepła. Nie pali się w komorze zasypowej tylko w palniku - opał się zgazowuje na warstwie żaru i jest w pełni wykorzystany co znacznie wydłuża czas spalania tego samego wsadu i przede wszystkim czysto się spala. Zresztą drewno znacznie lepiej się spala na trwałej warstwie żaru niż samo, bo najpierw ładnie odgazowywuje zanim zamieni się w węgiel drzewny, a potem w żar ( brak ognia w komorze zasypowej - tam ma być ciemno, a ogień/płomień tylko w palniku). Tą istotną różnicę widać w sezonowym zużyciu paliwa dobrze ustawionego i dobrze prowadzonego DS-a - w porównaniu do retorty na ekogroszek czy kotłów na pellet przy podobnym zapotrzebowaniu budynku na ciepło. Zgazować i spalić, a nie tylko spalić - różnica jest wielka.
  10. Jeżeli energia jest jednym z przychodów państwa to nigdy nie będzie tania.
  11. Czy nad ziemią, czy pod ziemią wysokość słupa wody + opory wymiennika będą takie same i wydajność/moc pompy w zależności od tego kto jak nisko wodę ma będą znaczące dla ogólnego rachunku COP. W studni źródła wydajność można poprawić, ale przy studni zrzutowej już gorzej będzie z poprawą chłonności. Naczynia połączone w teorii i laboratorium są Ok, ale nie bierze się tam przepuszczalności różnej gęstości warstw i ich chłonności w okresie x lat przy stałym i nie małym zrzucie wody.
  12. Do dolniaka kostka będzie za gruba, bo się słabo osypuje. Najlepiej orzech II..
  13. Mam wrażenie że te promocje to mieszanki z węglem importowanym, który się nie sprzedał czy energetycznym lub twórczość mieszania w KDW. Wesoła z promocji pali się o wiele gorzej niż ta przywożona bezpośrednio z kopalni w ubiegłym roku. Obecna bardziej żarzy się i topi niż pali, ale z dodatkiem drewna pójdzie. Może wesołą jest tylko z nazwy, a może zależy od uczciwości poszczególnego KDW.
  14. @PioBin Trochę podszkol się chociaż z teorii żebyś mógł w ogóle zabrać głos w=/s jak w Stelmarku poprawić sprawność spalania - halo Tu lZiemia !!!? Pomagam potrzebującym i tego się trzymam - różnica zdań - w temacie, ale bez indywidualnych animozji ( przepraszam ale nie mogłem się powstrzymać wobec @PioBin który nie ma głębszej wiedzy o spalaniu paliw stałych, a się wcina/przeszkadza - Może się wypowie na temat Jak chce poprawić sprawność spalania? I jak chcesz poprawić sprawność odbioru w kotle Stelmark Eko Wód - czekam na sugestie @PioBin - takie - bez przeszkadzania - wyłacznie merytoryczne bez obrażanie kogokolwiek - poprostu merytoryczna dyskusja - to lubię najbardziej.
  15. Tu w tym temacie masz osoby które przerobiły na moją "modłę" i ich odczucia po przerobieniu https://forum.info-ogrzewanie.pl/topic/28788-mpm-ds-5-klasa-–-przeróbki-–-modyfikacje-do-palenia-ciągłego-bez-bufora/#comments ( Możesz zobaczyć opinie np. @buli912 i jego filmiki - możesz obejżeć - więcej jak 5 sekund - te Twoje 5 sekund nie widać nic z płomienia-- u mnie widok płomienia jest minimum 30 sekund - by było realnie, a nie przypadkowy wycinek i żeby był widoczny - do rozpoznania). Pokaż płomień i palenisko, a nie termometr - to może pomogę, bo pomimo Twojej buty zawsze jestem zainteresowany procesem palenia i interpretacją tego procesu przez różne osoby ( że np. zalecane jest 10% nadmiaru tlenu w czopuchu - choć w czopuchu już nic się nie pali, bo spaliło się w palniku - pisałem Ci w temacie o sondach). Śledzę też Twoje poczynania w zakresie tworzenia form - bardzo ładne - podoba mi się i zastanawiam się kiedy zaczniesz myśleć racjonalnie? Widzę pomału zbliżasz się do kwintesencji tematu rozdzielając PW i PP z jednego źródła, ale nadal masz problem z osiągnięciem właściwej temperatury płomienia dopiero po wypaleniu połowy zasypu i mocnym dmuchaniem - myślę że jesteś na dobrej drodze, ale skup się jak kiedyś Ci pisałem na proporcjach - wtedy nie będziesz musiał tak rzeźbić - więcej nie podpowiem żeby wyglądało że sam coś niebywałego odkryłeś. Będę obserwował Twoje poczynania bo mi się podoba co robisz. A @PioBin - nie przeszkadzaj/ nie zaśmiecaj wątku w którym o procesach spalania paliw stałych nawet nie śniłeś, a co dopiero na podstawie Swoich doświadczeń z przewymiarowanym kotłem mógłbyś napisać. Podaj liczby: zapotrzebowanie średnioroczne mocy w kW kotła ( nie mocy na -20'C), zapotrzebowanie sezonowe kWh budynku i jaką ma moc Twój kocioł - wtedy Ci wyjaśnię co ? i jak?. Na razie za mało danych ( jak odpisujesz świeżakom na tym forum - doradzając - najpierw sobie doradź i nie przeszkadzaj). Jak nie możesz się powstrzymać to wsadź palec w 4 litery i pocierp trochę . Przepraszam wszystkich użytkownków tego kotła jak i tego forum , ale nie mogłem się powstrzymać na taką ingorancję 0co do prawidłowego procesu spalania i jego krytykę/ swoje zdanie jak i do zaczepek osób które tyko starają się ,- z marnym skutkiem odwieść od spalania paliw stałych z ideologią czystej Europy, która ma ok 7 % globalnej produkcji Co2
  16. @PredatorC Niebieski płomień nie jest najcieplejszy, ale fioletowy jest Ok, bo świadczy o tym że tlenki się spalają, a do tego potrzebna jest odpowiednia temperatura i zawartość tlenu, która pozwoli się spalać tlenkom, a nie wychłodzi płomienia - to są te warunki dla których tlenki się spalają dając dodatkowe ciepło/ KWh , a przy niższych temperaturach tego nie ma. Niektórzy spalający opał w niższych temperaturach nazywają z niewiedzy i sarkastycznie spalaniem tlenków jako " ciepło ukryte" , a ja jestem za tym żeby to " ciepło ukryte" odkryć na nowo i uwypuklić/odkryć. Ich automaty np. na ekogroszek czy pellet w których nie ma takich warunków do spalania tlenków ale mają wyświetlacz podłączony do netu i mogą sprawdzić wagowe spalanie, które bardzo odbiega wartościami zużytego opału od spalania u osób które się zatroszczą w swoich indywidualnych warunkach z dopasowaniem paleniska do indywidualnych potrzeb energetycznych budynku i będą spalały znacznie mniej. Kolega @PioBin nie zadbał o to żeby dopasować swój kocioł do zapotrzebowania energetycznego budynku i kombinuje z pogodówkami, zmniejszoną temperaturą/przymieszaną na grzejniki czy cześciwo na podłogę/ kombinacją zaworów, a te kombinacje z zaworami n- drogowymi wynikają z nieidpowiedniego kupienia kotła z za dużą mocą do swojego budynku - i taka osoba powinna się wstydzić że neguje/dyskredytuje posty osób które chcą pomóc osobom których nie stać na opał ( a tym bardziej na propozycje bardzo rozbudowanej/kosztownej instalacji grzewczej), a proste modyfikacje kotła bez fachowców powinny pomóc w spalaniu dużo mniejszej ilości opału sezonowo ( bez ciepomierzy i sprawdzania laboratoryjnie szczątkowych ilości tlenu w spalinach/czopuchu). Każdy może zrobić to sam - bez fachowców/producentów/hurtoników/sprzedawców - moją ideą jest naj jak prostsza konstrukcja w której można osiągnąć gorący/biały plomień dla ogrzania całej chałupy - wbrew wszystkim instalatorom i sprzedawcom którzy nam próbują wcisnąć kupę gadżetow które potem będą serwisować/naprawiać i doić. Natomiast ludzie na tym forum którzy mają przewymiarowanie kotły nie powinny doradzać innym bo nieświadomie wpadną w taka samą pułapkę jak oni. Doświadczenie osoby która ma mocno przewymiarowanym mocą kocioł jest nie miarodajna dla osób które to czytają i są w rozterce - co zrobić? - co w danej sytuacji jest właściwe? @PredatorC podoba mi się, bo wbrew panującym standardom stara się polepszyć sprawność swojego kotła, bo konstruktorzy/producenci nie byli na na tej lekcji - spalania paliw stałych Nie trzeba malych palników, szybkich przepływów spalin, mocnych dnuchaw żeby osiągnąć biały/gorący płomień W prosty sposób bez powyższych gadżetów dmuchaw też można uzyskać gorący płomień: To świadczy że wszystkie opowieści ponaddźwiękowej wydajności dmuchawy/dmuchania/ rozpędzania płomienia czy paleniska są nie na miejscu, bo biały płomień można zrobić z biegu - bez spalenia połowy wsadu. Normalne jest że jeśli się coś ogrzewa przez pół wsadu kotła i czas do spalenia połowy wsadu to wreszcie temperatura musi wzrosnąć, ale chodzi o to żeby biały płomień uzyskać od razu na ile to możliwe bez spalenia połowy wsadu, więc kolega @maracz musi się pogimnastykować jeszcze z swoim unochodem żeby w krótszym czasie osiagnć te temperatury. - aczkolwiek chwała mu za to że do tego dąży. Reasumując - nie wierzcie głópolom takim jak ja - trzymajcie sią wytycznych producenta i palcie tak żeby efektywnie ogrzać chałupę - z wygodą dla siebie. Forum jest do wyrażania jedynie opinii, a ja akurat mam taką.
  17. No właśnie dałeś pokaz swoich intencji. Ale zawsze możesz przeczytać jeszcze raz to co napisałem, a potem kolejny itd... Możesz też poogladać
  18. Jeśli moja metoda " na oko" po barwie i jasności płomienia pozwala mi zaoszczędzić trochę opału na sezon i nie tylko mi - tzn. że jest skuteczna - bez znaczenia dla mnie jest że mam 1 czy 3% tlenu resztkowego w kominie. Jeśli o wiele lepiej i wygodniej mi się pali niż w oryginale. Kowal prowadzi palenisko " na oko" i hartuje też " na oko" po barwie Spawacz reguluje palnik " na oko" i żaden z nich nie bada ile ma procent tlenu resztkowego, a pomimo tego robią swoją robotę b dobrze " na oko". Ty daj nadmiar tlenu 10% na sondę w czopuchu jak zaleca producent i nie interesuj się tematem niezrozumiałym dla Ciebie ( po prostu nie przeszkadzaj dla samego przeszkadzania).
  19. Orzech II najlepszy. Groszek może za bardzo podbijać moc - ma zaduże rozwinięcie powierzchni do tego kotła.
  20. Widzę że nadal nie rozumiesz.
  21. @PioBin Już Ci pisałem że przyczyną takiego stanu jest budowa palnika i nie odpowiednie miejsce podawania PW. Nie będzie się mieszać tylko uleci bokiem w komin pokazując w czopuchu na sondzie 5% nadmiaru jeśli jest nie w tym co potrzeba miejscu podane. Zresztą pisałem o tym już 3 lata temu, ale wtedy próbowałeś dyskredytować moje posty. Jakoś nie mam nadmuchu/wyciągu, a płomień mam biały/gorący, więc naturalny ciąg nie jest przeszkodą w jego uzyskaniu. Zresztą kilka osób z forum zrobiło jak pisałem i nie jest to dla nich takie trudne żeby osiągnąć biały płomień ( są filmiki na forum). Te "pewne zasady" producentów wynikają z jednej strony z nie wiedzy choć ogień pali się od kilku tysięcy lat tak samo, a z drugiej strony nawet jak jakaś część wie, to temperatura 1400 - 1500' wymaga użycia innych materiałów co podraża koszty produkcji, gwarancji. A z 3 strony wprowadzanie zbyt dużej ilości tlenu/powietrza do spalania służy rozrzedzaniu spalin żeby się zmieścić w parametrach badań na klasę - jest to po prostu wygodne. Zreszta oni chcą jak najwięcej sprzedać, a nie zrobić dobrze klientowi.
  22. Problem jest w budowie palnika i miejscu podania PW - dlatego kopci. Przy np. nadmiarze tlenu ok 10 % ( jak zalecają producenci - głównie dla rozrzedzenia spalin) wprowadzamy ok 2x wiecej powietrza z azotem ( powietrze ma 21% tlenu) więc nie tylko nadmiar tlenu, ale także nadmiar azotu wychładza płomień i nie pozwala mu osiągnąć wyższej temperatury. Znów 10% nadmiaru tlenu w czopuchu/kominie jest nie potrzebny. Potrzebny jest do spalania, a nie w kominie. PW musi być podane w odpowiednim miejscu - w miejscu zapłonu gazów i w odpowiedniej ilości , a nie dmuchać na już powstały płomień - w tym jest problem. Jak będzie podane jak wyżej to płomień będzie biały o temperaturze ok 1400 - 1500' i sadzy nie będzie, bo w tej temperaturze sadzy nie ma.
  23. Ogień od kilku tysięcy lat pali się tak samo. Niezależnie co się nim ogrzewa.
  24. @AO49 Widziałem fajne. Jedynie na co bym Ci zwrócił uwagę to szkoda że nie zrobiłeś w górnej cześci bramki skosów tak jak z boku. Skosy są ważne, bo żar nie wpada do palnika i przy większej zwężce gardzieli bramki jest większe podciśnienie - szczególnie na małych mocach - płomień jest bardziej skondensowany/zwarty. Wtedy lepiej też zasysa PW, ale jak Ci płomień nie wychodzi poza szamotkę to jest OK. Trochę mało dziur nawierciłeś w podłodze palnika do zasilenia PW w bramce w stosunku do zrobionych dziur w samej bramce - PW może nie prawidłowo reagować na szybkie zmiany przepływu spalin przez bramkę. Co do regulacji płomienia to sugeruj się barwą płomienia i temperaturą spalin. Im płomień jaśniejszy tym gorętszy - na jaśniejszym kocioł szybciej się nagrzewa - nawet jak jest mały, ale biały. No i najlepiej jak się dopali w całości w palniku. Płomień najlepiej ustawiać na ustabilizowanej temperaturze kotła, bo to jego 95% czasu w którym będzie pracował ( rozpalanie to szczegół w porównaniu do całości czasu pracy/ogrzewania). Wstaw jakiś filmik płomienia to będzie łatwiej coś powiedzieć. U siebie, ale mam zawirowywacz z szamotu zauważylem że jak wirujący płomień ślizga się po okrągłej ściance to ilość PW jest ok i szamot ładnie szybko się rozgrzewa i szybko widać zmianę barwy powierzchni szamotu. Natomiast jeśli jest dystans/przerwa pomiędzy wirującym płomieniem, a ścianką zawirowywacza to PW jest za dużo i szamot się nie nagrzewa/nie zmienia barwy- za zimno pomimo że płomień dobrze natleniony. Fajnie że zrobiłeś 2 puszki zawirowacza osobno, bo czasem zdarza się przy kiepskim ułożeniu opału że z jednej strony płomień jest większy i zabiera/podsysa powietrze drugiej stronie - u Ciebie jest to rozdzielone i dobrze. Ja jakoś nie mam zaufania do metalu w tym miejscu, bo kiedyś przy przeróbce kotła Ogniwo na dolniaka jako przegrodę pionową miałem z blachy grubości 10mm i się utleniała ( 2 sezony i trzeba było wypalone końcowki wstawiać/dospawywać), ale ona nie była chłodzona jak u Ciebie, więc może będzie wytrzymalsza? Też miałem swojego czasu szczelinę na PW zrobioną z żeliwa i po miesiącu się wygieła w pałąk choć był to taki dosć gruby kąsek. Dlatego preferuje jakiś lepszy szamot w tym miejscu, ale ja mam trochę inaczej niż Ty.
  25. Element wirowy też wyspawałeś z nierdzewki? Wrzuć jakieś zdjecia jak to u Ciebie wygląda? Bardzo dobrze że zasilanie PW bramki zrobileś z popielnika - całkiem inna kultura pracy palnika niż w oryginale.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.