Skocz do zawartości

Fozgas

Stały forumowicz
  • Postów

    1227
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    23

Treść opublikowana przez Fozgas

  1. Zaczyna zakwitać „złoty deszcz”, magnolia też się powoli zbiera do kwitnięcia… Muza dla kolegów, z tematu obok :)
  2. I właśnie ten obraz mnie chyba najbardziej poruszył, choć można wspomnieć i kilka innych wątków. Bezradność jednostki wobec rozwiązań, które nawiązują wprost do mrocznych wieków. Jak się okazuje, niewiele się zmieniło, ale czy powinno nas to dziwić? Może tylko zapomnieliśmy o czymś… lata względnej stabilizacji pozwoliły nam cieszyć się perspektywami jakie daje postęp technologiczny, roztaczać śmiało życiowe plany i je realizować; nie uznawać kruchości tej rzeczywistości. ”Słuchając okrzyków radości dochodzących z miasta, Rieux pamiętał, że ta radość jest zawsze zagrożona. Wiedział bowiem to czego nie wiedział ten radosny tłum i co można przeczytać w książkach…” (Dżuma, autor: Albert Camus). Nie rozeznaję się w średniej wieku uczestników Forum, ale zakładam, że poza kilkoma „weteranami” są tutaj ludzie młodzi. Gdyby więc na tej drodze (jak w temacie), były perspektywy umknięcia, bez wątpienia sam bym do tego namawiał. Z doświadczenia wiem o czym jest ten temat, więc: niekiedy może się przydać się taka wiedza, lecz należałoby zaznaczyć, iż na „krótkim dystansie” i w określonych warunkach. Poza tym, byłbym skłonny postawić tezę, iż: w szkoleniach takich uczestniczą przeważnie osoby z miasta. Chłopcy ze wsi, są z natury lepiej przygotowani (zwłaszcza psychicznie), do życia bez luksusów. Może nie znają fantazyjnych węzłów, nie wyznaczą azymutu, ale nie mają też „zakodowane” w głowie, że po wyprawie wrócą do wygodnych mieszkań. To daje przewagę, w obecnej sytuacji. Odpowiem więc niejako koledze, który zadał pytanie, w innym temacie („szari” zapytał o prace na działce). Niech zrealizuje swoje prace polowe – jeśli to możliwe - bez wahania. A co do robienia większych zapasów, słusznie odpowiedział kol. „Agni”. Dodać można by tylko tyle: gdyby pojawiły się poważne braki w mieście, to chcąc niecąc, „spiżarką” się podzielisz…
  3. Udało mi się obejrzeć kawałek programu, o którym powiadomił nas „marcus”. Dziewczyna, która z balkonu wołała o pomoc dla swej matki, jest wymownym przykładem, iż rozmiar klęski może zaskoczyć nawet najlepiej przygotowanego survivalowca. Oczywiście, korzystniej jest przebywać na wsi, zwłaszcza w czasach niepewnych, lecz przedłużający się trudny „zakręt” pozbawia i tej zalety. Bywa, że poderwane zostaje wszystko, na czym człowiek może się oprzeć. Rozpoczynają się wtedy innego rodzaju zmagania. Jeśli kiedykolwiek pojawią się takowe, to życzę Wam i sobie, wyjść z nich zwycięsko.
  4. Wszystkim forumowiczom życzę siły, by z każdym dniem nabierali jej więcej i ćwiczyli się w niej...
  5. Dziękuję bardzo, za kolejne muzyczne wspominki :) Jako, że przeglądam też sąsiedni temat, dzisiejsza dedykacja, z mojej strony, będzie dla kolegów uczestniczących w tamtej dyskusji. Za to, że mówi się nie tylko o tym co jest, ale też i o tym co może nastać; że uświadamia się, iż utrata wolności może być nie mniej dotkliwa niż utrata zdrowia…
  6. Dziękuję… lista się zapełnia :) Na chwilę przełamiemy może „trend”. Jeśli ktoś z forumowiczów ma bliskich lub może sam jest w służbie medycznej to dla nich dziś ten wątek; na chwilę obecną to oni są na „pierwszej linii”. Przy tej okazji pozdrawiam też i tych, którzy z kolei służbę wojskową, mają już za sobą.
  7. „Andrzej” zapoczątkował nowy rozdział, w tym wątku - muzyka filmowa. Dzięki temu, lista będzie bardziej urozmaicona. Dziękuję bardzo, za kolejne posty… W odpowiedzi, można chyba przypomnieć też, o nie mniej przejmującym obrazie. Scena, która nawiązuje do osobliwej odwagi. Dla kobiet i mężczyzn, zwyciężających niemoc. I dla akordeonistów :) Może są na Forum…
  8. Wielki kompozytor, bez wątpienia rozumie siłę muzyki, jej wpływ… Nawiązując zaś do głównego bohatera tego obrazu; przedstawia poddanych innego królestwa. Bliskie memu sercu, zdobywają „gwałtownicy”, posiadający siłę dziecięcej ufności; bojaźliwi dewoci nie podążają do tego miejsca.
  9. "Andrzeju", z pewnością masz rację. Wystarczy już, iż (muzyka) pomaga przetrwać remont :) Będę tu zaglądał… ze względu na forumowiczów - dzielą się ciekawymi spostrzeżeniami.
  10. Autor innego tematu, w tym dziale, chyba miał rację. Na jakiś czas dyskusje wygasną. Może to potwierdza, iż sposób edukowania jest lichy. Wspomniani wyżej satyrycy ukazali, że „smog” niejedno ma imię :) Jest i odcinek o samochodach hybrydowych… :)
  11. Będziemy chyba zamykać naszą listę… :) Wspomnijmy przy tej okazji artystę, którego wrażliwość nadal inspiruje…
  12. Gdyby komuś przydarzyła się bezsenna noc… wspomnienie człowieka, który mocen był jednym zdaniem zburzyć mur…
  13. „Andrzeju”, jesteś dobrym człowiekiem; chciałoby się spotykać tylko takich…
  14. „Andrzeju”, był chyba problem z połączeniem (może to u mnie). Teraz odtwarza... Dołączam wspomnienia – coś dla twojego pokolenia – mam nadzieję, że trafiłem.
  15. No właśnie... Nie mogę już Was punktować i nie wiem jak długo to potrwa, ale wszystkim dziękuję :)
  16. No proszę :) Niesamowite wyczucie, utwór był w przygotowaniu… Wielkie dzięki. We dwóch jednak nie damy rady poprowadzić tego wątku, więc zapytajmy: Czy ktoś z forumowiczów pamięta ten koncert? https://www.youtube.com/watch?v=gcsZgAElEg4 O, przepraszam, „cezar” coś dodał…
  17. Dziękuję, iż w ten szczególny czas potrafimy nawiązywać do czegoś więcej niż tylko lęk. Przed nami trudna podróż. Uznanie czeka na tych, którzy zachowają zdrowy rozsądek do końca; zrozumienie dla tych, którzy go utracą.
  18. „Sambor” ustawił poranek; i dobrze – dziś pełne zanurzenie… wypłynę, najszybciej jutro wieczorem, więc jeśli macie jakieś pomysły muzyczne to zaproponujcie, proszę. ........................................................ Obstawa też się znajdzie Pozdrawiam Hermogenes Jeśli naszemu pokoleniu przyjdzie oglądać upadek republiki to niejednemu będzie potrzebna. Trzymam więc za słowo :)
  19. Dziękuję „Andrzeju”. Masz przenikliwy umysł, więc mogę dodać jeszcze tylko to, o czym wszyscy remontowcy (amatorzy i zawodowcy), wiedzą: sprzątanie gorsze niż malowanie :) Ale to nic... Nie wiedziałem, że na pokładzie Forum jest dźwiękowiec. Znaleźć jeszcze czarodzieja od oświetlenia i można ruszać w świat. Po drodze przygarnąć kogoś, kto umie poruszać się na scenie; niekoniecznie śpiewać :) Ukłony dla „Jacka” :) Niełatwo odpowiedzieć…
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.