1mps

Zmień jeszcze czas zaworu i daj mu popracować.

Zmiany od razu nie wyczujesz, całość musi się dogrzać więc tu cierpliwość to podstawa. A co zmieniłeś tak w ogóle bo trudno się odnieść do " na pewno jest gorzej"

Zmiana o 10% może być mało zauważalna jak bym to określił. Ustaw na 70% wtedy będziesz widział czy to odpowiedni kierunek. Zawór po resecie to fabryczne 30 s a pisałem że jest to zbyt krótki czas na reakcję a co dopiero 20 s. Tu też proponuje co najmniej 40 s a może i więcej ale to już sam musisz wyczuć lub poświęcić więcej czasu na stanie przy piecu... niestety. Acha nie chodzi tu o reakcje siłownika bo ta przy krótkim czasie jest za szybką chodzi o reakcje mieszania wody w zaworze.

Węgiel jest ewidentnie mokry dlatego pokazałem ci rozwiązanie, dodatkowe powietrze w zasobniku wyeliminuje tą wodę.na ścianach a o korozji już nie wspomnę. Co do ustawień PID to nie dwustan i tu praca nie odbywa się na zasadzie praca- nadzór. Pid ma utrzymywać temperaturę zadana, skoro wchodzi w nadzór ma za duża moc w stosunku do potrzeb. Aby zmniejszyć moc albo zmniejszamy dawki albo zwiększamy przerwy zarówno min jak i max. Jest jeszcze jedna możliwość zmieniając moc kotła, obecne te same sterowniki mają w % .wcześniejsze w tym twoja pod kodem serwisowym 5164. Ale po zmianie trzeba ustawiać wszystkie inne tj zawór, pompa powrotu, regulator pokojowy itd.

A to źle odczytałem. No akurat odwrotnie, ma za duża moc więc pyrka, zmniejszyć. Jak mu spadnie temperatura spalin bo na palniku będzie mniej paliwa to na pewno ruszy .

Czas próbkowania może być u mnie nazywa się to kontrola temperatury. Z reguły fabryczna nastawa to 30 ale jest to za mały czas i siłownik glłupieje w jedną i drugą. Kiedyś na ten temat rozmawiałem z serwisem TECHa i polecił mi 60s i faktycznie to się sprawdzało jednak ostatecznie wybrałem 45s i bardzo ładnie to reaguje. Więc ja bym tu na twoim miejscu szukał rozwiązania. To że piec nie osiąga temperatury przy grzaniu cwu to normalne jeżeli moc jest dobrana do grzania c.o. , tu też można coś dołożyć aby nie musiał czekać aż cwu uzyska zadaną.

Rozumiem,w takim razie to problem z zaworem on powinien się zamykać i pilnować zadanej temperatury. Więc tu bym szukał, może minimalne otwarcie jest zbyt duże.

Zwróć uwagę na to że kiedy pompa powrotu chodzi ściąga wodę gorąca z pieca i zimna z instalacji i ja miesza. Natomiast pompa c.o. nie pracuje i nie ciągnie wody zimnej z powrotu a w górę zawór jest otwarty więc część gorącej wody a raczej jej nadmiar grawitacyjnie podnosi się w górę powodując takie wskazania temperatury na zaworze. Jest jeszcze jedna możliwość a mianowicie moc pompy powrotu. Nie wiem jak masz ustawiona ale być może wystarczy ta moc obniżyć. Ale takie przebijanie na zaworze moim zdaniem jest korzystne nic złego się nie dzieje.

A co ci przeszkadzało że przebijał, to naturalne- grawitacja. Jak przebijał to się musiał zamykać i powrót był bardziej dogrzany. Przecież w tym czasie pompa c.o. chyba nie pracowała. A jak cię to raziło wystarczyło przełożyć dalej czujnik zaworu.

No cóż ciężki temat, szkoda tylko że nie wyciągasz żadnych wniosków i powtarzasz co było. Szukasz pomocy a z góry znasz odpowiedź. Zdiagnozowałeś problem wyciągnij wnioski.

Jak na ustawieniach fabrycznych to nie dziwię się że przechodzi w nadzór , potem w nadzorze dokładana jest kolejną dawka temperatura rośnie i na kotle i na podajniku żar schodzi coraz niżej a temperatura podajnika rośnie znam przypadki kiedy doszła do 75 st i włączył się alarm podajnika ale i on nie był w stanie wywołać właściciela dopiero jak poczuł w domu zapach palonej farby wtedy zaskoczył. Nieprzekonanych nie warto przekonywać. Tu rozwiązanie na wodę w zasobniku. Post 137" https://forum.info-ogrzewanie.pl/topic/23041-stalmark-eko-pionier-17kw-ślimak-z-sterownikiem-st-750-z-pid/page/6/#comments

Możesz sobie sprawdzić czy jest ok, tutaj steruje podłogówką ale to nie ma różnicy. Różnicą jest stroną zasilania więc ten dziubek musi być na tej odnodze z lewej.

A i sam siłownik czy dobrze zamontowany ?

Jest jeszcze jedna opcja, spójrz na siłownik zaworu. Czy aby otwiera się w dobrą stronę bo co mi się wydaje że jest odwrotnie. Jeżeli jest tak jak myślę wystarczy zamienić miejscami kable siłownika.

Skoro na powrocie trzyma jednakową temperaturę, być może w sterowniku włączona jest ochrona powrotu. Jeżeli tak to priorytetem dla kotła będzie temperatura powrotu a nie grzejników. Albo wyłączysz tą funkcję albo zmniejszysz do minimum ten powrotu.

Prawdę powiedziawszy ja też zaczynam mieć wątpliwości. Chodzi głównie o sterowanie pompą kotłową brak takich możliwości w tej wersji sterownika.Tu trzeba brać pod uwagę że jest to piec na pellet a tu zasady są inne. Nie mam obecnie czasu aby się o tym rozpisywać. Ja bym się jednak powstrzymał z tą inwestycją i skupił się bardziej na tych pompach. Jak zdążyła pani zauważyć ważne są przepływy. Druga sprawa to właściwe ustawienie czy też zgranie sterownika pokojowego ze sterownikiem kotła.

Pisz na priv.

No zgadza się to miałem na myśli. Przy włączonej ochronie priorytetem dla sterownika jest temperatura wody powrotnej. Wtedy sterownik zamyka obieg na c.o. a tym samym go wychładza. Zamiast tego radzą aby podnieść tem zasilania na 70 st. Jest to zbyteczne jeżeli instalacja z zaworem 4d posiada pompę kotłową. Z tą pompą powrót jest w granicach 5 st niższy . Więc pytanie masz taką pompę ? Jeżeli nie to błąd niedouczonego instalatora. Jeszcze jedno to pompa kotłowa jest odpowiedzialna za ochronę powrotu.

Poszukaj w sterowniku w opcjach regulatora bo być może załączyłem sterowanie pompą co a nie zaznaczyłeś sterownika pokojowego. Co to znaczy że WYŁĄCZYŁEŚ ochronę powrotu a na powrocie dałeś 60. Chyba coś pomyliłeś co ma regulować tą temperaturę skoro wyłączyłeś

A jaki to piec i jaki sterownik może zdradzisz ?

No i tego się trzymaj.👍

To już nie moja broszka, że tak powiem ale to może sugerować jedno. Po pierwsze kiedy kocioł był niedogrzany potrzebował więcej paliwa i dłużej chodził teraz jest odwrotnie. Są dwa wyjścia albo zmniejszysz moc kotła co jest też wskazane chociażby na temperaturę zewnętrzną albo zmniejszysz dawkę. Być może będzie potrzebna korekta powietrza. Na koniec podtrzymanie. Jak nie za bardzo operujesz sterownikiem najlepszym wyjściem będzie zmniejszenie mocy.

Wcale nie. W tych miejscach zawory zz i teraz jeżeli chodzi o montaż to zgodnie z przepływem montujemy najpierw zawór odcinający z sitkiem potem pompa potem zawór zwrotny i na końcu zawór odcinający kulowy. Taki montaż jest niezbędny ponieważ z w razie uszkodzenia pompy czy to zaworu zwrotnego mamy możliwość wymiany tych części bez spuszczania wody z układu, po zamknięciu zaworów odcinajacych. Natomiast u ciebie pompa kotłowa działa na krótkim odcinku dlatego aby zmieścić te wszystkie elementy zaproponowałem ci coś na wzór obejścia, można to zlitować samemu z Cu. Na twoim szkicu na niebiesko zawory zwrotne, pozostałych nie nanosilem. Zakładanie drugiego na cwu blisko powrotu kotła nie ma sensu.

Chodziło głównie o zawory i tych ci tylko brakuje 1 schemat to schemat z 2 obiegami grzejnikiem i podłogowym. Tam 4d steruje grzejnikami a temperaturowy podłogówką. Jeszcze raz brakuje ci zaworów zwrotnych u tyle.

Skoro temperaturą podłogówki steruje zawór 4d i instalacja jest prosta jak metr sznurka w kieszeni to jakiego licha zawór termostatyczny, coś przeoczyłem? I o dziwo to co pisałem to właśnie ratowanie to co jest. No ale nie wnikam twoja decyzja.